• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaśmiecone molo w Brzeźnie. Apel o rozwiązanie problemu

Ewelina Oleksy
12 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Taki widok jest niestety częsty na molo w Brzeźnie.
  • Ze śmietników wylatują głównie tacki po jedzeniu i kubki po kawie, które następnie lądują w Bałtyku.

Po każdym większym wietrze lub wizycie ptaków czy spacerowiczów, którzy mają w nosie dbanie o czystość wokół siebie, molo w BrzeźnieMapka zamienia się w śmietnik. Ambasada Czystej Planety, czyli gdańska firma zajmująca się ekoedukacją, wystąpiła do miasta z prośbą o rozwiązanie problemu, który ciągle powraca. Urzędnicy wskazują, że w czasach pandemii ludzie niechętnie korzystają z pojemników z ręcznie otwieraną klapą. Deklarują jednak, że zajmą się sprawą bałaganu.



Zdarzyło ci się wyrzucić coś poza śmietnik w przestrzeni publicznej?

- Problem zaśmiecenia mola w Brzeźnie to nie tylko problem niszczenia estetyki tak pięknego miejsca, ale przede wszystkim problem zaśmiecania bezpośrednio morza, bo z mola do wody śmieci mają bardzo krótką drogę - wystarczy podmuch wiatru - wskazuje Anna Desogus, założycielka Ambasady Czystej Planety. - Raz posprzątaliśmy całe molo, ale nie o sprzątanie tu chodzi, bo w kolejne dni problem wraca.

Ekologia w Trójmieście



Ambasada Czystej Planety napisała do miejskich urzędników w tej sprawie. Jako źródło problemu firma wskazuje m.in. małe, otwarte u góry pojemniki, które na molo szybko się zapełniają.

Część śmietników nie ma klap, więc odpady fruwają po molo



- Oprócz tego dostawiono duże pojemniki zamykane u góry poprzez klapę. Czy ludzie naprawdę są tak leniwi i tak nieodpowiedzialni, że przy zapełnionych małych pojemnikach wyrzucają odpady obok pojemnika pomimo dostawionych dodatkowych dużych koszy z klapą? Możliwe. Możliwe jednak jest także, że odpady z małych, pełnych, otwartych pojemników wyciągają ptaki. W związku z tym zwróciliśmy się do miasta, by rozwiązać ten problem. W lokalizacji takiej jak molo powinny się znajdować chyba tylko pojemniki zamykane. Przy obecnych małych pojemnikach, które są otwarte i zazwyczaj pełne przez to, że są takie małe, ptaki bardzo łatwo wyciągają odpady - tacki po gofrach czy frytkach, kubki po kawie - wskazuje Anna Desogus.

Jedzenie na telefon w Trójmieście



Ale ptaki nie są jedynymi winnymi bałaganu na molo. Swoją "cegiełkę" w tym temacie dokładają też ludzie. Świadczą o tym regularnie zostawiane na molo butelki, których ptaki nie mają przecież jak wyjąć ze śmietników i ustawić obok.

"Jesteśmy chętni i gotowi do pomocy"



- Molo to piękne miejsce, ale jak na razie obecność spacerowiczów i generowane przez nich odpady regularnie przyczyniają się do zanieczyszczania Bałtyku. Zachęcamy Radę Dzielnicy Brzeźno, by podjęła temat i zaangażowała mieszkańców. My jesteśmy gotowi do pomocy - do dyskusji, do sprzątania, co trzeba. Tylko zależy nam na stałym rozwiązaniu problemu, a nie jedynie chwilowym posprzątaniu - zaznacza Desogus.
Czytaj też: Freeganizm: uratuj jedzenie ze śmietnika

  • Molo w Brzeźnie jest regularnie zaśmiecane.
  • Anna Desogus to założycielka Ambasady Czystej Planety, edukator i doradca z zakresu zero waste, zrównoważonego rozwoju oraz podstaw gospodarki o obiegu zamkniętym.

​
Działaczka podkreśla, że jej intencją nie jest atakowanie miasta, lecz zwrócenie uwagi na problem. Chce zmobilizować nie tylko urzędników, ale i lokalną społeczność do tego, by chronić estetykę mola i jednocześnie zredukować zanieczyszczenie Bałtyku.

- Spacerowanie jest dobre i wskazane dla zdrowia, więc nie chcemy przecież przepędzać spacerowiczów. Kupowanie u lokalnej gastronomii też jest wskazane, szczególnie teraz w czasach pandemii, wiec też nie chodzi nam o to, by mówić, że ludzie mają nie kupować gofrów czy kawy. Nie może być jednak tak, że miły spacer z przekąską i ciepłym napojem ma taki koszt środowiskowy, że cała masa śmieci trafia potem z mola do morza. I za to odpowiada i spacerowicz-konsument, i gastronomia, która decyduje, co jak pakuje i Gdański Ośrodek Sportu, który dba o molo i decyduje, jakie tam są pojemniki - podkreśla Anna Desogus.
Czytaj też: Producenci opakowań zapłacą za tworzenie śmieci

Apeluje też, by widząc porozrzucane śmieci podczas spaceru pasem nadmorskim, zbierać je - w ramach gimnastyki. Szczególnie te najbardziej niebezpieczne dla morza, czyli plastikowe.

Urzędnicy problem znają: "dołożymy starań, by nie wpływał na komfort korzystania z mola"



Jak informuje Gdański Ośrodek Sportu, który administruje molem w Brzeźnie, ustawione są tam 24 śmietniki na stałe przymocowane do konstrukcji obiektu. Ponadto według potrzeb firma sprzątająca dostawia dodatkowe, pojemniejsze kosze zamykane od góry.

Ochrona środowiska, surowce wtórne, utylizacja



- Niestety w ostatnim czasie zaobserwowaliśmy problem związany ze zwiększoną ilością śmieci - opakowań po jedzeniu "na wynos". Widać też wyraźnie, że spacerowicze niechętnie korzystają z pojemników z ręcznie otwieraną klapą. Wynika to z obecnej sytuacji epidemiologicznej i obaw przed dotykaniem śmietnika - mówi Grzegorz Pawelec z GOS.
GOS zapewnia, że będzie zwracał jeszcze większą uwagę na monitorowanie czystości i dołoży starań, by tego typu sytuacje nie wpływały na komfort korzystania z obiektu. Jednocześnie urzędnicy przypominają, że wszystkie przypadki zanieczyszczenia plaż oraz mola w Gdańsku można zgłaszać pod całodobowym numerem +48 58 524 18 53.

Cięcia w budżecie dotknęły też czystości w mieście



Pod koniec września władze Gdańska informowały o wprowadzeniu cięć w budżecie w związku z kryzysem wywołanym przez koronawirusa.

Przyznano wtedy, że w wyniku oszczędności miasto jest rzadziej sprzątane.

- Główne ciągi w mieście były sprzątane co tydzień, a są trzy razy w miesiącu. Przeprowadziliśmy mniej modernizacji sygnalizacji świetlnej, na czym zaoszczędziliśmy 300 tys. zł. Nie wydaliśmy 1 mln zł na nowe kosze na śmieci - mówił Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju.

Letnie sprzątanie plaż w Trójmieście. Film archiwalny

Miejsca

Opinie (204) ponad 10 zablokowanych

  • Caly kraj jest zasmiecony od wprowadzenia ustawy smieciowej. Ludzie sie nie zmienili nagle w smieciarzy. Tak wlasnie wyglada ulepszanie dobrego.

    • 5 2

  • W Gdańskuz zawsze był bród . Pamiętam jak na wiosnę po stopnieniu śniegów nie odkurzali jezdni i chodnikow z zalegajacego piasku

    • 6 6

  • Opinia wyróżniona

    Po prostu z natury jesteśmy brudasami... (7)

    Tu trzeba zacząć szukać winy w ludziach a nie zawsze winna jest infrastruktura. Wielu ma to w genach żeby zostawiać po sobie syf. Nic tu nie da i 1000 smietnikow. Sa narody ktore lubia czystosc sa narody ktore sa na brudzie stworzone. Analogicznie jak obchody niepodległości....

    • 36 38

    • i taki ojkofibczny post zostal wyrozniony? same ogolniki i zwalnie winy na mieszkancow.

      • 6 5

    • (1)

      Widac ze nigdy nie byles za granica. Londyn czy paryz ale nawet male mista sa brudne i tylko dzieki sluzbom moejskim ktore o 5 rano codzienni wyjezdzaja myc chodniki jest tam czysto. Jedz do grecji i zobacz ile smieci jest przy drogach. Nawet niemcy nie sa takie czyste jak to sobie imaginujecie. No ale latwo rzucac ogolniko ze polacy to brudasy. W koncu to nie antysemityzm czy rasizm i nikt was za takie wpisy nie ukarze.

      • 11 1

      • Jest tak jak piszesz ostatnio

        widziałem na youtube filmiki jakiegoś Ukraińca który przekracza polsko- niemiecką granice w Zgorzelcu i czesko- polską Cieszyn w celu porównania warunków życia itp. Widać tam, że polska strona wygląda nawet lepiej.

        • 2 1

    • post prosto z antypolskiej szczujnii (1)

      Polacy to brudasy, złodzieje i półgłówki, nie to co zachodni Europejczycy, którzy są takimi czyściochami i porządnisiami, że po zwiedzaniu Gdańska nawet o 2 w nocy kąpią się w Motławie...

      Pytanie tylko czy piszesz to za darmo bo sam jesteś już tak upodlony czy płacą ci za upadlanie innych? Nie wiem co gorsze.

      • 6 3

      • No fakt, turyści wpadli żeby śmiecić na molo w Brzeźnie i zdyskredytować Polaków w oczach całego świata.

        • 2 4

    • Po prostu nie ma

      wystarczającej ilości służb. Kasa idzie na lokale dla Krytyki Politycznej, dziwne projekty i ludzi a nie porządne śmietniki i pracowników gdzie ich trzeba.Sam tak myślałem, że ludzie syfią ale kilka razy byłem świadkiem jak zwierzaki typu lisy, mewy, kruki robiły ten syf. Trzeba je często wymieniać i od takich spraw jest prezydent miasta.

      • 1 1

    • Jakiś ty mądry

      • 1 0

  • Nasz sport narodowy,ale nr 1 to toalety

    Z racji pracy przenieszczam sie,to co widze w toaletach...przewaznie żółto,bo ciężkobguzii nacisnąć ,ale i czekoladowo,chiciaż berło stoi obok,brrrr,fuuuu....

    • 7 0

  • Kolejny dowód, że Polacy to brudasy.

    • 6 2

  • Gdansk od zaplecza (1)

    Nie pochodzę z trojmiasta ale 2 miesiące temu kupiłem mieszkanie przy Ogarnej. Przyznaję ze zgrozą, ze Gdansk od zaplecza wyglada paskudnie. Niestety, miasto kompletnie nie radzi sobie ze zorganizowaniem wywozu śmieci. Wiaty śmietnikowe przypominają wysypiska (np to Za Murami, w sąsiedztwie teatru). Ostatnio sam posprzątałem sterty śmieci, ktore piętrzyły się wokół śmietnika. Prawdopodobnie od lat nikt tego nie sprzątał. Kontakt z urzędnikami to porażka i totalny brak profesjonalizmu. Planuję jednak nie odpuszczać. W ostateczności pozwę miasto z powództwa cywilnego.
    Pozdrawiam wszystkich

    • 15 2

    • Sprzątanie śmietników należy do Wspólnot

      • 1 1

  • W nosie

    to ma miasto wywóz śmieci z tej okolicy. Byłem w weekend na molo i kosze wypchane po brzegi były śmieciami. Silniejszy wiatr lub mewy nie miały ciężkiego zdania by tam nabrudzić.

    • 9 2

  • Co za trzoda!

    • 6 0

  • Smietnik

    Ulice, chodniki i śmieci powinny być sprzątane każdego dnia a nie raz w tygodniu. My płacimy podatki i z tych pieniędzy powinno to być robione. Chodniki przez miasto nie są sprzątane wcale(Brzeźno) tylko przez właścicieli posesji i sklepikarzy lub hotelarzy. A miasto sporadycznie "przegania liście i papiery tubami zanieczyszczjącymi powietrze z miejsca na miejsce).

    • 6 1

  • Opinia wyróżniona

    Śmietniki (4)

    Akurat się nie zgodzę że Polacy to brudasy (proszę nie wsadzać wszystkich do jednego worka). Co do śmietników to jest ich zdecydowanie za mało i są za małe i tu jest problem. Tyle mądrych ludzi siedzi w zarządzie spacerują napewno po pasażu nad morskim to nie widzą? Trochę by pomyśleli!

    • 68 11

    • Miasto specjalnie ograniczylo ilosc pojemnikow na smieci chcac zaoszczedzic.

      • 1 1

    • Co do mądrych , to nie dotyczy ich działu oczyszczania, bo pracują tam niektórzy za zasługi w podpier....

      • 1 0

    • Kto to wyroznil ??

      Polacy brudasy , pojedz np do Wloch Hiszpani Anglii a potem pisz o brudasach.

      • 1 0

    • Kobieto, jest pandemia. nie będę się narażał na chorobę i utratę życia poprzez otwieranie zarażonej klapy od śmietnika. Śmietniki muszą być otwarte ! A Miasto niech codziennie opróżnia śmieci. Koniec tematu.

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane