- 1 W Gdyni odłowią 80 dzików (214 opinii)
- 2 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (48 opinii)
- 3 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (123 opinie)
- 4 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (198 opinii)
- 5 Z zakazem i narkotykami jeździł po Gdyni (32 opinie)
- 6 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (383 opinie)
Tymczasem dyrektor wydziału architektury Urzędu Miasta, Andrzej Duch, przyznał, że ma jedynie dokumentację sprzed pięciu lat na hurtownię spożywczą. Jej inwestorem miałaby być spółka Kaub Gerhard.
- Jeśli jednak Tassi wystąpi o zmianę przeznaczenia obiektu i podeprze to wymaganymi dokumentami, zgodę z magistratu na rozbieralnię mięsa dostanie - powiedział dyrektor Duch. Na razie jednak nie może znaleźć rejestru wydania dzienników budowy, które mogą stwierdzić legalność obecnej inwestycji. Firma JG od 1999 roku miała bowiem dwa lata na rozpoczęcie stawiania hurtowni. Jeśli tego nie zrobiła - Tassi nie może teraz budować. W urzędzie nie ma też śladu o zamianie inwestorów. Rozbieralnia mięsa to inna działalność niż hurtownia i wymaga zupełnie innej procedury urzędowej.
Przy produkcji uciążliwej dla otoczenia wymaga się m.in. szczegółowych raportów z dziedziny ochrony środowiska oraz obowiązuje społeczna debata w tej sprawie. Dyrektor Duch nie widzi jednak powodu by prace na Reja wstrzymywać, bo od tego jest nadzór budowlany. A jego powiatowy szef Władysław Wróbel kontrolę wczoraj zapowiedział. Podobnie wojewoda Cezary Dąbrowski.
- W szybkim czasie skieruję tam wszystkie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w regionie - mówił m.in. o służbach sanitarnych i weterynaryjnych. Zareagował też prezydent Paweł Adamowicz. - Firma Tassi jako inwestor nie jest nam znana i mamy wrażenie, jakby do Gdańska chciała wejść tylnymi drzwiami. Na łamanie prawa nie pozwolę - mówił Adamowicz.
Jego zastępca ds. budowlanych, Wiesław Bielawski twierdzi zaś, że jeśli inwestycja ta jest niezgodna z planami zagospodarowania przestrzennego dla tego regionu, to rozbieralni tam nie będzie. Obecne zakładają na Reja m.in. hurtową działalność detaliczną. Zapisu o produkcji, także tej uciążliwej brak.
Opinie (56)
-
2004-09-08 13:56
W kwestii formalnej
Czy może mi ktoś wyjaśnić co oznacza sformułowanie "Hurtowa działalność detaliczna"? Czy jest to sformułowanie z planu zagospodarowania przestrzennego czy też może jak zwykle jest to jakiś nowy wymysł Głosu Wybrzeża?
Tak czy inaczej jeśli ktoś wie co to oznacza to byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam- 0 0
-
2004-09-08 13:21
droga otylio
gdybys potrafiła troche kumac czacze pewnie sama bys wpadła na to, że głupota ze wstydem w jednej parze nie chodzą
głupi ma zawsze szanse zmądrzeć ale paskudny charakter pozostaje
bedziesz od chłopa brała garście oj bedziesz
masz za długi jęzor jak na otylie
o aspiracjach nie wspomne bo te jak każda idiotka masz zapewne takwysokie jak olimpijskie podium:)- 0 0
-
2004-09-08 12:57
bardzo lubie gallux'a
bardzo fajny z niego koles, podoba mi sie rowniez to ze nie wstydzi sie swojej glupoty i jest wsrod nas, trzymaj tak dalej gallux'iku a wierze ze zmadrzejesz, pozdrawiam :-)
- 0 0
-
2004-09-08 11:49
Bolo
A ja tam kurde balans jestem za.
Po warunkiem, że w rozbieralni nie będą rozbierać mięsa tylko będą się rozbierać babeczki.
I rury też mogą być, ale do tańca jedynie. No i pokoiki intymności.
I ekolodzy się odpieprzą. A jakbyco Strong jego mać protestował to da się darmowy karnecić dla 4 członków LPR- 0 0
-
2004-09-08 11:45
"Andrzej Duch, przyznał, że ma jedynie dokumentację sprzed pięciu lat na hurtownię spożywczą"
Panie Duch, a może tak zaprosić Pana prezesa do siebie z dokumentacją porównać kto czym dysponuje i się wyjaśnie: kto ma burdel w dokumentach, kto szykule szwindel, a może jedno i drugie równocześnie.- 0 0
-
2004-09-08 11:40
jest 3:0 dla romana vs donald
PO 3 ubyło
LPR 3 skoczyło
to jest dopiero początek:)
ludzie widzą te hale te aquparki te tivoli te stare z-dy miesne te masarnie te półtusze chyba sie kurde balans udusze- 0 0
-
2004-09-08 11:37
nie chcem ale musze
bo to wojna o półtusze- 0 0
-
2004-09-08 11:26
Olis witaj!
Masz rację!
POstawią produkcję smrodu i ścierwa. Gdańsk przeca miastem przyjaznym dla inwestorów pod stołem kasę dającym.
Zwróćmy się lepiej do Leppieja i boskiej danuty coby blokadę wielką ze stringiem uczynili...
oni to obrońcy rzeczypospólstwa...- 0 0
-
2004-09-08 11:11
Polska - Anglia: Mecz był zagrożony
O mały włos, a dzisiejszy mecz Polska – Anglia mógłby zostać nawet odwołany albo jego rezultat zweryfikowany jako walkower – czytamy w „Przeglądzie Sportowym”.
Wszystko przez to, że polska reprezentacja, która przeniosła się z hotelu „Aria” w Sosnowcu, zakwaterowała się w hotelu, w którym mieli mieszkać sędziowie meczu. A to jest wbrew zaleceniom FIFA.
- To niezgodne z zaleceniami FIFA, dlatego musieliśmy pospieszne szukać nowego lokum dla arbitrów. Nie było to łatwe. Bo pokoje we wszystkich hotelach w Katowicach były zarezerwowane – przyznaje prezes PZPN Michał Listkiewicz.
- Wiadomo jacy potrafią być Anglicy po nieudanym dla siebie meczu – dodaje sekretarz generalny PZPN Zdzisław Kręcina. – Mogliby chwycić się każdego szczegółu, który usprawiedliwiałby ich porażkę. Dlatego bardzo dobrze, że przenieśliśmy sędziów gdzie indziej – dodaje.
Więcej w "Przeglądzie Sportowym"- 0 0
-
2004-09-08 11:06
Pewełek nie pozwoli
No pewnie wzorem Rejtana koszule rozedrze tors swój ukazując, czym zachwyt miejscowych gayów wzbudzi, co najwyżej.
Na likwidację spichlerza we Wrzeszcu i budowę stodoło-chlewu-sklepu tyż Pawcio nie pozwolił.
Na inne, niż zgodne z oczekiwaniami miasta zagospodarowanie wyspy spichrzów, też waćpan nie pozwolił. I co ? I wiatr w
ruinach hula.
A jak to oprotestował niewybudowanie Polnishe Tvoli.
Świat Pawcio ogromny widzi. Jeno pikuś za mały Pan jesteś.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.