Dobiega końca remont kładki SKM i peronu w Orłowie 
. Robotnicy mają zakończyć prace w listopadzie. Prawdopodobnie wtedy również zostaną zamontowane przy kładce windy, które pozwolą wjechać na kładkę. Początkowo miały się pojawić jużw czerwcu.
tak, to duże udogodnienie dla niepełnosprawnych i starszych
38%
tak, ale tylko przez chwilę, później będą nieczynne
30%
nie, to zły pomysł, w tym miejscu powinien powstać tunel
32%
Konstrukcja biegnie nad sześcioma torami należącymi do Polskich Linii Kolejowych i dwoma Szybkiej Kolei Miejskiej. Ma za zadanie pozwolić zejść bezpiecznie na peron. Połączy też ze sobą tzw. Orłowo Górne i Orłowo Dolne.
Mieszkańcy dzielnicy walczyli wcześniej o tunel, który miał pomóc w pokonaniu tego odcinka osobom starszym i niepełnosprawnym. Oczekiwania pasażerów nie były zbieżne z pomysłami PKP, gdzie zdecydowano o montażu wind. Wcześniej, cześć pasażerów narzekała na
błoto wokół inwestycji oraz
brak oznaczeń w momencie, gdy zdemontowano schody prowadzące na peron
SKM.
Mimo że kładka i schody prowadzące na perony, a także teren dzielnicy są już dostępne, dźwigów osobowych wciąż brakuje. Część mieszkańców zaczęła się zastanawiać, czy w ogóle się pojawią, bowiem według pierwszych zapowiedzi miały zostać zamontowane do końca lata.
-
Nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o nasze plany. Windy zostały zamówione i w najbliższych dniach zostaną zamontowane. Do końca roku zakończymy także prace na peronie PKP, gdzie ustawiliśmy już wiatę. Teraz będziemy skupiali się na małej architekturze - deklaruje
Andrzej Tomorowicz z Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK.
Nie zmieni się także, mimo obaw pasażerów, liczba wind. Dwie będą dowoziły chętnych pasażerów na obydwa perony, kolejne pozwolą wydostać się z kładki do Orłowa. Peron PKP będzie utrzymany w białej kolorystyce. Została już położona na nim nowa nawierzchnia.
Na finiszu jest także zaczęty przez PKP PLK w lutym remont torów. Wcześniej spółka nie uzyskiwała zgody na wyłączenie ich z ruchu.
-
Do końca roku planujemy również zakończyć remont na szlaku torowym pomiędzy Orłowem i Sopotem. Pogoda sprzyja, zrobiliśmy już odwodnienia, prace są zaawansowane, więc myślę, że wyrobimy się przed zimą - dodaje Tomorowicz.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
