• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konserwator skontrolował zabytkowe Zakłady Mięsne. Właściciel musi je zabezpieczyć

Katarzyna Moritz
3 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Budynek Zakładów Mięsnych po ostatnim pożarze. Stan na listopad 2011 rok. Budynek Zakładów Mięsnych po ostatnim pożarze. Stan na listopad 2011 rok.

Pół roku ma spółka Labaro na zabezpieczenie tego, co jeszcze zostało z 22 zabytkowych budynków dawnych Zakładów Mięsnych w Gdańsku. Przez lata dewastacji i pożarów pozostało ich tylko siedem.



Zabytkowe Zakłady Mięsne w Gdańsku - historia



Czy zabytki powinny mieć prywatnych właścicieli?

W 1983 roku do rejestru zabytków trafiły 22 budynki dawnych Zakładów Mięsnych przy ul. Angielska Grobla zobacz na mapie Gdańska . Historia tych zabudowań sięga do 1 listopada 1894 roku, kiedy na tym terenie otwarto Rzeźnię Miejską. Budynkom udało się przetrwać II wojnę światową. Po niej wznowiono w nich produkcję mięsa.

Po 1989 roku gdy Zakłady Mięsne zakończyły swoją działalność, nastąpił smutny okres degradacji, zniszczeń i pożarów. Obecnie na terenie dawnych Zakładów Mięsnych, stoi kilka obiektów w złym stanie technicznym przypominających o niegdysiejszym "interesującym zespole przemysłowej sztuki budowlanej końca XIX wieku".

Większość obiektów i terenu jest od 2004 roku w rękach prywatnego inwestora - firmy Iberdom sp. z o.o. z Grupy Labaro Polska. Tylko trzy z nich należą do innych podmiotów, te są w zadowalającym stanie.

Zabytkowe Zakłady Mięsne w Gdańsku pod kontrolą konserwatora



Konserwator jeszcze w ubiegłym roku przeprowadził kontrolę m.in. w dawnej hali skupu małego bydła, dawnej hali uboju krów, budynku zarządu rzeźni i budynku restauracji. W styczniu wydał nakaz zabezpieczenia tych czterech obiektów, a raczej tego, co z nich zostało.

- Właściciel obiektu do 30 czerwca musi we wszystkich budynkach dokonać licznych zabezpieczeń. Gdy to nie nastąpi, konserwator będzie zmuszony do dalszych kroków w postaci nałożenia grzywien zapowiada Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Co musi zrobić obecny właściciel? Usunąć nieszczelności dachów, przywrócić zdemontowane oraz wzmocnić istniejące elementy układu konstrukcyjnego budynków, zabezpieczyć otwory okienne i miejsca przeznaczone na drzwi. Właściciel musi także sporządzić m.in. inwentaryzację obiektów, i ekspertyzę stanu technicznego.

Pod szyldem Grupa Labaro Polska kryje się kilka spółek. Kilka lat temu planowały one co najmniej pięć dużych inwestycji budowlanych na terenie Gdańska, ale żadna z nich nie doszła do skutku. Poza zabudową Zakładów Mięsnych Hiszpanie planowali m.in. budowę hotelu i mieszkań przy ul. Chmielnej, centrum handlowego i mieszkań na terenie tzw. Blaszanki na Dolnym Mieście, hotelu na północnym cyplu Wyspy Spichrzów oraz wieżowców Brama Wolności przy ul. Wałowej. W 2008 roku Labaro ogłosiło, że ma poważne problemy finansowe.

Dziś trudno dotrzeć do przedstawicieli firmy. W sopockim biurze firmy przy ul. Haffnera, na stałe dyżuruje wyłącznie sekretarka. Cały zarząd rezyduje w Hiszpanii. Polski przedstawiciel spółki, Jacek Czaplicki, był dla nas dziś nieuchwytny.

Już jutro przeczytasz u nas o historii Zakładów Mięsnych w Gdańsku.

Opinie (135) 2 zablokowane

  • Może znów te zabytki dotknie nieszczęście jakie mała np zabytkowa zajezdnia.

    Ciekawe które ze słynnych pomorskich rodzin "politycznych" ("miłośników zabytkowych nieruchomosci") ma udziały w tej spółce "KRZAK"

    • 2 0

  • zabytki sprzedawane prywatnym inwestorom mają to do siebie że są łatwopalne

    • 4 2

  • elblaska

    Co wy tam wiecie o rzezni? Takie melanze tam odchodzily ze nawet psy sie baly wjezdzac, to bylo nasze male prywatne miasteczko. Teraz to kij tam jest a zaden pozar nie byl na zlecenie. Popytajcie wasze corki bo nie jedna tam dziewicstwo stracila hahahahahahaha

    • 0 5

  • Budynioland zostal chyba zbyt dlugo na gazie i juz sie przypala.

    przeciez to nie jest jakis tam teren. Miasto powinno cos zrobic i koniec. Nastepnym razem jak pozbywa sie takich dzialek ('w imie dobra miasta') to w kontrakcie powinien byc zawarty termin realizacji.

    • 0 2

  • a można pozwać władze miasta?

    a może by tak pozwać budynia o działanie na szkodę miasta i jego mieszkańców

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane