- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (130 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (79 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (180 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (116 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (167 opinii)
- 6 Schody samoróbki zastąpi chodnik (21 opinii)
Wyłudzenia mieszkań od starszych osób. W Trójmieście takich przypadków nie brakuje
Po publikacji materiału o pani Teresie z Przymorza, która w wyniku niekorzystnej pożyczki straciła mieszkanie, szybko okazało się, że przypadków wykorzystywania łatwowierności starszych osób w Trójmieście jest dużo więcej. Potwierdzają to docierające do nas relacje czytelników.
Jedną z takich osób jest pracownik banku [imię i nazwisko do wiadomości redakcji] zlokalizowanego w centrum Gdańska, który miał styczność z oszukaną w podobny sposób kobietą. Po publikacji materiału o pani Teresie postanowił skontaktować się z nami. Poniżej krótka rozmowa o szczegółach sprawy, w której ostatecznie 75-letnia samotna osoba straciła mieszkanie, nie otrzymując za nie pieniędzy.
Marzena Klimowicz-Sikorska: W jakich okolicznościach zetknął się pan z oszukaną kobietą?
Pracownik banku: W zeszłym miesiącu przyszła do nas. Chodziła od banku do banku, których nie brakuje na naszej ulicy. W końcu trafiła do naszego oddziału. Powiedziała, że potrzebuje odwróconej hipoteki by spłacić długi. Kiedy pokazała dokumenty - zamarliśmy.
Co dokładnie w nich było?
Był to akt notarialny, w którym ta pani zobowiązała się do spłaty 20 tys. zł w określonym czasie, a że ten termin minął - do oddania swojego 57 metrowego mieszkania wartego ok. 250 tys. zł. Było jasne, że to przekręt.
Początek jej kłopotów jet związany z problemami finansowymi rodziny?
Tak. Wszystko zaczęło się po śmierci jej męża, który zostawił tę panią z 10 tys. długów. W jednym z tabloidów znalazła reklamę, w której gdańska firma oferuje swoją pomoc przed komornikiem. I, niestety, z niej skorzystała. Pożyczyła od właściciela tej firmy 10 tys. zł, a w akcie notarialnym zobowiązała się do spłaty 20 tys. zł. Był jednak jeden haczyk: jeśli nie spłaci tej kwoty w określonym terminie, jej mieszkanie przechodzi na właściciela firmy.
Jakimś cudem uzbierała te pieniądze przed czasem, umówiła się na ich odbiór, ale ten człowiek się nie zjawił. Przyszedł dopiero dzień później i kazał się jej wyprowadzić. Mieszkanie zostało przepisane na niego, a pani, nie wiedząc, co ma począć, zaczęła szukać instytucji, która załatwi jej odwróconą hipotekę. I w tym momencie wracamy do wizyty w naszej placówce.
Czy wiadomo coś na temat mężczyzny, który udzielił waszej klientce pożyczki?
Znamy jego personalia. Jest właścicielem jednego z gdańskich lombardów.
Zareagowaliście w jakiś sposób?
Razem z kolegą zawieźliśmy ją do prokuratury. Tam jednak usłyszeliśmy, że niewiele można zrobić, skoro jest akt notarialny. Jednak po dłuższej rozmowie okazało się, że dłużniczka w akcie podała siebie jako jedynego właściciela mieszkania, choć w rzeczywistości zostali jeszcze jacyś spadkobiercy po jej mężu. Jeśli więc sama na siebie złoży doniesienie, że poświadczyła nieprawdę, być może uda się unieważnić akt notarialny.
Sprawa została zakończona pozytywnie?
Z tego co wiem, wszystko jest wciąż otwarte. Po wizycie w prokuraturze skontaktowała się z tym mężczyzną, który był już wpisany w księdze wieczystej jako nowy właściciel i zrelacjonowała wizytę u śledczych. Zadzwoniła potem do nas z informacją, że ów jegomość wystraszył się i przepisał z powrotem na nią mieszkanie.
Krótko później znalazł się jednak człowiek, który odkupił od niej mieszkanie, podając w akcie notarialnym kwotę 120 tys. zł, mimo że jest dużo więcej warte. Nie wiem, dlaczego się na to zdecydowała. Do tego doszły odsetki za niespłaconą w terminie pożyczkę, które sięgnęły już 40 tys. zł. Kobieta sprzedała więc mieszkanie za 80 tys. zł, żadnych pieniędzy do ręki jednak nie dostała.
Panią Teresę eksmitowano z mieszkania po tym jak pożyczyła pieniądze od prywatnej osoby.
Opinie (207) 9 zablokowanych
-
2014-02-06 09:46
ABC
Prokurator który nie dostrzega przestępstwa wyłudzenia w opisanej przez pracowników banku sytuacji nie powinien sprawować dalej swojej funkcji. To właśnie takie postawy ludzi którzy powinni bronić praworządności w tym kraju, napawają zwykłych obywateli do zastanowienia się nad tym w jakim kraju żyjemy? Dla dobra "wymiaru sprawiedliwości" niech pan prokurator poszuka sobie innej pracy. Tylko czy ją znajdzie i kto go zatrudni.
- 3 1
-
2014-02-06 09:46
mentalna pożoga
jak można taką babulinkę wykorzystać i uczynić bezdomną ?!
- 2 1
-
2014-02-06 09:41
Szczęśliwym na takim mieszkaniu nie można być,
ale takie mieszkania oszuści wynajmują, i tak pieniądz robi pieniądz.
- 2 0
-
2014-02-05 06:55
Opiszcie tego notariusza! (7)
Z tego co wiem za wszystkimi przekrętami stoi taki jeden notariusz z Sopotu.
Notariusz to osoba zaufania publicznego.. powinien odmawiac takich umów które budzą wątpiwosci i wpisów do aktu notarialnego. Ale Pan z Sopotu ma sie dobrze.. wiadomo jedna kilka rządzi w trojmieście.
POzdrawiam- 218 10
-
2014-02-05 21:19
(1)
pani IZABELA.F gda ul. Krzywoustego ??? jest wiazdą na rynku nieruchomości
- 6 1
-
2014-02-06 01:46
prawda
sporządziła przedwstępną umowę z elementarnymi wadami.
- 0 0
-
2014-02-05 11:14
(2)
notariusz Jacek W. ??
- 11 0
-
2014-02-05 12:17
gawron ? (1)
- 2 0
-
2014-02-05 20:12
Też słyszałem o tym ptaku złe opinie :)
- 3 0
-
2014-02-05 07:54
Notariusz = złodziej.....
- 21 15
-
2014-02-05 07:53
Tyle że jak w każdym zawodzie są czarne owce i właśnie takich notariuszy należy tępić.
Przepisywałem ostatnio mieszkanie po dziadkach, notariusz był moim kolegą i mimo to wszystko czytał i jeszcze "na chłopski rozum" tłumaczył wszystko dziadkom, a inny kanciarz czeka tylko na taksę + dodatek od tego pseudo byznesmena i koło się zamyka.- 40 0
-
2014-02-05 22:42
a kto w tym kraju nie jest pijakiem nie na temat tu jest problem oszustwa
- 1 3
-
2014-02-05 22:04
u każdego notariusza zrobisz taka umowę człowieku dla nich liczy się kasa
- 1 4
-
2014-02-05 06:49
Bo wszystko przez myślenie od strony d.... (12)
Po co samotnej osobie 57 metrów ?
Powinna sobie poszukać mieszkania 30 metrów a swoje sprzedać.
A z nadwyżki skromnie licząc około 100.000 złotych spłaciłaby długi i by jeszcze na życie sporo zostało.- 97 58
-
2014-02-05 11:51
Po co? Na ubrania, meble, pamiątki, książki, filmy, obrazki inne sprzęty etc. (4)
Przejście z 57 do 30 do duży szok. Bez architekta wnętrz trudny do przejścia.
- 6 6
-
2014-02-05 11:58
"szok" (3)
hahahaha
- 1 7
-
2014-02-05 12:28
(2)
Śmiałbyś się hahaczu, jak przeżyłbyś całe życie w jednym miejscu (przykładowo na starówce), gromadziłbyś pamiątki i wspomnienia związane z miejscem, a na koniec życia taka czy inna sytuacja zmusi cię do przeniesienia się do o połowę mniejszej klitki na Oruni Górnej, gdzie ani na spacer ani przez okno wyjrzeć, a stare ukochane meble się nie zmieszczą. Młodym łatwo mówić - przenieś się, ale stare drzewo ciężko jest przesadzić. Kiedyś zrozumiesz.
- 23 3
-
2014-02-05 18:01
(1)
Nie zrozumie. Za trudne.
- 7 2
-
2014-02-05 22:00
nie zrozumiem
chyba ze jesteś tym co się wałęsa
- 0 6
-
2014-02-05 07:20
człowieku (2)
sprzeda swoje bez remontu za 100 tysięcy a kupi inne za 200?! rynek mieszkań to nie bajka
- 29 13
-
2014-02-05 07:45
Wszystko zależy od wielu czynników. (1)
Np. jeśli to mieszkanie jest w centrum Gdańska w okolicach starego miasta to z pocałowaniem w rękę znajdzie kogoś na zamianę z dobrą dopłatą i wyremontowanym mniejszym mieszkaniem w zamian w innej dzielnicy
- 15 0
-
2014-02-05 17:26
Oczywiście, bo wszystkie "babcie" w Gdańsku mieszkają w okolicach starego miasta.
- 8 0
-
2014-02-05 12:52
Przecież 50 metrow to metraż w sam raz dla jednej osoby. 30 to buda dla psa.
- 11 1
-
2014-02-05 11:45
bo wszystko przez myślenie od strony d..
Zobaczysz jak będziesz miał 80 lat a twoje myślenie już jest w bardziej gorszym stanie niż tej kobiety.
- 8 3
-
2014-02-05 08:13
Powinna sobie poszukać mieszkania 30 metrów a swoje sprzedać.
Człowieku, ta pani ma 75 lat, samodzielnie nie jest w stanie przeprowadzić takiej operacji bo pewnie nawet nie wie jak ma to zrobić.
- 19 3
-
2014-02-05 07:32
Masz rację ale rodzinka (jakiś wnusio) chciałby 57 metrów
- 29 1
-
2014-02-05 20:54
Notariusze
Powinno się opublikować listę notariuszy, którzy sporządzają takie akty notarialne.
- 12 3
-
2014-02-05 17:57
A co z providentem który omija przepisy anty lichwiarskie biorąc niby za obsługę ??? (1)
a spróbuj dostać od nich pozyczkę bez tzw. obsługi ! Która niby też oferują ale ludzie wybiuerają z obsługą !
Lichwiarze mają się dobrze w tym kraju .- 5 1
-
2014-02-05 19:58
To nie bierz u Providenta, weź sobie w UK... Kryste ponie...
- 1 2
-
2014-02-05 09:44
Prawo jest dla tych co je stworzyli, a dla reszty, prawo ale "dzungli " :(( ? (1)
- 8 3
-
2014-02-05 19:52
Jedź na Białoruś
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.