- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (92 opinie)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (107 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (231 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (405 opinii)
Za tydzień będziemy płacić za przejazd autostradą A1
Koniec z bezpłatnym jeżdżeniem autostradą A1. Jeśli w ostatniej chwili ministerstwo infrastruktury nie zmieni zdania, to za jazdę 25-kilometrowym odcinkiem z Rusocina do Swarożyna będziemy płacić od 20 lutego.
Opłaty za autostradę będą najprawdopodobniej obowiązywać do kwietnia lub maja, gdy przejazd znów stanie się na jakiś czas darmowy. Wszystko przez remont krajowej "jedynki" w okolicach Pszczółek. Na czas robót A1 ma funkcjonować jako jej objazd.
Na A1 będzie obowiązywał zamknięty system opłat, co oznacza, że za przejazd zapłacimy na koniec podróży. Na podstawie biletu pobranego przy wjeździe zostanie ustalona cena za pokonany odcinek. Będzie ona zależała od dystansu i kategorii naszego pojazdu (patrz ramka pod tekstem). Stawki ustala ministerstwo infrastruktury.
- I w każdej chwili może je zmienić - zaznacza zastępca dyrektora GTC ds. eksploatacji i utrzymania autostrady Wojciech Mąkinia.
Jeśli kierowca zgubi bilet, który otrzymał na wjeździe na autostradę, przy zjeździe z trasy będzie musiał zapłacić maksymalną stawkę za dany odcinek.
Na początek opłata będzie pobierana tylko w gotówce: w złotówkach, dolarach i euro. W przypadku obcych walut przyjmowane będą tylko banknoty o nominałach nie większych niż 100. Reszta będzie wydawana w złotówkach.
- Później będzie można płacić także kartami kredytowymi i debetowymi. Myślę, że powinno to nastąpić w przeciągu paru tygodni od dnia rozpoczęcia poboru - mówi Wojciech Mąkinia.
Do końca roku mają się również pojawić tzw. karty koncesjonariusza: coś na wzór miesięcznych biletów przejazdu. Mają one ułatwić poruszanie się po trasie tym kierowcom, którzy pokonują ją codziennie. Tego, jak będą wyglądały i jaki będzie ich koszt, na razie nie wiadomo.
Na 25-kilometrowym odcinku autostrady znajdują się trzy miejsca poboru opłat.
- W Rusocinie do dyspozycji kierowców jest pięć pasów wjazdu na autostradę i osiem zjazdu. W Swarożynie są to odpowiednio dwa i trzy pasy, a w Stanisławiu dwa i dwa - wyjaśnia Piotr Rotter, dyrektor generalny firmy Intertoll, która będzie zbierała opłaty za autostradę.
Na każdym pasie znajduje się bramka z budką, w której siedzi inkasent. Do poboru pieniędzy zatrudniono 50 osób. Przeciętny czas oczekiwania na zjazd z autostrady ma wynosić kilkanaście sekund.
Zanim system poboru opłat wejdzie w życie kierowcy będą mieli okazję go przetestować. Od soboty 16 lutego przy wjeździe na autostradę trzeba będzie pobrać bilet, jednak na końcu podróży pieniądze nie będą inkasowane. Zamiast tego kierowcy otrzymają ulotkę zawierającą informacje na temat zasad płatności oraz taryfikator opłat.
25-kilometrowy odcinek A1 z Rusocina do Swarożyna został otwarty do użytku w grudniu zeszłego roku. W ciągu 60 dni od daty otwarcia trasę pokonało 720 tys. pojazdów. 80 procent z nich to samochody osobowe. Średnio autostradą przejeżdża około 14 tys. pojazdów dziennie.
Oddanie pozostałych 65 kilometrów autostrady A1 do Grudziądza planowane jest najpóźniej na listopad 2008 roku.
Wysokość opłat za przejazd autostradą zależeć będzie oprócz przejechanego dystansu od kategorii pojazdu. Jest ich pięć.
1. pojazdy z dwiema osiami (osobowe, dostawcze) i motocykle
2. pojazdy z dwiema osiami i przynajmniej dwiema parami kół podwójnych, a także auta z pierwszej kategorii z przyczepą
3. pojazdy posiadające trzy osie, a także auta z drugiej kategorii z przyczepą
4. pojazdy z więcej niż trzema osiami
5. pojazdy ponadnormatywne
Opinie (279) 10 zablokowanych
-
2008-02-14 18:20
bo narobię w portki! (1)
25 km i 6,70 zeta! kto to wymyślił?
Ja na Wyspach za 80 km płacę 1,40 eurasa!
A1 dla frajerów!- 0 0
-
2008-02-14 18:48
pewnie dlatego, bo na Wyspach są lepsze zarobki;-)
- 0 0
-
2008-02-14 18:27
A jak będzie z fakturą ??
Czy otrzymamy ją na bramkach?
- 0 0
-
2008-02-14 18:44
TROCHę ZA SZYBKO
jak na razie autostrada prowadzi donikąd. W tym momencie sens wykorzystania jej, jadąc np do Torunia czy Bydgoszczy się zmniejszył. Miejmy nadzieję, że im dalej będzie się jechało (już po zbudowaniu) autostradą, tym "kilometr" będzie tańszy. Bo jeżeli będzie rosło proporcjonalnie - to jest to nieporozumienie. Jak ktoś słusznie zauważył - jeżdżących często to ostro "pociągnie" i będą jeżdzili jak jeżdzili - po naszych "wspaniałych" drogach jak dotychczas. Dla mnie kwotą graniczną za bezpieczeństwo (bo nie czas) Gdańsk - Warszawa to jakieś 40-50 zł. Do Krakowa -60-70. Ale jeżeli okaże się , że Do krakowa zaśpiewają 100. To nagle wyjdzie na to, że za PORUSZANIE SIę PO DRODZE PłACIMY DRUGIE TYLE CO ZA PALIWO. A to już przegięcie.
Poczekamy - zobaczymy- 0 0
-
2008-02-14 19:03
Na pd 2x taniej...
Odcinek A4 między Krakowem a Katowicami ma ok 80km, odcinek kosztuje 6,50zł, całość przejazdu składa się z dwóch odcinków czyli razem 13zł... znów pobiliśmy resztę kraju w cenach :/ Doh...
- 0 0
-
2008-02-14 19:05
jawne zlodziejstwo
na poczatku myslalem ze zle widze, 6,70 za 25km?!
przesada lekka...
u nas ciezko jest zrozumiec prostej zasady - im taniej tym wiecej! urzedasy, nie robcie zaporowych cen bo to wyjdzie wszystkim du*a :)- 0 0
-
2008-02-14 19:12
Mogą być korki.
Na zjeździe w Swarożynie mogą być korki.Większość aut właśnie tam będzie kończyć swoją autostradową przygodę.Czy te trzy punkty poboru opłat będą w stanie w miarę szybko rozładowywać ruch ?
- 0 0
-
2008-02-14 19:22
nie warto za tą kase :( (1)
za drogo jak na 25 km :( bede jeździł 1 :)i chciałbym zeby sie okazało 20 lutego ze na autostradzie nie ma nikogo a korki są na 1 :):):) moze kapną sie ze ceny są nie dla zwykłych ludzi :):):)
- 0 0
-
2008-02-14 20:27
i pewno tak bedzie. Eluita sobie pojedzie a my szarzy ludzie bedziemy patrzeec na A1
- 0 0
-
2008-02-14 19:32
PARANOJA
Za przejazd mam zaplacic wiecej niz spalam bezyny????
- 0 0
-
2008-02-14 19:35
ile do torunia?????????chora cena,zycze pustej A1:):):)
jesli teraz za 25 km placic mamy 6.70 to ile zaplacimy za ok 175 km????Czyzby 49zl????no to male przegiecia za kilka lat okaze sie zeby przejechac z gdanska do krakowa autostrada ja dla busa vw t5 to do 250zl za paliwo musze dodac 200zl za autostrade,czyli w ta i spowrotem ok 900zl,super uzedasy napewno do krakowa pojade lub chyba polece bo bilet w ta i spowrotem to koszt 970zl
- 0 0
-
2008-02-14 19:38
Jak to mozliwe (1)
5,8 tyle kosztuje SKM z Gdańsk do Tczewa - a oni chca prawie tyle samo za przejazd 17 km odcinkiem? Czy ktos kto ustalil ta cene aby nie walna sie za mocno w glowe?
- 0 0
-
2008-02-15 21:40
chyba właśnie o o im chodziło, aby zmniejszyć ilość blachosmrodów na drodze, a żeby więcej ludzi komunikacją publiczną jeździło. Jeżeli tak, to całkowicie to popieram.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.