• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wydłużenie linii ciągłej ma poprawić ruch na Czarnym Dworze

Maciej Korolczuk
4 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Przesuń aby
porównać

Wiosną kierowcy korzystający z ul. Czarny Dwór w Gdańsku mogą spodziewać się zmiany w organizacji ruchu. Według drogowców nowe oznakowanie poziome pozytywnie wpłynie na upłynnienie ruchu i skróci korki na trasie łączącej Brzeźno z Zaspą i Przymorzem. Ciekawe rozwiązanie - pozytywnie zaopiniowane przez dział inżynierii ruchu - zaproponował też jeden z naszych czytelników.



Który z pomysłów skróciłby korki na Czarnym Dworze?

Czarny Dwór to ulica łącząca Obrońców Wybrzeża i al. Jana Pawła II z al. Hallera i al. Płażyńskiego prowadzącą do tunelu pod Martwą Wisłą. Od otwarcia podwodnej przeprawy w kwietniu w 2016 r. jezdnia między Przymorzem a Brzeźnem jest jedną z najbardziej zakorkowanych w całym Gdańsku.

Wąskie gardło i codzienne korki (o poranku w kierunku tunelu, po południu w stronę Zaspy i Przymorza) sprawiają, że drogowcy szukają pomysłu na usprawnienie ruchu w tym miejscu. Dotychczas rozpatrywano kilka propozycji: jedną z nich była budowa ronda na skrzyżowaniu z al. Jana Pawła II. Później opisywaliśmy też pomysł poszerzenia jezdni tak, aby między Przymorzem a al. Hallera można było przejechać w obu kierunkach po dwóch pasach. Na razie jednak oba pomysły odłożono na półkę.

  • Jednym z pomysłów na skrócenie korków i upłynnienie ruchu była budowa ronda na skrzyżowaniu Czarnego Dworu i al. Jana Pawła II.
  • Kolejną propozycją było dobudowanie po jednym pasie w każdym kierunku, by przez skrzyżowanie można było przejechać dwoma pasami w każdą stronę.
Teraz propozycję upłynnienia ruchu przedstawił jeden z naszych czytelników. Według pana Marka przepustowość skrzyżowania jest znacznie zmniejszona w wyniku połączenia wzajemnej uprzejmości i niepewności niektórych uczestników ruchu. Zdaniem naszego czytelnika wiele samochodów przy zamiarze jazdy w kierunku Przymorza wykorzystuje do tego na dużym odcinku lewy pas służący do skrętu w lewo.

Czytelnik: wyłączenie fragmentu pasa usprawni ruch



- Zmianę pasa na środkowy do jazdy prosto kierowcy wykonują tuż przed ciągłą linią i sygnalizacją świetlną. Zmiana pasa w tym miejscu wymaga uprzejmości kierowców na pasie środkowym, związaną z opóźnieniem ruszenia lub hamowaniem. Takie działanie powoduje zwiększanie odstępów między samochodami i zmniejsza liczbę pojazdów przejeżdżających przez skrzyżowanie w danej fazie. Do tego utrudnia to pokonanie skrzyżowania pojazdom skręcającym w lewo oraz powoduje frustrację u kierowców utrzymujących prawy pas od początku zatoru - opisuje pan Marek.
Jego zdaniem rozwiązaniem sytuacji mogłoby być utworzenie w odległości 100-120 m od skrzyżowania na lewym pasie odcinka wyłączonego z ruchu zmuszającego wszystkich użytkowników drogi do zajęcia pasa prawego, z wykorzystaniem nowo obowiązujących klarownych przepisów jazdy na zamek.

- Na drugim końcu odcinka wyłączonego z ruchu lewy pas stanowiłby już wyłącznie lewoskręt, a prawy rozdzielałby się na pasy do jazdy prosto i w prawo. Koszt rozwiązania nie jest duży, a pozwoliłby na wcześniejsze segregowanie ruchu - na konkretnych pasach znajdowałyby się pojazdy zmierzające w kierunkach zgodnie z przeznaczeniem pasa, co w konsekwencji przełożyłoby się na mniejsze odstępy między samochodami - wyjaśnia czytelnik. - Samochody skręcające w lewo na tym skrzyżowaniu wbrew pozorom nie pogorszą swojej sytuacji, bo obecnie i tak są blokowane przez pojazdy w ostatnim momencie zmieniające pas na ten do jazdy prosto. Rozwiązanie zwiększyłoby też przepustowość skrzyżowania al. Płażyńskiego z al. Hallera, gdzie obecnie częstą sytuacją jest wykorzystywanie przez kierowców do jazdy na wprost głównie prawego pasa.

Drogowcy: pomysł czytelnika jest trafny



Propozycję czytelnika przesłaliśmy gdańskim drogowcom. Po kilku dniach otrzymaliśmy odpowiedź, z której wynika, że pomysł wydaje się "trafny"

- Temat omówiliśmy w większym gronie, przy udziale zespołu ds. zarządzania ruchem - mówi Robert Krasowski, kierownik działu inżynierii ruchu GZDiZ. - Samo rozwiązanie, biorąc pod uwagę argumenty przedstawione w propozycji, jest trafne. Stosujemy takie m.in. w ciągu ul. Marynarki Polskiej, w relacji do ul. Śnieżnej, za skrzyżowaniem z al. Macieja Płażyńskiego. Rozwiązania takie wpływają pozytywnie na przepustowość i bezpieczeństwo ruchu drogowego. Co do zasady lepszą jest sytuacja, gdy ewentualna konieczność przeplatania realizowana jest w dalszej odległości od skrzyżowania, a przez samo skrzyżowanie pojazdy już jadą po pasach dla siebie dedykowanych.
Jednak, jak przyznaje Krasowski, rozwiązanie takie jest uwarunkowane występującymi natężeniami ruchu. Jak tłumaczy, powyższe rozwiązanie sprawdza się tylko w warunkach umiarkowanego natężenia. Przy dużym ruchu istnieje ryzyko powstawania zatorów, które w przypadku Czarnego Dworu mogą odłożyć się do skrzyżowania z al. Hallera.

- W efekcie w ocenie działu i zespołu takie rozwiązanie w analizowanym miejscu nie jest korzystne - przyznaje Krasowski.

Wiosną zmiana oznakowania poziomego



Ale to nie wyklucza zmian, jakie wkrótce zostaną wprowadzone na tym skrzyżowaniu.

- Wskazane przez czytelnika uwagi i sytuacje prawdopodobnie uda się rozwiązać inną projektowaną już zmianą w organizacji ruchu. Obecnie, około 80-90 metrów przed skrzyżowaniem, zlokalizowana jest tablica typu F wskazująca, który z pasów ruchu jakiej relacji służy. Jest to duża odległość, która daje kierowcy możliwość płynnej zmiany pasa w zależności od potrzeb. Tuż za znakiem typu F na jezdni rozpoczyna się oznakowanie poziome wskazujące strzałki w lewo na lewym pasie. Aby jeszcze bardziej wskazać zasadne relacje i wymusić wśród kierujących wybór pasa w znacznej odległości od skrzyżowania, co rzeczywiście poprawia przepustowość samego skrzyżowania, w sezonie wiosenno-letnim, w czasie odświeżania oznakowania poziomego przedłużeniu ulegnie linia ciągła między pasem do jazdy w lewo a pasem do jazdy na wprost. Obecnie linia ciągła poprowadzona jest na odcinku około 25 metrów od linii warunkowego zatrzymania. Zgodnie z projektem będzie miała ona długość około 60 metrów. Wymusi to wśród kierujących zmianę pasa i wybór tego odpowiedniego w znacznej odległości od skrzyżowania - podkreśla Krasowski.

Wideo archiwalne z 2017 r.

Miejsca

Opinie (206) 2 zablokowane

  • zwężenie poprawia przepustowość ?!?!

    Zwężenie drogi do jednego pasa jak korek stoi na dwóch to chyba ktoś stracił rozum.
    Ci co chcą skręcić w lewo będą musieli zmieć pas dwukrotnie i zrobić tłok na jednym pasie.
    Na Marynarki Polskiej nic się nie sprawdza: jest przejezdna tylko dlatego że jest tam mały ruch.

    Wyciąć trzeba parę zapyziałych krzaków i zrobić tyle pasów ile schodzi ze skrzyżowania na Hallera.
    Czy durni urzędnicy tego nie widzą ?

    • 1 0

  • Jeszcze bardziej durny pomysł na usprawnienie ruchu.

    Zlikwidować jeden pas - prawy, zrobić z niego parking sezonowy płatny. Wtedy nie będzie "problemów" o których donosi czytelnik. Wszyscy będą jechać jednym pasem. Nie będzie miejsca na uprzejmości. Prawda jest taka, że na prawy pas zjeżdżają gapy i niezorientowani, którzy nie wiedzą, że środkowy jest tylko do skrętu w lewo na Zaspę.

    • 1 0

  • Durny pomysł

    Będzie korek aż do mostu przy stadionie

    • 0 0

  • Budowa dodatkowego pada jezdni? Jest miejsce na takie rozwiązanie.

    • 0 0

  • Tunel na wzór Monte Cassino w Sopocie....

    • 0 0

  • Wydłużenie czasu przejazdu na zielonym wzdłuż Czarnego Dworu

    Ruch z/do Jana Pawła II jest niewielki w porównaniu z ruchem wzdłuż Czarnego Dworu w obu kierunkach. Wystarczy w godzinach szczytu wydłuzyć czas zielonego światła i problem załatwiony.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane