- 1 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (33 opinie)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (144 opinie)
- 3 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (434 opinie)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (65 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (93 opinie)
- 6 Nocna komunikacja do poprawki (236 opinii)
Wysokie wpływy ze Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania w Gdańsku
Wakacyjny dochód ze Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania wyniósł w Gdańsku 3,1 mln zł. Rocznie nowa - droższa - strefa w centrum miasta może dać więc ok. 18 mln zł. Aż 80 proc. z tej kwoty miasto przeznaczy na potrzeby pieszych, rowerzystów i nowe nasadzenia. Większe przychody mają też zapewnić elektryczne pojazdy do e-kontroli, które wzorem Warszawy wkrótce mają pojawić się także na ulicach Gdańska.
Sprzyja temu większa rotacja aut, co z kolei powoduje, że maleją korki związane z poszukiwaniem wolnego miejsca. Mniej aut korzystnie wpływa z kolei na ograniczenie hałasu oraz redukuje emisję CO2. W efekcie więcej kierowców w drodze do centrum wybiera komunikację miejską, rower lub po prostu parkuje auto na krócej i po załatwieniu sprawy odjeżdża.
Aby ten cel osiągnąć, urzędnicy - na mocy ustawy - musieli podnieść opłaty za parkowanie. Pierwsza godzina w ŚSPP kosztuje od początku wakacji 5,5 zł, druga - 6,60, a trzecia 7,90 zł. Trzygodzinna wizyta w centrum Gdańska kosztuje więc 20 zł. I to niezależnie od dnia tygodnia, bo opłaty obowiązują także w weekendy. Dla porównania godzinny bilet na komunikację miejską kosztuje 3,80 zł.
Parkowanie po nowemu w Śródmieściu. Są plusy i minusy
W dwa miesiące 3,1 mln zł dochodu
Po wakacjach zwróciliśmy się do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni z prośbą o wstępne finansowe podsumowanie pierwszych miesięcy funkcjonowania ŚSPP.
Jak wynika z danych zebranych przez urzędników, dochód ze ŚSPP tylko w lipcu i sierpniu wyniósł 3,1 mln zł. Aż 2,9 mln zł pochodzi z opłat za parkowanie wnoszonych w parkomatach. Pozostała kwota to wpływy z abonamentów dla mieszkańców (115 tys. zł) oraz z opłat dodatkowych wystawionych przez kontrolerów (55 tys. zł).
Co ciekawe, znacząco spadła przy tym liczba wystawianych "mandatów" za brak opłaty parkingowej. Rok temu takich wezwań w lipcu i sierpniu na terenie całego miasta wystawiono 7,9 tys., a w tym roku tylko 4,9 tys.. Gdy w statystykach cofniemy się do początku roku, różnica jest jeszcze większa - liczba wystawianych opłat dodatkowych spadła z 32 tys. w 2019 r. do niespełna 17 tys. w 2020 r.
Większa dyscyplina kierowców wynika głównie z ubiegłorocznej podwyżki karnej opłaty, której stawka wzrosła z symbolicznych 50 do 200 zł. Innymi słowy - kierowcom przestało się opłacać nie płacić za parkowanie, o czym pisaliśmy już pod koniec 2019 r.
Potencjał na 38 mln zł rocznie?
W wakacje poprawiły się też dochody zwykłej Strefy Płatnego Parkowania. Przed rokiem tylko w czasie wakacji kierowcy w parkomatach, abonamentach i opłatach zostawili 2,5 mln zł. W tym roku - głównie przez podniesienie opłat i powiększenie strefy o kolejne sektory - wpływy były już na poziomie 3,3 mln zł. Łącznie z dochodem ze ŚSPP wakacyjne parkowanie w Gdańsku przyniosło więc 6,4 mln zł, co w skali 12 miesięcy daje szacunkową kwotę ok. 38 mln zł.
Trzeba jednak przy tym pamiętać, że na dotychczasowe dochody wpływ miały dwa czynniki: więcej pieniędzy pojawiało się w parkomatach dzięki turystom, a z drugiej strony ograniczała go trwająca pandemia i czas letnich urlopów, podczas których ruch w mieście wygląda inaczej niż w czasie roku szkolnego.
E-kontrola także w Gdańsku
Urzędnicy nie poprzestają na zmianach w SPP i ŚSPP i w przyszłości chcą jeszcze bardziej uszczelnić system płatnego parkowania w mieście. Mają w tym pomóc elektryczne samochody z systemem kamer, skanujących tablice rejestracyjne aut zaparkowanych w strefie. Od stycznia pierwszy tego typu system działa w stolicy. I jest bardzo efektywny.
Jak podaje Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie, do końca lipca dwa takie pojazdy skontrolowały w sumie 679 tys. pojazdów zaparkowanych w warszawskiej Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego (SPPN). Po systemowej weryfikacji właściciela auta jest mu naliczana (bądź nie) opłata dodatkowa. Do tej pory dwa auta pozwoliły na wystawienie 100 tys. opłat dodatkowych. W tym samym czasie piesze patrole, które wymagają zatrudnienia znacznie większej liczby osób, ukarały 116 tys. kierowców.
Wkrótce podobny system ma działać także w Gdańsku. Jeszcze przed pandemią urzędnicy zapowiedzieli techniczną wizytę w stolicy, by podpatrzeć u kolegów z ZDM, jak system sprawdza się w praktyce. Niestety wizytę trzeba było przesunąć o kilka miesięcy.
- Na skutek pandemii planowana przez nas wizyta w Warszawie nie doszła do skutku, niemniej będziemy się starać, aby zapoznanie się z doświadczeniami stolicy nastąpiło w możliwie najszybszym terminie. Ponieważ w warszawskim Zarządzie Dróg i Mostów obowiązuje ścisły reżim sanitarny, przewidywanym jest, że co najmniej do końca września nie są możliwe jakiekolwiek spotkania z osobami zewnętrznymi - wyjaśnia Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ.
Tymczasem od 7 września na ulice Warszawy wyjechał trzeci pojazd do e-kontroli.
Opinie (602) ponad 20 zablokowanych
-
2020-09-15 09:11
Skok na kase a naiwni niech sobie tłumaczą jak chcą
- 17 1
-
2020-09-15 09:04
Jak wprowadza samochody kontrolujące to będzie rzeźnia
one sprawdzają 100 000 samochodów na miesiąc
Kontroler nie jest w stanie sprawdzić więcej niż 5000- 2 3
-
2020-09-15 08:58
całe miasto zrobić strefą płatnego parkowania. Wtedy to będą dochody...
Wyjątek to pracownicy miasta, radni i Dulkiewicz. Oni powinni być uprzywilejowani- 12 2
-
2020-09-15 08:56
Złodzieje
- 9 0
-
2020-09-15 08:55
Moze tak cześć Tych środków przeznaczyć na drogi bo stan ich części to wstyd przed gośćmi za granicy. Np. Koło hiltona.
- 10 0
-
2020-09-15 07:30
(1)
Gdyby wprowadzić opłaty za siadanie na ławkach i opieranie się o barierki wpadło by znów parę baniek.
- 44 3
-
2020-09-15 08:53
dodatkowa opłata chodnikowa - obliczasz powierzchnie buta, podajesz swoją wagę, zgłaszasz to do zdiz i dostajesz rozliczenie roczne za korzystanie z chodników. to nie ważne, że możesz nie chodzić, ważne że płacisz - podobnie jak ze śmieciami.
- 6 0
-
2020-09-15 08:52
Ja
2 miesiące zarabiania na nieświadomych turystach i 10 miesięcy bez zarabiania. Bo zarabianie na mieszkańcach Wam się nie uda. Wyludnicie tylko starówkę .
- 19 1
-
2020-09-15 08:49
Może nagrody dla urzędników?
- 10 0
-
2020-09-15 08:48
No to co, urzędasy?
Wprowadzamy w całym Gdańsku? : )
- 5 3
-
2020-09-15 07:11
Radni Dzielnicy Wrzeszcz Górny też chcą tą strefę wprowadzić (4)
Przegłosowali już odpowiednią uchwałę.
- 24 8
-
2020-09-15 07:18
przecież to dla dobra mieszkańców, ależ szlachetni..... (2)
- 9 4
-
2020-09-15 07:23
mieszkańcy domagają się tego (1)
mają dość biedoty która przyjeżdża zza obwodnicy i parkuję swoje blachosmrody pod kamienicami
- 17 5
-
2020-09-15 08:47
nic się nie zmieni, dojdzie tylko nowy podatek a z miejscem do parkowania dalej będą problemy.
tu rozwiązaniem są budowy parkingów wielopoziomowych w jak największej liczbie oraz dowalenie opłat razy ileś tam tym co mają powyżej jednego samochodu- 4 6
-
2020-09-15 07:44
No i bardzo dobrze
- 8 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.