- 1 Reklamują nagrobki z samochodu bo mogą? (81 opinii)
- 2 Po karach na 1 mln zł twórcy Fali zabrali głos (117 opinii)
- 3 MTM dokończy drogę rowerową na Rolniczej (43 opinie)
- 4 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (141 opinii)
- 5 Masz interes? Zostaw kartkę (165 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (243 opinie)
Zawiadomienie z sądu odbierzemy... w kiosku albo sklepie rowerowym
Od 1 stycznia korespondencja wysyłana przez polskie sądy dostarczana jest nie przez Pocztę Polską, a przez Polską Grupę Pocztową. Pracownicy sądu i prawnicy obawiają się zmiany, rzecznik gdańskiego Sądu Okręgowego uspokaja, a zwykli obywatele muszą się przyzwyczaić, że wezwanie na rozprawę będą musieli odebrać nie na poczcie, a w kiosku.
Specjalnie po to, aby spełnić przetargowy warunek (placówka w każdej gminie) PGP podpisała umowy z Ruchem oraz firmą InPost. To właśnie kioski pierwszego z tych kontrahentów będziemy odwiedzać najczęściej, kiedy będziemy chcieli odebrać pismo z sądu. Może się jednak zdarzyć, że mieszkańcy Trójmiasta po sądowy list udać będą musieli się np. do sklepu rowerowego czy punktu sprzedaży telefonów komórkowych (zobacz - wpisując swój kod pocztowy - gdzie będziesz odbierać listy z sądu).
Brzmi zabawnie? Dla niektórych brzmi poważnie. Skontaktował się z nami pracownik gdańskiego sądu. Twierdzi on, że 2 stycznia wysłano w Gdańsku jedynie 10 proc. wszystkich zaplanowanych przesyłek. Wedle jego słów winę ponosić miała mała liczba oznaczeń przesyłek poleconych dostarczona przez nowego operatora usług.
Rzecznik gdańskiego Sądu Okręgowego jednak uspokaja.
- Nie zaistniał problem braku czy małej ilości oznaczeń przesyłek poleconych - oznaczeń nie zabrakło i nie miało to wpływu na ilość wysyłanej poczty. Cała poczta przekazana przez wydziały została wysłana. Faktycznie, z uwagi na początek roku, w dniu 2 stycznia wysłano mniej przesyłek niż zwykle, ale już w dniu 3 stycznia ilość ta osiągnęła przeciętny poziom. W związku z tym nie ma aktualnie podstaw, aby prognozować opóźnienie spraw związane z doręczeniami. Aktualnie wysyłka odbywa się na bieżąco - uspokaja sędzia Tomasz Adamski.
Szybkość dostarczenia sądowych przesyłek to jednak tylko jedna strona medalu. - Równie ważne jest bezpieczeństwo i to, aby nie trafiały one w niepowołane ręce. Do obsługi korespondencji sądowej potrzebne jest doświadczenie, z pewnością poczta miała je większe - mówi Mikołaj Wierzbicki, radca prawny z Gdyni.
Jego kancelaria swoją korespondencje będzie musiała odbierać w kiosku Ruchu. On sam, prywatnie, listy z sądu odbierze zaś... w hurtowni z artykułami przemysłowymi.
Opinie (423) 9 zablokowanych
-
2014-01-08 08:57
Co z pełnomocnictwami ? (1)
A co z pełnomocnictwami wydawanymi przez Pocztę na odbiór pism sądowych. Miałam takie na odbiór syna korespondencji.
- 2 0
-
2014-01-08 09:17
no i?
a to co, pełnomocnictwo wygasa jak zmieni się adres odbioru przesyłki ??, hehehe. Co za naród.
- 0 0
-
2014-01-08 09:05
Ha ha han
Mówiłem, że mówiłem...
- 1 0
-
2014-01-08 09:15
Czym tu się podniecać? W czym jest problem?
W wielu miejscach na świecie się da i nie ma problemu,tylko w Polsce nic się nie da i wieszczenie katastrofy z powodu przeniesienia punktu odbioru listu z jednego miejsca do innego. Z mojego punktu widzenia wygląda to tak: od długiego czasu Poczta Polska nie dostarczyła mi listu poleconego do domu. Nawet jak ktoś był w domu to listonosz nawet nie fatygował się żeby wejść po schodach tylko rąb awizo do skrzynki, że niby nikogo nie zatsał, bo i tak tego nikt nie sprawdzi. Idę więc na pocztę. Poczta u mnie jest czynna do 19.00 (a nie do 20.00 jak to pisze pan adwokat w artykule),i to chyba nie we wszystkie dni tygodnia. Wchodzę na pocztę a tam kolejka na 40 minut stania, pomimo że teoretycznie szanowne panie za oienkiem zajmują się tylko usługami pocztowymi. Ale kolejka nie wynika z nadzwyczajnej liczby klientów spowodowanej rewelacyjnością oferty poczty polskiej. Tam jest po prostu burdel i totalny brak organizacji. Patrzę sobie jak ktoś nadaje polecony. Ryps, jeden stempel, ryps drugi stempel. Nawet nie mają samotuszujących pieczątek tylko pani, za przeproszeniem, n********* to w gabkę z tuszem to w kopertę tam i z powrotem. Ludzie, a tu 21. wiek... Gdy już udało mi się dojśc do okienka po kilkudziesięciu minutach stania po odbiór mojego poleconego zaczyna się...szukanie. Zero porządku, jakiejś segregacji przesyłek czy systemu. Wszystko walnięte w kartonach, jakiś plastikowych koszykach i baba szuka... I co chwilę wraca do okienka i pyta: a jaka ulica, a kiedy było awizo, a może listonosz ma ze sobą i nie wrócił... Nie, ta pani nie ma skanera, nie zczytuje kodu do systemu i nie wyskakuje jej , w której przegródce ta przesyłka leży anie gdzie w ogóle ona jest, czy u listonosza, czy u nich w oddziale.. A ile wpakowano kasy na informatyzację tej pożal się boże firmy? Teraz rzecz o teoretycznym zajmowaniu się pani na poczcie tylko usługami pocztowymi. Przecież na poczcie tak samo można kupić gazetę, kopertę, nawet płyn do mycia naczyń, dokładnie tak samo jak w kiosku Ruchu...Więc w czym jest probem? Ktoś okazał się lepiej zorganizowany, jest w stanie zaoferować lepszą cenę, jak Inpost z Ruchem, to nad czym tu debatowac? Tylko się cieszyć. Tymczasem stawia się te firmy w roli "tego zlego", który Świętej Poczcie Polskiej odbiera rynek. I bardzo dobrze. Poczta Polska, przy takiej organizacji pracy w 21 wieku,już dawno powinna zniknąć z rynku.
- 7 2
-
2014-01-08 09:17
Trochę mało tych punktów na tak duże miasto jak Gdańsk... Narzekaliśmy na kolejki na poczcie to dopiero teraz zobaczymy...
- 4 0
-
2014-01-08 09:23
80-298
Sklep w Luzinie, już zobaczą że ją odbiorę
- 3 0
-
2014-01-08 09:29
Sądy w tym kraju, to wolna amerykanka; robią co im się podoba, i z prawem to nie ma nic wspólnego
Zakładałam KW dla nieruchomości w W-wie, (współwłasność spadkowa),to informację z odpisem założonej księgi dostałam tylko ja, pozostali współwłaściciele już nie dostąpili tego zaszczytu.
- 3 0
-
2014-01-08 09:35
Po-rabane po-mysły
Jaka po-rąbana władza, takie po-rąbane decyzje . Głupota po-matołów goni głupotę ....Przerażenie ogarnia co te matoły jeszcze wymyślą ...
- 3 1
-
2014-01-08 09:46
Bezsens
A co z miejscowościami gdzie nie ma nic z tych rzeczy? Żadnych kiosków itp?
- 2 0
-
2014-01-08 10:05
Brawo (2)
Poczta Polska to żyjąca jeszcze w latach 80-tych patologiczna instytucja, która razem z PKP, PKO, PZU czy TVP powinna przejść do historii.
Gorzej niż było już i tak raczej nie będzie - notorycznie zostawiane awiza w sytuacji gdy ktoś cały czas był w domu (czasem nawet nie w skrzynce a przyklejone do zewnętrznych drzwi klatki!!!), absurdalne godziny otwarcia, wieczne kolejki.
PGP nie znam, ale o InPost czy Ruchu mam dalece lepsze zdanie niż o PP. Obstawiam że będzie lepiej, a do tego taniej.- 4 7
-
2014-01-09 08:49
witam
życzę powodzenia :)
- 1 0
-
2014-01-09 14:37
haha a co to jest Ruch ? Też jakaś firma z branży pocztowej ? Bo nie znam :)
no chyba ,że chodzi Ci o ten Ruch z Chorzowa a Ty jesteś z Gdyni i masz o nim dobre zdanie :D
- 0 0
-
2014-01-08 10:12
listy z sadu
Moj brat odbierał juz jakies pół roku temu list z sądu w sklepie bodajże z telefonami na kartuskiej około numeru 80, 8 km od domu Awizo było ale adres tak napisany ze nikt nie mogl rozczytać musieliśmy wydzwaniać i dopytywać gdzie ten sklep
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.