• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zima zła

cyg
22 lutego 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Opóźnienia w komunikacji, zablokowana droga ze Swarzewa do Władysławowa, przewrócony TIR na obwodowej Trójmiasta oraz kolizja autobusu komunikacji miejskiej z... piaskarką. To tylko niektóre zdarzenia spowodowane wczoraj przez obfite opady śniegu. Narzekali także piesi, którym przejście spod dworca PKP w Gdańsku do węzła Okopowa zajmowało nawet... 25 minut.

- Odnotowaliśmy dwie kolizje naszych pojazdów. Autobus linii 256 osunął się do rowu w Jankowie. Natomiast na ulicy Spacerowej doszło do niegroźnej kolizji osobowego audi z autobusem linii 169 - powiedziała "Głosowi" Izabela Kozicka-Prus, rzecznik prasowy Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku. Według niej opóźnienia w kursowaniu autobusów i tramwajów dochodziły do około 10 minut. - Najtrudniej było na podjazdach, szczególnie gdy drogę tarasował inny pojazd. Najgorszym miejscem okazały się jednak okolice ulic Beethovena oraz Szuberta - podkreśliła Kozicka-Prus.

To właśnie tam utknął autobus linii 115 (na zdjęciu obok).
W Gdyni doszło do kolizji autobusu z piaskarką. Spowodowało to zablokowanie ulicy Wiczlińskiej.

- Zanotowaliśmy więcej takich zdarzeń niż zwykle. Ogółem doszło do 5 niegroźnych dla pasażerów "stłuczek" - powiedział "Głosowi" Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. Dodał, iż spóźnienia były niewielkie, a utrudnienia występowały jedynie na podjazdach.

Podobnie było z autobusami PKS Gdańsk.

Najgorsze warunki panowały na trasie do Żukowa, gdzie wiatr nawiewał śnieg. Także autobusy PKS Gdynia jeździły w miarę normalnie. Godzinne opóźnienia odnotowano na liniach w kierunku Władysławowa. Na tej trasie, w rejonie Swarzewa na kilka godzin ciężarowy TIR zablokował drogę. - Za pojazdem powstał ogromny korek. Blokujące drogę samochody uniemożliwiały dojazd na miejsce piaskarek. Ostatecznie ruch udało się przywrócić dzięki pomocy policji oraz straży pożarnej - poinformowała "Głos" Romana Ginter, dyspozytor akcji zima w Rejonie Dróg Publicznych w Pucku.

Podobna sytuacja miała wczoraj miejsce także na obwodowej Trójmiasta. Na wysokości hipermarketu przy Kartuskiej, w wyniku poślizgu przewrócił się ciężarowy TIR. Przez godzinę zablokowany był jeden pas ruchu w kierunku Gdyni.

Mimo silnego wiatru oraz niskich temperatur normalnie pracowało lotnisko w Rębiechowie. - Wiatr oraz temperatura w okolicach zera to dla nas szczególnie trudne warunki. Ale wszystkie przyloty oraz odloty są bezpieczne i odbywają się planowo - zapewnił "Głos" Włodzimierz Machczyński, prezes Portu Lotnicznego Gdańsk Trójmiasto.
Głos Wybrzeżacyg

Opinie (4)

  • Zima ponownie zaskoczyła drogowców

    Kto by pomyślał, że na tej szerokości geograficznej w lutym może padać śnieg? Przecież to nie do pomyślenia. Po raz kolejny złamanych nóg i rąk nikt nie liczy bo na chodnikach ani grama piasku czy soli.
    Ręce opadają.

    • 0 0

  • ludzie ...

    przeciez mamy 3 tydzien lutego i to ze kilka ostatnich zim byc moze bylo mniej srogich niczego nie zmienia. w zeszlym roku o tej porze tez spadl snieg po tygodniu slonecznej i pieknej pogody. takie sa prawa natury na tej szerokosci geograficznej a jak ktos sie spodziewa +15 na poczatku marca to polecam poludnie Hiszpanii, choc tam tez potrafi byc zimno.

    • 0 0

  • Zima zła?

    A jaka jest dobra zima, może bez śniegu i ujemnych temperatur (w cieniu +20 stopni)?. Gdy rano spiesze do pracy, to przydałyby mi się łyżwy, kiedy wracam, to jest odwilż. I wówczas dozorcy posypują chodniki piaskiem. Tworzą błoto, ale normę w zużyciu tegoż wyrobią. I tak jest od kiedy pamiętam. Zawsze czegoś brakowało: piasku, soli, chęci do pracy, pieniędzy itd. Chciałoby się po prostu odlecieć do ciepłych krajów. I to nie dlatego, że nie lubię zimy, lecz aby nie oglądać tego organizacyjnego kociokwiku.

    • 0 0

  • Zima zła?

    A jaka jest dobra zima, może bez śniegu i ujemnych temperatur (w cieniu +20 stopni)?. Gdy rano spiesze do pracy, to przydałyby mi się łyżwy, kiedy wracam, to jest odwilż. I wówczas dozorcy posypują chodniki piaskiem. Tworzą błoto, ale normę w zużyciu tegoż wyrobią. I tak jest od kiedy pamiętam. Zawsze czegoś brakowało: piasku, soli, chęci do pracy, pieniędzy itd. Chciałoby się po prostu odlecieć do ciepłych krajów. I to nie dlatego, że nie lubię zimy, lecz aby nie oglądać tego organizacyjnego kociokwiku.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane