- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (35 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (246 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (200 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (158 opinii)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (43 opinie)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (59 opinii)
Zbudował z klocków Lego dawny gdyński dworzec
Ok. 20-25 tys. klocków ważących łącznie 50 kg wykorzystał do budowy makiety budynku dawnego gdyńskiego dworca kolejowego pan Maciej. Jego dzieło można oglądać na wystawie na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Zaprezentowany na makiecie gmach był drugim w historii gdyńskim dworcem. Wybudowano go w latach 1923-1926 według projektu Romualda Millera. Budynek nie oparł się działaniom wojennym, był spalony i zrujnowany, dlatego już po wojnie podjęto decyzję o jego wyburzeniu. Obecnie istniejący obiekt powstawał etapami między 1950 a 1959 rokiem (projekt prof. Wacława Tomaszewskiego). Natomiast pierwszym gdyńskim dworcem był mały parterowy budynek z cegieł, który stanął jeszcze w XIX w.
Pan Maciej zdecydował się zbudować główny budynek dworca wraz z przyległościami: dworcem letnim, dwoma peronami i torowiskiem.
- Nie znałem oryginalnego koloru budynku, w internecie były jedynie zdjęcia podkolorowane w programach komputerowych, dlatego zdecydowałem się na beżowe ściany i czerwoną dachówkę - opowiada pan Maciej.
Główną zasadą przy tego typu konstrukcjach jest korzystanie wyłączne z kształtów, jakie oferują klocki firmy Lego. Nie ma odstępstwa od tej reguły. Dlatego np. okrągłe okna w budynku gdyńskiego dworca to nic innego jak... koła powozów z zestawów klocków średniowiecznych.
Taka dbałość powoduje dodatkowe komplikacje.
- Najwięcej czasu pochłania skompletowanie odpowiedniej ilości materiałów - przyznaje Maciej Ruchaj. - Sama budowa to najmniejszy kłopot. Wystarczyłoby ok. 100-150 godzin i uwinąłbym się w dwa tygodnie. Często jednak musiałem czekać na brakujące elementy, co sprawiło, że realizacja makiety przeciągnęła się do ponad trzech miesięcy.
Na szczęście nie trzeba kupować całych zestawów, by wybrać z nich kilka potrzebnych klocków. Pasjonaci kupują je pojedynczo, najczęściej za granicą.
- W Polsce rynek jest nieduży i drogi, często lepiej jest coś kupić w Czechach czy Niemczech lub na amerykańskich serwisach. Nawet z przesyłką wychodzi taniej - mówi pan Maciej. - Niektóre części, jak naklejka zegara czy brakujące dachówki, ściągałem z Japonii i Australii.
Waga makiety to 50 kg, co według konstruktora oznacza, że do budowy musiał zużyć ok. 20-25 tys. klocków. Czy to jest kosztowne hobby?
- Wolałbym o tym nie mówić, bo jeszcze żona przeczyta - śmieje się konstruktor i dodaje: - Myślę, że na wolnym rynku koszt materiałów wyniósłby ok. 15 tys. zł. Ja wydałem jednak znacznie mniej. Po pierwsze dlatego, że część elementów już miałem. Po drugie, jako klub jesteśmy zarejestrowani w centrali Lego, więc czasami przysyłają nam klocki, a raz w roku możemy zrobić u nich hurtowe zakupy.
Makietę dworca wraz z przyległościami, która stoi na podstawie o powierzchni 204 na 156 cm można podziwiać na wystawie Lego na PGE Stadionie Narodowym w Warszawie.
Opinie (101) ponad 20 zablokowanych
-
2015-12-30 14:09
W ankiecie brak Lego Frends ;) :P (9)
A Panu Maciejowi zazdroszczę cierpliwości :)
- 72 1
-
2015-12-30 14:14
Jego żonie też trzeba zazdrościć cierpliwości (6)
dzieli mieszkanie z hobby męża... ;-)
- 12 1
-
2015-12-30 15:42
to wspaniale, że ma męża z hobby, które realizuje w domu (5)
a nie pod budką z piwem
- 13 0
-
2015-12-30 16:06
jeden taki sprzedał swoją kolekcję kapsli po piwie (4)
I mieszkanie kupił
Nie ważne gdzie się realizuje swoją pasję, ważne żeby to robić z głową.- 7 0
-
2015-12-30 16:46
A ja słyszałem o takich, (3)
co po latach picia sprzedali butelki i wyjechali zostać rezydentami w Monte Carlo;-)
- 11 0
-
2015-12-30 18:09
a ja znam takiego (2)
co ma w piwnicy istny skarbiec, normalną lokatę kapitału - kilkudziesiąt worków z puszkami... zbierane przez 2 lata
- 5 0
-
2015-12-30 20:34
Jeżeli to puszki
po samodzielnie spożywanym okocimiu mocnym, to mamy wspólnego znajomego;-)
- 3 0
-
2015-12-30 18:34
no i sami widzicie.
- 3 0
-
2015-12-30 14:14
nie ma lego frends (1)
moze Friends raczej ?
- 7 1
-
2015-12-30 14:21
No rację masz!!!!
Wszystkiego naj w Nowym Roku Ci życzę :)
- 10 0
-
2015-12-30 19:57
lego
Jestem kolekcionerem lego city i kreatora/star wsrs iwiele wiel innyh
- 6 0
-
2015-12-30 19:54
Niech ta makieta
będzie w szklanej gablocie na dworcu w Gdyni .
- 24 0
-
2015-12-30 13:56
Podoba mi się to. (2)
- 146 2
-
2015-12-30 19:35
ale
łatwo zrobić obecny dworzec w Sopocie - wystarczy jeden duży klocek
- 10 0
-
2015-12-30 14:02
mi tez podoba sie to
to sie nam podoba i mi . Sie tobie podoba to to i nam podoba to sie )
- 19 4
-
2015-12-30 14:41
(3)
Super, brawo Panie Macieju !!!!!!!!
- 31 1
-
2015-12-30 14:44
dworzec to ma Sopot (2)
- 2 9
-
2015-12-30 19:34
Sopot nie ma dworca
Sopot ma centrum handlowe z kasą biletową
- 7 0
-
2015-12-30 15:41
szklano - metalowy klocek
- 12 0
-
2015-12-30 18:07
(3)
Budowanie z klocków to zabawa dla dzieci a nie dla dorosłych. Dorośli powinni zająć się pracą a nie głupotami. Tylko wtedy Polska będzie miała szansę na wzrost gospodarczy.
- 2 41
-
2015-12-30 19:28
Idź chłopie klocka postaw, tylko tyle potrafisz.
- 6 1
-
2015-12-30 18:30
hahaha :) (1)
zajmij się czymś pożytecznym, a nie pisaniem pierdół. Facet na pewno pracuje, przecież nie byłoby go stać na taką inwestycję.
A jego żonie, jak ktoś napisał wcześniej, powinny należeć się co najmniej kolczyki (takie dyndające, na bogato), za cierpliwość. Przecież żyć z dworcem i tymi wszystkimi figurkami przez parę tygodni na chacie, to jest kurde poświęcenie.- 14 0
-
2015-12-30 19:17
Żonie nie chodzi o kolczyki tylko aby pan Maciej wywiązał się obietnicy zapisanej w nazwisku. W końcu! A nie klocki i klocki ...
- 8 3
-
2015-12-30 19:14
Trudno...
...coś takiego zrobić.
- 9 0
-
2015-12-30 19:04
tu krotka historia dworca
gdynianowaglowna.pl/historia/dworzec-2
- 6 1
-
2015-12-30 18:25
70 lat i tamten dworzec znowu powstał dzięki temu panu
szkoda jedynie, że stanął w Warszawie, a nie w Gdyni.
Gdynia jak USA, ma krótką ale ciekawą historię. Do tej pory nie wiedziałem że przed wojną był tak ładny budynek i że spłonął pod jej koniec.- 17 1
-
2015-12-30 17:17
Ten dworzec obecny z lat 50 nie jest taki zły,ale dworzec podmiejski wymaga doszczetnego remontu.
- 16 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.