- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (64 opinie)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
Wspomnienie wprowadzenia stanu wojennego
Pokazy filmów Kieślowskiego i Kutza oraz oficjalne uroczystości pod pomnikami w Gdyni i Gdańsku odbędą się w ramach obchodzonej dziś 37. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.
Do pierwszego upamiętnienia rocznicy wprowadzenia stanu wojennego (13 grudnia 1981 r.) już doszło, gdyż w nocy ze środy na czwartek, pod pomnikiem Poległych Stoczniowców na pl. Solidarności w Gdańsku oraz pod pomnikiem Ofiar Terroru Komunistycznego przy ul. Pułaskiego w Gdyni kwiaty złożyli przedstawiciele stowarzyszenia Młodzi Demokraci. Zapalone przez nich znicze ułożyły się w napis: "13 XII PAMIĘTAMY".
Uroczystości w Gdańsku
O godz. 12.30, członkowie i sympatycy stowarzyszenia "Godność", złożą wieńce i zapalą znicze pod pomnikiem Jana Pawła II i Ronalda Reagana w parku Nadmorskim na Przymorzu.
O godz. 13.15 kwiaty zostaną złożone pod pomnikiem Anny Walentynowicz przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu .
Zobacz także: Prasa w stanie wojennym pytała: czy musiało do tego dojść?
O godz. 16 odbędzie się ceremonia składania kwiatów pod pomnikiem Poległych Stoczniowców na placu Solidarności . O godz. 17 to samo zrobią członkowie Ligi Ochrony Suwerenności.
Następnie, w Sali BHP Stoczni Gdańskiej, odbędzie się konferencja pt. "Rola Jana Pawła II i Ronalda Reagana w obaleniu komunizmu". Towarzyszyć jej będzie otwarcie wystawy, projekcja filmu "XXV lat Stowarzyszenia Godność" i wręczenie okolicznościowych wyróżnień.
Organizatorem wszystkich uroczystości jest Stowarzyszenie Godność.
Uroczystości w Gdyni
O godz. 18 rozpoczną się uroczystości w Gdyni. W kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Piotra Rybaka odbędzie się msza, a po niej inscenizacja w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół Administracyjno-Ekonomicznych w Gdyni.
Po spektaklu nastąpi przemarsz pod pomnik Ofiar Terroru Komunistycznego przy ul. Pułaskiego (godz. 19:20-19:45 trasa: ul. Portowa, plac Kaszubski, ul. Świętojańska) i złożenie kwiatów.
Organizatorem gdyńskich uroczystości jest Zarząd Regionu Gdańskiego - Oddział NSZZ "Solidarność" w Gdyni i Urząd Miasta w Gdyni.
Zobacz także: Stan wojenny oczami 12-latka
Dwa seanse filmowe w Kinie Muzeum
W Kinie Muzeum, które mieści się w Muzeum II Wojny Światowej przy placu Władysława Bartoszewskiego w Gdańsku , odbędą się dwa pokazy filmów ściśle związanych z tematyką stanu wojennego. Wstęp na oba pokazy jest bezpłatny.
O godz. 17:30 zaprezentowany zostanie film "Bez końca" w reż. Krzysztofa Kieślowskiego z 1984 r.
Jego akcja dzieje się w 1982 r. Nazajutrz po własnym pogrzebie mecenas Antoni Zyro wraca do swego mieszkania i odtąd towarzyszy żyjącym, a czasami ingeruje w ich losy. Przed śmiercią przygotowywał się do obrony młodego robotnika, Dariusza, który kierował strajkiem. Teraz jego misję przejął mecenas Labrador, który namawia oskarżonego do przyznania się do winy. Dariusz nie zgadza się na to i domaga się pełnej jasności i prawdy, a tym samym możliwości odnalezienia drogi porozumienia.
O godz. 19:30 odbędzie się pokaz filmu "Śmierć jak kromka chleba", w reżyserii Kazimierza Kutza z 1994 r.
To najsłynniejszy fabularny zapis pacyfikacji kopalni Wujek, czyli najtragiczniejszego epizodu stanu wojennego, w którym zginęło dziewięciu górników, a rannych zostało 23 pracowników Wujka oraz 41 milicjantów i żołnierzy. Na wieść o tym, że grupa zomowców, rozbijając związkową ochronę, wyciąga z mieszkania przewodniczącego Solidarności w kopalni Wujek, górnicy reagują protestem. 14 grudnia w zakładzie wybucha strajk. Robotnicy domagają się zniesienia stanu wojennego i uwolnienia przewodniczącego. Gdy negocjacje kończą się fiaskiem, wojsko, ZOMO i milicja organizują szturm na kopalnię.
Wprowadzono go 13 grudnia 1981 r. Na jego mocy internowano ponad 10 tys. osób, wiele tysięcy osób wyrzucono z pracy, zmuszono do emigracji z kraju i represjonowano. Zawieszono wydawanie gazet. W Trójmieście z trzech dotychczasowych tytułów zaczął wychodzić tylko jeden - tzw. Trójgazeta. Zdelegalizowano i rozwiązano stowarzyszenia studenckie, dziennikarskie, literackie, kulturalne. Na początku stanu wojennego wprowadzono podwyżki cen żywności średnio o 241 procent, a także opału i energii średnio o 171 procent. To sprawiło, że w 1982 r. spadek realnych dochodów ludności wyniósł średnio ok. 30 proc.
Za ofiary stanu wojennego uznaje się te osoby, które zmarły między 13 grudnia 1981 i 22 lipca 1983 r., na skutek działań służb mundurowych, służb bezpieczeństwa lub wojska, najczęściej podczas tłumienia manifestacji na terenie całego kraju. Ich liczba waha się w zależności od przyjętej metodologii od 56 (IPN) do 91 (Nadzwyczajna Komisja Sejmowa).
Do trójmiejskich ofiar stanu wojennego zalicza się Antoniego Browarczyka (zastrzelony 17 grudnia), Piotra Sadowskiego (trafiony petardą ZOMO 31 sierpnia 1982), Andrzeja Grzywę (zmarł 30 sierpnia 1982 pobity na komendzie MO w Gdańsku), Wacława Kamińskiego (trafiony petardą zmarł 28 listopada 1982 r.).
Działacz "Solidarności" Jan Samsonowicz zmarł 30 czerwca 1983, czyli już po odwołaniu dekretu o stanie wojennym. Jego samobójstwo upozorowano poprzez powieszenie ciała na bramie Stoczni Gdańskiej im. Lenina.
Zobacz więcej: Trójmiejskie ofiary stanu wojennego
Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 r., a zniesiono go 22 lipca 1983 r.
Opinie (313) ponad 20 zablokowanych
-
2018-12-13 10:18
czy to wtedy ojcec owsiaka byl aktywnym milicjantem na kartuskiej? (6)
- 17 7
-
2018-12-13 11:07
(2)
Co robili wujkowie Kaczyńskiego?
- 2 8
-
2018-12-13 11:10
A co robiły ciocie Tuska ?
- 6 4
-
2018-12-13 12:31
Wskazywali ludzi na śmierć i załatwiamy rodzinie Jarka resortowe życie
- 2 2
-
2018-12-13 11:22
(2)
Było nie do końca tak. Ojciec Jerzego Owsiaka Zbigniew faktycznie był
pułkownikiem Milicji Obywatelskiej, ale jego zainteresowania bywały często
odległe od ?spraw gospodarczych?. Jak wynika z archiwów IPN do pracy w
milicji zgłosił się w 1945 r. mając 19 lat. Jak podał ? z zamiłowania. W
1946 r. miał już opinię aktywnego działacza partyjnego przychylnie
nastawionego do Rządu Jedności Narodowej i Związku Radzieckiego. W opinii
służbowej z 1947 r. przełożeni podkreślali, że ?w dużej mierze przyczynił
się do rozbicia PSL w gminie Mierzeszyn?. Piastował też w tym czasie m.in.
stanowisko zastępcy komendanta posterunku ds. polityczno-wychowawczych. W
napisanych przez siebie życiorysach Zbigniew Owsiak podkreślał swój
negatywny stosunek do kleru. Uważał go za ?szkodnika państwa
demokratycznego?. Chwalony był za wykłady w Ośrodku Szkoleniowym ZOMO.
W 1962 r. został przeniesiony do KGMO w Warszawie, gdzie w 1973 doszedł do
funkcji naczelnika Wydziału II Biura Dochodzeniowo-Śledczego. Powierzono mu
m.in. sprawowanie nadzoru i udzielanie pomocy praktycznej terenowym
jednostkom MO w sprawach o poważniejsze przestępstwa gospodarcze. Przez
kilka kadencji pełnił w Komendzie funkcję I, a wcześniej także II
sekretarza egzekutywy pop pzpr.
Jego żona ? Maria Owsiak - również pracowała w MO, w Wydziale I komendy
wojewódzkiej w Gdańsku, a później jako urzędnik prokuratury wojewódzkiej w
Gdańsku. Zbigniew Owsiak podkreślał, że rodzice żony są w partii, a jej
siostra ? w Komitecie Warszawskim PZPR w Ośrodku Szkolenia Partyjnego.- 7 4
-
2018-12-13 11:42
(1)
Celebrycki zyciorys, jakich w Polsce wiele.
- 8 1
-
2018-12-13 12:56
To prawda
I to nie może być przypadek, że wśród obecnych celebrytów w wieku 45+ jest tylu z podobnymi korzeniami (Michnik, Olejnik, Owsiak, Wojewódzki, Lis, Smoktunowicz, Meller, Kraśko, Gugała, itd.). Znaczy, że czerwoni wiedzieli jak ważne jest żeby to ich dzieci mocno wpływały na kreowanie poglądów społecznych, w tym na pamięć historyczną.
- 9 1
-
2018-12-13 10:21
Nie dosięgnęła go za życia sprawiedliwość . kiszczaka i jego kamratow też dzięki bolszewickim sądom trwającym do dzisiaj.
ale mam nadzieję , ze smazą sie w piekle . W jednym kotle jaruzelski ,i jego banda, a stalin z leninem podkładają do kotła i polewają ich smołą.
- 17 4
-
2018-12-13 10:21
A grudzień 1970?
Cześć bohaterom!
- 17 0
-
2018-12-13 10:28
A POtem w Magdalence
Bolek , michnik , jaruzelski , kiszczak wznoszą toasty za wspólną "świetlaną" przyszłość i nazywają się "ludżmi honoru". Chce się rzy.......ć
- 19 2
-
2018-12-13 10:33
spałowałbym
tw bolek
- 9 2
-
2018-12-13 10:46
jaruzelski i jego banda
wzywali ssoviecki sojuz o wsparcie militarne dla planowanej wojny przeciwko narodowi.
Russcy odpowiedziel , że mają zaufanie do tow. jaruzelskiego który rozprawi się z narodem polskim tak jakby to zrobili oni sami. Obstawili granice wojskiem niemieckim (ddr), czechosłowackim, i swoim i bili brawo jak komunistyczna banda rozprawia się z Polaków marzeniami o wolności. Wyobrażacie sobie interwencję komunistycznych niemców w Polsce ?? Aż się palili do wejścia. Tak nas kochają !!- 14 2
-
2018-12-13 10:54
ach..jak ja bardzo wtedy chciałam walczyć...jak bardzo...za młoda byłam ale pamiętam moja mama bardzo przejęta nosiała stoczniowcom papierosy..dostając od sąsiadów kartki....jabłka z działki naszej..wciąż tam chodziła i dawała...a ja młode pachole nie mogłam uwierzyć ,ze polak przeciw Polakowi...jak my wierzyliśmy wtedy wałeśie..u nas w domu to był nietykalny....a on? brak słów..ale nas sbecja wydoiła i oszukała...sami bezkarni panoszą się do tej pory...a ludzie w ziemui ...ach..jakież to niesprawiedliwe,wstretne..wolna europa wciąż u nas wdomu nadawała..nie raz do rana słuchaliśmy cudownego pana Jeziorańskiego..niech spoczywa w pokoju
- 17 4
-
2018-12-13 10:59
13 grudnia spałem do południa
- 9 5
-
2018-12-13 11:01
Miałem wtedy 17 lat
Młodzi Polacy kochajcie swoją ojczyznę i swoich rodaków.
- 18 0
-
2018-12-13 14:03
(2)
ach ponury to czas. .wciąż boli to ,ze winni mordestw ,bici a itp. ..cieszą się dostatnim życiem i są bezkarni...zmienia się nasz otoczenie ..Gdańsk i nie tylko pięknieje,rozwija się..ale rana w sercu jest i chyba się nie zagoi...
- 10 3
-
2018-12-13 11:05
(1)
kto z tych sbeków ,którzy nas bili,gazowali..no kulturalnie-jak powiedział jeden z tych bandytow...kulturalne ścieżki zdrowia...odpowiedział za to? nikt..! a największych zdrajców pochowali z honorami...i to na nasz koszt...to chore i wielce,wielce niesprawiedliwe...kto z nich odpowiedział za życie naszych rodziców często zatyranych i pracą i staniem w kolejkach po kilo podwawelskiej czy innego ochłapa ,,,
- 12 1
-
2018-12-13 13:39
spokojnie, nawet nie wiesz jak czekam na Sąd Ostateczny- jak zobacze tych wszystkich gnoi z przerażonymi
gębami- tych zomowców, ubeków, milicjantów którzy bili i zabijali innych - jak stoją w pełnym świetle przed Bogiem i nie wiedzą co powiedzieć na pytanie Boga dlaczego? "tam będzie płacz i zgrzytanie zębów"- będziemy to widzieć, będziemy ich widzieć- spokojnie- daleko nie uciekną sprawiedliwości Bożej
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.