- 1 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (283 opinie)
- 2 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (129 opinii)
- 3 Nastolatkowie zginęli po 40-km pościgu (779 opinii)
- 4 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (106 opinii)
- 5 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (59 opinii)
- 6 Zniesiono zakaz wstępu do lasu w Gdyni (97 opinii)
Wjechał autem na plażę w Jelitkowie
Prawdopodobnie chciał sobie urządzić przejażdżkę wzdłuż brzegu Bałtyku, ale przecenił możliwości samochodu. W poniedziałkowy poranek przechodnie odnaleźli na plaży w Jelitkowie skodę fabię. Jej koła były zagrzebane w piasku. Co ciekawe, stróże prawa nie mieli podstaw do zlecenia odholowania pojazdu na policyjny parking.
- Przybyli na miejsce policjanci nie zastali nikogo ani w samochodzie, ani w najbliższej okolicy. Kierowca pojazdu zostanie ukarany za czyn z art. 92. § 1 Kodeksu wykroczeń, poprzez niezastosowanie się do znaku drogowego B-1 [zakaz ruchu w obu kierunkach - przyp. red.] - mówi nadkom. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Holowania nie było, bo auto nie stało na drodze
Co ciekawe, stróże prawa nie mieli podstawy prawnej do wezwania na plażę lawety. Zgodnie z przepisami, odholowanie auta można zlecić wyłącznie w ściśle określonych przypadkach. W związku z tym, policjanci włożyli za wycieraczkę samochodu wezwanie do stawienia się w wydziale ds. przestępstw i wykroczeń w ruchu drogowym gdańskiej komendy.
- Nie było podstaw do odholowania pojazdu, gdyż nie znajdował się on na drodze publicznej i nie zagrażał bezpieczeństwu. Do najbliższego czwartku, kierowca ma obowiązek stawić się we wspomnianym wydziale w celu przesłuchania go. Sprawa jego przejażdżki po plaży zostanie skierowana do sądu - informuje nadkom. Ciska.
Wszystko wskazuje na to, że kierowca samochodu chciał skorzystać z zimowej aury, a właściwie z towarzyszącego niskim temperaturom utwardzenia gruntu. Być może chciał sobie urządzić off-roadową przejażdżkę po plaży. Nie przewidział, że jego skoda raczej nie nadaje się do tego typu atrakcji.
Jak udało nam się ustalić, samochód został już usunięty z plaży. Najprawdopodobniej laweta została wezwana przez samego właściciela skody fabii.
Miejsca
Opinie (401) ponad 20 zablokowanych
-
2018-01-24 19:19
UBER
tak się kończy jazda z uberem i nawigacją zamiast myślenia
- 3 1
-
2018-01-24 19:57
Może trzeba było zawiadomić Urząd Morski, a nie policję,
- 1 1
-
2018-01-24 20:36
Pomysł bezsensowny
Kto takim autem robi...jazdę po plaży? Tak tylko terenowym można wjechać, kierowca chyba nie przewidział że jego nie da rady jechać po piasku
- 1 1
-
2018-01-24 20:43
zostawić ja do wiosennych sztormów
zostanie umyta i dołaczy do innych wraków Zatoki Gdańskiej
- 2 1
-
2018-01-24 20:48
GŁUPEK myśli że ma terenówkę ....
Pewnie chciał zaimponować a wyszła Ż E N A D A
- 2 1
-
2018-01-24 20:50
Ale wiocha
Nie dość, że skoda to pajac się tym szajsem zakopał BUHAHAHAHAHAHAHAHHA
- 4 1
-
2018-01-24 21:05
to mój były partner
Łoo matko. Zakręcił mną jak workiem po nawozie
- 1 0
-
2018-01-24 21:15
Ciekawe jaka laweta zdołała go zabrać??? Chyba na gąsienicach. (1)
- 2 0
-
2018-01-25 15:58
Jajogłowy lawetowiec kamienia podłożył.
- 0 0
-
2018-01-24 22:00
To mój Sebek (2)
To mój Sebek z Yato tak się spieszył na randkę że postanowił skrócić drogę!!! Teraz jedziemy do jubilera i do drogiej restauracji , za te atrakcje mój Seba zapłaci kartą gold ponieważ jeszcze nie dostał kieszonkowego od taty)
- 3 0
-
2018-01-25 08:51
Kup mi też cos Sebek może jakas korone z Pandory za to że żone Ci użyczam
- 1 0
-
2018-01-25 15:56
to moj facet
Nie wydostaniecie sie z mojej komnaty pieszczot
- 0 0
-
2018-01-25 00:18
Nie odnależli, bo jej tam nie zgubili.
Tu najlepiej pasowałoby nawet nie 'znależli' tylko zauważyli lub ujrzeli.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.