- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (396 opinii)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (50 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (273 opinie)
- 4 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (323 opinie)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 6 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
Najnowszy artykuł na ten temat
Baby boom u gdańskich pingwinów. Wykluło się 15 młodych
Zobacz jaki ogon budzi najwięcej zachwytów.
Puszyste, zwinne i zakończone zabójczym pędzlem. Co zwierzę, to inny ogon. Mieszkańcy gdańskiego ZOO doceniają swoje - zwłaszcza kiedy zbliża się lato.
Zwierzęta mają właśnie drugie śniadanie i nie lubią, kiedy podczas posiłków przeszkadzają im insekty. Dlatego kiedy głowy żyraf zajęte są jedzeniem, ogony zakończone długimi czarnymi pędzlami toczą zaciętą walkę z natrętnymi owadami. O skuteczności żyrafich ogonów wiedzieli od wieków mieszkańcy Afryki. Wodzowie Masajów używali ich jako packi na muchy. Ponadto ogon żyrafy pełnił rolę berła, symbolu władzy i męskości.
- Aby przejść pomyślnie inicjację, chłopcy z plemion masajskich musieli zdobyć ogon żyrafy. Wiele zwierząt ucierpiało z tego powodu, bo ogony były odcinane na żywca. W tradycji Masajów był to jednak ważny krok, aby stać się mężczyzną i móc wejść w związek z kobietą - wyjaśnia Gutowski.
Żyrafy żyjące na równinach Afryki nie pozostawały jednak dłużne. Jak tłumaczy asystent Działu Hodowlanego gdańskiego ZOO, zwierzęta w obronie swojego ogona potrafiły nieraz pozbawiać życia młodych wojowników. Kopnięcie żyrafy ma bowiem tak wielką siłę, że jest w stanie zabić nawet lwa, króla sawanny.
W gdańskim ZOO nikt jednak nie poluje na ogony żyraf. Chyba że z aparatem fotograficznym. Choć mocną konkurencją pod tym względem jest dla długoszyich zwierząt gepard - ze swoim prawie metrowym, cętkowanym ogonem z puszystą końcówką.
- Po zachowaniu gepardziego ogona można poznać, w jakim nastroju jest nasz Gandu. Jeśli ogon spoczywa nieruchomo na trawie, gepard jest wyluzowany. Ale kiedy ogon porusza się raz w górę, a raz w dół, wiadomo, że Gandu jest lekko wkurzony - tłumaczy Teresa Michalewicz, pracownik Działu Drapieżnego gdańskiego ZOO.
Najważniejszym zadaniem ogona geparda żyjącego w Afryce jest jednak pomoc w utrzymywaniu równowagi. Kiedy najszybszy kot na świecie w pogoni za zdobyczą biegnie z prędkością ponad 100 km/h i musi nagle skręcić, ogon jest gwarancją skutecznego manewru. Podczas biegu ogon przydaje się również niektórym roślinożercom. Największe azjatyckie antylopy nilgau używają go do koordynowania nagłej ucieczki stada.
- Kiedy pojawia się zagrożenie, nilgau podnoszą ogon do góry, dzięki czemu powiększają optycznie lustro, czyli pośladki z białymi włosami. System ten poprawia komunikację wzrokową i sprawia, że nilgau lepiej orientują się, gdzie uciekają członkowie stada - opowiada Andrzej Gutowski.
Niektórym kopytnym udaje się jednak uniknąć przymusowej ucieczki. Używają bowiem ogonów do hipnotyzowania drapieżników. Prym w tej sztuce wiodą zebry. - Nie dość, że mają biało-czarne paski, to jeszcze synchronicznie machają ogonami i w ten sposób drapieżniki dostają oczopląsu - wyjaśnia Sylwia Szarmach, opiekująca się zebrami.
Mimo że pasiaste zwierzęta z ZOO nie muszą obawiać się drapieżników, regularnie machają ogonami. Skutek? Zdarza się, że niejedna zebra stoi zahipnotyzowana.
Gimnastyka leciwych orangutanów.
Co robią nocą mieszkańcy ZOO?