• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wizje dla Wyspy

Michał Stąporek
24 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy hotel w spichlerzach Wyspy Spichrzów
Plac Wodny nad Motławą wg pracowni Bulanda Mucha Architekci Plac Wodny nad Motławą wg pracowni Bulanda Mucha Architekci

Architekci z Niemiec, Anglii, Francji i Polski zaprezentowali swoje koncepcje zabudowy Wyspy Spichrzów. Tymczasem Hiszpanie z Iberinvest mają gotowy pomysł na północny cypel wyspy i w ciągu najbliższych dni przedstawią go miastu.



Warsztaty architektoniczne zorganizowała firma Gray International. - W porozumieniu z miastem chcieliśmy stworzyć spójną koncepcję zabudowy południowej części wyspy, czyli na południe od Podwala Przedmiejskiego. Doszliśmy jednak do wniosku, że tak ważne miejsce zasługuje na całościowe spojrzenie - Ryszard Leśniewski z Gray International tłumaczy dlaczego zamówił u architektów projekty dotyczące całej wyspy, a nie tylko jej części.

Swoje wizje zaprezentowało pięć pracowni: brytyjska Chapman Taylor, francusko-polska Fiszer Atelier 41, niemiecka Astoc, warszawska Bulanda Mucha Architekci i gdańska Alter Polis. Co wymyślili architekci?

Propozycja pracowni Fiszer Atelier 41 Propozycja pracowni Fiszer Atelier 41
Marek Nakonieczny z Alter Polis twierdzi, że nie sposób ożywić wyspy bez zneutralizowania Podwala Przedmiejskiego, które rozcina ją na pół. Pracownia zaproponowała więc m.in. wybudowanie nad trasą centrum usługowo-handlowego, co pozwoliłoby "przełamać funkcjonalną i mentalną barierę" jaką stanowi Podwale.

Andrzej Bulanda z pracowni Bulanda Mucha Architekci zgadza się, że największym problemem wyspy jest Podwale Przedmiejskie. W swoim projekcie podkreśla konieczność "zszywania" miasta, czyli połączenia zdegradowanych elementów w spójną, wielowątkową całość.

Jednak zamówienie przez Graya koncepcji dla całej wyspy przypomina dzielenie skóry na niedźwiedziu, ponieważ część działek w północnej części wyspy ma właścicieli, którzy mają swoje własne plany zabudowy. Taka sytuacja dotyczy przede wszystkim hiszpańskiej firmy Martinsa Grupo Inmobiliaria (część Iberinvest), która jest właścicielem dwóch działek w tej części wyspy: pomiędzy Chmielną i Motławą oraz w kwartale Chmielna, Żytnia i Spichrzowa.

Architekci z Chapman Taylor zaproponowali m.in. kładkę na Wyspę Spichrzów Architekci z Chapman Taylor zaproponowali m.in. kładkę na Wyspę Spichrzów
- Do połowy przyszłego tygodnia przedstawimy miastu koncepcję zabudowy naszej i miejskiej działki na północnym cyplu wyspy - mówi Bartosz Piotrusiewicz z Iberinvest. Hiszpanie zaproponowali min. zlokalizowanie biur wzdłuż ul. Stągiewnej, niewielkich sklepów przy ul. Ciesielskiej, dużego parkingu (wymaganego przez miasto) z ogrodem na dachu i hotelu. Na samym wierzchołku wyspy powstałby park. Hiszpanie chcieliby także połączyć oba brzegów Motławy kładką, która przebiegałaby przez sam kraniec wyspy.

Bartosz Piotrusiewicz twierdzi, że jeżeli miasto zaakceptuje propozycje MGI, prace budowlane na północnym cyplu wyspy ruszą w 2007 roku. Spółka sfinansuje je ze środków własnych.
Wizja niemieckiej pracowni Astoc. Wizja niemieckiej pracowni Astoc.
Koncepcja pracowni Alter Polis. Koncepcja pracowni Alter Polis.

Opinie (124) 8 zablokowanych

  • senne wizje

    to zdjęcie z googla to ta wizja czy wizje zostały zapomniane po obudzeniu? :)

    • 0 0

  • POPIERAM!!!!!!!!!

    moj przedmowca ma calkowita racje! czy panowie z "gory" naprawde nie doceniaja piekna wlasnego miasta??? dzielnie zapomniane jak dolne miasto,orunia,biskupia gorka czy nowy port to piekno samo w sobie niszczejace i marniejace na naszych oczach...serce sie kraje po prostu.a mogloby byc tak pieknie...a mieszkancy tych dzielnic? moze gdyby im uswiadomic,ze maja z czego byc dumni to troszke by im sie poprawila..mentalnosc :)

    • 0 0

  • Zróbcie coś z tym!!!

    To chyba najbardziej boląca rana na mapie Gdańska. Tyle lat i tylko gadanie. Mam nadzieję że wreszcie cos ruszy

    • 0 0

  • są już wizje! :))

    • 0 0

  • Co z tego, że są wizje.

    Jak na razie wizje pozostaną wizjami, nasza władza z prezydentem sportowcem skupia się na budowie hali i mega stadionu, nie ma czasu i kasy na jakieś duperele i odnawianie ruder w zapyziałych dzielnicach.
    Zapomnijcie.

    • 0 0

  • Plac Wodny nad Motławą wg pracowni Bulanda Mucha Architekci

    to jest to!!!
    reszta to nic nowego i oryginalnego

    • 0 0

  • Moim zdaniem najlepszą koncepcją będzie odbudowa spichrzów, w takiej formie w jakiej istniay przed laty tylko w ten sposób będzie można oddać prawdziwy i jakże piękny wizerunek dawnego portu Hanzeatyckiego. Popatrzcie sobie na stare fotografie i pocztówki czy nie uważacie że to jest najlepsza alternatywa do przywrucenia niepowtażalnego charakteru całego pobrzeża Motławy. Długie Pobrzeże wraz z wyspą spichrzów niegdyś tworzyły zwięzłą całość której dzisiaj brak po prawej stronie pobrzeża. Drugą kwestią jest utrata ciągłości od starej części miasta takich dzielnic jak Dolne Miasto, Biskupia Górka, okolice targu rakowego i sprzyzowania przy ulicy 3 maja. dzielnice te zostały odcięte od starego miasta przez powstałe główne ciągi komunikacyjne miasta tworząc jakby odrębne fragmenty zapomnianej części miasta z góry skazane na dalszą degradację. Dopuki problem tej podzielności nie zostanie rozwiązany, przez obecną władzę rzadząca to gdansk zostanie nadal w takiej formie w jakiej jest czylli samo serce miasta bez jego członów. Z czego ja jak i wielu mieszkańców zdaje sobie sprawę i może tylko ubolewać nad tym. Pozdrawiam

    • 0 0

  • Mucha Architekci najladniejsze:)

    Fajnie było by gdyby wyspa była ostoja nowoczesnosci połączoną z zabytkami Gdańska. Wydaje mi sie ze podobnie jest w Londynie (oczywiscie na duzo wieksza skale) i tam zabytki po jednej, a nowoczesne budynki po drugiej stronie rzeki wspolgraja z soba robiac moim zdaniem fajne wrazenie.

    • 0 0

  • jak by mi ktos zrobil na wyspie spichrzow cos takiego jak pracownia Bulanda Mucha to bym sie chyba załamał.... Na przeciwko starowki jednej z najladniejszych w Europie, jakies szklane bochomazy. WYPAD!

    • 0 0

  • bleeeee

    Po raz kolejny proponuję wybranie się na niedzielny spacer w okolice Gdańska które żywcem przypominają działania wojenne z czasów II WŚ. Okolice rzeki Motława to runiny i zgliszcza, miasto ogłasza jakieś konkursy na koncepcje a na ul. Stągiewnej błoto jest takie same jak 50 lat temu. Cała okolica jest przygnębiająca a ja niestety muszę tam mieszkać odcięty od miasta korkami w godzinach popołudniowych. TOTALNA ŻENADA. Powininni wszystko wyburzyć, zasiać trawę i paść barany. Niech BARAN stanie się wizytówką miasta. Jest okazja na zmianę nazwy, w miejsce Dolne Miasto (bo tak naprawdę to nie wiadomo o co chodzi na na połowę dzieli to "autostrada") na BARANOWO.



    I mam wielką prośbę, proszę nie pisać o jakiejś rewitalizacji, kawiarenkach pabach itp bo za 118 lat dojdzie do tego, że wnuki moich dzieci będą się zastanawiały godzinami do którego centrum mają się wybrać bo co tu się nam już porobiło:

    - okolice wałowej/stoczni,

    - dolne miasto okolice zakładów mięsnych,

    - wyspa spichrzów,

    - dolne miasto (Łąkowa/Toruńska)

    i jeszcze kilka starych pomysłów (zabudowa lotu, gildia, stocznia północna, ogólnie stare miasto). Może nich ktoś zrobi jakąś konkretną listę bo ja już zaczynam się gubić w tych z*******ych pomysłach na wizje/inwestycję w centrum Gdańska.



    Ja tu mieszkam i chcę żyć a nie śnić !!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane