W sobotę o godz. 18 z wieży kościoła św. Mikołaja w Gdańsku goście Jarmarku św. Dominika usłyszą kazanie wygłoszone przez dominikańskiego kaznodzieję. Zakonnicy chcą nawiązać w ten sposób do czasów, kiedy kazania były elementem obowiązkowym każdego ważnego wydarzenia w średniowiecznym Gdańsku.
super, ożywienie takiej tradycji może być atrakcją turystyczną
58%
pozytywnie, choć sądzę, że przypadkowe osoby będą zaskoczone
17%
myślę, że czas publicznego głoszenia kazań już minął
25%
Kościół św. Mikołaja w Gdańsku z powodu
zagrożenia katastrofą budowlaną jest zamknięty od października zeszłego roku. Dla opiekujących się nim dominikanów, którzy są zakonem kaznodziejskim, a więc są powołani do wygłaszania kazań, to spory problem.
Między innymi z tej przyczyny w sobotę o godz. 18 na wieży kościoła pojawi się jeden z dominikanów, który wygłosi kazanie do wszystkich zgromadzonych przed świątynią.
To niejedyny powód tak nietypowej formy głoszenia homilii. Tradycja głoszenia kazań w przestrzeni publicznej, a szczególnie podczas takich wydarzeń jak
Jarmark św. Dominika, sięga średniowiecza. Największe zasługi w zakresie kaznodziejstwa tamtego okresu położyli franciszkanie i właśnie dominikanie.
Ci ostatni już w średniowieczu stworzyli gęstą sieć klasztorów i mocno zaangażowali się w kaznodziejstwo oraz promowanie nowych form religijności świeckiej. Poskutkowało to tym, że ich kościoły były tłumnie odwiedzane przez wiernych.
- Jesteśmy zakonem kaznodziejskim, zatem kazanie z wieży będzie niejako świętem naszego charyzmatu, który podpowiada, że mamy głosić wszystkim, wszędzie i na każdy możliwy sposób. Wpisanie tego wydarzenia do programu tegorocznego Jarmarku św. Dominika nawiązuje także do tego, jak wyglądały średniowieczne jarmarki. Oprócz handlu niezwykle ważny elementem, a nawet można zaryzykować stwierdzenie, że sukces średniowiecznego jarmarku zależał od oferty religijnej miasta, dlatego kazania były wtedy obecne w przestrzeni miejskiej. Zupełnie inaczej niż kojarzymy je dziś, jako zawsze związane z liturgią w kościele. Takie kazania w mieście były głoszone z różnych okazji - wyjaśnia ojciec Michał Osek, przeor dominikanów z kościoła św. Mikołaja w Gdańsku. Kazanie z wieży z okazji święta założyciela zakonu dominikanów
Sobotnie kazanie będzie związane z uroczystością ku czci św. Jacka Odrowąża, czyli pierwszego Polaka, który wstąpił do zakonu kaznodziejskiego. Przyjął on habit z rąk św. Dominika w Rzymie, a następnie przyjechał do Krakowa, gdzie założył pierwszy klasztor dominikanów. Potem przyjechał do Gdańska, gdzie w 1227 roku założył klasztor.
"Do XIII wieku kazania były przeważnie uczonymi rozprawami teologicznymi. Antykatolicka działalność albigensów sprawiła, że już w XII wieku dominikanie i franciszkanie zaczęli głosić kazania w języku narodowym. Z takimi kazaniami zetknął się Odrowąż w czasie swoich studiów w szkole św. Genowefy w Paryżu. Dzięki niemu prawdopodobnie zaczęto głosić kazania po polsku w diecezji krakowskiej już w pierwszej połowie XIII w. Do głoszenia kazań po polsku zmuszała kaznodziejów też konieczność zwalczania niektórych przesądów i zabobonów wśród prostego ludu" - pisał ks. Jan Związek w artykule czasopisma naukowego Analecta Cracoviensia XXIII z 1991 r. Kazanie z wieży: nagłośnienie pozwoli go wysłuchać z parku Świętopełka
Choć tradycje są średniowieczne, dominikanie skorzystają z nowoczesnych technologii - czyli nagłośnienia. Wszyscy chętni do wysłuchania nietypowego kazania powinni zgromadzić się w sobotę o godz. 18 w
parku Świętopełka lub na rogu
ul. Świętojańskiej i Lawendowej , by dobrze widzieć wieżę i usłyszeć kazanie.
Na jaki temat będzie kazanie oraz kto je wygłosi - to niespodzianka od gdańskich dominikanów. Wcześniej, bo o godzinie 12, w pobliskim kościele św. Katarzyny będzie celebrowana msza święta ku czci św. Jacka.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
