• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek na moście im. Jana Pawła II. Czy można go było uniknąć

Maciej Naskręt
1 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
W zderzeniu na moście wantowym ranna została jedna osoba - motocyklista, który przytomny i z obrażeniami ciała trafił do szpitala. W zderzeniu na moście wantowym ranna została jedna osoba - motocyklista, który przytomny i z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

We wtorek na moście wantowym im. Jana Pawła II motocykl czołowo zderzył się z pojazdem dostawczym. Poważnie ranny został motocyklista. Tego wypadku można było uniknąć - przekonuje Maciej Naskręt.



Do wypadku na mościezobacz na mapie Gdańska doszło w ciągu dnia, przy dobrej pogodzie. Co się więc stało, że motocyklista wyprzedzając samochód nauki jazdy zjechał na przeciwny pas jezdni i zderzył się tam z pojazdem dostawczym? Jak zwykle można by winę zrzucić na brawurę motocyklisty, ale warto też poszukać innych przyczyn.

Na moście od tygodnia obowiązuje nowa organizacja ruchu. W związku z pracami przy budowie Trasy Sucharskiego, samochody jeżdżą w przeciwnych kierunkach po jezdni, która jeszcze kilka dni wcześniej była jednokierunkowa. Dlatego motocyklista mógł być przekonany, że jedzie przepisowo.

Na całej długości zachodniej nitki mostu zabrakło wydzielenia pasów ruchu o przeciwnych kierunkach jazdy odpowiednimi słupkami. Widać to na zdjęciu powyżej. Gdyby słupki - nazywane wśród drogowców "sierżantami" - pojawiły się na środku jezdni, można przypuszczać, że poszkodowany nie zaryzykowałby wyprzedzania i przeciskania się między nimi.

Jak oceniasz organizację ruchu wokół budów?

Dlaczego zatem nie było tam dodatkowego oznakowania? Most wantowy znajduje się dokładnie między dwoma odcinkami budowanej Trasy Sucharskiego. Jest już gotowym fragmentem Trasy Sucharskiego. Nie trwają tam żadne prace, dlatego też pewnie uznano, że słupki są tam w ogóle niepotrzebne. Drogowcy budujący nową drogę zatroszczyli się wyłącznie o oznakowanie na północ i południe od mostu wantowego. Co ciekawe, dodatkowe oznakowanie dzielące jezdnie na na dwa pasy ruchu zostały ustawione na części budowy Trasy Sucharskiego w obrębie ul. Elbląskiej i urywają się tam, gdzie kończy się plac budowy, czyli jakieś 300 metrów od miejsca wtorkowego wypadku.

Drogowcy godząc się na zamknięcie jednej nitki i wprowadzając ruch dwukierunkowy na sąsiednią jezdnie powinni zawsze wydzielać pasy "sierżantami". Zapobiegną tym samym kolejnym tragediom. Kilka dni temu, na budowanej drodze ekspresowej S7 nieopodal Pasłęka, jednemu z kierowców samochodu osobowego wydawało się, że jedzie drogą jednokierunkową. Zjechał na lewy pas w celu wyprzedzenia pojazdów, ale na jego drodze pojawił się autobus. Pojazdy zderzyły się czołowo. Kierowca i pasażer osobówki zginęli. Osiem osób jadących autobusem zostało rannych. Po tym wypadku drogowcy pracujący przy budowie drogi S7 zaczęli pospiesznie wygradzać pasy ruchu.

Wtorkowy wypadek na moście wantowym to drugie tak groźne zdarzenie w ostatnim czasie w obrębie placu budowy Trasy Sucharskiego. Do po przedniego doszło 24 lipca, zginęła wtedy jedna osoba. Możliwe, że też nie doszłoby do niego, gdyby jezdnia została tam odpowiednio wydzielona "sierżantami".

Odpowiedź inwestora Trasy Sucharskiego - miejskiej spółki Gdańskie Inwestycje Komunalne.

Wprowadzona tymczasowa organizacja ruchu jest kolejnym etapem zmiany organizacji ruchu na Węźle Elbląska i polega na zwężeniu prawego pasa ruchu na ul. Elbląskiej (kierunek Gdańska) oraz wydłużeniu ruchu jednostronnego na ul. Sucharskiego (most Jana Pawła II). Została wprowadzona w dniu 25.07.2012 o godzinie 12.00, zgodnie z uzgodnionym Projektem tymczasowej organizacji ruchu. Komisyjny odbiór oznakowania odbył się przed wprowadzeniem zmiany organizacji ruchu przy udziale przedstawicieli KM Policji w Gdańsku, Straży Miejskiej w Gdańsku, ZDiZ Gdańsk, GIK oraz Wykonawcy robót budowlanych. Komisja nie miała zaleceń i uwag do zmiany organizacji ruchu na fragmencie ul. Sucharskiego

Miejsca

Opinie (154) ponad 10 zablokowanych

  • Wszyscy kierowcy aut jeżdżą przepisowo (1)

    Czytam te wypociny kierowców aut od lat i rzygać mi się chce, blisko 70% wypadków z udziałem motocykli powodują kierowcy samochodów, najczęściej są to wymuszenia pierwszeństwa podczas lewoskrętu, włączania się do ruchu itp. , prędkość to 1/5 powodów takich kolizji. Każdy z was marudy i zrzędy z pewnością jeździ zgodnie z przepisami, patrzy na znaki nie przekracza prędkości, używa kierunkowskazów przy zmianie pasa , patrzy w lusterka itp. A zawracanie w korku czy skręt w lewo lub w prawo zawsze powinno być poprzedzone spojrzeniem w lusterko, bo k..wa nie jesteście sami na drogach. Życzę każdemu z was mądrale, którzy wymuszacie pierwszeństwo, zawracacie bez patrzenia za siebie itp. żeby na waszej drodze stanął nie rower, motocykl czy pieszy a TIR, wtedy zobaczymy jak będziecie jęczeć.

    • 3 3

    • Przykry jesteś

      • 1 0

  • Po pierwsze: faktycznie, na części mostu brak oznakowania, że drugi pas służy do jazdy w przeciwnym kierunku. Nie koniecznie może trzeba stawiać pachołki - wystarczyłaby żółta podwójna ciągła po środku i strzałki kierunkowe.

    Po drugie: sierżanty to znaki z linią czerwoną zakrzywioną pod kątem, gdzie grot wskazuje kierunek, a nazwa wzięła się od wzoru oznaczenia sierżanta ma pagonach; te na zdjęciu to nie sierżanty.

    • 1 0

  • widzialem skutki tego wypadku i naprawde to cud ze ten motocyklista przezyl !!!

    • 2 0

  • Kto to buduje?

    Należy podać nazwę sprawcy wypadków.

    • 3 1

  • Drogowców należałoby pozamykać i to na długo

    za sposób w jaki wyznaczają "nową organizację ruchu". Pamiętacie budowę węzła Karczemki? Dopóki nie zaczną bulić słonych odszkodowań i będą skazywani na więzienie nic się nie poprawi. Od kierowców zawsze wymaga się "dostosowania prędkości" do zniszczonych dróg, złego oznakowania, pogody i głupoty lub nieodpowiedzialności innych.

    • 0 0

  • A ten motocyklista to w "adidasach" jechał? (1)

    Szkoda chłopaka, ale jak buty z nóg spadają to na 90% nie przeżyje.

    • 0 0

    • zamiast wróżyć z fusów

      poprzyj te twoje 90% jakimś sensownym badaniem czy statystykami z jakiegoś wiarygodnego źródła.

      • 0 0

  • to mój wujek ! (1)

    To mój wujek jest tym motocyklistą ! Leży teraz w szpitalu, po drugiej operacji, a przed nim jeszcze około 7 ... Cały poturbowany, nie ma niektórych kości, złamane biodra, lewa ręka, lewa noga, kolano, łokieć ! Nie jest młodym chłopakiem, ma dwa (a raczej miał) 2 motory i ponad 40 lat na karku . Darujcie więc sobie opinie w stylu : młody chłopak dostał prawo jazdy i szarżuje , bo aż się we mnie gotuje jak to czytam! Wjechał na czołówkę, przytulił się z tamtym samochodem, który dodatkowo go przejechał.
    Moja rodzina ma to szczęście,że wujek jest i będzie z nami. Co prawda nie w tej samej formie fizycznej co przed wypadkiem, ale najważniejsze,że żyje...

    • 2 0

    • ROBERT

      Tak ma na imie twój wujek jak to prawda i zapamietaj sobie jedno baranie wujek nie wujek zakaz wyprzedzania na moscie byl i jest w przepisach od dawnien dawna poza tym ograniczenie predkosci do 50km/h gdyby tyle jechal to by wyhamowal a tak kierowca busa bedzie scigany po sadach i sadzac po naszym wymiarze sprawiedliwosci ukaza go ze nie skoczyl do wodyl razem z busem by uniknac kolizji,i to nam kierowca kaza patrzec w tyl przod w bok w dół i w gore czy nie jedzie motor bo to swieta krowa i trzeba go przeposcic to samo zrobili z rowerzystami ,moze p*********c po calym pasie kiedy to ty musisz jechac jak najblizej prawj krawedzi jezdni,paranoja

      • 0 0

  • sam tak miałem

    jechałem sobie 7 koło Elbląga kiedy budowali tam obwodnice, z lewej strony była już droga 2 pasmowa, jechałem do Gdańska, byłem przekonany że jadę droga o 2 pasach ruchy w jednym kierunku tak więc wyprzedzałem bez żadnego sprawdzania wyglądania itp, miałem farta że nikt nie jechał, była to noc pod koniec tej budowanej drogi jadąc lewym pasem :) zobaczyłem że jakiś wariat leci na mnie pod prąd, spojrzałem w lewo na drogę w przeciwnym kierunku i kapnąłem się że jest zamknięta a ja własciwie całą tą obwodnice jadę pasem do ruchy w przeciwnym kierunku, co mi się przypomni to mam takie ciary na grzbiecie i chyba nie mam co już w totka grać bo szczęścia to trochę wykorzystałem, nie miałem okazji sprawdzić czy był tam ten znak o ruchu dwukierunkowym czy nie , wtedy byłem przekonany że nie było.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane