• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiany na Zielonym Rynku na Przymorzu

Arnold Szymczewski, Rafał Borowski
28 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Nowy parking targowiska na Przymorzu może w przyszłości zostać połączony z parkingiem CH Kamyk Zielony.
  • Na Zielonym Rynku jest bardzo duży wybór owoców i warzyw.

Metamorfoza Zielonego Rynku zobacz na mapie Gdańska na Przymorzu właśnie dobiega końca. Już za trzy miesiące zostanie otwarte tutaj centrum handlowe Kamyk Zielony oraz piętrowy parking, gotowy pomieścić 88 samochodów. Realizacja inwestycji okazała się jednak uciążliwa dla jednego z handlujących.



Robisz zakupy na Zielonym Rynku?

W grudniu mają zakończyć się dwie bardzo ważne inwestycje na terenie rynku na Przymorzu. Pierwsza to budowa centrum handlowego Kamyk Zielony, druga to parking na dachu. Nie licząc budowy zadaszenia, nowy parking to największa i najbardziej doceniona przez kupców inwestycja, jaką wprowadziło targowisko na przestrzeni ostatnich 10 lat. Wiadomo też, że w nowym centrum handlowym nie powstaną delikatesy Alma.

W związku z problemami, jakimi boryka się firma Alma Market S.A. musieliśmy podjąć działania związane z szukaniem nowego najemcy. Obecnie trwają rozmowy a mniej więcej w listopadzie dowiemy się, kto zajmie powierzchnie przeznaczoną na market w centrum handlowym Kamyk Zielony. Kończy Filip Rojek z firmy Probier Sp. z o.o.
Wielu kupców narzekało, że po sprzedaży działki pod budowę CH Kamyk Zielony, klienci nie mają gdzie parkować. To ma się zmienić, ponieważ w w grudniu zakończy się trwająca sześć miesięcy przebudowa zadaszenia nad targowiskiem, na którym powstanie parking na 88 samochodów. Inwestycja jest finansowana w całości ze środków spółki Zielony Rynek.

- Wszyscy już czekamy na nowy parking. Mam stałych klientów, kupują ode mnie warzywa oraz owoce. Często jest to kilka siatek zakupów, które ciężko nieść przez dwie czy trzy ulice do samochodu, ale ci, którzy tu przychodzą wiedzą że produkty spożywcze na targowiskach są dużo lepszej jakości niż w marketach - mówi pani Magdalena, właścicielka stoiska z warzywami i owocami.
Roszady wśród dzierżawców stoisk

Budowa poziomowego parkingu na Zielonym Rynku to jednak nie tylko udogodnienie dla klientów, ale i utrudnienia dla części sprzedawców. Znaczną część stoisk należało przenieść w inne miejsce, co dla właścicieli oznaczało przerwę w zarobkowaniu.

Wśród tych, którzy nie musieli zmieniać lokalizacji i mieli bez przeszkód kontynuować swoją działalność, znalazł się 81-letni Roman Orepiuk. Mężczyzna od ponad 20 lat handluje na Przymorzu odzieżą, okularami i sprzętem sportowym. Choć dzierżawiony przez niego boks pozostał na swoim dotychczasowym miejscu, korzystanie z niego jest od kilku tygodni praktycznie niemożliwe.

"Zamurowany" boks

Pod koniec sierpnia tuż przed stoiskiem pojawiła się bowiem murowana ściana, która jest częścią klatki schodowej nowo budowanego parkingu. Co gorsza, 81-latek twierdzi, że wciąż nie wie, kiedy wreszcie jego "zamurowany" boks zostanie przeniesiony w inne miejsce. Jego zdaniem problem, z którym boryka się, został całkowicie zignorowany przez władze targowiska.

- Nie zostałem wcześniej poinformowany o tym, że przed moim boksem zostanie zbudowany mur. Któregoś dnia przyszedłem do pracy, a mój boks był już zamurowany. Wkrótce potem pojawił się u mnie pan z władz targowiska i zapewnił mnie, że już niedługo dostanę boks zastępczy. Myślałem, że to kwestia zaledwie kilku dni, a boksu nie dostałem do dzisiaj. W związku z tym, od początku września przesyłam do władz targowiska pisma, telefonuję i chodzę do nich osobiście. Bez skutku - relacjonuje sprzedawca.
  • "Zamurowany" boks 81-letniego Romana Orepiuka.
  • "Zamurowany" boks 81-letniego Romana Orepiuka.
  • "Zamurowany" boks 81-letniego Romana Orepiuka.
"Każdy dzień przynosi straty"

Oprócz tego, Orepiuk zwraca uwagę na to, że każdy kolejny dzień bez możliwości zarobkowania przybliża go do finansowej katastrofy. Innymi słowy, 81-latek obawia się, że w końcu wpadnie w poważne długi.

- Musiałem zrezygnować z handlowania, bo klienci nie mają po prostu dostępu do mojego boksu. A przecież ja go dzierżawię i muszę z tego tytułu ponosić comiesięczne opłaty. Nie mówię już o stratach wynikających z niesprzedawania towaru. Jak tak dalej pójdzie, będę musiał zrezygnować i wynieść się z Zielonego Rynku. I odnoszę wrażenie, że o to właśnie chodzi władzom targowiska - dodaje sprzedawca.
Władze targowiska odpierają zarzuty

Władze targowiska na Przymorzu zaprzeczają tym słowom i przedstawiają zupełnie inną wersję wydarzeń. Bez względu na to, już niedługo 81-latek będzie mógł wznowić swoją działalność. Zgodnie z zapewnieniami, w ciągu najbliższych dni powinien otrzymać boks w innej lokalizacji.

- Jestem bardzo zdziwiona całą sytuacją. Pan Orepiuk wiedział z odpowiednim wyprzedzeniem, że w związku z budową parkingu pojawi się obok jego boksu klatka schodowa. Mam na to świadków. Nie było takiej możliwości, żeby błyskawicznie przenieść wszystkie boksy. To naprawdę pracochłonne przedsięwzięcie. Ale osobiście tłumaczyłam panu Orepiukowi, że zostanie mu to zrekompensowane i dostanie nowy boks w lepszej lokalizacji. Tłumaczyłam mu również, że będzie mógł się tam przenieść w ciągu ok. 2-3 tygodni od naszej rozmowy. Na koniec pragnę poinformować, że pan Orepiuk nie poniesie żadnych kosztów wynikających z dzierżawy boksu za cały okres, podczas którego nie mógł z niego korzystać. Naprawdę, cała ta sytuacja to tylko niepotrzebne zamieszanie - tłumaczy Liliana Pawlak, wiceprezes zarządu Zielony Rynek Sp. z o.o.
Zielony Rynek

To miejsce, które zna chyba każdy mieszkaniec Gdańska. Powstało w 1981 r. i chociaż lata świetności ma już za sobą, to tygodniowo odwiedza je około 20 tys. klientów.

W latach 80. ubiegłego wieku było tam 10 miejsc parkingowych, producenci rolni i wszystko czynne siedem dni w tygodniu. Z biegiem czasu miejsca parkingowe przerodziły się w prawdziwe targowisko, gdzie dzisiaj znajduje się około 500 stanowisk handlowych z produktami z każdej branży. Wszystko zmieniało się na większe i jeszcze większe, a następnie powstała hala rybna i nowe pawilony. Ponad sześć lat temu zbudowano też zadaszenie, a w roku 2011 za 4 mln 950 tys. zł sprzedano znaczną część działki u zbiegu ul. Chłopskiej i Czerwony Dwór.

Czytaj więcej o sprzedaży działki: Niewielkie centrum handlowe przy Zielonym Rynku

Miejsca

Opinie (243) 1 zablokowana

  • Nie będzie Almy, będzie biedra! hurra! (2)

    • 4 5

    • biedronka jest juz obok.. ale coz ingorancja...

      • 1 0

    • Balagan w środku miasta

      Menelstwo ma się gdzie zbierać a handlarze ludzi w konia robić że hodowla własna ale w to wierzą tylko emeryci

      • 2 2

  • nie będzie polskiej firmy czyli Almy (3)

    (która pewnie upadnie niedługo - tak jak było z Bomi)
    za to pewnie będzie biedra lub lidl gdzie ludzie będą mogli kupić w niskiej cenie to co lubią najbardziej - czyli TANIO i to że będą mogli się nażreć do syta.
    Nie dość że będzie tanio za syfiaste produkty no name, to jeszcze będzie można dostać na każdy ulubiony produkt woreczek i kilka siatek (ZA DARMO!!!) Najważniejsze połowę tego taniego żarcia będzie można wyrzucić śmietnik, bo tanie i go nie żal.

    I co najbardziej ważne kupując w tych sklepach będzie można napchać kieszenie portugalczykom i niemcom przy tym rujnują polskie drobne sklepy wokół.
    Ale co tam - ważne że tanio można się nażreć - prawda?

    • 3 1

    • (2)

      Ale z Ciebie debil to ludzie decydują co kupują i gdzie, mam w du...pie czy kupuje Polskie czy zagraniczne byle cena mi odpowiadała i jakość , jak mam za produkt zapłacić 3 zł w zagranicznym a 5 w Polskim to myślisz że mam jakieś sentymenty.

      • 0 3

      • jedzenie nie powinno (1)

        być podłe i tanie - powinno być dobrej jakości i NIE za tanie - po to aby się nie marnowało i nie było wyrzucania.
        Prosty przykład: na rynku lokalny rolnik sprzedaje swoje pomidory za 5zł, ale obok w biedrze kupisz za 3 zł pomidory wyhodowane w gigantycznych szklarniach w Hiszpanii gdzie NIE miały czasu dojrzeć bo zostały potraktowane rakotwórczymi spalinami żeby szybciej dojrzały - TO CO WYBIERZESZ?

        To że nie wspierasz polskich producentów to źle swiadczy o Tobie, to że chcesz się tanio nażreć i nachlać to też twój problem. Jak taki jest twój sens życia i chcesz jeść g... to twoja sprawa.

        • 1 0

        • A jak mnie nie stać to co mam zrobić ? Zresztą nie porównuj Rynku do Almy bo tam było w cholerę drogo i te same produkty mogłes kupić o 30 - 40 % taniej wiec jak mam dać polskiemu złodziejskiemu prywaciarzowi dawać mnie okradać to mowie nie a jak ty jesteś takim frajerem i bogaty jesteś to płać za te same produkty więcej twoja sprawa ja wolę kupić ten sam produkt o tej samej jakości taniej

          • 0 0

  • lubie rynek (13)

    Wiekszosc kupcow ma wlasne gospodarstwa nie wiem skad te zarzuty z marketu.. chyba Ci ktorzy tam nie bywaja wiedza najlepiej. na rynku panuje fajna atmosfera mam swoich ulubionych sprzedawcow. I to jedno z niewielu miejsc gdzie kupie obrus, jedzenie a w niedziele naprawde fajne ciuchy taniej niz w markecie.

    • 53 22

    • Ja tez!!!

      Mieszkalam na Przymorzu 12 lat, za kazdym razem z moim wspolokatorem wracalismy z rynku objuczeni torbani warzyw, swiezych jaj, i takich tam. I zawsze potem gotowalismy pyszny wielki obiad :) Wspomnienia do ktorych chetnie wracam :D

      • 0 0

    • (3)

      Bo widzisz, z własnego gospodarstwa, to można mieć teraz:
      ziemniaki, jabłka, gruszki, śliwki, kapustę i jeszcze kila gatunków warzyw czy owoców. Natomiast na targowisku nie brakuje winogron, bananów, brzoskwiń, nektarynek, kiwi i jeszcze kilku egzotycznych owoców. Te drugie często taniej można kupić w markecie, a ponadto łańcuch dostaw jest dłuższy, niż w przypadku zakupu ich w markecie.

      • 17 4

      • ale często na rynku sa świeższe, bo rano taki kupiec kupi na giełdzie i sprzeda w dzień targowy (1)

        a te np. w Leclercu zasuszone albo zgniłe, długo trzymane w chłodni

        • 3 5

        • To prawda

          • 0 1

      • no chyba logiczne ze nie wyhoduje kiwi w Polsce, to sie nazywa dobieranie asortymentu moze wolisz chodzic po 10 sklepach i kupowac po 1 rzeczy? powodzenia

        • 3 4

    • Pomorzanka????? (1)

      Nie wydaje mi się, że to jest Pomorzanka bo gdyby była to zauważyła też, że rynek to również siedlisko lumpów którzy zostawiają fekalia pod naszymi balkonami. Opakowania, worki, kubki itp. walają się po osiedlu a szczególnie na tzw. deptaku koło tunelu i wzdłuż ul. Chłopskiej. Trawniki zadeptane bo handlują również poza rynkiem. To jest obraz prawdziwego zielonego rynku!!!!!!

      • 7 2

      • to jest jedna ze stron, ale nie można uogólniać

        znam ludzi handlujących tam- niektórych od ponad 20 lat,
        owszem, niektórzy przywożą z giełdy warzywa, ale rano jadą na giełdę o czwartej, by sprzedać świeże, a nie z lodówy jak w hipermarkecie
        od 25 lat codziennie gotuję obiady rodzinie i umiem odróżnić świeże warzywa od starych.

        • 4 4

    • (2)

      Współczucie jeśli zadowalają Cię ciuchy z rynku, bo sa tańsze niż w markecie.
      Proponuje kupować ubrania poza marketami, w zwykłych sklepach, a na pewno bedzie taniej i lepiej.

      • 6 21

      • w "zwykłych sklepach" ciuchy z Bangladeszu, po jednym praniu do kitu

        na rynku częściej z polskich małych zakładów

        nawet z Gdyni - z szwalni szyjącej kurtki

        • 6 1

      • a co to sa zwykle sklepy?

        • 7 1

    • Żartujesz? Wielu to nie rolnicy...albo malowani rolnicy...

      Jedż w nocy, albo o świcie na Giełdę do Chwaszczyna i zobacz kto tam kupuje...
      Kiedy PRAWDZIWY rolnik ma siły i czas na handel ?

      Podpinają się pod rolników, albo i mają kawałek ziemi a jadą na giełdy...- wielu tak robi od lat, na KRUSIE i bez podatków bo są " ROLNIKAMI"

      NIKT ICH NIE RUSZA BO BOJĄ SIĘ utraty głosów wsi, na której ludzie są bogatsi o wiele od tych z miast, jak wskazują badania.

      • 5 1

    • (1)

      Pani pomorzanka czy może pani kupiec, a te chińskie ubrania też ze swojego gospodarstwa macie, (kupie oryginalne taniej), a może te rzeczy domowe nie są z Szczepana tylko z gospodarstwa domowego?,...

      • 4 4

      • kupuje uzywane ubrania a czesto sprawdzane z angli nowki za polowe ceny a w szczepanie maja 1 gatunek serwety ktory po 3 praniach sie nie nadaje wiem bo kupilam. na rynku kupilam 3 inne serwety i mam ponad rok. Polecam sie przejsc i porownac a nie komentowac bez wiedzy

        • 4 2

  • Po co ten rynek? (20)

    Sprzedający biorą towar od tych samych hurtowni co markety.

    • 92 81

    • smierdziele i brudasy (10)

      Sledz kosztuje 19 zlotych a w Leclercu 9,90. Taniej?

      • 13 18

      • ..........

        Śledź cały 9,,00; tusz śledzia 10zł (małe): tusz śledzia 12zł (duża)

        • 0 0

      • To idź do Leclerca i nie wyzywaj handlowców z rynku. (8)

        Różnica taka, że śledź z marketu jest do d... następnego dnia, a z rynku wytrzyma o kilka dni więcej. To samo inne produkty. Jeszcze nie zdarzyło mi się kupić czegoś zepsutego ze straganu. Natomiast w marketach i owszem: jogurty z pleśnią, śmierdzące mięso (szczególnie drobiowe) pakowane w tackach, obrzydliwe pseudo wędliny, miód cukrem pędzony. Jeśli patrzysz tylko na cenę, to rób zakupy na Szadółkach - tam najtaniej.

        • 17 15

        • Ostatni raz (1)

          kupiłam taką właśnie "świeżutką" rybkę na jednym ze stoisk Zielonego Rynku. Zanim dojechałam do domu (ok. 1 godziny) smród był niemiłosierny. I nie było to latem ani ciepłą wiosną/jesienią. Było to jakiś czas temu i odtąd - nigdy więcej ryb z tego miejsca. Mam takie stoiska, na których nigdy się nie zawiodłam (mięso, nabiał, kwiaty). Jaj nie kupuję, bo czyż to taka sztuka zetrzeć pieczątki i sprzedawać jako "wiejskie, świeżutkie"? niektórzy sprzedawcy specjalnie te jaja smarują guanem, żeby było "prawdziwie".

          • 6 1

          • Zgadzam się też kupiłam w ostatni czasie śledzie które śmierdzialy masakrycznie...

            • 1 0

        • Ja natomiast nigdy nie kupiłem w markecie nigdy nic zepsutego, (4)

          zawsze patrzę na datę ważności.
          A kupowanie produktów w takich warunkach jak na rynku to jak igranie z ogniem w lesie.
          I nie ma lepszego mięsa niż te pakowane próżniowo np. w lidlu czy biedronce wiec nie wypisuj tutaj głupot.

          • 8 8

          • (3)

            Otóż ja widziałam - nawet sama zgłaszałam kabanosy chyba gzelli w leklerku z niebieską pleśnią wielkości cystryny w opakowaniu zamkniętym, papryka 3 razy kupiona zagrzybiona od środka oraz kapsułki do prania, które zamiast 32 sztuk zawierało 26.
            Tesprawy akurat pamiętam, na rynku codziennie sprzedaja ludzie żarcie z hurtowni wiadomo - ale w dni targowe to zupełnie co innego. Proszę iść i samemu zobaczyć faceta, który ma same jabłka w 5 odmianach albo innego z warzywami okopowymi tylko + jajka.
            Jak się chce jeść jajka z fermy to śmiało, mi to nie przeszkadza, ale ja wolę wiejskie od sprawdzonych dostawców.
            Dodatkowo napisze że od setek lat sprzedaje się żywnosć na straganach i nic się nie dzieje. Ja wiem że ludzie są teraz delikatni jak z reklamy Loreala i sa tego warci - ale nie robcie koo*wy z logiki.

            • 15 6

            • Od setek lat ............ (1)

              Tylko że jeszcze sto lat temu jak ktoś dożył 65 lat to mógł mówić o szczęściu.
              Około 50 roku życia się umierało.
              Dziwne ? Nie było chemii , wszyscy jedli tylko zdrowe rzeczy a jakoś umierali w młodym wieku.
              Jak jest teraz średnia życia ?
              W Polsce 73 lata a na zachodzie około 80 lat.

              • 4 4

              • Od setek lat

                odsetek to Ty masz procentu rozumu, Pokolenie 1920-1930 dożywa własnie średniej 80+, a dlaczego to własnie dzieki normalnej a nie przemyslowej żywności.

                • 8 4

            • Ostatnio kupwana papryka w lidlu zdrowa i 60 % tańsza niż na rynku ( była promocja)

              a i tak jest tańsza o jakieś 30 %.
              Ciekawe jak z zamkniętego opakowania wyparowało kilka kapsułek do prania ?
              Jak bierzesz coś do rąk to obejrzyj czy nie jest rozerwane opakowanie.
              Zapewne sądzisz że ta osoba od jabłek nie używa nawozów i nie opryskuje chemią drzew. Jesteś w błędzie. Jak chcesz bez chemii to będzie z robakiem i tyle w temacie.

              • 4 3

        • sledzie sa takie same

          Kupowane w wiaderkach. Przestan oszukiwac ludzi. Moja kasa moj wybor.

          • 10 8

    • dziady i nic więcej (2)

      Kiedyś byłem w realu na kołobrzeskiej wystawili kombinezony zimowe dla dzieci firmy brugii za śnieżną cenę 35zł. Nie zdążyli nawet ich rozwiesić bo jakaś ku...... Z zielonego rynku załadowała wszystkie kartony i do kasy .cwaniaki i złodzieje powinni to zamknąć w h........

      • 20 11

      • To nie komuna, a gospodarka wolnorynkowa (1)

        jest wolne prawo do kupowania

        • 4 3

        • I całe szczęście.

          Za komuny to pan sprzedawca był panem na targowisku.
          A teraz zapomniałem co to śmierdzący rynek

          • 6 1

    • Ta sam pomyłka do w Gdyni. (1)

      Ten rynek stanie się tym samym co hala targowa w Gdyni. Wszystcy tam trzymją cenę i to co miało być z założenia sprzedażą produktów przez rolnków stało się sklepem spożywczym z małym wyborem i relatywnie wysokimi cenami.
      Towar pochodzi praktycznie z hurtowni. I tle w tym temacie.

      • 11 1

      • gdyby było tak źle tak nikt by tam nie chodził, a interes upadłby śmiercią naturalną a jednak nie umiera i ma się całkiem dobrze - wnioski wyciągnij sam najlepiej w markecie.

        • 6 4

    • miejska madrala

      po jaki gwint tam chodzisz madralo -pewnie dla lansu,bo juz twojej facjaty partner nie chce ogladac pewnie

      • 2 4

    • rumunia

      Rozwalic to stragany. Patologia tam sie kreci. Wiecznie pijani menele. Ciagle kradzieze. Zaszczane I tunel i kazdy zacieniony krzak. Brud I syf.

      • 21 10

    • szczepan

      • 2 3

    • Pewnie niektorzy tak

      Ale za to w dzien targowy o 5 rano, a nie tydzien wczesniej jak market. Oczywiscie wyjatki sie zdarzaja. Kto regularnie kupuje, wie gdzie kupowac

      • 37 6

  • Koniec typowego bazaru kupieckiego

    Bazar kupiecki przerodzil sie w kolejne centrum handlowe ktorych w całym trójmiescie jest przesycenie ! Alma na rynku gdzie lokalni producenci żywności sprzedają swoje zbiory???? To tylko w Polsce coś takiego debilnego może mieć miejsce. Jak ci drobni, indywidualni kupcy maja konkurować z marketem ... ? Chore!!!!!! Całe założenie i natura rynku upada i umiera! Dziękować władzom miasta . Smutne :(

    • 3 1

  • Beznadziejna zmiana! Kto wydal na to pozwolenie?? Oszpecac dzielnice i stawiac kolejny blaszano betonowy moloch!

    Ten rynek w takiej postaci jaki byl kiedys mial sens - male prywatne stoiska, co tam sobie ktos wyhodowal w ogrodku mogl bylo sprzedac, oraz zwykli ludzie sprzedajacy swoje ciuchy uzywane, drobiazgi, rowery, antyki etc. Kady korzystal!
    A teraz co to ma byc?? Kolejne centrum handlowe??
    Beznadzieja!

    • 3 0

  • Jak tam bedzie kolejna Biedra zamiast Almy to zalamka!!! (1)

    W tej okolicy nie potrzeba zadnego kolejnego spozywczaka bo jest ich multum. Jesli jednak juz cos maja otwierac to niech to bedzie cos na nieco wyzszym poziomie bo tego w okolicy nie ma...

    • 4 0

    • Kaufland by się przydał. W Gdańsku nie ma

      • 0 1

  • Handel na placu budowy (7)

    Modernizacja może i będzie ...Na razie to jest horror !Władze targowiska nie mają nawet na tyle przyzwoitości żeby zadbać choć minimalnie o stan tymczasowy i handel odbywa się wśród maszyn budowlanych , zbrojenia i w ciemnościach , o niedawnym pożarze wskutek niewłaściwie zabezpieczonego spawania nie wspominając!/ zapalił się pawilon meblowy na piętrze i konieczna była interwencja Straży Pożarnej !
    Tylko opłaty za targowanie mimo zmiany warunków w pełnej wysokości są pobierane z należytą starannością ! H

    • 62 4

    • maly konfidencik (5)

      gwiazdeczko z zapedami na inspektora budowy z powolaniem sie minelas,bo lepiej ci donosy wychodza maly konfidencie-oj nieladnie

      • 0 15

      • Źle, ze się upomina o swoje? (2)

        A wy to inaczej robicie? Kasujecie pieniądze a my mamy siedzieć cicho?
        Skończyło się. Piszę skargi do urzędów.

        • 4 0

        • Brudno o śmierdząco. (1)

          Przecież ten rynek to porażka. Wszędzie brud, smród i syf. Brak kas fiskalnych z płatnej toalety tak śmierdzi, że zapach czuć za płotem. Ten obiekt standardem zatrzymał się w latach 80-90. Dziwię się jak to wszystko wytrzymują mieszkańcy po bliskich bloków.

          • 0 0

          • Że syf, to prawda.

            Ale jakbyś napisał/a, że pobliskich, to bym się nie czepiał.

            • 0 0

      • a moze nie tylko z zadatkami

        i co wtedy ?

        • 3 0

      • ciekawe czy bywasz tam poza pawilonem kierownictwa ?

        • 12 0

    • Masz rację, widzę, przejeżdżajac często obok "placu budowy", że

      bezpieczeństwo tzw.mienia otaczającego i ludzi pozostawia wiele do życzenia

      • 5 0

  • (8)

    81 lat.. to ten gościu powinien już leżeć pod palmami,z taką emeryturą jaką się otrzymuje w Polsce ,a nie tracić resztę życia na robotę.Pewnie dokłada wnuczkom na waciki

    • 155 23

    • A może on nie chce leżeć (3)

      bo jest z natury aktywny, praca sprawia mu przyjemność, a zdrowie dopisuje?
      Nie każdy jest dzieckiem telewizora i kanapy. Nie mieści ci się taka opcja w głowie?

      Są tacy, to nie żart, których właśnie życie emeryta dobiło psychicznie i wykonczylo zdrowotnie z powody bezczynności i poczucia odstawienia na boczny tor. Pieniądze, lub ich brak, zupełnie nie miały na to wpływu.

      • 46 7

      • Są tacy - to nie żart...

        Dla któych jesteś wart, mniej niż zeroooooo o!

        • 0 0

      • (1)

        Chcę też być aktywny idę pracować na rynek masz rację mądrze myślisz będę zadowolony nareszcie że swojego życia na starość

        • 10 4

        • Rynek to specyficzny klimat i kontekst towarzyski. Tak samo, jak giełdy samochodowe, auto-serwisy, itp. Kto tego nie czuje, ten nie zrozumie.

          • 26 2

    • tak Jolu, jak przejdziesz na emeryturę, też bedziesz leżeć tylko nie wiem czy pod palmami

      • 2 1

    • nie był SBekiem ani sędzią więc zamiast pod palmami z daktylami siedzi pod szczypiorkiem (1)

      • 32 1

      • Akurat znam jednego byłego SBeka. Lat około 60, od jakiś 25 na emeryturze. 190 cm wzrostu, 120 kg wagi, zdrowy byk. Kasa na lokatach i w działeczkach. Mógłby żyć jak król i używać świata, a leży tylko przed TV z wywalonym do góry bebonem i krążą nad nim muchy. Nawet psią budę przestawił sobie pod same drzwi, bo mu było za daleko z zarciem do psa chodzić.

        Dziadostwo to stan umyslu a nie potfela.

        • 18 0

    • aktywność to zdrowie

      25 nieaktywnych wypowiedziało się. Ich poglądy preferujące nieaktywne życie spowoduje, że będą żyli raczej krótko. Na długowieczność trzeba sobie zapracować.

      • 9 2

  • Trochę takie lata 90te (26)

    Nie ma informacji o opłatach za parking i o sklepie Alma który miał tam być.

    • 85 5

    • Almy już w Polsce nie ma.Rozwiązano umowę. (2)

      • 5 0

      • Alma to niemcy (1)

        I nie rozwiazano umowy tylko jak teraz maja placic podatek 1.4% to zwijaja sie z Polski

        • 2 7

        • jesteś

          niedouczony i głupi zwyczajnie poczytaj o firmie to może się czegoś nauczysz

          • 2 0

    • poinformowana (14)

      ALMA jest już bankrutem,wkrótce ta sieć ogłosi upadłość!!!!!

      • 44 2

      • Alma to niemcy (2)

        Zamykaja sklepy bo podatkow nie chca w Polsce placic. Skonczylo sie 20 lat za darmo. A utarg do niemcow.

        • 4 7

        • Alma to firma

          z Krakowa i jest w 100% Polska, nie tak jak biedrona i lidl w których ludzie kupują kupę jedzenia w najgorszym sorcie i z czego potem połowę wyrzucają. Do tego na każdą rzecz woreczek foliowy, reklamówka - o to chodzi?

          • 1 0

        • a podatek to 1.4 % !

          Emeryt placi 18%

          • 3 2

      • zeby chociaz swoj towar sprzedawali. (3)

        Kupuja w hurtowniach 200% marzy a kupujacy mysli ze zdrowe bo drozsze. ..

        • 18 4

        • wynocha do Koscierzyny (2)

          Kaszuby

          • 4 13

          • a Kościerzyna

            ma do tego anonimie?

            • 0 0

          • hahahaha

            • 0 2

      • emerytura resortowa (2)

        To mozna i do smierci stac na swiezym powietrzu. A podatki placi? Ale emeryture to bierze. Skladek Zus resortowi nie odprowadzaja. Ale emerytury to po 4000 maja.

        • 4 6

        • I po 6k. I po 8 koła też mają

          Rżną aż miło, ale nie każdy:-)

          • 0 1

        • Emeryt od działalności DG płaci do Zus jedynie zdrowotne czyli prawie 300 zł.

          Jak na czarno handluje to nie płaci nic.

          • 3 1

      • mieszkancy Przymorza Malego maja dosyc tego brudu i smrodu (2)

        Pijanych meneli I smrodliwych starych samochodow dowozacych zywnosc. Precz z tym zabytkiem PRL!

        • 15 25

        • hmmm

          Mnie tez to mierzi,no bo co tam PRL,wyburzmy wszystkie falowce symbol PRL,czekam na samochód+,menel+ kiedyś może ja się doczekam.

          • 8 5

        • sprzedaja tam smieci zbierane na smietnikach

          Zeby chociaz 2 zlote na piwo bylo! I pozniej do piwnic sie wlamuja. Straz Miejska nic nie widzi. Trawniki rozjechane przez samochody kupujacych.

          • 23 7

      • ALMA już ogłosiła postępowanie "naprawcze"

        To pierwszy krok ku upadłości, tylko odsetki im przestają rosnąć. Nikt rozsądny nie pójdzie na ich warunki, bo to co proponują wierzycielom, to i tak strata większości utopionej już kasy.

        • 11 1

    • (7)

      nasuwa się pytanie jaki sklep najmie powierzchnię (niby niekonkurencyjny dla handlujących na rynku !!)

      • 7 0

      • burdel tam otworzyć!

        • 0 2

      • będzie dyskont - info z pierwszej ręki ;) (5)

        • 4 1

        • Lidl (3)

          • 3 0

          • Kevin Klein (2)

            • 3 1

            • Darek & Grzesiek (1)

              • 4 1

              • Konkel&Jojo

                • 1 1

        • hura

          Niemiecki czy francuski a moze portugalski? Utarg za granice. 2% na pensje. A polskich sklepow to juz nie ma?

          • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane