- 1 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (89 opinii)
- 2 Pościg między autami na trzypasmówce (58 opinii)
- 3 Wieczny problem z dzielnicami: "na" czy "w" (101 opinii)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (308 opinii)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (130 opinii)
- 6 Bezdomny bez pracy udawał inwestora (65 opinii)
Zalegająca woda na trawniku na pl. Grunwaldzkim
Po ostatniej odwilży trawnik przed muszlą koncertową na pl. Grunwaldzkim w Gdyni zamienił się w wielką kałużę. Mieszkańcy pytają, czy to problem z drenażem terenu. Urzędnicy odpowiadają, że tak duża ilość wody pojawiła się tam z powodu nagłego i dużego ocieplenia po dużych mrozach, a sytuacja jest pod kontrolą.
Skąd woda na trawniku na pl. Grunwaldzkim w Gdyni?
O jego stan w ostatnich dniach zaczęli się niepokoić spacerowicze, wskazując, że po tym, gdy stopniał śnieg, na placu przed muszlą koncertową pozostała wielka kałuża. Podobnie było po większych opadach deszczu.
- Na pozostałych trawnikach jej nie ma. Tylko przed muszlą zrobiło się małe jezioro, które może dobrze wygląda na zdjęciach, ale raczej miastu chluby nie przynosi - mówi nasz czytelnik z Gdyni.
Z pytaniem o rodzaj zastosowanej na pl. Grunwaldzkim techniki odwadniającej zwróciliśmy się więc do urzędników. Ci informują, że plac Grunwaldzki pokryty jest w 70 proc. obszaru warstwą biologicznie czynną - trawą - oraz w 30 proc. nawierzchnią utwardzoną.
- Wody opadowe i roztopowe z powierzchni jezdnych oraz pieszych odprowadzane są do dwóch wpustów deszczowych oraz odwodnienia liniowego, z których kierowane są przyłączem do kolektora miejskiego DN 800 w ul. Armii Krajowej. Przez teren garażu podziemnego, nad którym wykonany został trawnik, kanalizacja deszczowa przeprowadzona jest pod stropem garażu - wyjaśnia Wojciech Folejewski, zastępca dyrektora ZDiZ w Gdyni.
Urzędnicy Gdyni: to wyjątkowa sytuacja
Urzędnicy zapewniają, że sytuacja sprzed kilku dni była wyjątkowa. Powodem, przez który stała woda, miały być szczególne warunki atmosferyczne - kilkudniowe wysokie mrozy, opady śniegu i późniejsze gwałtowne poprawienie się pogody do temperatury 10 stopni.
- Warstwy drenażu na stropie nie były w stanie w tym momencie odprowadzić tak dużej ilości wody, gdyż nie miała ona możliwości przesiąknięcia przez zamarznięte warstwy trawnika. Prędkość spływu wody ze stropu była niewystarczająca. Woda mogła także stać w zamarzniętych warstwach drenażu, co utrudniało jej odprowadzenie - tłumaczy Markos Pagudis, kierujący Agencją Rozwoju Gdyni, administrującą terenem.
Urzędnicy zwrócili się jednak do wykonawców z pytaniem o tę sytuację.
- Z rozmowy z generalnym wykonawcą wynika, że nie jest wymagana dodatkowa ekspertyza. Jednakże firma Budimex [wykonawca odwodnienia - przyp. red.] zweryfikuje tę sytuację z projektantem branżowym i przekaże spostrzeżenia - uzupełnia Pagudis.
Woda spływa z Kamiennej Góry
Sytuacja z ostatnich dni nie powinna zagrażać podziemnemu parkingowi, nad którym znajduje się trawnik.
- Przewidziane przez projektanta dopuszczalne obciążenie stropu nad garażem podziemnym to 500 kg na metr kwadratowy. W każdym punkcie placu głębokość wody była zbyt mała, by obciążenie stropu było choćby zbliżone do takiej wartości - zwraca uwagę dyrektor Agencji Rozwoju Gdyni.
Przyznaje jednocześnie, że woda na placu pojawiła się w głównej mierze dlatego, że spłynęła z Kamiennej Góry. O tym, że Gdynia nie zrealizowała odwodnienia stacji kolejki podczas jej budowy pisaliśmy rok temu.
Czytaj też: Gdynia musi zabezpieczyć kolejkę na Kamienną Górę przed opadami
Jesienią informowaliśmy o rozstrzygniętym przetargu na prace warte 300 tys. zł. Na efekty tych i innych prac liczą w Agencji Rozwoju Gdyni.
- Urząd Miasta, siłami ZDiZ, podjął w bieżącym roku działania, by usprawnić odpływ wód na tereny niżej położone. Jako administrator placu mamy nadzieję przekonać się o tym pozytywnie w przyszłym sezonie jesienno-zimowym - kończy Pagudis.
Przypomnijmy, że przy placu niebawem mają rozpocząć się prace związane z modernizacją i przebudową muszli koncertowej. Wniosek o pozwolenie na budowę trafił do urzędu. Znajdzie się tam restauracja. Prace budowlane - według zamierzeń - mają rozpocząć się jeszcze w pierwszej połowie tego roku.
Zobacz: Nowy wygląd muszli koncertowej w Gdyni
Miejsca
Opinie (83) 10 zablokowanych
-
2018-03-16 06:23
Co za tragedia
Może,ktoś z władz w końcu zacznie myśleć i przestanie biegać jak szaleniec z piłą wycinajac wszystkie drzewa.zamiast tego zacznie je sadzić!!! Problem rozwiąże się sam
- 18 0
-
2018-03-16 07:08
gdyńscy urzędnicy jak zawsze mają odpowiedź - my niewinni: to zaskakujący w naszym klimacie mróz w połączeniu z globalnym ociepleniem jest winien bo się rozpuścił
- 16 1
-
2018-03-16 07:43
pomiędzy Darłowem a Karlskroną też zalega woda.
- 12 1
-
2018-03-16 07:51
Sytuacja pod kontrolą. Chyba jak z lotniskiem.
- 9 0
-
2018-03-16 08:12
Urzędniczy bełkot
Ale najważniejszy półmaraton
- 16 3
-
2018-03-16 08:27
więcej betonu w Gdyni a plaża będzie na Witominie!
brawo zarząd miasta - byle tak dalej
- 11 3
-
2018-03-16 08:36
spacerowicze i kałuża
Spacerowicze teraz donosić będą że w mieście pojawiły się kałuże ! toć to kary godne i trzeba to nagłośnić w internecie, prasie i w TV ! Istny kabaret
- 6 9
-
2018-03-16 09:19
budyń by...
...walnął apartamentowiec na placu i byłoby po kłopocie. Jaka ta gdynia zacofana.
- 6 1
-
2018-03-16 09:44
Park czyli garaż centralny centralnie każe sobie wybudować Boczek !
Ci sami projektanci cylebryci z deko architektury i kolesie Stępy i Gucia knocą garaż cyntralny Boczkowi.
Będzie basen za 30 baniek koło urzędu. Brawo my !- 10 0
-
2018-03-16 10:06
a Pagudis
znowu dyrektoruje?! Po aferze z parkowaniem za darmo, miały być kary i degradacje...
Aha- zapomniałem, to przecież Gdynia!- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.