• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wątpliwości w sprawie gdyńskiego lotniska

Mariusz Kurzyk
28 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Mieszkańcy Kosakowa mają zastrzeżenia do władz gminy, które nie konsultowały z nimi pomysłu utworzenia cywilnego portu lotniczego na lotnisku w Babich Dołach. Mieszkańcy Kosakowa mają zastrzeżenia do władz gminy, które nie konsultowały z nimi pomysłu utworzenia cywilnego portu lotniczego na lotnisku w Babich Dołach.

Czarne chmury nad lotniskiem w Babich Dołach. Mieszkańcy gminy Kosakowo chcą, aby wójt zorganizował referendum w sprawie przekształcenia go w lotnisko cywilne. Do Urzędu Gminy wpłynęło już pismo w tej sprawie.



Wniosek o przeprowadzenie referendum ws. lotniska wpłynął już do Urzędu Gminy Kosakowo. Wniosek o przeprowadzenie referendum ws. lotniska wpłynął już do Urzędu Gminy Kosakowo.
- Chodzi nam głównie o przyszły hałas związany z ruchem lotniczym - informuje Rafał Kurtyka, jeden z siedmiu inicjatorów referendum. - Nie jesteśmy także informowani o przyszłym natężeniu ruchu, szkodliwości spalin i hałasu oraz ewentualnym spadku wartości naszych nieruchomości.

Gmina przeprowadzała analizę poziomu hałasu z której wynika, że nie będą przekroczone żadne normy. Dlatego urzędników dziwią argumenty przedstawiane przez inicjatorów referendum.

- Póki co, lotnisko przecież jest - mówi Krystyna Schmidt, sekretarz Urzędu Gminy Kosakowo. - Gdy zmieni się w cywilne, hałas na pewno będzie mniejszy, niż gdyby latały tutaj samoloty wojskowe. Loty mają odbywać się tylko w ciągu dnia i wieczorem. Poza tym, lotnisko jest oddalone zaledwie kilkaset metrów od Gdyni i właśnie w tym kierunku jest pas startowy.

Inicjatorzy głośno przedstawiają jednak inne argumenty.

- Nie podoba się, że wójt podjął decyzję o powstaniu spółki "Port lotniczy" bez konsultacji z mieszkańcami gminy - przyznaje Rafał Kurtyka. - Postawił nas przed faktem dokonanym. Tymczasem wielu nowych mieszkańców gminy - między innymi ja - było przekonanych o likwidacji lotniska wojskowego i wybudowało się tutaj, by odpocząć od zgiełku miasta.

Samorządowcy twierdzą, że chętnie rozwieją wszystkie wątpliwości mieszkańców. Na razie czekają jednak na decyzję, czy lotnisko cywilne na pewno tutaj powstanie. Ich zdaniem, referendum to zwykła... gra polityczna. Opozycja już rozpoczęła kampanię - mówią urzędnicy z Kosakowa.

Czy informacja o planowanym referendum zmartwiła przedstawicieli Urzędu Miasta Gdyni?

- Wcale nas to nie martwi - przyznaje Joanna Grajter , rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni. - Myślę, że referendum jest wkalkulowane w całą procedurę powstawania lotniska. Tego należało się spodziewać, bo ludzie mogą mieć różne poglądy.

Jakie więc będą losy ewentualnego referendum w Kosakowie? Pismo, które wpłynęło do urzędu ma jedynie charakter informacyjny. By można było rozważyć zorganizowanie referendum, inicjatorzy muszą zebrać ok. 700 głosów poparcia. Dopiero wtedy radni zastanowią się, czy wniosek jest zasadny. Na podjęcie stosownej uchwały mają 30 dni.

To oczywiście nie wszystko. By referendum było ważne - musi wziąć w nim udział 30 proc. mieszkańców uprawnionych do głosowania. Jak wiadomo z innych wyborów, nie jest to łatwy do osiągnięcia wynik. Jedno jest pewne. Referendum kosztuje, a za jego zorganizowanie zapłacą wszyscy mieszkańcy gminy Kosakowo.

Opinie (233) ponad 10 zablokowanych

  • Jestem za lotniskiem !!!!!!

    Przekształcenie obecnego lotniska na Babich Dołach na cywilne to naprawde dobry pomysł dla miasta i regionu,choćby w aspekcie ekonomicznym i przyczyniłoby się do rozwoju tego regionu.Poza tym powinno być jedno alternatywne lotnisko dla Gdańska w naszym regionie. Co do hałasu którego obawiają sie mieszkańcy okolicy to kompletna bzdura,sam jestem mieszkańcem tego regionu i nigdy nie odczuwałem żadnych uciążliwości z tego powodu.

    • 0 0

  • Wieci jaki jest Wasz problem Gdynianie? (4)

    Problem jest taki, że poprostu macie kompleksy i chcecie udowodnić sobie, światu i nam Gdańszczanom, że nie jesteście gorsi od nas, co jest śmieszne. Chcecie tego lotniska, bo nie możecie znieść tego, że Gdańsk ma, a Wy nie, by dzięki temu poczuć się lepszymi, albo przynajmniej na równi.

    Dzieśiątki razy czytałem na tym portalu w komentarzach argumentację na pół strony o tym dlaczego drugie lotnisko w naszej aglomeracji jest niepotrzebne, ba bezsensowne i że jest to wyrzucanie publicznych pieniędzy w błoto, które można przeznaczyć na inne cele i nikt nie potrafił sensownie na te argumenty odpowiedzieć. Udajecie po prostu, że tego nie widzicie i jedziecie dalej swoje.

    Z jednej strony mnie to wkurza, z drugiej jeżeli sie w ten sposób spełnicie i podwyższy się Wasza samoocena, to je sobie wybudujcie, co mi tam. Tylko wybudujcie też do niego drogi, żeby wstydu nie było.

    • 0 0

    • jesteś łoś jak tak twierdzisz, a może Ty zazdrościsz bo masz małe i jedynde w Trójmieście. My bedziemy mieć większe

      • 0 0

    • jako mieszkaniec Gdyni dziękuję za przypomnienie o wybudowaniu drogi dojazdowej do lotniska w Gdyni - dziękuję w imieniu wielu (2)

      innych entuzjastów tego projektu! ironia polega na tym, że choć gdańskie lotnisko w tej chwli jest jedynym to tych dróg praktycznie nie ma i prostych rad i argumentów jak można usprawnić działanie Rębiechowa pisanych przez mądrych ludzi tutaj, nikt w Gdańsku nie bierze pod uwagę ...

      chcesz pouczać - wiesz od lilu lat gdańszczanie proszą o zrobienie jak trzeba Słowackiego? masz pojecie, że gdy robii remont to wbrew wszelkiej logice nie poszerzyli tej drogi?

      • 0 0

      • Mam pojęcie i wiesz co... Nie wiem, czy to celowe, czy może z niewiedzy, ale się mylisz. (1)

        "ironia polega na tym, że choć gdańskie lotnisko w tej chwli jest jedynym to tych dróg praktycznie nie
        ma i prostych rad i argumentów jak można usprawnić działanie Rębiechowa pisanych przez mądrych ludzi tutaj, nikt w Gdańsku nie bierze pod uwagę ..."

        Jak to nie ma? Naprawdę tak myślisz? Nie rozumiem Cię kompletnie. Lotnisko Kosakowo leży dalej(!) od samej tylko Trasy Kwiatkowskiego niż Rębiechowo od Obwodnicy Trójmiasta. Nie wierzysz to sprawdź na Google Maps.

        Druga część wpisu wydaje mi się też pozbawiona sensu, bo twierdzisz, że remontowana Słowackiego nie została poszerzona, tylko jakim cudem w takim razie z jednojezdniowej dwu pasmowej przeistoczyła się w nową 2x2? Dolna część Słowackiego, o której pewnie piszesz, remontowana nigdy nie była, ale śmiem stwierdzić, że do 2012 roku będziesz mógł przejechać nowiutką dwupasmówką od samego Rębiechowa przez Wrzeszcz, aż do Baltic Areny i dalej do Nowego Portu(przebieg: Słowackiego>Nowa Słowackiego>Nowa Kościuszki>Trasa Zielona). Wierzę w to, gdyż jest do priorytetowy projekt EURO2012 zaraz po stadionie i jest on w dalszej fazie zaawansowania niż naprzykład Cywilne Lotnisko Kosakowo, jeśli porównać.

        Gdy powstanie NS i dalszy jej ciąg, Rębiechowo automatycznie staje się znakomicie skomunikowane z Obwodnicą Trójmiasta, A1, z centrum Gdańska, Obydwa portami, Nową Słowackiego i dalej do Gdańska i Trasą Kwiatkowskiego do portu w Gdynii, jak i również dzięki tej drugiej do samej Gdynii.

        Wyprzedzając argument często przytaczany przez zwolenników drugiego lotniska t.j. "przepełnienie Rębiechowa", to nawet nie trzeba nic pisać, bo wszyscy - w tym i Wy wiecie, że Rębiechowo się rozbudowuje i buduje terminal na 5mln pasażerów, co wystarczy na dobrych kilka, jeśli nie kilkanaście następnych lat.

        Jeżeli w takim razie zdołąsz mnie przekonać i "zagryziesz" argumentami to chylę czoła, jeżeli jednak nie to pozwół, że pozostanę przy swoim t.j. kompleksy, kompleksy, kompleksy. Mniejszości, bycia gorszymi, poczucia że "czegoś nam brakuje" - co jest oczywiście wybitnie bezsensowne i głupie, ale jednak ową mentalnośc opisuje idealnie trafnie.

        "chcesz pouczać - wiesz od lilu lat gdańszczanie proszą o zrobienie jak trzeba Słowackiego? "

        Wierzę, że w końcu projekt doczeka się zrealizowania. Ale coby nie być jednostronnym muszę Cię zapytać dla porównania, ile lat Gdynianie czekali na TK? Można? Można.

        • 0 0

        • 'zagryzanie' to nie jest mój styl rozmowy - skoro przyszło Tobie to do głowy to sam masz takie skłonności

          zmodyfikowana ulica Słowackiego jest zakorkowana - nieczęsto nią jeźdżę bo do pracy w Gdyni wyjeżdżam bardzo bardzo wcześnie i jadąc przez centrum nie natrafiam na korki.

          TK to była droga krajowa - Gmina Gdynia mogła sobie chcieć ja wyremontować, te rpace finansowano z różnych środków, ale prace dpiero rozpoczęto za czasów Franciszki Cegielskiej - taka scheda po PRLowskim budowaniu. Trzeba było wszystkie postawione słupy estakad skuć, dozbroić i na nowo zalać w formach betonem.

          Jeśli coś się zmieni w kestii drogi dojazdowej od Obwodnicy do Lotniska R to będę mile zaskoczony.
          Jeśli będzie jakiś sensowny dojazd do BalticArena to wspaniale, ale na razie nie jestem pesymistą.

          Za dużo widziałem 'meksyk' - za dużo widziałem staram się być możiwie obiektywny.

          Piszesz o poczuciu 'mniejszości, bycia gorszym' - nasi koledzy i koleżanki gdańszczanie obsypują inwektywami na przykład Gdynię. Ja kompleksu nie mam - wiem jak byc powinno bo byłem w kilku miastach różnej wielkości za granicą - takie Turku czy Halden, niech będzie nawet Tonsberg : wciąż dużo nam brakuje w kulturze życia, rozumności projektowania, wydawaniu publiczych pieniędzy.

          • 0 0

  • Sprawa lotniska w Babich Dołach

    Sprawa lotniska w Babich Dołach
    http://gdynia-oksywie.mojeosiedle.pl/viewtopic.php?t=22635

    • 0 0

  • Lotnisko zdanie mieszkańca Kosakowa (3)

    Ostatnimi czasy bardzo dużo głosów słychać od przeciwników lotniska.
    Mieszkam w Kosakowie od urodzenia (25 lata) i piszę w imieniu swoim i zapewne dużej ilości młodych osób w naszej gminie. Zapewne do mój apel i wypowiedź poprą również osoby, które myślą dalekowzrocznie o przyszłości swoich dzieci i wnuków. Pamiętam czasy kiedy niecałe 300 m od mojego domu MIGi przekraczały prędkość dźwięku. Pamiętam ten huk i wiem, że on przeszkadza (ale można się nawet do czegoś takiego przyzwyczaić). Wówczas jednego dnia odbywały się max do 20-30 startów. W tej chwili lotnisko ma stać się portem cywilnym dużo mniej uciążliwym. (Concorde'y zostały wycofane więc taki dźwięk jak przy odrzutowcach raczej się już nie powtórzy.)
    Lotnisko ma szanse nie tylko dać pracę setkom osób (to nie tylko port, ale i hotele, przedsiębiorstwa wysokich technologi obsługujące lotnisko, turyści). Zgadzam się z tym, że praca ta będzie nie tylko dla Kosakowian, ale i mieszkańców Gdyni przede wszystkim, co nie zmienia faktu, że lokalna gospodarka na pewno przyspieszy (nie chodzi mnie o pierwsze 3 -5 lat ale perspektywę długookresową). Lotnisko to też szansa, że powstanie na naszym terenie jakaś ogromna fabryka produkcyjna wysokich technologi(typu Sharp, LG, Philips lub inna której jeszcze nie ma w Polsce), gdyż dla niej port Gdyński oraz w pobliżu lotnisko jest idealnym (wymarzonym) miejscem dla inwestycji (Gdynia nie ma już za wiele terenów pod tak duże inwestycje). Taka sytuacja przyspieszyłaby rozwój naszej gminy na długie lata, a ceny nieruchomości wzrosłyby kilkunastokrotnie (szczególnie tych przemysłowych, ale i mieszkaniowych również). Co ma się nijak do opinii, że ceny nieruchomości spadną (w krótkim okresie może tak, ale w przeciągu 10 lat będą na pewno na dużo wyższym poziomie niżby były bez lotniska).
    Ostatnim argumentem z tych najważniejszych jest znajomość nazwy naszej gminy na arenie krajowej i między narodowej. Dzięki lotnisku będziemy mogli zaoszczędzić miliony na reklamie naszych usług i walorów. Ta wartość dodana do marki Kosakowa jest nie do przecenienia.
    Znamy już z historii naszego kraju marnowanie takich szans jakie Kosakowu daje lotnisko(może o większej wadze, ale sytuacja jest podobna). Jedną z takich zaprzepaszczonych okazji była elektrownia atomowa w Żarnowcu. Tam władza nie odparła zdania ludzi i teraz jako jeden z nielicznych krajów nie mamy elektrowni atomowej (najtańszej i jednej z najmniej szkodliwych dla środowiska). Wtenczas można było zrozumieć głosy przerażonych ludzi, którzy pamiętali katastrofę w Czarnobylu, która wynikała z skrajnego niedbalstwa oraz złamania wszystkich procedur bezpieczeństwa (wyłączono systemy zabezpieczające w reaktorze). Prawdopodobieństwo powtórki jest bardzo minimalne. Teraz w obliczu zagrożenia wyłączeń w dostawach prądu i lawinowo rosnących cen energii szukamy jak najszybszego rozwiązania takie trudnej sytuacji. Gdyby władza wówczas się nie oparła (postarała się wytłumaczyć ludziom idee elektrowni) nie mielibyśmy aż takich problemów zarówno z karami za emisje CO2 jak i bardzo drogą energią.
    Czy warto zmarnować tą szansę jaką daje nam lotnisko i Gdyni i Kosakowu? Czy warto się cofać?
    Pytam Państwa przeciwnych powstaniu portu, jakie macie Państwo argumenty? Czy tylko takie, że chcą Państwo mieszkać w ciszy i spokoju? Jeżeli tak to dlaczego przeprowadziliście się do Kosakowa, czy nie wiedzieliście o tym, że graniczy ono z lotniskiem. Ja ani razu nie spotkałem się z wypowiedzią, że lotnisko zostanie „zaorane” i w miejscu pasa startowego powstanie coś innego. Nigdy takiej infrastruktury kosztującej miliony złotych się nie niszczy i jeżeli kupiliście działkę to powinniście o tym wiedzieć. Czekam na odpowiedź na moje pytania.
    Moim zdaniem pomysł powstania lotniska jest wielką szansą. Nie zmarnujmy jej.

    • 0 0

    • ZGADZAM SIĘ (1)

      Ja mieszkam w pierwoszynie a wiem ze najwięcej pretensji mają mieskańcy Mostów i to ci nowi tylko. mieszkam od urodzenia Tu i nie przeszkadzało mi to nigdy. Samoloty wojskowe są głosniejsze od pasazerskich. Nowi mieszkancy nie powinni zabierać głosu. Jakiś burak miastowy wymyślił, chęć zaistnienia w naszej wsi. śmiech. oby zrobili u nas lotnisko.

      • 0 0

      • dziękuję za odpowiedzi i za to, że myślicie tak samo jak ja

        Jak widać przeciwnicy nie odpowiedzieli nam, ani jednym słowem. Czyżby ich nie było tutaj? Czyżby ich argumenty zostały odrzucone? Czytając komentarze widzę, że w naszej gminie jest chyba więcej zwolenników lotniska niż przeciwników. Zatem może my też coś zorganizujmy coś co jest budujące. Pokażmy tym osobom, które myślą najczęściej o swojej wygodzie nie zaś o rozwoju gminy i o innych, że w gminie jest wiele osób myślących o przyszłości. Niszczyć dobre pomysły, czyjąś pracę i krzyczeć każdy potrafi szczególnie jeśli ma jakiś "interes do zbicia" (np. polityczny lub inny). Tworzyć, działać dla dobra wszystkich nie pokazując jakim się to jest wspaniałym potrafi niewielu.

        • 0 0

    • Na Twój mertoryczny komentarz

      jakoś nie widać rzeczowych interlokutorów
      Brawo, i gratuluje

      • 0 0

  • piękne lotnisko

    jest to piękne lotnisko i szkoda by było nie wykorzystać jego walorów a co za tym idzie doprowadzić do jego degradacji

    • 0 0

  • Do Sky Village (3)

    cos Ci się pomyliło bracie lub siostro z tym Rębiechowem. Wiosna rusza tam budowa dużego terminalu> Ilość pasażerów wzrasta z każdym rokiem, a że linie odchodzą? Taki rynek jedni odchodza inni przychodzą. A to z kolei doskonały argument przeciwko budowie kolejnego lotniska. Zastanówcie się gdynianie. wasze miasto wymaga modernizacji. Popatrzcie na Świętojańską, na skwer czy promenadę. Dwie ulice na krzyz a reszta to betonowe osiedla. Wstyd już tam kogos zaprowadzić. na tym się skoncentrujcie a nie na chorych ambicjach ścigania się z Gdańskiem

    • 0 0

    • (1)

      Stefek nie bądź taki pewny swego Gdańsk to tak samo dziura zabita dechami tyle że tysiąc letnimi dechami i w dodatku macie więcej tych betonowych osiedli niż Gdynia ale ty może tego nie widzisz bo pewnie mieszkasz w samym centrum gdzie SMOG zasłania ci widoki na przyszłość a poza tym to w Gdyni jest teraz więcej inwestycji niż w gdańsku

      • 0 0

      • i tu wcale nie chodzi o ambicje tylko na rozwój regionalny którego w gdańsku brakuje

        • 0 0

    • Stefan - nogi w zimna wodę - pomoże Tobie

      • 0 0

  • czy to referendum jest potrzebne

    sprawa tego lotniska jest już znana od kilku ładnych lat, spólka też powstała jakiś czas temu więc czemu pomysł z referendum trafił do gminy dopiero 17.10.2008, czy dopiero teraz któryś z inicjatorów wpadł na pomysł żeby spróbować wyciągnąć jakieś pieniądze na zasadzie odszkodowania za " wielki hałas " a co do natężenia ruchu to jeszcze można zmienić przecież dojazd i zrobić go od strony Pogórza przez tamtejszą bramę w sąsiedztwie której jest przecież bocznica kolejowa, żebyście później nie narzekali że coś was ominęło i że gmina nic nie zrobiła w kierunku osiągnięcia ewentualnych korzyści wynikających z lokalizacji lotniska

    • 0 0

  • jestem za lotniskiem

    Mieszkałem na Babich Dołach prawie 30 lat, wychowałem się przy ryku silników odrzutowych MIG-ów 21 i nie zgodzę się z opinią że hałas od samolotów pasażerskich mających ewentualnie lądować na Babich jest większy od samolotów bojowych, takie opinie wydają tylko osoby które nie miały możliwości porównać obu tych odgłosów, obecnie pracuje w bezpośrednim sąsiedztwie lotniska w Rębiechowie i wiem co pisze, a jeśli chodzi o natęże nie ruchu lotniczego na nowym lotnisku w Gdyni to na 100% jestem pewien że będzie ono dużo mniejsze niż na gdańskim lotnisku i hałas też będzie nie porównywalnie mniejszy

    • 0 0

  • brawo! (2)

    my gdańszczanie też jesteśmy za referendum, zróbcie je dla całego trójmiasta!

    • 0 0

    • spływaj

      gdański kaczorze

      • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Gdynia_Kosakowo - nowe lotnisko, ku lepszym lotom dla naszych dzieci i wnuków (6)

    Ja wiem, że w małych miejscowościach sąsiad zazdrości sąsiadowi Pirwoszynianie zazdroszczą Kosakowianom już samej promocji jak została dokonana przez wójta, więc i trzech panów musi zaistnieć, a że kosztować to będzie (takie referendum ogromną kasę)a "głupi lud to kupi" to już inna spraw.

    Jeden z prezydentów USA wypowiedział znamienne słowa, wykorzystywane często przez naszych polityków różnych szczebli, słowa te to "myśl globalnie działaj lokalnie", u nas ciągle zaściankowość a tacy z Pierwoszyna są odpowiednio podpuszczani, aby zamieszać. I gdzie tu się przekładają słowa, że "nie pytaj, co państwo zrobi dla Ciebie, lecz co ty możesz zrobić dla państwa", a oni robią i to dużo, ale zamieszania. Myślę, że w kontekście tych zdań należy spojrzeć na konflikt dotyczący lotniska BD i lotniska w Rębiechowie. Bo każdy wywołany niepokój w okolicach BD pozwala spać spokojnie i biegać prezesowi po spółeczkach gromadzić kaskę a jak najmij zajmować się lotniskiem Rębiechowo. Nie potrzeba tu wielkich kwalifikacji, ani bardzo rozległego patrzenia w przód, żeby dojść do takiego wniosku. Następnie ponarzekać jak to centrala w w-wie nasz traktuje, ale jak ma nas traktować jak ni chcemy aby powstała jedna wielka aglomeracja Bałtycka(EuroBałtyk). Wszyscy widzimy (po za klakierami wiadomych) jak na dłoni, że lotnisko w Rębiechowie już dziś nie wytrzymuje próby czasu, a zatem i szeroko rozumianych oczekiwań pasażerów, mieszkańców, przewoźników i coraz bardziej stacza się na dno. Uciekają co raz to nowe linie, pasażerowie wolą latać z W-wy i innych lotnisk, a u nas bryndza:((
    Najgorzej, że w Rębiechowie brak jest możliwości rozwoju, nawet po zamknięciu ludziom drogi tak potrzebnej w tamtej okolicy gdzie nastąpił dynamiczny rozwój osiedli wokół lotniska, wzrastająca ilość mieszkańców a uściślając odbiorców niedopuszczalnego hałasu(lotnisko odziały wuje na 360 st. gdyńskie tylko na 280 stopni, ponieważ graniczy z morzem), także zapewne brak oczekiwanych obrotów przez poszczególnych przewodnika i "kultury ich odprawy" itp.

    Najwyższy czas odrzucić istniejące animozje w stosunku do Gdyni i zakopać topór wojenny, to że w mieście z marzeń jest dużo lepszy prezydent tego się nie da przeskoczyć, bo to jest fakt.
    Nasze media podsycają atmosferę tych rywalizacji, która też nie służy tej właśnie sprawie. Ogólne mącenie nie pozwala na ocene, go jak tu się nie dziwić mieszkańcom Pierwoszyna w sporze o miedzę, jak mamy tu w Trójmieście z naszymi preziami takie szopki:))

    Na złotej bramie w Gdańsku wypisane są znamienne słowa. Tłumacząc z łaciny, one brzmią "Zgoda buduje a niezgoda rujnuje" proponuje, aby Pan prezydent Adamowicz i jego ekipa wzięła pod rozwagę sens tych słów, gdyż sądzę mieli wielokrotnie okazje je przemyśleć.

    • 0 0

    • Dopowiem tylko, że w dzisiejszym internetowym wydaniu jest podnoszony problem o czym pisze wyżej:)

      "Mieszkańcy osiedla Klukowo protestują przeciwko planom poszerzenia ulicy Nowej Spadochroniarzy i zrobieniu z niej dwujezdniowej drogi z czterema pasami ruchu. Obawiają się nadmiernego hałasu, zmniejszenia bezpieczeństwa dzieci idących do szkoły, a także tego, że ich spokojna dzielnica domków jednorodzinnych zostanie przedzielona na pół drogą tranzytową pełną pędzących tirów."

      I tak się ludzi załatwia w Gdańsku:))

      • 0 0

    • wASZKa idź się wyśpij gryzoniowy matołku (4)

      a

      • 0 0

      • Widać WASZKOFOBIA jest zaraźliwa:))) (3)

        chyba dla ludków z grodu nad Motławą i malkontentów z Pierwoszyna, dlatego boją się komunikacji lotniczej:))

        • 0 0

        • obaj pohukiwacze do budy!!! (2)

          idźćcie TROLOWAĆ na onet.pl

          • 0 0

          • Ty masz kompleksy niewielkich budyneczków (1)

            Port L.Gdynia-Kosakowo jest tak przemyślany i będzie tak zbudowany, że w miarę rozrostu nastąpi segmentowe nierozbudowywanie(krok po kroku). Nie to co za miedzą.
            Do szczekającej Twojego pokroju tu watahy ujadaczy możesz zawołać "do budy", bo im uspokajanie, i odpędzenie w końcu nie ich sprawy nie pomaga i za przykładem swojego Pawłowicza wiedzą lepiej co się Gdyni opłaca i co ma robić:)))

            • 0 0

            • nierozbudowywanie a rozbudowywanie

              "rozbudowywanie" przepraszam za "nie"

              Ale w większości dureń jest w stanie zdenerwować normalnego człowieka. Jeszcze wskazywanie konkurencyjnego portalu widać od razu szkołę pewnego prezydenta:((

              A port lotniczy musi się dynamicznie rozwijać mimo, że psy szczekają a .........

              • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane