• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zburzono przedwojenną halę widowiskową przy Wałowej

Krzysztof Koprowski
24 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Nie ma już budynku dawnej hali i stojącego od strony ul. Wałowej baraku. Ponad gruzami otworzył się widok na Europejskie Centrum Solidarności. Nie ma już budynku dawnej hali i stojącego od strony ul. Wałowej baraku. Ponad gruzami otworzył się widok na Europejskie Centrum Solidarności.

Przedwojenna hala wystawienniczo-widowiskowa przy ul. Wałowej przeszła do historii. Deweloper planuje tutaj budowę mieszkań i biurowców. Prace budowlane mają rozpocząć się w tym roku.



Rozbiórka obiektów przy ul. Wałowej zobacz na mapie Gdańska jest realizowana na zlecenie LC Corp, dewelopera powiązanego z jednym z najbogatszych Polaków, Leszkiem Czarneckim. Działka na granicy Śródmieścia i Młodego Miasta została kupiona od hiszpańskiego Labaro, który planował tutaj pierwotnie zbudować dwa wieżowce.

Czytaj też: Żegnajcie nam dziś, hiszpańscy deweloperzy?

Hala od lat przeznaczona była do rozbiórki. Hala od lat przeznaczona była do rozbiórki.
Zarówno Labaro, jak i LC Corp w swojej koncepcji zagospodarowania terenu zakładali wyburzenie hali powstałej w 1925 r. i pełniącej swoją pierwotną funkcję jeszcze do lat 50. XX wieku. Później przekształcono ją w zaplecze warsztatowo-garażowe m.in. PKS.

Czytaj też: Ergo Arena Wolnego Miasta Gdańska

Hala przy ul. Wałowej na pocztówce wydanej z okazji jej otwarcia w 1925 r. Hala przy ul. Wałowej na pocztówce wydanej z okazji jej otwarcia w 1925 r.
- Hali nie objął niestety obszarowy wpis do rejestru zabytków, który kończy się na ul. Wałowej. Gdy były tworzone plany dla tego terenu nikt nie pomyślał, żeby halę objąć ochroną. W momencie, kiedy znalazła się w kręgu zainteresowań służb konserwatorskich okazało się, że inwestor posiada już pełnoprawne pozwolenie na rozbiórkę i zagospodarowanie tego terenu - przyznaje Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Ochroną udało się natomiast objąć pobliskie budynki po dawnym zespole koszarowym wraz z ogrodzeniem. Tu dopuszczono jedynie możliwość zburzenia niewielkiej przybudówki zobacz na mapie Gdańska.

Na terenie przy ul. Wałowej planuje się budowę osiedla mieszkaniowego z częścią biurowo-usługową. Rozpoczęcie prac zaplanowano na trzeci kwartał tego roku. Plan zagospodarowania nie narzuca limitu wysokości zabudowy, choć z dotychczasowych zapowiedzi ze sprawozdań spółki wynika, że w ramach inwestycji powstanie łącznie 487 mieszkań i ok. 10 tys. m kw. powierzchni komercyjnej.

Miejsca

Opinie (103) 6 zablokowanych

  • Poddaje się.

    A zaorajcie cały ten Gdańsk, bo i tak macie w nosie opinie społeczeństwa.

    • 3 3

  • Myslenie jest duzym skarbem.

    Zaradni Pawel A oraz Janusz T pewnie juz zaplanowali w tym miejscu nastepne swoje mieszkania.Panowie moze cos wyburzycie w bylych zakladach miesnych tam takze sa piekne tereny.Gratuluje...... a moze podacie sie do dymisji?
    Tylko samodzielna polityka WMG moze te sytulacje uzdrowic,patologia w miescie
    potrzymywana jest przez PO,PIS,PSL, i reszta warszawki.....

    • 2 1

  • Myslenie jest duzym skarbem.

    • 1 1

  • "jakoś nikt nie pomyślał..."??? - mówi rzecznik konserwatora zabytków??

    no nie, bo po co, przecież oni tam nie są od jakichś zabytków, tylko od picia kawy!

    a takie zarąbiste centrum handlowe (na przykład) można by było zrobić w tym budynku! skoro i tak mają komercję w planach...

    • 8 2

  • brawo

    Proponuje zaminowac cały gdańsk i od razu wszystko wypieprzyc w kosmos. Co za devils rządzą w tym mieście wszystko co stare trzeba burzyć, a może lepiej po prostu odremontowac i zostawić następnym pokoleniom. Jesteście gorsi niż ruskie w czasie wojny czego im sie nie udało rozwalic w 45 tym rozwalacie teraz. Banda budyniarzy.

    • 5 2

  • To jest Pałac Braku Rozsądku i Niechęci do Obiektów Historycznych. (3)

    • 64 25

    • Nie każda stara rudera ma wartość historyczną (2)

      Chronić należy to co jest cenne a nie wszystko co jest stare

      • 21 5

      • (1)

        Tak jak np. pierwszy dworzec kolejowy w gdańsku?

        • 10 6

        • a wskaz gdzie on jest prosze :)

          • 2 3

  • Cudownie (1)

    Nareszcie jakaś pozytywna i optymistyczna wiadomość w TYM smutnym jak P......a mieście :)

    • 5 8

    • moim zdaniem p....y nie sa smutne

      Tylko raczej wesołe. Może na jakąś zła trafiles?

      • 2 0

  • Jacy jesteśmy ? (1)

    Z tego co mówi Pan Tymiński wynika czyjeś rażące zaniechanie.
    W biznesie nie do pomyślenia taka postawa chyba , że ktoś z decydentów Samorządowych ma w tym swój "biznes".

    • 4 1

    • Ale p. Tymiński nie jest biznesmenem, podobnie zresztą jak wielokrotnie chwalony przez Sadamowicza, rzekomy "biznesmen" Trykosko, który szefuje firmie miliardami obracającej tyle że ... pieniędzmi mieszkańców miasta.
      A jak ich zabraknie, to się podwyższy stawki, za wodę, CO, podatek gruntowy, od nieruchomości itd.
      Tak to działa w TYM "biznesie".

      • 0 2

  • Te rzeczone pokoszarowe i położone obok hali budynki które mają pozostać, to były dawne magazyny Bekleidungsamt XVII Armee Korps. Innymi słowy obiekty wojskowe ale to była "mundurówka" czyli tutaj wyfasowywano żołnierzy odbywających służbę wojskową. Ciekawostką był za to sposób jej dokonywania, otóż każdy poborowy był mierzony i ważony, czyli jak wszędzie ale dodatkowo był mierzony obwód głowy, szerokość w ramionach, w klatce i pasie oraz długość rąk i nóg. Innymi słowy, wymierzono całego żołnierza poborowego i dopiero zlecano wykonanie nań munduru. Kiedy było wiadome do jakiej jednostki trafi, tam też szedł mundur, czapka, buty itp. Nie wykonywano zatem jak np w polskiej armii, nadmiarowej produkcji czapek rozmiaru 52 albo 60 czy tez gaci na półtora metra w pasie albo butów do których nie było tylu nóg. Przemyślane to było od początku do końca i właśnie takie magazyny znajdowały się na Wałowej.

    • 9 0

  • Bezedura (3)

    Tyle razy przechodziłem koło tej Hali i nic nie wiedziałem o jej historii . Szkoda że nie obejrzałem jej dokładnie . Po prostu szkoda . Ale , że np. w Poznaniu lub Wrocławiu nie wyburzają poniemieckich domów ...Jacyś inni ludzie tam mieszkają ?

    • 21 7

    • Niespecjalnie były szanse jej obejrzenia, bowiem przez wiele, wiele lat była to hala PKS-u i wejść specjalnie nie można było. Z kolei gdy się PKS stamtąd wyniósł, teren zasadniczo niemal od razu ogrodzono siatką i tez była lipa.

      • 3 0

    • W poznaniu na pewno

      • 5 0

    • inni, bo jod pozytywnie wpływa na umysły

      i marzenia

      • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane