• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaskakujące wyniki badań kości z podziemi kościoła św. Józefa w Gdańsku

Aleksandra Nietopiel
21 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (169)
Szczątki odkryto podczas prac remontowo-konserwatorskich  prowadzonych w kościele w 2018 r. Pod posadzką natrafiono na krypty, w których znajdowały się trumny i wiele ludzkich kości.
Szczątki odkryto podczas prac remontowo-konserwatorskich  prowadzonych w kościele w 2018 r. Pod posadzką natrafiono na krypty, w których znajdowały się trumny i wiele ludzkich kości.

Ludzkie szczątki ekshumowane w kościele św. Józefa w Gdańsku to nie ofiary pożaru świątyni z marca 1945 r., którą podpalili czerwonoarmiści - takie zaskakujące wnioski przyniosły wyniki badań prowadzonych w ramach śledztwa gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej dotyczącego zbrodni na cywilach.



Czy badania szczątków, jak w tej sytuacji, mają sens?

Ekshumacja szczątków, jak sądzono do niedawna - ofiar podpalenia kościoła św. Józefa - trwała od 14 do 22 listopada ubiegłego roku. Miała ona związek ze zbrodnią wojenną dokonaną przez Armię Czerwoną 27 marca 1945 r.

- Prowadzimy śledztwo dotyczące zbrodni wojennej dokonanej na ludności cywilnej mieszkańców Gdańska. Są to prace archeologiczne z udziałem antropologów z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie - mówił wówczas prokurator Tomasz Jankowski z IPN, p.o. naczelnika Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku.

Ekshumacja ofiar pożaru w kościele św. Józefa



Okazało się, że to nie są szczątki ofiar pożaru



Prace prowadzone były najpierw w podziemiach kościoła. Przebadano kości należące do co najmniej 55 mężczyzn i 38 kobiet. Efekt badań zaskakuje. Analizy: antropologiczna, kryminalistyczna i archeologiczna wykluczyły to, że szczątki należały do ofiar zbrodni z 1945 r.

Kości pochodziły najprawdopodobniej z dawnych pochówków w krypcie.

- Biegli stwierdzili, że profil biologiczny i zaobserwowane zmiany patologiczne na elementach szkieletów pozwalają stwierdzić, że prawdopodobnie badane szczątki pochodzą z populacji historycznych wcześniejszych niż XX wiek - powiedział Polskiej Agencji Prasowej historyk Krzysztof Filip z Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Gdańsku .
- Zaobserwowane ślady działania wysokich temperatur powstały prawdopodobnie dłuższy czas po śmierci osób, kiedy ciała były już w stanie zeszkieletowanym. Na podstawie analizy antropologicznej, kryminalistycznej oraz archeologicznej wykluczono hipotezę jakoby odnalezione szczątki mogły należeć do ofiar pożaru z roku 1945 - dodał prok. Jankowski.

Co się stało z ofiarami pożaru w 1945 r.? Kilka hipotez



Co więc stało się ze szczątkami ofiar podpalenia kościoła sprzed 78 lat? Hipotez jest kilka.

Jedna z nich mówi o tym, że szczątki mogły zostać usunięte z kościoła podczas prac przy odgruzowywaniu i odbudowie kościoła, przeprowadzonymi na przełomie 1946 i 1947 r. przez Gdańską Dyrekcję Odbudowy.

Kolejna to celowe pozbywanie się dowodów zbrodni przez Armię Czerwoną.

- W tym czasie w Motławie pływało wiele ciał, nie tylko topielców czy zgwałconych kobiet, które popełniły samobójstwo. Oni mogli więc wrzucić te ciała do rzeki - wyjaśnił PAP Filip.
Jak przekazał gdański oddział IPN kwerenda historyczna przeprowadzona w oparciu o odnalezione materiały archiwalne nie pozwoliła na ustalenie miejsca położenia szczątków ofiar podpalenia.

- Wykluczono natomiast ich obecność w kościele. Śledztwo zostało zakończone. W najbliższym czasie nie są planowane dalsze prace biegłych w kościele. Nie są natomiast wykluczone dalsze czynności historyków zgłębiających przedmiotowe zagadnienie - zaznaczył prok. Jankowski.
W 2000 r. w kościele odsłonięto epitafium w j. polskim i niemieckim upamiętniające ofiary pożaru z 27 marca 1945 r. Co roku oblaci odprawiają mszę św. w intencji tragiczne zmarłych mieszkańców. W 2000 r. w kościele odsłonięto epitafium w j. polskim i niemieckim upamiętniające ofiary pożaru z 27 marca 1945 r. Co roku oblaci odprawiają mszę św. w intencji tragiczne zmarłych mieszkańców.

Pożar kościoła św. Józefa w 1945 r. Relacja jedynego świadka



O tym, że 27 marca 1945 r. w kościele św. Józefa w Gdańsku doszło do podpalenia, dowiadujemy się z relacji jedynego świadka, ks. Georga Kleina. Jak relacjonował duchowny, podczas szturmu Armii Czerwonej na Śródmieście Gdańska mieszkańcy i parafianie szukali w świątyni schronienia, głównie kobiety z dziećmi i osoby starsze.

Kościoły i parafie rzymskokatolickie w Trójmieście



"Przestraszone kobiety, dzieci, starcy schronili się w świątyni i na plebanii (...). Nad ranem nastała przygniatająca cisza, bez strzałów, warkotu pojazdów. Ostrożnie wyszliśmy schodami do góry, gdy nagle usłyszeliśmy ciężkie kroki. Pierwszy sowiecki żołnierz stanął przed nami gotowy do oddania strzału. Drugi podszedł do nas i zabrał nam zegarki". Bolszewicy zaczęli rabować dotychczas nienaruszone plebanię i kościół. Szybko wychodzili z łupami, torując drogę następnym. W ruch poszły butelki z samogonem. "Byliśmy jak sparaliżowani i wycofaliśmy się do na wpół zdewastowanego pokoju plebanii. Za nami wszedł jeden z żołnierzy i grożąc nam, wygonił z pomieszczenia. Zmusił do pozostania 18-letnią dziewczynę. Po jakimś czasie zjawiła się i ona na zewnątrz: zrozpaczona, zapłakana, rozczochrana i oniemiała. Stało się" - pisał ks. Klein.

Następnie czerwonoarmiści rozkazali cywilom wrócić do kościoła i na plebanię. Każdego, kto próbował się wydostać, straszyli pepeszami. Co działo się później? Nadjechał pojazd załadowany beczkami. Jedną wtoczono do kościoła, a drugą na plebanię. Stłoczeni w środku ludzie poczuli zapach benzyny. Jak wspomina ks. Klein, pewna kobieta, domyślając się, co ją czeka, wybiegła z kościoła i natychmiast została zastrzelona. Chwilę później pijany żołnierz podłożył ogień. "Widzieliśmy z plebanii, jak w świątyni buchnęły płomienie, i słyszeliśmy krzyki i płacz znajdujących się wewnątrz ludzi" - relacjonował ks. Klein. Tymczasem ks. Klemens Fedtke, proboszcz parafii, uratował życie ukrywających się na plebanii. Zwrócił gestami uwagę radzieckiego oficera. Ten przepędził pijanych żołnierzy i wyrzucił cywilów więzionych w przykościelnym budynku. Gdańszczanie przebywający w płonącej świątyni już z niej nie wyszli.

źródło: IPN Gdańsk

Miejsca

Opinie (169) ponad 10 zablokowanych

  • Szczerze (4)

    Skoro nie ma na to dowodów, a jest tylko jeden swiadek, może to być trauma wojenna, i tylko czysty wymysł o tych ludziach.

    • 34 86

    • Opinia

      Racja ! Ten opis świadka, wygląda na niewiarygodny !

      • 3 21

    • Też o tym pomyślałem. (2)

      Czerwonoarmistów przecież nikt by nie bronił, byli symbolem zła, można było powiedzieć cokolwiek i nikt by nie zaprzeczał (o ile stawiano ich w negatywnym świetle). Ludzie w stosunku do wroga zawsze zakładają najgorsze i czasem "trauma" jak to napisałeś, bądź kłamstwo staje się "prawdą". Dobrym przykładem jest mit o nazistach robiących mydło z ludzkiego tłuszczu.

      • 3 18

      • W tym wypadku ironia nie zadziała, kolego... (1)

        • 4 2

        • Ale o co cho? Ja nie byłem ironiczny, prosta psychologia tłumu, szczególnie po ciężkich przeżyciach.

          • 0 0

  • Obok tego kościoła nie płynie Motławą, a kanał Raduni pożal się Boże IPNnie (6)

    • 22 30

    • (2)

      a Radunia uchodzi do...

      • 1 6

      • Widzę, że niby gdańszczanie a nie znają geografii wlasnego miasta, więc odpowiem (1)

        Radunia uchodzi do Motławy, dokładnie przy Muzeum II Wojny Światowej.

        • 3 3

        • Radunia uchodzi do Motławy, dokladnie na Krępcu. Przy muzeum uchodzi kanał Raduni. Ktos tutaj nie zna miasta.

          • 8 0

    • (2)

      A jednak to kanał Motławy Watsonie. Kościół stoi przy ul. Świętojańskiej , która z jednego końca ma Halę Targową a z drugiego kanał Motławy.

      • 2 10

      • Wspomina Pan Kosciol św.Mikolaja, w artykule mowa jest o innym.

        • 13 1

      • kościół św. Józefa stoi przy ulicy Elżbietańskiej. Masz na myśli kościół św. Jana. Watsonie.

        • 9 1

  • Świat się zmienia oprócz armii "czerwonej" (6)

    "Wczoraj czerwona armia dziś zielone ludziki" w postępowaniu tych żołnierzy raczej nic się nie zmieniło. A podobno się zmienia.

    • 55 9

    • Dokładnie to napisałem ale prawdę niestety kasują.

      • 7 4

    • pamiętaj że Danzig zdobywali Rosjanie i Polacy

      nie wybielisz historii . Posłucha tego co mówią ci co tu wtedy mieszkali. Z przerażeniem mówią o tych hordach pijanych żołnierzy

      • 6 4

    • dlaczego tylko usa ma miec "black water" oraz dzielnych p*lakow do zabijania w krajach, ktore demokratycznie napadla? (3)

      • 2 10

      • Obsesja na punkcie USA? (2)

        O czymś to świadczy.

        • 8 4

        • tak, o nieczytaniu bzdur kolportowanych dla takich wzorcowyvch niewolnikow jak ty :) (1)

          • 2 5

          • wania, ty nie pił dzisiaj? wot, taki nerwowy. napij się to i putin będzie ładniej wyglądał

            • 3 2

  • Od czasow carskich (3)

    Ta cholota się nie zmienia... chlać, kraść i siedzieć pod butem, bo bez buta się zagubią i przewrócą

    • 50 5

    • nie to co polacy, narod godny i uczciwy na wskros. Dla obcych poteg mordujacy w innych krajach (2)

      • 4 14

      • A kim ty jestes,ze tak piszesz? Ruski szpion? (1)

        • 12 3

        • czasami lepiej byc ruskim szpionem niz polakiem mordujacym na zlecenie nato

          historia polski ma momety chlubne ale tez takie, ze lepiej o nich zapomniec. Tobie sie to udalo

          • 3 14

  • w raduni kiedyś było dużo kośći i czaszek pamietam z dzieciństwa zanim kanal remontowali w latach 80/90 (1)

    w raduni kiedyś było dużo kośći i czaszek pamiętam z dzieciństwa zanim kanał remontowali w latach 80/90 chodziło sie za dzieciaka tam i nawet monety były w wodzie jeszcze ze swastyką i polskie przedwojenne poszperajcie nie google wielcy archeolodzy tyle czasu mieli

    • 25 3

    • Ciezko to przeczytac na jednym oddechu, ale mi sie udalo.

      • 21 1

  • (2)

    Przecież przeciętny antropolog może określić z jakich lat pochodzą szczątki. Co to były za badania skoro jedyne co udało im się wykazać to to że nie są to szczątki ludzkie z okresu wojennego! Artykuł skupia się.na jednym zdarzeniu z olresu wojny i nie wyjaśnia w żaden sposób czyje to są szczątki. Ludzie mamy.XXIw.

    • 78 9

    • (1)

      Antropolodzy określili wiek i są to lata wczesniejsze,kiedy gospodarzami kościoła byli karmelici i szczątki ówcześnie chowanych gdańszczan.

      • 8 0

      • z ktorego wieku? bo moze daloby sie jakos podciagnac ich pod to spalenie, szkoda zeby sie zmarnowala taka przydana propagandowo legenda

        • 3 1

  • (9)

    Zatrważająca relacja. Tak właśnie wygląda ruski mir w rzeczywistości. Boże zbaw nas przed tym, co dzieje się w Ukrainie!

    • 36 13

    • Zdradzę ci mały sekret i to całkiem gratis. (8)

      W tej armii rusek i ukrainiec szli ramię w ramię.

      • 22 10

      • To dla pełni twojego zakłamanego obrazu dodaj, że i Polak szedł. (2)

        • 2 5

        • (1)

          fakt obraz zaklamany polakow tam nie bylo

          • 0 0

          • 1 Brygada Pancerna im. Bohaterów Westerplatte (1 BPanc) - związek taktyczny wojsk pancernych Wojska Polskiego.

            Sformowanie: 19 sierpnia 1943
            Rozformowanie: 6 lutego 1946

            "W kolejnych miesiącach, będąc w podporządkowaniu różnych radzieckich związków operacyjnych, uderzyła min. na Wejherowo i wspólnie z nimi zajęła to miasto. Od 12 do 17 marca brygada toczyła walki o Rumię. W okresie 26-28 marca uczestniczyła w wyzwoleniu Gdyni. Końcowym etapem działań 1 BPanc był udział w zdobyciu Gdańska, gdzie częścią swoich sił toczyła zacięte walki uliczne"

            • 0 0

      • Polacy razem z nimi.

        Co z tego? Czasy się zmieniają.

        • 0 2

      • widzę ,ze u ciebie dzień bez siania nienawiści to dzień stracony

        • 4 1

      • do tych co minusuja, moze mi ktos wyjasni dlaczego minusujecie? przeciez szli razem, wiec??? (1)

        • 5 3

        • w polsce teraz jak i zawsze wstrzykuje sie spoleczenstwu solidna dawke propagandy, zreszta tak jest wszedzie na swiecie ci co minusuja to ofiary tych zabiegow

          • 1 0

      • Marcin Więckowski - Narody nierosyjskie w Armii Czerwonej podczas II wojny światowej.

        "W czasie II wojny światowej w Armii Czerwonej służyło 6 -7 mln Ukraińców.

        Ukraińcy, z racji swojej dużej liczebności, pewnej wspólnoty kulturowej i językowej z Rosjanami oraz znaczenia, jakie miała Ukraina dla Związku Sowieckiego, mieli w Armii Czerwonej ugruntowaną pozycję."

        Tyle w temacie.

        • 4 0

  • Przez setki lat naród radziecki zachowuje się tak samo.

    • 36 12

  • Trzeba dokladnie przejrzec archiwum gdanskie z tamtych lat,moze znajdzie sie zapis tego faktu. (1)

    • 12 1

    • To idź i poszukaj

      • 0 1

  • Do osoby która napisała "Zdradzę ci mały sekret i to całkiem gratis." (10)

    Tylko że Ukraińcy zmienili mentalność a ruscy nadal się zachowują jak małpy z karabinem.

    • 57 27

    • Święte słowa!

      • 9 12

    • Ze niby jak?

      Jedni drugich warci.
      Mentalności i charakteru się nie zmienia. Wierz mi, że jak by była potrzeba to jedni i drudzy by nas utopii w łyżce wody

      • 20 12

    • no tak, ukraincy za pomoca rakiet z usa morduja wlasnych zolnierzy pojmanych przez rosjan, to jest narod z tradycjami (7)

      • 13 19

      • gdanskie pieski putina i lukaschenki zaczynaja szczekac (6)

        studenci białoruscy za friko studiują w Polsce,Gdańsk im opłaca mieszkania a oni później wysluguja się lukaschence i służą dyktatorowi i reżimowi no i tutaj czytamy j.w. wpisy.

        • 16 7

        • a potrafisz cos napisac nie obrazajac wspolrozmowcy? w ukrowskich szkolach ucza tylko czczenia bandery? (3)

          • 8 13

          • (1)

            Łukaszenka morduje Ukrainę. Fakt bezsporny.

            • 6 4

            • a jak, czym? jakies fakty poza propaganda z usa?

              • 4 7

          • Głównie!

            • 0 0

        • Ukraina (1)

          W tym problem, ze to przekazy najemnikow z legionu cudzoziemskiego oraz pokazane nagrania. Ukraincy kompletnie nie umieja walczyc, wala gdzie popadnie, a duza czesc dzialan wojennych wykonuje wlasnie powyzszy legion. Ukraincy pozostawiaja swoich poleglych i nie zabieraja nawet niesmiertelnikow z czego rosjanie chetnie korzystaja. Jedni drugich warci. Jest to wojenka matki z corka o prym nad ksieciem niemieckim. Czy stara prostytutka rosja dalej bedzie niemcowi rozkladac nogi czy mloda ladacznica ukraina. Jakby Ukraincom zalezalo na swoim kraju to wielu byczkow widzac, ze zaczynaja dzieki Polsce wygrywac z rosja to by wrocili i walczyli. Rozumiem poczatek wojny, ze lepiej uciec i sie przegrupowac ale teraz? Won do walki! W kamasze, a nie imprezowac i zyc na koszt Polakow. Szacunek dla tych, ktorzy walcza i gina za swoj kraj ale reszta to hanba!!

          • 9 12

          • A moze by tak

            (dostosowujac sie do twojej alternatywnej rzeczywistosci)
            ruszyc od razu na Moskwe, skoro Ukraina wygrywa z Rosja dzieki wlasnie Polsce to sprezmy sie i pokonajmy imperium zla i zapanuje szczesliwosc na swiecie.
            Kaczynski czy Tusk chetnie poprowadza ta krucjate.

            • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane