- 1 Upił się kradzionym alkoholem i zasnął (42 opinie)
- 2 Tunel zamiast kładki nad obwodnicą? (143 opinie)
- 3 Absurd drogowy na Przymorzu (150 opinii)
- 4 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (285 opinii)
- 5 Był klub Pokład, będzie hotel (179 opinii)
- 6 Zaatakował nożem na ulicy, trafił do aresztu (109 opinii)
Wyrok po latach za molestowanie 14-letniej Ani
Po ponad czterech latach sąd wydał wyrok w sprawie pięciu byłych gimnazjalistów z Gdańska, którzy w 2006 roku molestowali seksualnie swoją 14-letnią koleżankę. Dziewczynka popełniła samobójstwo. Obecnie już 18 latkowie, otrzymali nadzór kuratora.
Do tragicznego zdarzenia, które odbiło się echem w całej Polsce, doszło 20 października 2006 roku w jednej z klas Gimnazjum nr 2 w Gdańsku. Następnego dnia dziewczynka popełniła w domu samobójstwo. Kiedy sprawę ujawniono, podejrzani o molestowanie gimnazjaliści trafili do schronisk dla nieletnich.
Obrońca jednego z chłopców twierdzi, że podejmowanie jakichkolwiek środków wychowawczych, po tylu latach od zdarzenia, jest niecelowe.
- Mój klient zachowuje się poprawnie. Ma podziękowania ze szkoły i z Caritas, gdzie pracuje jako wolontariusz - mówił przed rozpoczęciem rozprawy Władysław Kulis.
W związku z tragedią do dymisji podał się dyrektor szkoły. Gdańska prokuratura badała odpowiedzialność nauczycieli w tej sprawie, ale umorzyła śledztwo.
Po samobójstwie Ani, jej pamięć w dniu pogrzebu uczcił minutą ciszy Sejm, a w szkołach obowiązywała żałoba. Grób nastolatki odwiedził ówczesny prezydent Lech Kaczyński. Dwa tygodnie po jej śmierci ówczesny wicepremier, minister edukacji Roman Giertych, w klasie, w której dziewczynka się uczyła, przedstawił program "Zero tolerancji dla przemocy w szkole".
Opinie (154) ponad 20 zablokowanych
-
2011-03-04 10:42
zgwalcic tych pedzi za to
- 2 0
-
2011-03-04 11:45
Powinni ich wsadzic na 12 lat (1)
a w celi juz by sie nimi zajeli nalezycie
Rodzicom gratuluje dzieci przestępców seksualnych
To powinni miec wytatuowane na czole a ich matka i ijciej na obu ramionach jestem rodzicem przestepcy seksualnego- 6 1
-
2011-03-04 16:20
A TY BARANIE NIEROBILES TAKICH ZECZY
- 0 3
-
2011-03-04 11:47
Rodzice Ani powinni wytoczyć proces cywilny!
Nie o jakies wiezienie tylko o ogromne odszkodowanie za cierpienie i stratę
tak aby rodzice tych przestępców seksualnych zbankrutowali i zostali bez domów samochodów i przysłowiowego grosza przy duszy pod mostem razem z tymi bandytami- 5 0
-
2011-03-04 12:09
KPINA i co caritas powiedział że "to dobry chłopak był i mało pił"
śmieszni jesteście, rozgrzeszacie przestępców.
- 5 1
-
2011-03-04 16:19
icie wszyscy do lekarza
jacy tu idioci piszą nieznana sprawy a takie głupoty piszą ja jestem kuzynem ani i Dawida.M który jest skazany IDCIE się leczyć
- 0 6
-
2011-03-04 17:40
Trudno to nazwać karą
Po ponad czterech latach jedyną "niedogodnością" w życiu tych wieprzy będzie kilka wizyt kuratora. Tymczasem już od października 2006 r. lumpowaci ojczaszkowie i mamusie tego elementu pracowicie przekonywali swój pomiot że to ich spotyka dotkliwa krzywda i cierpią za przysłowiową niewinność (później zresztą do tej "misji" dołączyły media, wbrew temu co niektórzy tu piszą o mediach rzekomo niesłusznie piętnujących "niewinnych"). Do kitu z tym.
- 2 0
-
2011-03-04 22:07
oburzenie spoleczne bylo duze,sprawa byla glosna w calej Polsce i co?
Komus zalezalo zeby spowolnic wszystko i wyciszyc,poczekac az wszystko bedzie zapomniane i zafunkcjonuje w innych realiach i czasie.To spowodowalo ze przestepcy unikneli kar.
Lapowkarski kraj i sady przekupne,korupcja i afery,wiec nikt juz nie pamieta 14 latki ,ktorej odebrano godnosc czlowieka.- 8 0
-
2011-03-04 23:47
Dziękujcie Bogu, że nie trafiło na moją córkę, bo już byście gryźli ziemię.
Razem z waszymi tatusiami.
- 5 1
-
2011-03-05 10:40
byli mlodzi i glupi
teraz sa dorosli wiec niech poniosa odpowiednie konsekwencje za swoje czyny
- 3 0
-
2011-03-05 10:54
4 lata
Wyrok w takiej sprawie powinien być wydany po dwóch tygodniach. Tak jak w USA, jak proces się zacznie, to trwa tak długo, aż się skończy i potem zabieramy się za następny.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.