• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o napad we Wrzeszczu

Piotr Weltrowski
27 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
aktualizacja: godz. 16:41 (27 maja 2014)

Na filmie zarejestrowanym przez monitoring ZDiZ widać moment pobicia 54-latki. Rozpoznajesz sprawcę? Skontaktuj się z policją.


Mężczyzna, który jest podejrzewany o piątkowy napad na trzy osoby we Wrzeszczu, już od soboty jest w rękach policji. Początkowo jednak policjanci nie wiązali osoby zatrzymanej podczas awantury domowej w sobotę, z napadem, do jakiego doszło dzień wcześniej.



Aktualizacja godz. 16:34 Policja zatrzymała mężczyznę, który w piątek rano zaatakował kilka osób na ul. Partyzantów we Wrzeszczu - taką informację podała Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.

Co ciekawe, został on ujęty już w sobotę, ale policjanci dopiero dziś potwierdzili, że osoba zatrzymana podczas interwencji domowej i agresor z ul. Partyzantów, to ta sama postać.

Podczas interwencji zatrzymany zachowywał się agresywnie wobec współlokatorów. Policjanci nabrali podejrzeń, że mężczyzna może mieć ograniczoną świadomość.

- Dlatego po sobotnim zatrzymaniu mężczyzna trafił na obserwację psychiatryczną do jednego z gdańskich szpitali. Na razie prowadzący lekarz nie zgodził się na przesłuchanie zatrzymanego - informuje Aleksandra Siewert.

Rzecznik gdańskiej policji zwraca uwagę, że w powiązaniu obu przypadków, czyli piątkowego napadu na ulicy i sobotniego zatrzymania podczas interwencji domowej, bardzo pomogli czytelnicy i słuchacze trójmiejskich mediów, którzy po ujawnieniu filmu z napadu zidentyfikowali tożsamośc napastnika.

Aktualizacja godz. 13:49 Odzew na ujawnienie w mediach filmu z pobicia we Wrzeszczu jest ogromny. Policjanci są zasypywani informacjami na temat sprawcy, także do nas dzwonią czytelnicy w tej sprawie.

Skontaktowała się z nami mieszkanka Gdańska, która twierdzi, że rozpoznała napastnika, którego zna osobiście. Według niej jest nim 21-22-letni mieszkaniec Nowego Portu.

- Zgadza się wszystko: i bluza, i charakterystyczny chód, i zamiłowanie do agresji. Poznałam go zarówno ja, jak i inne osoby. To zresztą osoba znana w Nowym Porcie, cała dzielnica wie o jego agresywnych zachowaniach. Ostatnio np. pobił 20-letniego chłopaka. Dzwoniłam dziś kilka razy w tej sprawie na policję, jednak nie mogłam się dodzwonić - opowiada nasza czytelniczka (imię i nazwisko znane redakcji).

Kobieta przekazała nam dane mężczyzny, którego rozpoznała na filmie, my zaś przekazaliśmy je policji.

***


Czy ulice Trójmiasta są bezpieczne?

O brutalnym ataku na kobietę we Wrzeszczu poinformowaliśmy jako pierwsi dziś rano. Ta bulwersująca sytuacja miała miejsce w piątek, o godz. 5:55, gdy kobieta - pracownica ZDiZ - wchodziła do budynku przy ul. Partyzantów 36 zobacz na mapie Gdańska.

- Przyjechałam do pracy samochodem. Zapaliłam jeszcze papierosa i poszłam wyrzucić niedopałek do kosza. Kiedy wracałam, ten człowiek, zupełnie bez powodu, zaczął mnie kopać. Nie powiedział ani słowa, po prostu skopał mnie i poszedł dalej - relacjonuje ofiara ataku.

Tę sytuację zobaczył ochroniarz, który natychmiast wybiegł z budynku i pobiegł za napastnikiem.

- Z tego, co widziałam, także on otrzymał kilka kopniaków. Wtedy wrócił do mnie i mi pomógł - opowiada kobieta.

Urzędniczkę opatrzyły koleżanki z pracy. Chwilę potem pobita pojechała na komisariat policji na ul. Białej, by zgłosić pobicie.

- Odmówiono mi wszczęcia postępowania w sprawie pobicia. Dyżurny na oko ocenił, że moje obrażenia są zbyt małe. Zasugerował ściganie człowieka, który mnie napadł, z oskarżenia cywilnego. Wróciłam do pracy, ale poczułam się bardzo źle i około godz. 14 trafiłam na pogotowie, gdzie z kolei skierowano mnie do szpitala. Tam okazało się, że w wyniku ataku mam m.in. uszkodzony kręgosłup - relacjonuje kobieta.

Czytaj także: Identyczną sugestię usłyszał od policjantów z Przymorza nasz czytelnik, który został pobity po tym, jak swoim rowerem zahaczył parkujący na chodniku samochód

Wedle jej słów policja wszczęła postępowanie dopiero po interwencji jej brata. W poniedziałek - pobicie miało miejsce w piątek - rodzina dostarczyła policji wypis ze szpitala dokumentujący, że obrażenia, których doznała w wyniku pobicia są poważne, gdyż ma m.in. przesunięte kręgi (otrzymała zwolnienie lekarskie na 30 dni).

Policja twierdzi, że postępowanie wszczęto jednak od razu.

- Ta pani została po prostu poinformowana o procedurach prawnych, niemniej od razu na miejsce skierowany został patrol - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Okazuje się, że urzędniczka ZDiZ nie była jedyną poszkodowaną tego dnia. Również w piątek na policję zgłosiła się inna kobieta, którą prawdopodobnie ten sam sprawca zaatakował na ul. Partyzantów tuż po godz. 6 rano.

- Kobieta jechała rowerem, w pewnym momencie została przez nieznanego mężczyznę uderzona w twarz. Doznała złamania oczodołu - mówi Siewert.

Policja szuka sprawcy i apeluje o kontakt do wszystkich, którzy rozpoznają go na filmie z monitoringu. Na informacje w tej sprawie policjanci czekają pod numerem telefonu (58) 521-15-22 oraz numerami 112 i 997. Można się także skontaktować z najbliższym komisariatem.

Opinie (985) ponad 10 zablokowanych

  • Jego matka powinna była go połknąć.

    Jego matka powinna była go połknąć.

    • 5 0

  • chciałbym go zabić :) (1)

    Bylibyście w stanie zabić tego śmiecia, tak np. "przypadkiem" w obronie własnej lub cudzej? Ja chyba bym chciał tak zrobić w ten sposób, tylko trochę głupio mieć potem kłopoty z prawem przez coś takiego :( Ehh można tylko pomarzyć.

    • 4 4

    • Kurdę widzę, że ten zielony ludek z filmiku

      wyzwolił całą masę rządnych zemsty ludzi. Takie publiczne deklaracje zabicia kogoś to chyba już pod jakiś paragraf podchodzi? Mam rację? A swoją drogą nawet jakby na ulicy było 100 tych sprawiedliwych, grzmiących na forach to prawdopodobnie żaden by zadka nie ruszył ku pomocy.

      • 5 2

  • Jeżeli policja nie wie,że ma sprawcę tylko uruchamia wszystkie media i prosi o pomoc mieszkańców w jego odnalezieniu to jest to masakra i porażka

    • 2 0

  • Nawet w Rusocinie to samo

    W Rusocinie spokój zakłucają dwie panny 20-25 (psyholki z papierami) bija straszą i awanturują się. Policja na wezwanie przyjeżdza potem bezradnie rozkłada ręce i nic się nie dzieje. Ciekawe jak któraś z tych panien zabije kogoś bo ta grożą to co będzie. Policja znowu umyje ręce ?

    • 5 0

  • I koles trafił do.... uwaga uwaga... Szpitala!!!!!

    Na obserwację hahahaha. Do napierd.....nia ludzi w biały dzień pod kamerami policji jest wystarczająco zdrowy, ale żeby za te czyny odpowiadać to już sie okazuje że trzeba wyszukać u niego chorobę i cyk do szpitala aaaa!!!!! CO ZA KRAJ!!!!!! Sie okaże że to jakiś pociotek jakiegoś polucjanta czy innego urządasa na którego pensję wszyscy się skłądamy i go uniewinnią. Jeszcze rente dostanie za spowodowanie trwałego urazu wynikającego ze stresu i porezentacji jego wizerunku!!! AAAA!!! Zobaczycie!!!

    • 15 0

  • Policja (1)

    Policja to największe nieroby. Wszystko zamiatają pod dywan

    • 5 0

    • tylko psują powietrze, są nieudolni

      • 2 0

  • Dół,wapno i po kłopocie.

    • 5 0

  • Gdyby ta Pani "piła piwko w parku na ławce" to policja czy straż miejska natychmiast by interweniowała. Ale w przypadku gdy bandzior a raczej zwykły frajer rozrabia to już dla nich kłopot i problem - bo nasze prawo i stróże tego prawa chronią bardziej przestępcę niż ofiarę!!!!!!!

    • 16 0

  • Publiczna utylizacja!

    To jedyny środek wychowawczo - izolujący dla takich śmieci.
    A dyżurny z rodziną do obozu pracy.

    • 2 0

  • Zaostrzyc prawo, zero tolerancji dla tego typu spraw.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane