Niby zwykłe koszulki: białe, czarne, rozmiar S lub XL, ale łączyć je będzie jedno - portret Lecha Wałęsy. Twarz prezydenta ma być symbolem Gdańska, jak Neptun czy Żuraw. Koszulki mają się pojawić jako oficjalny miejski gadżet z okazji 30-lecia obchodów Solidarności.
Ostanie badania CBOS pokazały, że nie premier
Donald Tusk czy minister
Radosław Sikorski, ale
Lech Wałęsa i
Jerzy Buzek przodują w rankingu zaufania do polityków w naszym kraju. Obu panom ufa 58 proc. Polaków.
Fakt ten można było zauważyć już podczas czerwcowych obchodów 20-lecia upadku komunizmu. Mimo że miasto trochę obawiało się reakcji, okazało się, że baner z wizerunkiem Lecha Wałęsy, który zawisł na Zieleniaku, został pozytywnie przyjęty.
Autorem baneru jest
Rafał Roskowiński, pochodzący z Gdańska znany autor murali, od 10 lat mieszkający w Warszawie.
- Baner z czerwca zapalił zielone światło. Jestem artystą, który chce zaszczepić - szczególnie w młodych ludziach - patriotyczne idee. Nie możemy zapominać co Wałęsa symbolizuje i co zrobił dla Polski. Koszulki z Wałęsą można przecież sprzedawać, rozdawać, tak by stał się symbolem Gdańska jak Neptun czy Żuraw. Chciałbym by cały dochód ze sprzedaży był przeznaczony na wsparcie białoruskiej opozycji, albo dla zwalnianych z pracy stoczniowców - wyjaśnia Rafał Roskowiński.
Na koszulkach zobaczylibyśmy tą samą twarz Lecha Wałęsy, która była na banerze, wiszącym w czerwcu na Zieleniaku, czyli twarz młodego robotnika, przypominającą podobiznę Che Guevarry.
Miastu pomysł się spodobał. Tym bardziej, że artysta projekt przekazał nieodpłatnie. -
Przychylamy się do pomysłu Roskowińskiego. Chcemy żeby koszulki z Wałęsą pojawiły się w przyszłym roku z okazji 30. rocznicy powstania Solidarności. To byłby doskonały moment na wdrożenie pomysłu w życie. Ciekawa jest też idea artysty, aby przekazywać środki ze sprzedaży np. na białoruską opozycje. Będziemy nad tym pracować - zapewnia
Anna Czekanowicz, dyrektor Biura Prezydenta Miasta Gdańska ds. kultury.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
