Od kilku dni na terenie Parku Oruńskiego 
w Gdańsku odbywa się wycinka drzew i krzewów. Mieszkańcy się niepokoją, ale Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska uspokaja, że wycięciu podlegają wyłącznie chore i uszkodzone okazy, a w ich miejsce zostaną nasadzone nowe.
2016-11-30 06:37
2016-11-30 06:40
a tam syf jest tak jak byl tak syfem jest
2016-11-30 07:06
Jeśli mieszkańcom Oruni podobał się ten stary zaniedbany park to należy go tak pozostawić a pieniądze przeznaczyć na rewitalizację innych zaniedbanych parków i skwerów których w Gdańsku nie brakuje. Mieszkańcy innych dzielnic tylko mogą pozazdrościć rewitalizacji tego parku .
2016-11-30 08:18
zaniedbany i Develop postawić!
2016-11-30 07:11
teraz niszczą dalej zdrowe jak widać w przekroju.
A jakiś głupek każe to obsadzić tujami z hipermarketu.
kurka ludzie gdzie jest prokurator?
2016-11-30 07:38
wycinać jak trzeba a nie słuchać onanistów internetowych
2016-11-30 08:19
2016-11-30 07:59
Bareja
2016-11-30 08:01
oruński.... tylko łąka oruńska.
Najpierw zasieją trawę, potem za jakiś czas wyleją beton zamiast trawy w imię remontu i poprawy funkcjonalności a po pewnym okresie powstanie zamknięte osiedle, na którym budyń zakupi mieszkanie po cenie 2k zł bo to orunia więc muszą być tanie.
Na szczęście będę mógł pokazać swoim dzieciom i wnukom zdjęcia jak byłem kilkulatkiem oraz ślubne na których wiją się pnące róże po pergolach, istniały klimatyczne alejki prowadzone pomiędzy iglakami ..... cóż, wszystko przemija
2016-11-30 08:16
na załączonym obrazku i po przekroju pnia :)
2016-11-30 08:17
2016-11-30 08:17
2016-11-30 08:51
nie widać na zdjęciu, żeby któreś z tych drzew było chore, albo stare. Ceny drewna skoczyły, więc wycinki stały się niezłym źródłem dochodu. Dlaczego np przy Siennickiej, na wysokości Lodmoru, po ostatniej wichurze, leży przewrócone drzewo (3 tyg.) i nikogo to nie interesuje. Bo jest puste w środku, nie do spieniężenia. Na tej samej ulicy, wycięto kasztany, obiecując nowe nasadzenia. I co? I nic! Jakoś ostatnio ten temat wraca jak bumerang. Chyba czas wyciąć chciwych i bezmyślnych decydentów...
2016-11-30 08:54
Pewnie jesteś po technologii drewna. Dobry brakarz z ciebie. To ile kubików tam wycieli tartacznego?
2016-11-30 09:08
(a zakładam, że takie jest założenie), to trzeba to robić na bieżąco. Jak się tuję zapuści, to nic już nie da się z nią zrobić, bo próba przycięcia skończy się nagimi kikutami. Miałem taką sytuację we własnym ogrodzie.
Park przez lata był zaniedbany, to takie są skutki. Teraz można tylko wyciąć, nowe posadzić i dbać już regularnie.
2016-11-30 19:32
Park w stylu francuskim będą robić? Za czasów Pani Hoene to był raczej ogród romantyczny, jeśli się nie mylę. Smutne to wszystko.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
