- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (123 opinie)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (225 opinii)
- 3 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (51 opinii)
- 4 Coraz więcej domów pływających na wodzie (64 opinie)
- 5 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (32 opinie)
- 6 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (70 opinii)
Zmarł poparzony po awarii pracownik OPEC
Po 12-dniowej walce o życie w Zachodniopomorskim Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń w Gryficach we wtorek zmarł poparzony podczas prac przy usuwaniu awarii sieci ciepłowniczej pracownik Okręgowego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Gdyni.
Przypomnijmy: do nieszczęśliwego wypadku doszło 23 października, gdy nastąpiło rozszczelnienie magistrali ciepłowniczej w okolicach skrzyżowania Janka Wiśniewskiego i Trasy Kwiatkowskiego . Awaria zatrzymała na kilkanaście godzin dopływ ciepła do mieszkańców Gdyni i Rumi. Na miejsce natychmiast została wysłana ekipa serwisująca.
Szybko okazało się, że zakres penetracji wody i skala zdarzenia jest większa niż oceniano. Podczas pierwszej próby dostania się do miejsca rozszczelnienia, poszkodowany został jeden z pracowników, pod którym osunął się grunt.
Po wyciągnięciu z wody o temperaturze 83 stopni Celsjusza, poparzony w 90 proc. mężczyzna trafił do Zachodniopomorskiego Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń w Gryficach. O życie walczył przez 12 dni. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, w ostatnich dniach był podłączony do respiratora. Wcześniej przestała pracować jedna z nerek.
- Zmarł we wtorek około południa. Cały czas pozostawaliśmy w kontakcie z rodziną, data pogrzebu nie została jeszcze ustalona - mówi Iwona Kozłowska, rzecznik prasowy OPEC.
Zmarły 39-latek zajmował się w firmie eksploatacją sieci ciepłowniczej, pracował na stanowisku mistrza w dziale przesyłu. W OPEC pracował od ok. 20 lat, zatrudnił się tam tuż po szkole średniej. W feralny czwartek na miejscu pojawił się, by dopilnować działań naprawczych i sprawdzić zakres awarii.
Miejsca
Opinie (167) 5 zablokowanych
-
2014-11-05 11:27
czy Portal może podać informację, czy Prokuratura podjęła czynności zmierzające do ustalenia winnych tego wypadku?
Uważam, że takie postępowanie powinno zostać wszczęte z urzędu i drobiazgowo sprawdzić, czy nie zachodzą prawem przewidziane przesłanki do postawienia osobom odpowiedzialnym kierowniczo zarzutów z tytułu niedopełnienia swoich obowiązków służbowych.
Zmarły będąc pracownikiem z 20 letnim stażem bezsprzecznie posiadał stosowne doświadczenie zawodowe, które moim zdaniem minimalizuje prawdopodobieństwo Jego wyłącznej winy. Nie można wykluczyć, iż powinien był udać się na miejsce w asyście, posiadać odpowiednie zabezpieczenie i odzież ochronną oraz inne narzędzia.
W takich sytuacjach winę zawsze ponosi przełożony, który być może w tym przypadku nie dopełnił swoich obowiązków.- 7 2
-
2014-11-05 11:15
kondolencje dla rodziny pana Wojtka
- 2 0
-
2014-11-05 11:10
Ciekawe czy odpowiednie władze będą miały odwagę osobiście porozmawiać z jego rodziną
- 1 0
-
2014-11-05 10:29
Szczere kondolencje. Mam podobne doświadczenie jak Wasza rodzina.Wiem że jest to za szybko i trudno się z tym pogodzić. Ja do dzisiaj........
- 5 0
-
2014-11-04 21:09
OPEC może się wykazać! (3)
Dożywotnia renta na każde dziecko min. 1000zł powinni wypłacać!
- 15 3
-
2014-11-05 09:43
jo Marek
- 0 0
-
2014-11-04 21:56
strasznie mi przykro z powodu śmierci tego czlowieka i szczerze współczuje rodzinie i przyjaciołom ale dożywotnia renta dla dzieci to przesada.
- 3 3
-
2014-11-04 21:48
Taaak,netto najlepiej. Żeby nie musiały pracować
- 1 3
-
2014-11-05 08:20
Kondolęcje dla rodziny (1)
czy zmienią się procedury? czy pracownicy dostaną skuteczne środki ochrony osobistej przed takimi wypadkami?
Dlatego pracujący fizycznie mężczyzna żyje w Polsce średnio 67Lat, więc większość z nas emerytury się nie doczeka jedynie składek.- 4 0
-
2014-11-05 08:43
kondolęcje...Boże jedyny i smutno i tępo
- 1 2
-
2014-11-05 08:05
Gdzie był BHP- powiec, siedział w ciepłym biurze i pił kawę?
- 5 0
-
2014-11-05 07:26
wine ponosi za to osoba ktora wyslala tego biednego chlopa do wykopu.gdzie tu bylo przestrzegane bhp???a rodzini podpowiem ze sie jej nalezy odszkodowanie w milionach.potrzeba tylko dobrego prawnika z poza gdyni.
- 7 3
-
2014-11-04 16:27
Mam nadzieje, że znajdą się winni tej tragedi i zostaną ukarani (6)
- 13 14
-
2014-11-04 16:37
winni 30 lat temu budowali ten rurociąg (5)
- 3 9
-
2014-11-04 18:27
I co od 30 lat nikt nie sprawdzał w jakim stanie jest ten rurociąg? (3)
Jeżeli wiadomo było, że jest w złym stanie to ci co nie zdecydowali się na remont też ponoszą wine
- 2 4
-
2014-11-04 19:54
(2)
Mają co roku przekopać całą Polskę żeby zobaczyć czy rurociąg jest ok??? To przy okazji więcej razy go uszkodzą, niż jakby go nie ruszali!!!
- 6 2
-
2014-11-05 00:52
Mamy 21 wiek. Nie trzeba odkopywać rurociągu by sprawdzić w jakim jest stanie (1)
- 0 3
-
2014-11-05 07:20
Cwaniaczek
Skoro jesteś taki mądry, to podaj metody sprawdzania takiego rurociągu
- 0 0
-
2014-11-04 17:35
winni
za zle zabezpieczenie miejsca usterki + zle wyposazenie pracownika - oswietlenie, slupki, barierki, odziez... uprzaz+lina asekuracyjna...
Za cos takiego grozi kryminal - nie da sie zamiesc pod dywan tak zeby inspektor bhp nie zobaczyl...- 11 2
-
2014-11-05 07:14
Jeden pracownik Opec 39 letni:( żegnaj Wojtku
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.