Spora atrakcja szykuje się dla miłośników starych pociągów. W sobotę dotrze z Poznania do Trójmiasta Flota Wielkopolska złożona z parowozu i zabytkowych wagonów.
Aktualizacja 1 września godz. 14:00 Ze względu na awarię parowozu zabytkowy skład dotrze do Gdyni dzięki zwykłej lokomotywie spalinowej. Godzina przyjazdu - jak zapowiadają organizatorzy - nie zmieniła się.
***
tak, jeszcze podczas liniowej eksploatacji
53%
tak, w trakcie specjalnych przejazdów dla miłośników
13%
nie, ale widziałem kilka razy na trasie taki skład
13%
nie, tego typu pociągi znam wyłącznie ze zdjęć
21%
Niestety przejazd jest bardziej adresowany do poznańskich miłośników kolei, niż trójmiejskich - istnieje możliwość podróży z rezerwacją obejmującą wyłącznie trasę Poznań - Gdynia - Poznań, bez możliwości wykupienia biletu dla krótszego odcinka, choć oczywiście można go wykorzystać tylko na części całej trasy. Koszt przejazdu to 130 zł (normalny) lub 65 zł (dla dzieci i młodzieży do 14 lat), zaś rezerwacja odbywa się przez
specjalną stronę internetową. Nie są przewidziane też przejazdy wyłącznie na terenie Trójmiasta.
Pociąg będzie natomiast można sfotografować na kilku stacjach, na których będzie miał dłuższe postoje. -
Obejrzenie składu z zewnątrz będzie możliwe podczas wjazdu i krótkiego postoju w Gdyni oraz na kilkanaście minut przed odjazdem pociągu. W trakcie godzinnego postoju w Gdyni cały skład (parowóz i wagony) udadzą się do lokomotywowni, gdzie zostaną przygotowane do drogi powrotnej do Poznania (w parowozie m.in. uzupełnione zostaną zapasy wody, lokomotywa zostanie wyszlakowana, przesmarowana i obrócona) - objaśnia
Tomasz Drzewiecki z Towarzystwa Przyjaciół Wolsztyńskiej Parowozowni, która organizuje przejazd.
Oprócz Gdyni, do której pociąg planowo dotrze w sobotę o godz. 18 i ruszy w podróż powrotną godzinę później, skład będzie zatrzymywać się w okolicach Trójmiasta. W Tczewie (przyjazd 12:24, odjazd 15:45), Pruszczu Gdańskim (przyjazd 16:07, odjazd 16:27), Somoninie (przyjazd 19:45, odjazd 19:50) oraz Kościerzynie (przyjazd 20:16, odjazd 20:46).
-
W Tczewie zaplanowany jest ponad trzygodzinny postój, w trakcie którego pasażerowie będą mogli udać się na miejsce, gdzie odbędzie się rekonstrukcja bitwy o Mosty Tczewskie z 1939 roku. Pokonanie odcinka między Tczewem a Gdynią zajmie sporo czasu, gdyż w związku z remontem linii pociągi muszą poruszać się tylko jednym torem, zaś nasz skład musi przepuścić planowe pociągi osobowe i pospieszne - dodaje Drzewiecki
Pociąg z Poznania do Trójmiasta będzie jechać przez Piłę, Chojnice i Tczew, pokonując po drodze trasę Ostbahn-u, czyli Królewskiej Kolei Wschodniej, która do upadku III Rzeszy była najważniejszym korytarzem transportowym między Berlinem a Królewcem. W drodze powrotnej z Gdyni przez Kościerzynę, Bydgoszcz, Inowrocław, Gniezno i docelowa stacja Poznań, pociąg będzie poruszać się natomiast fragmentem Magistrali Węglowej Śląsk - Gdynia, stanowiącej największą inwestycję transportową przedwojennej Polski.
Tegoroczny przejazd nie jest pierwszym tego typu.
Towarzystwo Przyjaciół Wolsztyńskiej Parowozowni pod nazwą Flota Wielkopolski przewiozło w ub. r. blisko czterystu mieszkańców Wielkopolski do Gdańska na Jarmark Dominikański, zaś w 2010 r. parowóz pokonał trasę z Poznania do Szczecina, gdzie odbywał się zlot żaglowców i oldtimerów.
Pociąg będzie prowadzony przez lokomotywę serii Ol49, których produkcje rozpoczęto w chrzanowskiej fabryce, w latach 50-tych XX wieku. W sumie zbudowano 116 maszyn tej serii, z czego cztery wyeksportowano do Korei Północnej. Parowozy tego typu obsługiwały większość tras krajowych, z wyjątkiem terenów górskich. Ich liniową eksploatację zakończono w połowie lat 90., lecz dwie sprawne lokomotywy wciąż stacjonują w wolsztyńskiej parowozowni.
Pasażerowie będą mieć do dyspozycji wagony serii 43A wyprodukowane w latach powojennych przez poznańskie Zakłady Hipolita Cegielskiego. Były to pierwsze konstrukcje wyposażone fabrycznie w system parowego i elektrycznego ogrzewania. W składzie znajdzie się też wagon 101A, który jest nowszą odmianą 43A. Różni się m.in.: ścianami czołowymi, długością oraz otwieranymi (a nie uchylnymi) oknami. Łącznie w latach 1957 - 1968 powstało 1208 wagonów obu typów, z czego do czasów współczesnych przetrwało kilkanaście sztuk, które stacjonują w Skansenie Taboru Kolejowego w Chabówce.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
