- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (85 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (72 opinie)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (161 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (108 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (161 opinii)
- 6 Bałagan po wyborach musi sprzątać miasto (72 opinie)
Włos zdradził mordercę
Poszukiwanie zabójcy trwało siedem lat. Morderca czuł się pewny siebie. Sądził, że nigdy nie wpadnie w ręce policji. Pomylił się. Zgubił go włos pozostawiony na szaliku.
Dla Mirosława S. (44 l.) najważniejszy był dzień, gdy przychodziła renta. Wtedy szedł się zabawić. Tak też było 3 lutego 1999 roku. Zaczął od jednej z gdyńskich pijalni piwa. Tam poznał Ryszarda L. (45 l.), któremu zdradził, że ma forsę w kieszeni.
Zabił i zniknął
Po wypiciu kilku piw panowie ruszyli do agencji towarzyskiej. Wyszli z niej na lekkich nogach i wtedy wywiązała się między nimi kłótnia. W pewnym momencie Ryszard L. pchnął nożem w serce Mirosława S. Ofierze zabrał portfel, w którym było 130 zł. W telewizji usłyszał, że Mirosław S. nie żyje. I wtedy zniknął.
- To była pierwsza poważna sprawa, którą dostałem - opowiada Janusz Skosolas, szef zespołu Archiwum X pomorskiej policji. - Sporządziliśmy portret pamięciowy zabójcy, zabezpieczyliśmy odciski palców. Znaleźliśmy też szalik, na którym był włos zabójcy. Ten włos okazał się decydujący, bo pozwolił na ustalenie DNA sprawcy zbrodni. Wciąż nie było jednak wiadomo, kim jest zbrodniarz.
DNA nie kłamie
Ale i to wyjaśniono, kiedy policyjny komputer analizował odciski palców mężczyzny, który popełnił przestępstwo w 1978 roku. Okazało się, że są identyczne z odciskami palców zabójcy gdyńskiego rencisty. Ustalono, że chodzi o Ryszarda L. Wówczas pobrano próbki DNA od syna Ryszarda L. i porównano z włosem pozostawionym na szaliku. Nie było wątpliwości.
- Należało jeszcze ustalić, gdzie jest Ryszard L. - wyjaśnia Skosolas. I tu policjantom z pomocą przyszedł przypadek.
Bójka w Warce
Niedawno Ryszard L. wdał się w bójkę w Warce. Pobrano mu odciski palców i komputer potwierdził jego tożsamość. Potem już było z górki. - Wezwaliśmy go do Gdańska pod pretekstem wyjaśnienia jakiejś sprawy - opowiada Skosolas.
- Kiedy się tylko pojawił, postawiliśmy mu zarzut zabójstwa sprzed siedmiu lat. Był zszokowany.
Ryszard L. przyznał się do winy, a nadkomisarz Skosolas mógł wreszcie akta tej sprawy odłożyć na półkę.
Opinie (28) 1 zablokowana
-
2006-11-23 08:41
a gdyby ten syn był, że tak to ujmę, z nieprawego łoża?
aż strach pomysleć....- 0 0
-
2006-11-23 08:43
44 letni rencista czekający na rente żeby sie zabawić w burdelu to mi się nie bardzo podoba
jako pierwszego podejrzanego wziąłbym na tapete ZUS- 0 0
-
2006-11-23 09:18
Polecam serial "Waking the Dead" na BBC Prime
Serial opisuje perypetie "Cold Case Squad" Scotland Yardu - czyli jednostki zajmującej się niewyjaśnionymi przestępstwami. W Polsce taka jednostka nazywa się właśnie "Archiwum X".
Serial ten jest po prostu GENIALNY, trzyma w napięciu, jest ciekawy... a nie ma w nim strzelanin, pościgów samochodowych, i tym podobnej papki. Po prostu świetna robota. Kryminalne fale zbrodni i nasze brydżesy się po prostu nie umywają. Anglik potrafi - jak dowodzą tego liczne inne znakomite seriale.- 0 0
-
2006-11-23 09:39
czas
W innych krajach zbadanie takiego włosa i poddaniu go badaniom DNA zajmuje tydzień, góra dwa.
U nas aż 7 lat, paranoja.- 0 0
-
2006-11-23 09:55
Pochwała
A ja po prostu składam gratulacje niebieskim chłopakom z Gdańska.
Tępią chwasty skutecznie i przykładnie i nie marnują mojej forsy.
Oby tak dalej - panowie.
GRĄDŹL- 0 0
-
2006-11-23 10:28
JJJ
angol potrafi??? człowieku, zastanów się co mówisz. byłeś w anglii? widziałeś co leci u nich w TV??? to, że trafiłeś na dobry serial na BBC to nie dziwota bo ta telewizja trzyma poziom ale inne...
angol potrafi nasyfić i zrzygać się przed 21-szą.
Polak potrafi, to by było bardziej na miejscu. Dopadli drania i to się liczy. Takich spraw jest pewnie wiecej i dobrze, że ktoś je rozwiązuje!- 0 0
-
2006-11-23 10:29
a ja jako amator karnista mówię krótko
włos na szaliku i przyznanie sie, to nie są mocne dowody
włos mógł sie przenieść drogą powietrzną na rzeczony szalik, lub spaść ze łba, a przyznanie sie zawsze można odwołać twierdząc, że policja siłą i podstepem wymusiła zeznania
sukcesem bedzie skazanie winnego w procesie sądowym
amen- 0 0
-
2006-11-23 14:46
oł je
czy im aby sie nazwiska nie pomyliły ? jaki Sokolas ? w Archiwum X pracuje Mulder i Scully :D:D
- 0 0
-
2006-11-23 16:29
debile
Wy to jestescie naprawde powazni debile. Zamordowany Miroslaw S. byl moim wojkiem i z cala rodzina jestesmy zadowoleni ze zostal po tylu latach zlapany i b edzie odpowiadac za to co zrobil.
Pomyslcie najpierw jak cos napiszecie czubki...- 0 0
-
2006-11-23 17:10
IDE DO FRYZJERA
...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.