- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (56 opinii)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (283 opinie)
- 3 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (186 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (270 opinii)
- 6 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (12 opinii)
ZUT chce 1 tys. zł za ujawnienie wydatków publicznych
Władze spółki komunalnej - Zakładu Utylizacyjnego (ZUT) w Szadółkach - chcą 1 tys. zł za przedstawienie wydatków z kart bankowych spółki. Inne miejskie spółki nie mają z tym problemu - Arena Gdańsk odpowiedź przesłała.
Na początku listopada poprosiliśmy władze spółki komunalnej - Zakładu Utylizacyjnego - o przedstawienie wydatków z kart bankowych (debetowych i kredytowych), funkcjonujących we wspomnianej spółce. Nie ma w tym nic dziwnego. Podobne dane, ale w przypadku urzędników, urzędów z Gdańska, Gdyni i Sopotu opisywaliśmy odrębnym artykułem pół roku temu.
Jednak odpowiedź z Zakładu Utylizacyjnego mocno nas zaskoczyła. W odpowiedzi na pismo władze miejskie spółki - prezes Michał Dzioba i członek zarządu Maciej Jakubek - zażądali oprócz wykazania interesu publicznego, przelania na konto zakładu... 1 tys. zł. Mają one pokryć koszty związane z przygotowaniem odpowiedzi.
Chodzi o kliknięcie myszką
Z praktycznego punktu widzenia taka odpowiedź utrudnia "Kowalskiemu" kontrolę funkcjonowania każdej spółki miejskiej. 1 tys. zł ma zniechęcić do dalszego działania obywateli. We wniosku proszono wyłącznie o wyciąg z historii konta, która dostępna jest w każdym banku. Każdy, kto ma dostęp internetowy do konta dobrze wie, że chodzi o jedno kliknięcie myszką.
Prawnicy zauważają, że przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej pozwalają podmiotowi obowiązanemu do udostępnienia takiej informacji pobrać od wnioskodawcy opłatę odpowiadającą wysokości kosztów dodatkowych, związanych ze wskazanym we wniosku sposobem udostępnienia lub koniecznością przekształcenia informacji w formę wskazaną we wniosku. Należy jednak wskazać, iż jest to wyjątek od zasady bezpłatnego dostępu do informacji publicznej, wyrażonej w art. 7 ust. 2 ustawy.
- Chodzi tu więc o koszty rzeczywiste, realne, faktycznie ponoszone przez organ w związku z określonym sposobem udostępnienia informacji. Nierealne wydaje się określenie tak wysokich kosztów za wyciągi z kart bankowych za okres 10 miesięcy, nawet jeśli rzeczywiście istnieje konieczność poniesienia przez Zakład opłat, np. bankowych - mówi Jakub Żak z gdańskiej Kancelarii Reprywatyzacyjnej.
Czytaj też: Nagrody dla urzędników: Gdańsk ujawnia, Gdynia częściowo, Sopot w ogóle
Spółka Arena Gdańsk przesłała wydatki z kart
Warto zaznaczyć, że z uzyskaniem identycznych danych nie było problemu w przypadku innej spółki komunalnej - Arena Gdańsk, która jest właścicielem stadionu. Odpowiedź otrzymaliśmy w sierpniu tego roku od nowego prezesa zarządu, Andrzeja Bojanowskiego. Natomiast spółka Investgda w obszernym piśmie wyjaśniła, że kart bankowych nie ma.
Skorzystaliśmy z prawa do zażalenia na odpowiedź Zakładu Utylizacyjnego. Sprawą zajmie się teraz organ wyższej instancji - Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (109) ponad 20 zablokowanych
-
2017-11-24 09:13
Wiele przejętych przez pis państ. firm nie udziela żadny informacji a miało być inaczej
Widzę że portal dołączył do nagonki na P.Adamowicza są tu też firmy przejęte przez pis ale ich się nie pyta o wydatki-ze strachu?Gwoli prawdy peowcy też utrudniali dostęp do info!A Rydzyk dostający miliony od rządu to juź kuriozum nawet wyroków sądów nie respektuje jak podaje Watchdog
- 6 5
-
2017-11-24 09:15
Rydzyk nigdy nie rozliczył się z publicznej kasy (3)
i nikt mu nic nie może zrobić - nawet nakazów sądowych nie wykonuje
a za dobrej zmiany dostaje miliony z budżetu państwa i ma obowiązek rozliczyć się z tych pieniędzy- 8 3
-
2017-11-24 09:19
Co ma rydzyk do spółki publicznej w Gdańsku? (2)
która działa szkodząc mieszkańcom i wizerunkowi miasta.
Niestety układ i wszyscy bezpieczni.- 2 3
-
2017-11-24 09:56
Bo `maślak` korzysta z publicznej kaski matole!
- 2 1
-
2017-11-24 17:57
Bo Rydzyk zbierał pieniądze na ratowanie Stoczni Gdańskiej, gdzie nie przekazał Stoczni ani złotówki, tylko nachapał się na swoje wydatki
- 0 0
-
2017-11-24 09:17
wyciąg z konta kosztuje max 50zł i to za 3 lata wstecz
- 5 3
-
2017-11-24 09:27
Lokalnym baronom w d*pach sie kolejny raz poprzewracało
- 4 3
-
2017-11-24 10:35
Tak naprawde to wszystkie Panstwowe firmy powinny prowadzic publiczna ksiegowosc aby kazdy kto chce mogl sprawdzic co i jak.
- 6 3
-
2017-11-24 10:37
Ok, to do sądu z tym
Niech zakład udowodni teraz, że musi ponieść wydatek ww kwocie, aby udostępnić te dane. Sąd nie tylko nakaże ujawnić te wyciągi to jeszcze obciąży instytucję kosztami postępowania, a autor takiej odp poniesie służbowe konsekwencje, łącznie z wydaleniem z pracy. Wyrok musi być surowy, żeby każdy kolejny urzędniczyna 10 razy zastanowił się, czy warto...
- 7 4
-
2017-11-24 10:47
....
... ...Ul. Wały piastowskie 1
Bentrum Biznesu "Zieleniak"...
wstydziłbym się podpisać pismo, kierowane do mediów, które zawiera błędy w danych adresowych....
Amatorka z Ruchu Chorzów- 4 2
-
2017-11-24 10:51
I bardzo dobrze, brawo natrętni redaktorzy, z nikąd się to nie wzieło.
- 3 6
-
2017-11-24 11:02
Poziom dziennikarstwa pana Nastręta to kanał ściekowy (3)
Propaganda jak za komuny.
"Jedno kliknięcie myszką". ??? Po co on takie kłamstwa wypisuje aby szczuć ludzi na ZUT?
Czy Wy ludzie nie widzicie jak Wami bezczelnie manipuluje?
A tłum się cieszy jak na igrzyskach. ZUT powinien pana Nastręta pozwać o zniesławienie.- 8 13
-
2017-11-24 12:04
Rzeczywiście Pan Redaktor bezczelnie oszukał. Nie jedno a trzy i w dodatku kilka klawiszy na klawiaturze. (2)
- 3 1
-
2017-11-24 14:53
Tak oczywiście (1)
Bo wystarczy wziąć plik ze strony banku i go po prostu wysłać mailem.
1. Bo plik jest jeden, pewnie firma ma jedną kartę.
2. Bo danych nie trzeba przeanalizować przed wysłaniem (czy np. nie ma tam danych wrażliwych, nazwiska itp)
3. Bo danych nie trzeba obrobić (zagregować, opisać)
4. Bo dane pobiera się pewnie od razu w wordzie, nie trzeba ich eksportować/przepisywać (domyślnie takie wyciągi są w pdf-ach)
5. Bo danych nie trzeba przedstawić w formie czytelnej (patrz to co wysłała Arena Gdańsk - czy to są dane bezpośrednio ze strony banku?)
6. Bo dokumentu nie musi podpisać osoba decyzyjna, pewnie wystarczy sprzątaczka
7. Bo nie trzeba podjąć decyzji czy dane wysłać - po prostu wpada mail z prośba i sekretarka sama podejmuje decyzje.
8. Bo importy tych danych nie musi wykonać np. główna księgowa tylko może to zrobić pierwsza lepsza osoba w firmie. Każda ma dostęp do wyciągów.
Widać, że sami eksperci od obiegu i przepływu informacji się tutaj wypowiadają.
Jedno kliknięcie i wysyłamy wyciąg bankowy! Tada!- 2 2
-
2017-11-24 17:49
W technologii cyfrowej to jest max 30 minut pracy
"Osoba decyzyjna" podpisuje za 1000? Księgowa "importuje" za 1000?
Bzdura! Tam siedzą same lenie patentowe i jeszcze mataczą.- 2 0
-
2017-11-24 11:04
Może cienko przędą ?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.