W sobotę kamień węgielny pod budowę Centrum Medycyny Inwazyjnej w Gdańsku wmurowali Ewa Kopacz, minister zdrowia i Donald Tusk, premier RP. Ta najnowocześniejsza w kraju placówka ma powstać w ciągu dwóch i pół roku.
-
To będzie pierwszy nowy szpital w Trójmieście od 20 lat - mówi profesor
Piotr Czauderna, pełnomocnik ds. budowy Centrum Medycyny Inwazyjnej w Gdańsku. -
Te, które mamy, są stare albo budowane przez kilkanaście lat. Budowa centrum jest pierwszym etapem nowej inwestycji mającej kompletnie zmienić oblicze dzisiejszego szpitala.Większość budynków dzisiejszej
Akademii Medycznej powstała w 1908 r. Szpital zbudowany był dla 600 pacjentów, a dziś leczy się tu ponad 1400 osób. Nowa inwestycja pomoże "staremu" szpitalowi stanąć na nogi, tak, aby przestał się zadłużać. Dziś nie może poradzić sobie z 230-milionowym długiem.
Budowa centrum będzie kosztowała 350 mln zł, przystosowanie starej części szpitala kolejne 150 mln zł. Pieniądze na tę ogromną inwestycję zapewnił nam budżet państwa, który przekaże je uczelni, organowi założycielskiemu szpitala.
W Centrum będzie mniej sal operacyjnych oraz łóżek, ale jednocześnie szpital będzie wykonywać taką samą jak dotąd liczbę zabiegów i operacji, tylko przy innej organizacji pracy. Do nowego centrum przeniesie się część starych klinik, znajdą się tu wszystkie dziedziny zabiegowe: chirurgia z jej poszczególnymi działami (oprócz kardiochirurgii i chirurgii naczyniowej), urologia, okulistyka, laryngologia, radiologia zabiegowa i oddział transplantologiczny (w tym przeszczepów szpiku kostnego). Oprócz tego będzie tu wiele przychodni specjalistycznych. Między starą a nową częścią powstaną łączniki. Skończy się jeżdżenie z pacjentami między budynkami na noszach, wózkach, podwożenie karetkami.
-
Wyjątkowa jest koncepcja szpitala - dodaje profesor
Czauderna. -
Nie ma jeszcze w Polsce lecznicy budowanej w taki sposób. Każdy pacjent, który przekroczy wejście do szpitala, poczuje się tak jak w budynkach użyteczności publicznej. Zobaczy galerię kawiarenek i sklepików. Podobnie buduje się szpitale w Skandynawii, Wielkiej Brytanii.Kolejnym hitem nowego Centrum będzie robot chirurgiczny Da Vinci, także jedyny w Polsce. Ramiona robota, którymi będzie kierował chirurg siedzący za konsolą, precyzyjnie wykonają niewielkie nacięcia i wykonają zabieg. Lekarz kierujący robotem będzie widział na ekranie określony organ w dużym powiększeniu, co pozwoli na dokładne ruchy, ramiona robota wyeliminują także drżenia rąk i inne niedokładności.
Na teren Akademii Medycznej w Gdańsku już za 10 dni wejdzie firma i ruszy budowa. W 2011 r. pierwsi pacjenci powinni już rozpoczynać leczenie w nowym Centrum.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
