- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (248 opinii)
- 2 Od soboty spore utrudnienia na A1 (40 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (266 opinii)
- 4 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (4 opinie)
- 5 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (163 opinie)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (65 opinii)
Wnętrze w angielskim stylu. Pora na herbatę!
Współcześnie jasne i przestronne, wywodzą się jednak z tradycji kolonialnej. Angielski styl wnętrzarski, choć na przestrzeni ostatnich lat ewoluował, nie rezygnuje z lokalnej tradycji.
Kto nadrukowałby narodową flagę w różnych konfiguracjach na ozdobne tkaniny do wnętrza? Poduszka z polską flagą? To brzmi jak element z zestawu kibica. Pójdźmy o krok dalej - wyobrażacie sobie poduszki czy dywany z podobizną któregoś z polskich prezydentów? No właśnie. Anglicy są tradycjonalistami, ale takich eksperymentów się nie boją. Znaczki z sylwetką królowej Elżbiety II stały się przedstawieniem wręcz ikonicznym, który na stałe wszedł do kanonu wykorzystywanego we wzornictwie.
Wnętrza angielskie przesycone są motywami, które nawiązują do tamtejszych stylów historycznych. Choć od czasów gwałtownego rozwoju przemysłu meblowego w Anglii minęło już około 250 lat, we współczesnych wykonaniach wciąż czuć ducha historii. Bo angielska nowoczesność nadal jest stylowa. Zyskała tylko więcej lekkości, poprzez dodanie jasnych kolorów, dzięki którym styl angielski jest bardziej zrównoważony.
- Bez wątpienia kojarzy się on z tradycyjnymi, przytulnymi wnętrzami. Współcześnie dominującą kolorystyką są pastele, róże, biele, wykończenia w kolorze naturalnego drewna, dekoracyjne, kwiatowe motywy. Mile widziane w takich wnętrzach są puszyste dywany, tkaniny, sztukaterie, poduchy, różnego rodzaju bibeloty i dodatki. Sposób dekoracji tego typu wnętrz nie ulega rygorystycznym normom aranżacji, niczym w XVIII wiecznej Anglii, stosuje się wiele różnorakich elementów, dla których wspólnym mianownikiem jest głównie wyobraźnia autora. Całość ma sentymentalny, fantazyjny wydźwięk, dopasowany do potrzeb mieszkańca, który powinien w takiej aranżacji czuć się wygodnie i swobodnie - mówi Barbara Pobłocka z Mesmetric.
Szybki rozwój przemysłu meblarskiego w Anglii nastąpił w połowie XVIII wieku. Wtedy to Thomas Chippendale wydał swój słynny katalog "The gentleman cabinet - maker's director", w którym widać zamiłowanie do przepychu i skomplikowanych form. Z kolei meble z opublikowanego pod koniec tego wieku katalogu Sheratona ciążyły już bardziej ku klasyce.
Gdyśmy chcieli zebrać w całość cechy współczesnego stylu angielskiego, na pierwszy plan bez wątpienia wysuwają się takie elementy jak drewno. Nie tylko meble wykonywane są z naturalnego surowca, drewno znajdziemy też na ścianach i sufitach - jako lamperie, panele lub listwy wykończeniowe.
Stylizowane elementy - jak na przykład popularne w Anglii konsole czy biblioteczki - równoważy często biel. Wspomniane wcześniej wzory roślinne znajdziemy na tapetach, poduszkach, zasłonach i obiciach. W tej stylistyce to właśnie wielość tkanin decyduje o przytulności pomieszczenia. Ponieważ Anglicy bywają sentymentalni, w przestrzeni ich domów nie brakuje bibelotów - pamiątek rodzinnych, figurek, zdjęć, ramek czy obrazów.
W Trójmieście jest wiele ofert, które pomogą urządzić nam mieszkanie w angielskim stylu. Wśród pracowni architektonicznych HOME ENGLAND & ARCHITECTS specjalizuje się w projektowaniu domów w tej stylistyce. W ofercie firmy znajdziemy też elementy wyposażenia sprowadzane właśnie z Anglii, między innymi tapety i farby firmy Farrow&Ball. Także w asortymencie DECO HOME & ART. są dostępne meble utrzymane w tej stylistyce. Szeroką ofertę tkanin ma Budnik Atelier, a także Estima, która oferuje również ciekawe tapety.
Styl angielski to inwestycja na lata. - Opiera się sezonowym trendom. Tak jak mieszkańcy wysp, jest spokojny, zrównoważony. Dzięki temu, urządzone "po angielsku" wnętrza są przytulne i sprzyjają relaksowi, nie tracąc jednocześnie na elegancji - komentuje Aneta Mroczkiewicz z firmy Koma.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (19)
-
2013-11-11 16:25
ale graciarnia! (1)
Strasznie zagracone te mieszkania. Zdecydowanie za dużo bibelotów i durnostojków.
Osobiście lubię minimalizm, zimne loftowe wnętrza ale z mocnymi akcentami.- 9 28
-
2013-11-11 17:47
Gdzie ta graciarnia, bo na głównym zdjęciu nie widzę niczego zbytecznego?
Na półce (od góry):
książki - trochę się ich zbiera w ciągu życia
ramki ze zdjęciem - przypomina o osobach, które kochamy. Być może to zdjęcia osób, które już odszedły albo są daleko.
pudełko na drobiazgi - warto gdzieś trzymac biżuterię
królik - może to prezent na rocznicę ślubu? O olbrzymiej wartości sentymentalnej.
przenośny głośnik blutooth - można przy czytaniu książek posłuchać muzyki
krzesełko dla dziecka - cóż, niektórzy mają dzieci...
zegar kominkowy - od czasu do czasu nawet najszęśliwsi mierzą czas
kieliszki na wino - dobrze czytać książkę w ulubionym fotelu, słuchając muzyki i popijając dobre winko. Można też zapalić świeczki dla lepszegoo nastroju.
Sofy naprzeciwko siebi, aby łatwo rozmawiac w cztery oczy. Między nimi stolik kawowy.
Który z tych przedmiotów jest zbyteczny w salonie?- 13 3
-
2013-11-11 16:18
to tzw. przecierane, bielone shabby chic przegryzione vintage i rustic w prowalsalsko-agnielskim wnętrzasko-blogerskim stylu..
- 7 1
-
2013-11-11 15:19
Sypialnia jest moim zdaniem straszna, ale pokój mi się podoba
- 6 1
-
2013-11-11 10:43
Angielski styl na pierwszym zdjęciu i oczywiście pokój o powierzchni 12 m2. (1)
- 21 2
-
2013-11-11 11:56
przesadzasz. 12 m kw to miałby ten pokój, jakby się kończył na futrynie drzwi bliższej "fotografowi", a on sam stałby w następnym pokoju
- 3 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.