• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wpadł, gdy przyszedł po worek z pieniędzmi

rb, KWP Gdańsk
10 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Do aresztu trafił 38-letni gdańszczanin, który próbował wymusić haracz w wysokości 10 tys. zł za skradzioną skodę octavię. Wpadł podczas zasadzki przygotowanej przez policjantów. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 8 lat.



W sobotę do komisariatu w Oliwie zgłosi się 46-letni mieszkaniec Sopotu. Z jego relacji wynikało, że w jednym z supermarketów budowlanych we Wrzeszczu zostawił na stoliku kluczyki od skody octavii i telefon komórkowy. Gdy zorientował się, że zapomniał zabrać swoich rzeczy, okazało się, że po samochodzie i telefonie komórkowym nie było już śladu.

Krótko po zdarzeniu, sprawca kradzieży skontaktował się telefonicznie z pokrzywdzonym i zażądał okupu za auto. Mężczyzna, który chciał wymusić haracz zażądał od właściciela auta 10 tys. zł. Do przekazania okupu miało dojść na jednej z ulic na Suchaninie.

38-latek wpadł w ręce policjantów w momencie odbierania worka z pieniędzmi. Policjanci znaleźli przy nim telefon komórkowy należący do 46-letniego pokrzywdzonego. Natomiast, w trakcie przeszukania jego mieszkania, funkcjonariusze znaleźli kluczyki od skradzionego auta oraz fotelik dziecięcy, który zabrał ze skody. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze zabezpieczyli skradziony samochód.

Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem oraz wymuszenia haraczu, za co grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
rb, KWP Gdańsk

Opinie (142) 6 zablokowanych

  • zabic takiego od razu i tyle.

    • 0 0

  • Normalny

    Pseudo Normalny - jezdziles kiedys Octavia? pewnie pozaTwoim zasiegiem - poczytaj, sprobuj kupic uzywana - tez Cie nie bedzie stac, to zrozumiesz i sie zastanowisz, zanim napiszesz...

    • 3 1

  • Rozumiem że złodziej zadzwonił na komórkę właściciela, która odezwała się na siedzeniu auta

    i przeprowadził sam dialog??

    • 0 4

  • Kredyst

    • 0 0

  • Jaka kradzież??? (1)

    Facet znalazł kluczyli i komórkę, tak? Tak. Nie ukradł, tylko znalazł. Więc jaka kradzież? I jaki haracz??? Zgodnie z naszym prawem znalazcy należy się znaleźne w wysokości 10% (o ile dobrze pamiętam). Więc ani o haraczu, ani o rozbujniczym wymuszeniu mowy być nie może. Palant któy zgubił kluczyki powinien uprzejmie podziękować, odpalić znaleźne i cieszyć się swoim autem. A jak nie to następnym razem niech sobie miesięczny kupi, bo mu auta nikt nie zwróci. A poza tym, co za idiota gubiąc kluczyki zostawia auto na parkingu i sobie idzie??? Dzwoni się do kogoś żeby zapas podrzucił albo lawetę wzywa. Sam przez takich "okradzionych" miałem nieprzyjemności tylko na szczęście do głowy mi nie przyszło o znaleźne prosić. Bo też trafiłbym do tej rubryki :-///

    • 0 1

    • BEZCZELNA I NIEPRZEMYŚLANA

      FACET "SKORZYSTAŁ Z OKAZJI" KTÓRA GO PRZEROSŁA (CAŁE SZCZĘŚCIE). 10% ZNALEŹNEGO TO W TYM PRZYPADKU OK. 3,5 TYS. WŁAŚCICIEL FAKTYCZNIE SIĘ ZAGAPIŁ, ALE MOŻE COŚ ODWRÓCIŁO JEGO UWAGĘ (SAM ZŁODZIEJ?) KAŻDEMU ZDARZA SIĘ POŁOŻYĆ NA CHWILĘ NA LADZIE KLUCZYKI, KLUCZE ITP NP PRZY PŁACENIU ZA TOWAR. GOŚĆ KTÓRY NA LOTNISKU POSTAWI WALIZKĘ PRZY NODZE ZAMIAST DŹWIGAĆ JĄ W RĘKU TEŻ JĄ "GUBI" I KAŻDY MOŻE JĄ "ZNALEŹĆ" I ZAŻĄDAĆ ZNALEŹNEGO? SKĄD WIESZ ŻE WŁAŚCICIEL STWIERDZIŁ BRAK KLUCZYKÓW I "POSZEDŁ SOBIE" ZAMIAST ZABEZPIECZYĆ AUTO?

      • 1 0

  • kolejny gdański biznesmen

    • 1 0

  • no to se długo nie wypije ........

    przykład dla innych. w więzieniu jest żle. zero normalnego życia. kazdy dzień trwa jak tydzień.

    • 0 0

  • do więzienia i zaznaczyć na twarzy że żłodziej by każdy wiedział i mógł mu na ulicy dac kopa w ryj.

    • 1 1

  • Złapali debila czym tu się chwalic

    • 2 0

  • To BARAN)))

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane