- 1 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (38 opinii)
- 2 Marsz Równości. Będą utrudnienia w ruchu (689 opinii)
- 3 Kot Rysiek będzie miał swoją rzeźbę (55 opinii)
- 4 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (93 opinie)
- 5 Kierowca prysnął gazem w radnego (343 opinie)
- 6 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (201 opinii)
Wysokie wpływy ze Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania w Gdańsku
Wakacyjny dochód ze Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania wyniósł w Gdańsku 3,1 mln zł. Rocznie nowa - droższa - strefa w centrum miasta może dać więc ok. 18 mln zł. Aż 80 proc. z tej kwoty miasto przeznaczy na potrzeby pieszych, rowerzystów i nowe nasadzenia. Większe przychody mają też zapewnić elektryczne pojazdy do e-kontroli, które wzorem Warszawy wkrótce mają pojawić się także na ulicach Gdańska.
Sprzyja temu większa rotacja aut, co z kolei powoduje, że maleją korki związane z poszukiwaniem wolnego miejsca. Mniej aut korzystnie wpływa z kolei na ograniczenie hałasu oraz redukuje emisję CO2. W efekcie więcej kierowców w drodze do centrum wybiera komunikację miejską, rower lub po prostu parkuje auto na krócej i po załatwieniu sprawy odjeżdża.
Aby ten cel osiągnąć, urzędnicy - na mocy ustawy - musieli podnieść opłaty za parkowanie. Pierwsza godzina w ŚSPP kosztuje od początku wakacji 5,5 zł, druga - 6,60, a trzecia 7,90 zł. Trzygodzinna wizyta w centrum Gdańska kosztuje więc 20 zł. I to niezależnie od dnia tygodnia, bo opłaty obowiązują także w weekendy. Dla porównania godzinny bilet na komunikację miejską kosztuje 3,80 zł.
Parkowanie po nowemu w Śródmieściu. Są plusy i minusy
W dwa miesiące 3,1 mln zł dochodu
Po wakacjach zwróciliśmy się do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni z prośbą o wstępne finansowe podsumowanie pierwszych miesięcy funkcjonowania ŚSPP.
Jak wynika z danych zebranych przez urzędników, dochód ze ŚSPP tylko w lipcu i sierpniu wyniósł 3,1 mln zł. Aż 2,9 mln zł pochodzi z opłat za parkowanie wnoszonych w parkomatach. Pozostała kwota to wpływy z abonamentów dla mieszkańców (115 tys. zł) oraz z opłat dodatkowych wystawionych przez kontrolerów (55 tys. zł).
Co ciekawe, znacząco spadła przy tym liczba wystawianych "mandatów" za brak opłaty parkingowej. Rok temu takich wezwań w lipcu i sierpniu na terenie całego miasta wystawiono 7,9 tys., a w tym roku tylko 4,9 tys.. Gdy w statystykach cofniemy się do początku roku, różnica jest jeszcze większa - liczba wystawianych opłat dodatkowych spadła z 32 tys. w 2019 r. do niespełna 17 tys. w 2020 r.
Większa dyscyplina kierowców wynika głównie z ubiegłorocznej podwyżki karnej opłaty, której stawka wzrosła z symbolicznych 50 do 200 zł. Innymi słowy - kierowcom przestało się opłacać nie płacić za parkowanie, o czym pisaliśmy już pod koniec 2019 r.
Potencjał na 38 mln zł rocznie?
W wakacje poprawiły się też dochody zwykłej Strefy Płatnego Parkowania. Przed rokiem tylko w czasie wakacji kierowcy w parkomatach, abonamentach i opłatach zostawili 2,5 mln zł. W tym roku - głównie przez podniesienie opłat i powiększenie strefy o kolejne sektory - wpływy były już na poziomie 3,3 mln zł. Łącznie z dochodem ze ŚSPP wakacyjne parkowanie w Gdańsku przyniosło więc 6,4 mln zł, co w skali 12 miesięcy daje szacunkową kwotę ok. 38 mln zł.
Trzeba jednak przy tym pamiętać, że na dotychczasowe dochody wpływ miały dwa czynniki: więcej pieniędzy pojawiało się w parkomatach dzięki turystom, a z drugiej strony ograniczała go trwająca pandemia i czas letnich urlopów, podczas których ruch w mieście wygląda inaczej niż w czasie roku szkolnego.
E-kontrola także w Gdańsku
Urzędnicy nie poprzestają na zmianach w SPP i ŚSPP i w przyszłości chcą jeszcze bardziej uszczelnić system płatnego parkowania w mieście. Mają w tym pomóc elektryczne samochody z systemem kamer, skanujących tablice rejestracyjne aut zaparkowanych w strefie. Od stycznia pierwszy tego typu system działa w stolicy. I jest bardzo efektywny.
Jak podaje Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie, do końca lipca dwa takie pojazdy skontrolowały w sumie 679 tys. pojazdów zaparkowanych w warszawskiej Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego (SPPN). Po systemowej weryfikacji właściciela auta jest mu naliczana (bądź nie) opłata dodatkowa. Do tej pory dwa auta pozwoliły na wystawienie 100 tys. opłat dodatkowych. W tym samym czasie piesze patrole, które wymagają zatrudnienia znacznie większej liczby osób, ukarały 116 tys. kierowców.
Wkrótce podobny system ma działać także w Gdańsku. Jeszcze przed pandemią urzędnicy zapowiedzieli techniczną wizytę w stolicy, by podpatrzeć u kolegów z ZDM, jak system sprawdza się w praktyce. Niestety wizytę trzeba było przesunąć o kilka miesięcy.
- Na skutek pandemii planowana przez nas wizyta w Warszawie nie doszła do skutku, niemniej będziemy się starać, aby zapoznanie się z doświadczeniami stolicy nastąpiło w możliwie najszybszym terminie. Ponieważ w warszawskim Zarządzie Dróg i Mostów obowiązuje ścisły reżim sanitarny, przewidywanym jest, że co najmniej do końca września nie są możliwe jakiekolwiek spotkania z osobami zewnętrznymi - wyjaśnia Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ.
Tymczasem od 7 września na ulice Warszawy wyjechał trzeci pojazd do e-kontroli.
Opinie (602) ponad 20 zablokowanych
-
2020-09-16 11:24
janosiki
może jeszcze podniosą opłaty to więcej kasy będą mieli
no cóż dzieci dawnych aparatczyków nie potrafią inaczej zarabiać jak ściągając od innych a to już pachnie dawnym systemem- 3 0
-
2020-09-16 11:45
Ale duże kamery :-)
Strasznie duże pudła na te kamery do rozpoznawania tablic.
Nie mogłoby to być mniejsze w dobie miniaturyzacji?
Chowają tam karabin maszynowy, czy co?- 0 0
-
2020-09-16 12:07
Gdańsk to nie tylko turyści parkujący przez kilka godzin dziennie! (2)
Szkoda, że miasto nie pamięta, że Stare Miasto to także firmy/restauracje i pracujący w nich mieszkańcy, którzy często nie mają jak dojechać do pracy jak tylko samochodem. Abonament za 500 zł / m-c to skandal.
- 1 0
-
2020-09-16 12:51
500 zł? A nie 800? Wydaje mi się, że 800. W tym mieście mieszkańcy się nie liczą. Jak latem turyści parkując blokowali przejazdy autobusów, to urzędnicy tłumaczyli, ze problemy są tylko "sezonowe". Luz.
- 1 0
-
2020-09-16 16:47
ds
- 0 0
-
2020-09-16 12:10
SPP to trochę tak jakby na imprezę kupić ciasto za składkową,wspólną kasę a później kazać przy stole jeszcze raz płacić za
każdy zjedzony kawałek
- 2 0
-
2020-09-16 13:07
Dobrze wiedzieć że strefa obowiązuje również w niedzielę... Wybiorę jednak się na spacer gdzie indziej ;)
- 4 0
-
2020-09-16 13:25
SM
Czyli straż miejska będzie już zupełnie bezużyteczna.
- 2 0
-
2020-09-16 22:07
Ankieta.
Brakuje w ankiecie , "Przestałem jeździć do centrum"
- 2 0
-
2020-09-17 17:54
parkowanie (1)
To jest żenujace, nawet w Sopocie weekendy sa z darmowym parkowaniem a gdzie w tym wszystkim covid , w sklepie musze dezynfekowac rece smierdzacym płynem a parkometry, wystukuje numer samochodu i nic. Chodzi tylko o kasę, czym dłuzej stoję tym więcej płacę.....wstyd
- 1 0
-
2020-09-20 16:44
żeby one jeszcze działały...
Połowa tych parkometrów zanim się włączy mijaja 2 minuty, zamulone, niedziałające itd. Jakaś pomyłka. Niech Dulczessa się przejedzie do Gdyni i zobaczy jak parkometry mogą działać.
- 0 0
-
2020-09-17 22:13
NIc dla ludzi
Oczywiście ta kasa pójdzie na zlikwidowanie smrodu z szadółek :-(
- 0 0
-
2020-09-30 11:10
Gdańsk i Warszawa wspólna sprawa!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.