2006-12-26 11:51
RODZINNA BESTIA DO ELIMINACJI ZE SPOŁECZENSTWA
2006-12-25 19:57
ciężko zrozumieć dzisiejsze prawo, już w biblii napisane było - ząb za ząb oko za oko - tylko strach przed tym co może spotkać sprawcę będzie ostrzeżeniem dla innych, inaczej ludzkie życie będą mieli w dupie
2006-12-20 21:46
Do ciężkich robót, a jakby nie chciał pracować to nie dawać jedzenia. Wszystko nt.
2006-12-20 18:01
A ja dalbym mu medal i odszkodowanie,ze zrobil z dziwka to co nalezalo zrobic.Kobiety dzis nie szanuja swoich mezow.Zawsze powtarzam ,najpierw odejdz potem szukaj nowego partnera do lozka.
2006-12-20 15:13
Posadziłabym takiego gnoja na wózku inwalidzkim bez rąk i nóg i wcale go nie zamykała w więzieniu... zostawiłabym go samemu sobie w mieszkaniu na 10 piętrze... w budynku bez windy... niech sobie żyje... niech sobie radzi....
2006-12-20 08:26
do kopania rowow takich utrzymujemy ich to niech tez cos robia...kara smierci w niektorych przypadkach byla by chyba najlepsza....
2006-12-20 00:29
serdecznie gratuluje Policji!!! dobrze ze nareszcie mowi sie o takich sprawach, ze sa nareszcie instrumenty, ktore umozliwiaja dokonanie sie sprawiedliwosci. Jestem dumna z tego, ze w moim miescie pracuje taka jednostka i ze ma ona taki sukces. kryminalistyka to piekna dyscyplina, ktora dzieki takiej pracy znowu przezywa swoj renesans. kibicuje Wam w nastepnych wygranych z niezamknietymi sprawami z przed lat i z dzis.
2006-12-19 23:54
Banda mściwych krzykaczy którzy tylko umieją wymyślać tortury i wyżywać się słowami, a własne życiowe brudy zamiatają nogą pod łóżko. Poczekajcie jak wy będziecie kiedyś kogoś prosić o wybaczenie...
A nawiasem mówiąc niejednej tragedii możnaby uniknąć gdyby ludzie byli wobec siebie uczciwi i odpowiedzialni za dane przyrzeczenie.
2006-12-19 19:23
Ja bym takich wysyłał na Syberie... ja potrafia walczyc z bezbronnymi ludzmi to niech ziezą sie z NATURA...
2006-12-19 19:14
tacy niby cwani, a kto strzelał do górników, to jak stado ślepców....
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
