• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zatoka Sztuki nie oddała miastu budynku

Piotr Weltrowski
1 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Przedstawiciele Zatoki Sztuki twierdzą, że będą dalej działać w budynku a wypowiedzenie umowy przez miasto jest bezprawne. Przedstawiciele Zatoki Sztuki twierdzą, że będą dalej działać w budynku a wypowiedzenie umowy przez miasto jest bezprawne.

W piątek minął termin, który urzędnicy dali przedstawicielom Zatoki Sztuki zobacz na mapie Sopotu na zwrócenie budynku. Rano na miejscu pojawili się przedstawiciele urzędu, jednak przedstawiciele Zatoki nie podpisali dokumentów i odmówili opuszczenia lokalu.



Kto ma rację w tym sporze?

Przypomnijmy, Sopot wypowiedział umowę dzierżawy Zatoce Sztuki miesiąc temu. Jak stwierdził prezydent miasta Jacek Karnowski, uczyniono to ze względu na pojawiające się przy okazji sprawy tzw. Krystka "prawne i medialne informacje o tym, że w miejscu tym dochodziło do krzywdzenia nieletnich".

Pierwotnie umowa dzierżawy miała obowiązywać do 2030 roku. Zgodnie z pismem doręczonym przedstawicielom klubu 30 stycznia, umowa ta została wypowiedziana, a termin opuszczenia lokalu minął 1 marca.

Molestowanie nastolatek w Sopocie. Oskarżony Krystian W.



Tego dnia rano urzędnicy pojawili się, aby odebrać lokal, przedstawiciele Zatoki Sztuki nie podpisali jednak żadnych dokumentów i odmówili opuszczenia budynku.

Wypowiedzenie umowy niezgodne z prawem?



- W naszej ocenie zarzuty pod adresem Zatoki Sztuki nie są zasadne. Wedle mojej wiedzy nie dochodziło tu do żadnych przestępstw związanych ze sprawą Krystiana W. - powiedział nam Leszek Grzymowicz, prezes spółki zarządzającej Zatoką Sztuki.
Przedstawiciele Zatoki podkreślają też, że w ramach umowy z miastem ponieśli ogromne nakłady na remont budynku, sięgające nawet kilkunastu milionów złotych. Przyznają również, że w ich ocenie wypowiedzenie umowy jest niezgodne z prawem, więc będą chcieli dalej funkcjonować w tym miejscu.

Miasto idzie do sądu



- W związku z niezrealizowaniem postanowienia o wydaniu obiektu, Prezydent Miasta Sopotu podjął decyzję o skierowaniu sprawy do sądu, z powództwem o wydanie nieruchomości - tłumaczy Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.
Precyzuje ona także zarzuty, jakie miasto ma względem dzierżawców budynku.

- Przyczyną wypowiedzenia umowy dzierżawy budynku Zatoce Sztuki było wykorzystywanie nieruchomości niezgodnie z jej przeznaczeniem. Samowole budowlane, dyskoteka na dachu, nielegalne koncerty czy wynajem apartamentów to jednak najłagodniejsze z zarzutów. Z informacji prasowych wynika jednoznacznie, że w klubie popełniane były przestępstwa, krzywdzono i wykorzystywano osoby nieletnie - twierdzi.

Konflikt trwa od trzech lat



O konflikcie sopockiego magistratu ze spółką dzierżawiącą od miasta budynek, w którym znajduje się Zatoka Sztuki po raz pierwszy głośno zrobiło się przed ponad trzema laty, gdy urzędnicy zarzucili zarządcy m.in. nieprzestrzeganie ciszy nocnej, organizowanie nielegalnych wydarzeń artystycznych czy prowadzenie działalności niezgodnej z treścią umowy. Czarę goryczy przelało zatrzymanie pracującego przez chwilę w Zatoce Sztuki Krystiana W. ps. "Krystek", który został oskarżony o przestępstwa seksualne. Później zarzuty usłyszał też były współwłaściciel sopockiego lokalu - Marcin T.

W grudniu ubiegłego roku miasto odebrało spółce kawałek plaży, który był dzierżawiony razem z budynkiem. Wypowiedzenie umowy samej dzierżawy jest kolejnym krokiem, na który zdecydowały się władze Sopotu.

Opinie (170) ponad 20 zablokowanych

  • Zatoka świń

    Tylko z taka nazwa się spotykałam jak ktoś wspominał to miejsce ... skutecznie zniechęcało to do odwiedzin tego miejsca.

    • 14 2

  • Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka (korty SKT)...

    Pan Prezydent przecież nie wypełnia wyroków sądu.

    • 2 4

  • Jeden wielki burdel

    Cały Sopot to jeden wielki burdel

    • 14 4

  • wazne (1)

    W normalnyk kraju slowo " nie oddala budynku miastu" zabrzmialo by jak zart !!! wchodzi policja i po sprawie

    • 23 1

    • w normalnym kraju istnieje cos takiego jak ,,swiete nienaruszalne prawo wlasnosci'' ale u nas nawet bedac wlascicielem mieszkania i wynajmujac go komus nie masz prawnie zadnych mozliwosci aby usunac danego lokatora nawet jak nie placi czynszu i rachunkow,najlepiej nie spisywac zadnych umow i w razie problemowego lokatora zglaszac wtargniecie i bezprawne zajecie i tyle.

      • 4 1

  • Z eksmisjami biedaków jakoś łatwiej idzie... (4)

    • 50 0

    • Aby przeprowadzić eksmisje, potrzebny jest wyrok sądu, do którego właśnie zwróciło się miasto.

      • 3 1

    • Tak Ci się może zdaje, ze łatwiej :)

      • 2 1

    • (1)

      taaaa, kilkanaście baniek na remont:))

      buahahhahaaha. w najlepszym wypadlu, to może i jest taka kwota, ale na fakturach za wirtualne prace wystawione przez zaprzyjaźnione firmy budowalane

      • 6 0

      • Rzeczoznawca i koniec.

        • 2 0

  • Marcin!

    3 mamy kciuki!

    • 11 4

  • "Z informacji prasowych wynika jednoznacznie, że w klubie popełniane były przestępstwa..." (3)

    Jeśli czasami urzędnikom wystarczają informacje prasowe to należy zadać pytanie, czemu w niektórych innych sprawach takie informacje ignorują i kwitują stwierdzeniem, że "nie ma wyroku - nie ma sprawy" Czy zależy to gazety, mediów które takie informacje publikują czy od własnego widzimisię i uznania urzędników co jest a co nie jest im wygodne?

    • 84 14

    • A to specjalnie zignorowales? (2)

      "uczyniono to ze względu na pojawiające się przy okazji sprawy tzw. Krystka "prawne i medialne informacje o tym, że w miejscu tym dochodziło do krzywdzenia nieletnich".

      Czyli ofiary zeznawaly, ze w tym miejscu były krzywdzone. W oparciu o te m.in. zeznania prokuratura oczekuje skazania.

      • 25 1

      • A propos Karnowskiego w jego sprawach też było swego czasu sporo różnych "informacji prasowych" (1)

        Ale zasadniczo urzędników to mało obchodziło.
        Generalnie chodzi po prostu o to, że urzędnicy nie powinni argumentować swoch decyzji "informacjami prasowymi" bo te moga zależeć od tego jaką prasę czytają oraz od tego czy urzędnikom dana informacja pasuje czy jest też mało wygodna.

        • 9 4

        • Działalność niezgodna z przeznaczeniem

          Czyli z umowa najmu jest już wystarczającym powodem. Do tego samowolę budowlane itp itd

          • 7 0

  • Kilkanaście milionów na remonty tego klocka? (2)

    Chyba doliczyli spożyty w trakcie działalności koks :)

    • 301 11

    • %% (1)

      Remont i wyposażenie to są drogie rzeczy, ale raczej nie kilkanaście.

      • 12 2

      • Wyposażenie nie jest przedmiotem rozmowy

        Mogą sobie te łóżka wodne i obracane w sześciu płaszczyznach lusterka zabrać.

        • 17 0

  • Kiedy zniknie ten bur@#el z centrum Sopotu? Naprawdę tak trudno wykonać coś w tym kierunku? (3)

    • 394 15

    • Całe PO (1)

      Muszą jakoś zarabiać

      • 13 27

      • bo nie mogą kraśc jaki pisowcy

        w biały dzień z pełnym tupetem

        • 18 10

    • Cały monciak to jeden wielki burdel , a sopot to melina

      • 72 10

  • Ludzie co z Wami

    Pod każdym artykułem dotyczącym tego miejsca mozna przeczytać setki jadowitych komentarzy, pisanych jakby przez łebków spod monopola. Do tego absurdalna postawa władz miasta, która byłaby sensacją gdyby nie to, że stosowały już skutecznie podobne praktyki i pewnie osiągną swój cel. Tragifarsa. Brałam udział w wielu ciekawych wydarzeniach w zatoce, m.in. zbierałam tam pieniądze na zwierzęta z miejskiego schroniska podczas wystawy kotów rasowych, do tego wystawy, spotkania i zawsze pyszna kawa:) Trzymam kciuki Zatoka Sztuki! A teraz czekam na spływającą falę nadmorskiego hejtu.

    • 7 37

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane