- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (253 opinie)
- 2 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (70 opinii)
- 3 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (60 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (55 opinii)
- 5 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (315 opinii)
- 6 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (9 opinii)
Wyrzucał śmieci na podłogę zamiast do kosza. Dostał 500 zł mandatu
Nie wiadomo, czy z lenistwa, czy po prostu ze zwykłej głupoty wyrzucał sterty śmieci na podłogę, zamiast do stojących na niej kontenerów. Administratorowi jednego z obiektów handlowo-usługowych w centrum Sopotu nie uszło to jednak na sucho. Dostał 500 zł mandatu.
- Administrator obiektu handlowo-usługowego w centrum Sopotu chyba zapomniał, na czym polega prawidłowa segregacja i gromadzenie odpadów. Śmieci rzucane były wprost na podłogę, pomimo że pojemniki na odpady stały prawie puste. Interwencja w tym miejscu zakończyła się mandatem w wysokości 500 zł - informuje Straż Miejska w Sopocie.
Czytaj też:
Straż Miejska kontroluje śmietniki. Posypały się mandaty
Z administratorem - bałaganiarzem już wcześniej rozmawiali pracownicy sopockiego Zakładu Oczyszczania Miasta, od których straż miejska dostała sygnał w tej sprawie.
- Rozmowa dotyczyła prawidłowej segregacji i gromadzenia odpadów w pojemnikach. Pracownicy ZOM nie mogli opróżnić pojemników, bo na dojściu leżały góry śmieci. Pomimo rozmowy nic się nie zmieniło. Stąd interwencja straży - mówi Anetta Konopacka z sopockiego magistratu.
To nie pierwsza taka sytuacja w ostatnim czasie
To drugi ukarany mandatem taki przypadek w Sopocie, w ciągu ostatnich dwóch tygodni. 9 lipca strażnicy opublikowali zdjęcie opatrzone podpisem: "Nielegalne wysypisko śmieci? Nie, to zaplecze jednego ze sklepów spożywczych w Sopocie."
Wspólna kontrola strażników miejskich i pracowników sanepidu zakończyła się tam nałożeniem mandatów na kwotę 1500 zł. O ujawnionych zaniedbaniach powiadomiony został także przedstawiciel regionalny sieci, do której należała ta placówka handlowa.
"Śmieciowe" kontrole są prowadzone w Sopocie regularnie.
- Chcemy, by Sopot był miastem przyjaznym, głównie dla mieszkańców, ale i naszych gości, miastem uporządkowanym. Dlatego walczymy ze szpecącymi reklamami, porzucanymi byle gdzie, stwarzającymi niebezpieczeństwo hulajnogami, a nasze służby zwracają baczną uwagę na śmietniki i właściwe gromadzenie odpadów. Wszyscy, którzy zaśmiecają miasto, muszą mieć świadomość, że kara będzie nieuchronna - mówi nam Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu.
Miejsca
Opinie (66) 4 zablokowane
-
2021-07-16 16:09
No i polaczzzek cebulak wybuli teraz 500zł;) Szkoda, że tylko tyle. Gdyby wreszcie nie zaczęto się brać za taryfikatory mandatów to Polacy po pierwsze- utonęliby w śmieciach, i po drugie- pozabijali na drogach.
- 16 6
-
2021-07-16 16:06
Kara zdecydowanie za mała...5000E i dyby na rynku,.
- 34 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.