- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (30 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (243 opinie)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (179 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (158 opinii)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (43 opinie)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (57 opinii)
Wizja zagospodarowania pl. Przyjaciół Sopotu
Spora ilość zieleni, dużo mebli miejskich, częściowe zadaszenie czy cykliczne organizowanie wystaw lokalnych artystów. Wojciech Wężyk, prezes stowarzyszenia Sopot OdNowa, zaprezentował właśnie swój pomysł zagospodarowania pl. Przyjaciół Sopotu. - Nadrzędną ideą jest przywrócenie placu mieszkańcom, który zamieniono w betonowe "lotnisko" - tłumaczy autor projektu. Miejskie konsultacje ws. przyszłości placu rozpoczynają się we wtorek, jednak ich przedmiotem będzie inny projekt - zgłoszony w Budżecie Obywatelskim.
Jednym z jego krytyków jest Wojciech Wężyk, prezes Stowarzyszenia Sopot OdNowa. Jakie zarzuty formułuje wobec wspomnianego placu?
"Nieatrakcyjna przestrzeń"
Najkrócej rzecz ujmując, plac na końcu Monciaka stał się zabetonowaną i nieatrakcyjną przestrzenią, która nie zachęca do spędzania w niej czasu.
- To, co mamy dzisiaj, to jest dramat. Nie ma na placu odpowiedniej ilości zieleni, nie ma atmosfery, która przyciągałaby ludzi. A przecież od wieków plac, rynek, otwarta przestrzeń służyły temu samemu: poznawaniu się ludzi, integracji mieszkańców, budowaniu wzajemnych relacji, oglądaniu siebie nawzajem. To są pierwotne funkcje placu, który pod rządami prezydenta zamieniono w betonowe "lotnisko" z donicami. Bez klasy, bez smaku, bez wyobraźni. Dziś plac, cytując klasyczną komedię Stanisława Barei, jest "misiem na miarę możliwości" prezydenta - argumentuje Wężyk.
Przeobrażenie w miejsce spotkań
Jednak nasz rozmówca nie poprzestał wyłącznie na krytyce i postanowił zaproponować alternatywę. Jeszcze przed pandemią nawiązał kontakt z biurem EPS Architekci z Wrzeszcza, aby opracować projekt zagospodarowania placu według własnego pomysłu, który nazwał Łazienkami Centralnymi. Przeglądając ich wizualizacje, w oczy rzuca się spora ilość zieleni i mebli miejskich. Ale to tylko jeden ze środków, dzięki którym Wężyk chciałby przekształcić plac w "prestiżowe miejsce spotkań".
- Chcielibyśmy, żeby było to miejsce spotkań, ale również przestrzeń, która pozwala zachować pierwotne funkcje placu, takie jak handel, oraz szansa na obcowanie ze sztuką i kulturą poprzez cykliczne organizowanie wystaw lokalnych artystów. W ten sposób będziemy mogli promować sopockich przedsiębiorców i sopockich artystów. W projekcie wyraźnie widać dużą ilość zieleni oraz miejskich mebli usytuowanych w jej cieniu. Głównym celem jest integrowanie lokalnej społeczności, stąd też propozycja częściowego zadaszenia placu, co umożliwi organizowanie jarmarków przez cały rok, ale takich z prawdziwego zdarzenia, a nie tych, które nam się serwuje w postaci kilku smutnych budek i karuzeli - tłumaczy Wężyk.
We wtorek rozpoczynają się miejskie konsultacje
Dlaczego właśnie teraz zaprezentował naszej redakcji swoją koncepcję?
Termin nie jest przypadkowy - we wtorek, 7 lipca, rozpoczynają się bowiem konsultacje ws. projektu "Zieleń na pl. Przyjaciół Sopotu", zgłoszonego w Budżecie Obywatelskim.
Prezes stowarzyszenia Sopot OdNowa zdaje sobie sprawę, że szanse na pełną realizację jego koncepcji są niewielkie, ale ma nadzieję, że wzbogaci ona dyskusję na temat przyszłości placu.
- Dobrze, że miasto rozpoczyna własne konsultacje społeczne w tym temacie, dlatego chciałem pokazać moje alternatywne rozwiązanie po to, żeby pogłębić dyskusję dzięki możliwości porównania różnych wizji. Uważam, że w obliczu kryzysu, który jest efektem pandemii, musimy zacząć rozmowę o strategicznej zmianie Sopotu, a plac jest w tej dyskusji bardzo ważnym elementem. Z największą przyjemnością przekażę wszystkie materiały prezydentowi w nadziei, że potraktuje to jako zachętę do dyskusji, do której zapraszam wszystkich mieszkańców - kwituje nasz rozmówca.
Dyskusja będzie przebiegać etapami
Konsultacje są adresowane do sopocian i rozpoczną się we wtorek o godz. 17. Jak tłumaczy sopocki magistrat, z uwagi na wciąż obowiązujący stan pandemii odbędą się w formie online. Uwaga: aby wziąć w nich udział, należało do 2 lipca zgłosić swój udział na internetowej stronie miasta.
Zobacz, jak prezentuje się projekt "Zieleń na pl. Przyjaciół Sopotu"
- Przedmiotem konsultacji będzie projekt zgłoszony w Budżecie Obywatelskim "Zieleń na pl. Przyjaciół Sopotu". Konsultacje te podzielone są na etapy. Podczas jutrzejszych konsultacji zostanie wypracowana diagnoza przestrzeni, czyli wady i zalety placu jako przestrzeni miejskiej, w kolejnych etapach wypracowane zostaną wytyczne do projektu. Zawsze warto rozmawiać, konsultować, tym bardziej że te konsultacje obejmą kompleksowo cały plac, a nie tylko jego wycinek. Przy czym jutrzejszy etap konsultacji obejmuje diagnozę przestrzeni. Po przeprowadzonych konsultacjach online zostaną one opublikowane na stronie internetowej miasta - informuje Anna Dyksińska z Urzędu Miasta w Sopocie.
Więcej o projekcie "Zieleń na pl. Przyjaciół Sopotu" pisaliśmy na początku marca. Jak przedstawia się wizja zagospodarowania placu według autorów projektu, można zobaczyć w załączonym poniżej filmie.
Opinie (143) ponad 10 zablokowanych
-
2020-07-07 12:41
Plac
Wizja zagospodarowania placu jest za każdym razem inna w zależności od człowieka. Gdyby miasto płaciło za każdą wizję/projekt to by zbankrutowało w przeciągu roku a "wybitni" pomysłodawcy stali by się milionerami ! Może o to chodzi ? Pecunia non olet !
- 6 0
-
2020-07-07 12:35
Ale Siara
Juz raz zeszpecili to miejsce kilkanascie lat temu a teraz seszpeca je do konca ,szok
- 7 3
-
2020-07-07 11:13
(1)
Tylko niech nie biorą przykładu z Gdyni w zagospodarowaniu parkingu przed akwarium na koncu mola płd
- 8 1
-
2020-07-07 12:27
Coś nie tak miłośniku parkingów nie tam,
gdzie powinny być ?
Zamiast zieleni proponujesz Sopocianom parking na tym placu ?- 1 2
-
2020-07-07 07:54
Sopot jak Gdynia nareszcie się zmienia na lepsze (3)
Jestem z Gdyni, tam też sporo betonu, ale jednak walczą o zieleń, zbieranie wody deszczowej. Jako mieszkaniec zainteresowany sprawami całego Trójmiasta i regionu, mam wrażenie, że tylko władze Gdyni koncentrują się na lokalnych problemach. Sopot i Gdańsk, ich włodarze, zbyt często, w mojej ocenie, zajmują się polityką ogólnokrajową. Tym bardziej cieszy, że w Sopocie są jeszcze ludzie, którym zależy, którzy mają jakiś plan.
- 16 8
-
2020-07-07 09:06
(2)
Cześć człowieku z Gdyni. Jak tam u Was rozwój miasta, skoro tak mocno wasze władze koncentrują się na lokalnych problemach, hę? Chcesz się do Gdańska porównywać w tej kwestii? Pogadamy o nowych drogach, rozwiązaniach komunikacyjnych, o wzroście mieszkańców?
- 1 8
-
2020-07-07 12:19
Urażona ambicja lokalnego patrioty?
- 2 0
-
2020-07-07 09:20
Kocham Was wszystkich
Kocham wszystkich ludzi świata! Świat jest piękny i nie brak mi niczego!
- 3 0
-
2020-07-07 09:26
Zagospodarowanie (2)
Trzeba to zrobić i w porę nazwać by pisuary nie obsr. tych terenów kaczyńskim
- 4 6
-
2020-07-07 09:58
To jest właśnie... (1)
...proletariat sopocki.
- 4 2
-
2020-07-07 12:17
Nie tylko sopocki.
Takich obraźliwych komentarzy miłośników tolerancji i wolności znajdziesz tu więcej.
- 2 2
-
2020-07-07 11:45
straszne (1)
pretensjonalne i w ogóle nie w klimacie Sopotu. Takie pomysły to można mieć na zagospodarowanie lotniska, a nie tak specyficznej aury Sopotu
- 12 7
-
2020-07-07 12:08
dziś to wygląda właśnie jak lotnisko
- 2 1
-
2020-07-07 11:55
więcej zieleni na tej pustyni!
- 9 1
-
2020-07-07 11:50
A pomnik będzie? Można by kogoś z PO
- 8 1
-
2020-07-07 11:31
Czy indianie tam zamieszkają?
- 7 3
-
2020-07-07 11:16
Nie zgadzam sie na beton.
Będziemy protestowac i nie pozwolimy na zalewanie betonem!!!!!!!!!
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.