• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zalegająca woda na trawniku na pl. Grunwaldzkim

Patryk Szczerba
15 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Woda na trawniku przed muszlą koncertową pojawiła się, gdy do Gdyni dotarło nagłe ocieplenie.
  • Urzędnicy zapewniają, że to sytuacja wyjątkowa, związana ze zmianami pogody i nie ma powodów do obaw.

Po ostatniej odwilży trawnik przed muszlą koncertową na pl. Grunwaldzkim zobacz na mapie Gdyni w Gdyni zamienił się w wielką kałużę. Mieszkańcy pytają, czy to problem z drenażem terenu. Urzędnicy odpowiadają, że tak duża ilość wody pojawiła się tam z powodu nagłego i dużego ocieplenia po dużych mrozach, a sytuacja jest pod kontrolą.



Kiedy zakończono współfinansowaną przez Unię Europejską budowę Centrum Filmowego wraz z kolejką na Kamienną Górę, władze Gdyni podkreślały, że równie ważna, co obiekty, jest nieobecna wcześniej zieleń na pl. Grunwaldzkim. Mieli tam wypoczywać mieszkańcy, relaksując się przy promieniach wiosennego i letniego słońca.

Skąd woda na trawniku na pl. Grunwaldzkim w Gdyni?



O jego stan w ostatnich dniach zaczęli się niepokoić spacerowicze, wskazując, że po tym, gdy stopniał śnieg, na placu przed muszlą koncertową pozostała wielka kałuża. Podobnie było po większych opadach deszczu.

- Na pozostałych trawnikach jej nie ma. Tylko przed muszlą zrobiło się małe jezioro, które może dobrze wygląda na zdjęciach, ale raczej miastu chluby nie przynosi - mówi nasz czytelnik z Gdyni.
Z pytaniem o rodzaj zastosowanej na pl. Grunwaldzkim techniki odwadniającej zwróciliśmy się więc do urzędników. Ci informują, że plac Grunwaldzki pokryty jest w 70 proc. obszaru warstwą biologicznie czynną - trawą - oraz w 30 proc. nawierzchnią utwardzoną.

- Wody opadowe i roztopowe z powierzchni jezdnych oraz pieszych odprowadzane są do dwóch wpustów deszczowych oraz odwodnienia liniowego, z których kierowane są przyłączem do kolektora miejskiego DN 800 w ul. Armii Krajowej. Przez teren garażu podziemnego, nad którym wykonany został trawnik, kanalizacja deszczowa przeprowadzona jest pod stropem garażu - wyjaśnia Wojciech Folejewski, zastępca dyrektora ZDiZ w Gdyni.

Urzędnicy Gdyni: to wyjątkowa sytuacja



Urzędnicy zapewniają, że sytuacja sprzed kilku dni była wyjątkowa. Powodem, przez który stała woda, miały być szczególne warunki atmosferyczne - kilkudniowe wysokie mrozy, opady śniegu i późniejsze gwałtowne poprawienie się pogody do temperatury 10 stopni.

- Warstwy drenażu na stropie nie były w stanie w tym momencie odprowadzić tak dużej ilości wody, gdyż nie miała ona możliwości przesiąknięcia przez zamarznięte warstwy trawnika. Prędkość spływu wody ze stropu była niewystarczająca. Woda mogła także stać w zamarzniętych warstwach drenażu, co utrudniało jej odprowadzenie - tłumaczy Markos Pagudis, kierujący Agencją Rozwoju Gdyni, administrującą terenem.
Urzędnicy zwrócili się jednak do wykonawców z pytaniem o tę sytuację.

- Z rozmowy z generalnym wykonawcą wynika, że nie jest wymagana dodatkowa ekspertyza. Jednakże firma Budimex [wykonawca odwodnienia - przyp. red.] zweryfikuje tę sytuację z projektantem branżowym i przekaże spostrzeżenia - uzupełnia Pagudis.

Woda spływa z Kamiennej Góry



Sytuacja z ostatnich dni nie powinna zagrażać podziemnemu parkingowi, nad którym znajduje się trawnik.

- Przewidziane przez projektanta dopuszczalne obciążenie stropu nad garażem podziemnym to 500 kg na metr kwadratowy. W każdym punkcie placu głębokość wody była zbyt mała, by obciążenie stropu było choćby zbliżone do takiej wartości - zwraca uwagę dyrektor Agencji Rozwoju Gdyni.
Przyznaje jednocześnie, że woda na placu pojawiła się w głównej mierze dlatego, że spłynęła z Kamiennej Góry. O tym, że Gdynia nie zrealizowała odwodnienia stacji kolejki podczas jej budowy pisaliśmy rok temu.

Czytaj też: Gdynia musi zabezpieczyć kolejkę na Kamienną Górę przed opadami

Jesienią informowaliśmy o rozstrzygniętym przetargu na prace warte 300 tys. zł. Na efekty tych i innych prac liczą w Agencji Rozwoju Gdyni.

- Urząd Miasta, siłami ZDiZ, podjął w bieżącym roku działania, by usprawnić odpływ wód na tereny niżej położone. Jako administrator placu mamy nadzieję przekonać się o tym pozytywnie w przyszłym sezonie jesienno-zimowym - kończy Pagudis.
Przypomnijmy, że przy placu niebawem mają rozpocząć się prace związane z modernizacją i przebudową muszli koncertowej. Wniosek o pozwolenie na budowę trafił do urzędu. Znajdzie się tam restauracja. Prace budowlane - według zamierzeń - mają rozpocząć się jeszcze w pierwszej połowie tego roku.

Zobacz: Nowy wygląd muszli koncertowej w Gdyni

Miejsca

Opinie (83) 10 zablokowanych

  • Gdyńska bylejakość

    • 14 0

  • Betty

    Nowacka wam powie wszystko, co i jak.

    • 5 0

  • Nie jestem ekspertem ale wypowiem sie :)

    Skoro jest mnostwo betonu, cala okolice nim zalano to woda... nie mnie gdzies wsiakac/wnikac w glab ziemi... Prozaiczny powod.

    Dziekuje

    • 18 0

  • Wszystko pod kontrolą hehe

    • 5 4

  • Podobnie jest na trawnikach w Garnizonie we Wrzeszczu!

    • 8 6

  • To nie zalegająca woda (1)

    deweloper powie, że to zbiornik retencyjny i że był w planach : )

    • 21 2

    • To nie jest błąd projektowy tylko nowa funkcjonalność.

      • 7 0

  • Ale Gdynia jest strasznie zaniedbana

    • 19 4

  • Ryż. Pora na ryż. Lotnisko już było.

    • 29 1

  • Czy Sienkiewicza już naprawiona? To główna droga dojazdowa na Kamienną Górę od strony morza.

    • 23 2

  • Atak wiosny !

    • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane