• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiany na lotnisku nie przeszkodzą kolejnej edycji Open'era

Patryk Szczerba
9 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Publiczność przyjeżdżająca na Open'era do Gdyni może być spokojna. Festiwal, mimo zmian na lotnisku, pozostanie w Gdyni. Publiczność przyjeżdżająca na Open'era do Gdyni może być spokojna. Festiwal, mimo zmian na lotnisku, pozostanie w Gdyni.

Kolejna edycja festiwalu Open'er w Gdyni przeszła do historii, ale już trwają prace nad następną. Czy festiwal pozostanie w Gdyni, skoro - jak deklarują urzędnicy - w przyszłym roku będzie już działać cywilne lotnisko w Kosakowie? - Nie mamy co do tego żadnych wątpliwości - zapewniają organizatorzy.



Czy cieszysz się, że Open'er jest organizowany w Gdyni?

Festiwal Open'er to święto muzyki. 40 tys. osób dziennie na terenie lotniska, pole namiotowe, cztery sceny, na których muzyka rozbrzmiewa przez cztery dni od popołudnia do późnego wieczoru. Miłośnicy muzyki z całej Polski przyzwyczaili się do tego, że lotnisko w Gdyni - Kosakowie w pierwszych dniach lata zawsze stoi przed nimi otworem.

Jak dotąd wojskowy charakter portu lotniczego nie kolidował z imprezą. Jednak w tym roku budowany właśnie terminal pasażerski był dla wielu uczestników niespodzianką w festiwalowym miasteczku. Dlatego po rozbudowie i wprowadzeniu cywilnego ruchu lotniczego, przygotowanie festiwalu nie będzie już takie proste. Choć w początkowej fazie działania na płycie będą pojawiały się głownie awionetki oraz tzw. business-jety, to organizacja festiwalu będzie prawdopodobnie wymagała zawieszenia funkcjonowania portu lotniczego na kilka dni.

Czytaj też: Gdzie się podział stary Open'er?

- Trwają rozmowy, jak rozwiązać tę sytuację. Nie wyobrażam sobie, by Open'er zniknął z Gdyni. Prawdopodobnie na kilka dni przed przyszłorocznym festiwalem, w jego trakcie, a także kilka dni po, samoloty nie będą lądowały na lotnisku - zapowiada Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni.

Ponieważ jednak budynki portu lotniczego mogą przeszkadzać w rozplanowaniu festiwalowego miasteczka, niezbędne będą zmiany w umiejscowieniu scen oraz rozwiązaniach logistycznych na terenie portu lotniczego.

- Już podczas tej edycji sceny stały w nieco innym miejscu, co na pewno zauważyli bywalcy tej imprezy. Mamy cały rok do następnej edycji i na pewno wspólnie z organizatorem festiwalu, czyli firmą Alter Art, osiągniemy porozumienie. Na szczegóły rozwiązań jednak w tej kwestii jest jeszcze za wcześnie - dodaje Stasiak.

Do planów uruchomienia w Gdyni cywilnego lotniska ze spokojem podchodzą też przedstawiciele agencji Alter Art.

- Wiemy o powstającym lotnisku, ale zapewniam, że festiwal pozostanie na swoim miejscu. Potrzebne będą po prostu nowe rozwiązania logistyczne. Na razie za wcześnie, by mówić o szczegółach, także o tym, czy wzrosną koszty organizacji imprezy - zastrzega Aleksandra Krakowska z firmy Alter Art.

Przypomnijmy: początki Open'er Festival datują się na 2002 rok. Wtedy była to jednodniowa impreza w Warszawie, podczas której zaprezentowała się po raz pierwszy w Polsce elektroniczna grupa The Chemical Brothers. W 2003 roku festiwal przeniósł się do Gdyni, na Skwer Kościuszki. Od 2006 roku koncerty regularnie odbywają się na terenie lotniska w Babich Dołach, które od czasu rozpoczęcia prac nad jego "ucywilnieniem" przechrzczono na Gdynia-Kosakowo.

W terminalu pasażerskim wciąż nie wznowiono prac wykończeniowych, przerwanych w czerwcu, po zerwaniu umowy ze spółką Sport Halls. Dodatkowo wątpliwości co do sensu budowy portu lotniczego w Gdyni zgłosiła niedawno Komisja Europejska.

Wydarzenia

Opinie (163) 4 zablokowane

  • gdynia bedzie slawna (3)

    to bedzie pierwsze lotnisko na swiecie zamykane z powodu... koncertu hahaha bedzie beka na calym swiecie.

    • 11 9

    • (1)

      odwołuje się loty z powodu warunków atmosferycznych więc co za problem w te kilka dni nie organizować lotów? To są terminy z góry zaplanowane więc w czym problem?

      • 4 2

      • W około kilku milionach złotych.

        Odwoływanie lotów jest bardzo drogie. Nawet w ustalonych terminach. W rezultacie nikt normalny nie będzie chciał latać z lotniska, które mu raz na jakiś czas zamykają.

        I nie wiadomo czy tylko kilka dni. Bo po festiwalu trzeba będzie robić kolejny audyt, mający potwierdzić, że nic nie zostało uszkodzone itd. Kolejny kilkadziesiąt tysięcy i co najmniej tydzień.

        • 0 0

    • sa na swiecie dziwniejsze lotniska jak to w Szkocji z zamykanym pasem startowym podczas przyplywu ;]

      • 5 0

  • Po co to lotnisko ma byc?? (5)

    Wcale nie jest to takie pewne, ze lotnisko na Babich Dołach zacznie dzialac od przyszlego roku. Wkoncu UE moze wstrzymac jego dzialanie lub calkowicie zablokowac. Po co nam male lotnisko ,ktore ma byc cargo, skoro do Rebiechowa jest tak blisko i bardzo dobry dojazd?? Miejsce to bardzo dobrze wykorzystywane jest pod wlasnie tego typu imprezy jak festiwal!

    • 5 6

    • UE moze wstrzymac jego dzialanie (4)

      poziom myślenia gimbusa lub mieszkańca Budyniowa...
      Barroso położy się nie pasie i zablokuje osobiście

      • 3 2

      • Może kazać oddać kasę miastu. (3)

        A to jest równoznaczne z wstrzymaniem działania i bankructwem tej inwestycji.

        • 1 0

        • niekoniecznie... (1)

          Gdynia to bogate miasto i jak zaciśnie pasa to sama sfinansuje jego budowę i UE może się cmoknąć.
          Lokalni biznesmeni także się chętnie dorzucą bo głownie oni będę z tego korzystać także nie trzeba się bać UE!

          • 1 1

          • Nie rozumiesz, Gdynia nie będzie mogła finansować lotniska.

            Lotnisko będzie musiało finansować się samo. a jak wiadomo to się nie ma szans udać.

            • 0 0

        • Nadzieje budyniaków płonne są a ich wiedza zerowa

          na pewno będzie jak mówisz: lotnisko zbankrutuje,
          kupi je budyń (zamiast 8 mieszkania) i dzięki temu
          Unia dostanie swoje 50 mln EUR z powrotem....

          • 1 1

  • Dalej musi to być Najlepszy w Europie FESTIWAL i (1)

    także Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo. A pieski niech sobie PO-szczekają

    • 8 2

    • Ale gdyby miał bys port lotnczy to trzeba wyrzucić festiwal.

      • 0 0

  • Opener to nie Gdynia to Kosakowo (3)

    Dużo nieścisłości w artykule i w wypowiedziach wiceprezydenta Gdyni. Opene'r to nie Gdynia, to Kosakowo. Ewentualnie port lotniczy Gdynia-Kosakowo.

    • 2 8

    • burak "mieszkaniec bd" twierdzi że na Babich Dołach, zatem on pewnie wie najlepiej, jego pytajcie ;)

      • 0 0

    • zależy z której strony, Teoretycznie w Kosakowie bo tak lotnisko się zwie ale praktycznie w Gdyni bo sceny jak i pola namiotowe stoją w Gdyni na styku kilku dzielnic. Zobacz na mapę

      • 0 7

    • tyle wiesz!

      Gdynia to współfinansuje i organizuje a Kosakowo kosi forse

      • 0 7

  • Mieszkaniec Babich Dołów (7)

    Chciałbym zakomunikować temu który narzeka na muzykę. Ja śpię przy otwartym oknie i mnie nie przeszkadza a wręcz cieszę się że za darmochę mogę posłuchać dobrej muzyki. Opener winien być stałym elementem Babich Dołów. Nie ma lepszej promocji dla naszej dzielnicy. A ty zaplanuj sobie na przyszłość 5 dni urlopu i nie narzekaj. Malkontentów nam nie trzeba
    Mieszkaniec 27 letnim starzem na Babich Dołach.

    • 11 3

    • Popieram!!! (1)

      Open'er to już tradycja naszego osiedla! Rozdygotanym cieniasom, którzy nie radzą sobie od 7 lat z kilkoma nocami raz w roku MÓWIMY STANOWCZE "NIE"!!! Wiecznie narzekający na wszystko i wszystkich - nie chcemy takich złych, niedobrych ludzi na osiedlu, bo tu tacy nie mieszkają!!!

      • 5 1

      • osiedle? hmmm jakie? może na twoim osiedlu nie ale osiedle to nie cała dzielnica dziecino!
        Wymaluj swój budyneki okoliczne bo wiochę robisz jak goście przyjeżdżają xD, jeszcze falgi zawieś w oknach i rozłóż czerwony dywan ^^

        • 0 0

    • jak cię nie stać na bilet na pole namiotowe to się cieszysz że możesz w domu słuchać ale nie koniecznie każdy ma ochotę na coś takiego i nie każdy może brać całymi rodzinami urlop

      • 0 7

    • (1)

      buachacha a to dobre promocja dla dzielnicy xD
      a jakiez to korzysci ta mega promocja dla dzielnicy przyniosla?

      • 2 8

      • Super promocja xxxD

        korzyści żadnych od lat.
        Do dnia dzisiejszego zejścia na plażę są niebezpieczne i nieprzystępne, więc choćby ze względu na ten festival zrobili by porządne schody ale po co
        Do dnia dzisiejszego na Rybakach nie ma kanalizacji tylko szamba, drogi w większości nieutwardzone - czyli błoto gdy morko a kurzy piachem gdy kurzy.
        Do dnia dzisiejszego nie pociągnięto ciepłej wody jak na Dedala i Ikara, ale dla Plebana jest wszystko.
        Jeździ jeden autobus 109 (przez Morską) co 20 min (weekendy i święta co 30 min) i 209 co jakiś czas do południa. Także super połączenia, biorąc pod uwagę ile mieszka tam mieszkańców i to poruszających się komunikacją miejską.
        Do dnia dzisiejszego nie ma tam żadnego normalnego sklepu poza 1 mini molochem w pobliżu poczty i trzeba małymi sklepikami (garażami/barakami co kto woli). Trzeba jechać autousem do innych, ciekawe jak osoba starsza, niepełnosprawna ma zapierdzielać z zakupami pod góre na Dedala i Ikara bo tam tylko autem albo pieszo.
        Poczta działa jak chce, śmiech na sali zwłaszcza z listonoszem co na Rybaki chodzi tylko we wtorki i czwartki bo rorba za ciężka ;).
        Poza szkołą i przedszkolem nic nie ma, nie ma żadnych porządnych klubów osiedlowych dla dzieci i młodzieży, oraz dla dorosłych, nie ma miejsc w którym można wpaść na piwko czy pogadać no chyba że w krzakach ;).
        Po za betonką nic nie ma!

        • 2 7

    • Odezwał się ten co jest nierobem i może spać do południa

      no jak mieszkasz na Ikara czy Dedala to może ci przyjemnie, jak być mieszkał na Rybakach to byś zdanie zmienił.

      • 0 7

    • Brawo!

      • 6 2

  • (21)

    Kochana redakcjo, festival nie trwa do późnych godzin wieczornych bo zazwyczaj grają do 2-3 a nie raz dłużej a to juz środek nocy albo i świta już!

    Szkoda tylko że nie ustawiają ekranów akustycznych w kierunku Babich Dołów. My musimy rano wstać do pracy, mamy także małe dzieci i wiele osób starszych i dudnienie od wieczora do blisko rana jest bardzo uciążliwe, to okropnie niesie a nam nikt nie da ani wolnego ani nie pozmienia szyb w oknach ;/

    • 39 44

    • przeprowadź się na Chylonię.... (3)

      też słychać ale idzie żyć a jakoś hałasy ze stoczni ci nie przeszkadzają...? jak chcesz ciszy to możesz się przeprowadzić do Gdańska - bo tylko tam te stuki i hałasy ze stoczni Gdańskiej nikomu nie przeszkadzają jako że szykują się do upadłości.....

      • 0 1

      • (2)

        przeprowadzimy się chętnie, jak kupisz nam mieszkanie.
        Chyba nie wiesz gdzie są Babie Doły, do stoczni bardzo daleko. Wystarczy że musimy znosić krążące nie raz przez 3h śmigłowce zataczajace koło co 10-15, to pierwszej w nocy, więc dodatkowych atrakcji nie potrzebujemy w postaci hałasów które przekraczają wszelkie normy i to pod domami.
        Nie dość że mamy praktycznie jeden autobus co 20min a niedziele co 30min i ciągle się spóźnia to w czasie Open'era trzeba na niego czekać kolejne 20min w nadzei że przyjedzie i uda się do niego wsiąść bo tak obładowany. Władze zamiast puścić w te dni więcej autobusów to mają to w d*pie bo oni samochodami sie poruszają. Do sklepów sklepów osiedlowych nie idzie wejść a do innych trzeba jechać autonusem i stać ponad godz w kolejce do kasy. Ciekawe kto by chciał takie atrakcje? Plus pijani i naćpani szwędający się wieczorami pod domami, leżący w krzakach i to nasi rodowici bo nie obcokrajowcy. Aby dotrzeć do pracy na czas trzeba wyjsć o godzinę szybciej na autobus, i iść do pracy pracować po nieprzespanej nocy.

        • 0 7

        • Co za zrzęda! (1)

          Rozdygotane cieniasy wiecznie i na wszystko narzekające, nie mogą sobie poradzić od 7 lat z kilkoma nocami raz w roku!!! Na wszystko tylko narzekać potrafi - znak rozpoznawczy złego, niedobrego człowieka!!! Viva Open'er!!!

          • 5 1

          • te pędrak powiedz do 2-4 letniemu dziecku że nie będzie spało bo taki szczeniak jak ty się podnieca byle stolcem
            szczęście że część z nas ma gdzie na ten czas wyjechać a wy buraki jarajcie się tym, do póki sami nie będziecie zapierdzielać po 12h w robocie i wychowywać swoich dzieci, no chyba ze je naćpacie albo spijecie bo tylko to potraficie robić dla zabawy

            • 0 0

    • (5)

      Straszne , 3 noce w roku raptem do 2 w nocy. Skandal, no wyspać siw nie można..

      • 8 5

      • ludzie wy sobie nie zdajecie sprawy jaki to jest hałas, to niesie na 5 dzielnic a nie ulic a co dopiero mieszkać w pobliżu, (4)

        środa/czwartek
        czwartek/piątek
        piątek/sobota
        sobota/niedziela
        niedziela/poniedziałek

        Trochę matematyki się kłania oraz nauki przy okazji o wpływie hałasu na zdrowie człowieka, oraz spaniu po 2-3 godziny snu na dobę po jednej nocy a nie wposmnę po kilku.

        Jestem chirurgiem a człowiek po jednej nieprzespanej nocy jest jak pijany, ciekawe czy chciałabyś/chciałabyć być operowany/operowana przez takiego chirurga któremu ręce drżą po 5 nieprzespanych nocach? Albo jechać z kierowcą autobusu który mieszka obok mnie? Nam nikt wolengo nie da, jak i pozostałym mieszkańcom. Bardzo łatwo się wymądrzać jak nie mieszka sie obok albo sie mieszka i nie pracuje.

        • 6 8

        • W Pogorzu kilka lat temu mieszkańcy zagrozili, ze zablokują drogę dojazdową na festiwal jeżeli urzędnicy nie wybudują ronda (3)

          na skrzyżowaniu drog Pogorze/Kosakowo i rondo w bardzo szybkim czasie zostało zbudowane.

          • 3 5

          • (2)

            a my palnujemy bojkot jak nam ekranów nie ustawią, tak jak wywalczyli mieszkańcy Obłuża :)

            • 0 6

            • eta (1)

              Mów za siebie, a nie za mieszkańców... więc nie używaj słowa "my".
              ...ja bojkotu nie planuję!

              • 5 0

              • Ty nie inni tak

                • 0 0

    • (8)

      Myślę, ze kupując mieszkanie niedaleko lotniska brałeś pod uwagę skąd niska cena za metr. Chyba hrabia teraz nie liczy, ze mu wyciszą lotnisko, jak już kupił tam chatę za pół ceny.

      • 23 23

      • co ty możesz wiedzieć o tej dzielnicy... (3)

        wielu z nas mieszka tutaj 20-40 lat a nawet dłużej, gdzie plany były zupełnie inne, nie każdy kupował tutaj mieszkanie bo wielu mieszka w starych ruderach z dziada pradziada więc zanim kogoś ocenisz to się dobrze zastanów! Przy okazji zobacz sobie ceny mieszkań w okolicy.

        Samoloty latały tutaj zawsze, w dzień w nocy, helikoptery czasem kilka razy dziennie przez kilka dni/wieczorów, czasem większe samoloty a i często myśliwce i uwierz mi że ten hałas jest pikusiem w porównaniu z dudniącą muzyką przez ok 10godzin niemal do rana. Samolot przeleci, zaliczy krąg i go nie ma ;) to trwa chwilę i tego się nie odczuwa nawet w nocy. Muzyka dudniąca na basach niosąca się nawet 5 km dalej przez ok 10godz przez 4 noce (tym razem 5 nocy) jest nie do wytrzymania! Chcesz się przekonać to wynajmij w tym czasie tam u kogoś mieszkanie to się przekonasz jak to miło wstać rano do pracy.

        Mieszkańcy Obłuża wywalczyli sobie zminę ustawienia scen i ekrany akustyczne ale o nas każdy zapomniał, szkoda że w wyborach o tym się nie zapomina ;)

        • 15 4

        • a to jeszcze masz możliwość wyboru.... (2)

          Pierwoszyno albo Witomino - pod ziemią jest cicho i spokojnie - Gdynia to nie kurort....

          • 0 3

          • (1)

            na Pierwoszynie też to słychać, podobnie na Obłużu, Pogórzu, Górnym a nawet na Dolnym Oksywiu, więc możesz sobie wyobrazić jak słychać w pobliżu. Przyjedź i się przekonaj.

            Mieszkańcy już się zbierają i jeżeli na przyszły rok nie będzie ekranów akustycznych, będziemy bojkotować pod bramami i puścimy swoją muzykę w pobliżu na naszych działkach na kilkuset sprzętach jednocześnie i zobaczymy kto lepiej zagra!

            • 0 6

            • Mów za siebie,

              a nie za mieszkańców. Ja jestem mieszkańcem Babich Dołów i nigdzie się nie zbieram, ani żadnego bojkotu nie planuję! Open'er to już tradycja na Babich i potępiam wszystkich, którzy chcą z nią walczyć! Rozdygotane cieniasy nie radzą sobie z kilkoma nocami raz w roku... żenada! Viva Open'er!!!

              • 5 1

      • Niską cenę...

        to ty masz za zrobienie kukurydzy, ale to twoja sprawa, dobrze jest gdy się robi to co się lubi... a niska cena za metr? Taniej kupię mieszkanie na skwerze niż na babich dołach...nie mówiąc już o mieszkaniach na witominie, karwinach, chylonii, cisowej, grabówku, obłużu, pogórzu... wszędzie jest taniej, więc o jakiej taniej cenie za metr mówisz behehe

        • 6 0

      • (1)

        A może zamiast się pastwić na biednym mieszkańcem Babich Dołów, który nie może spać kilka nocy z rzędu, zaproponuj organizatorom by przenieśli imprezę do Twojej dzielnicy? Ty będziesz mógł sobie za darmochę posłuchać dobrej muzy o trzeciej nad ranem a kolega z Babich Dołów pójdzie wyspany do pracy. ;-)

        • 21 10

        • Dokładnie popieram!

          albo może się chociaż zamieni ze mną czy innymi mieszkańcami na mieszkanie w tym czasie?

          • 8 3

      • niska? kup sobie działkę w kosakowie cwaniaku:)

        • 12 1

    • Gdynianin, wyluzuj. (1)

      Przecież to tylko kilka nocy w skali roku, naprawdę niektórzy polacy to tylko zrzędzić potrafią.

      • 13 10

      • Sądząc po twoim podejściu jesteś młodą osobom która nie pracuje i nie ma małych dzieci, ale mogę się mylić.

        Przyjedź i spróbuj w tym czasie spać i wstać rano o 5 do pracy, uspać dziecko czy odpocząć! Chcesz spać całą noc przy wyjącym na cały regulator telewizorze aby choć trochę zagłuszyć basy?

        Dla mnie może być nawet miesiąc ale z ekranami akustycznymi, bo przeciw festivalowi nic nie mam, wręcz pzreciwnie.
        Ja się chcętnie na ten czas przeniosę do ciebie co ty na to?

        • 7 11

  • opinia (27)

    Organizator byłby głupi, gdyby nie robił tam imprezy, do której Szczurek dorzuca taką kasę!
    Poza Gdynia nigdzie nie znajdzie takich naiwniaków!

    • 37 59

    • opinia (6)

      zacznijmy od tego, że Gdynia na tym koncercie też korzysta, gdyby tak nie było to dawno impreza tego typu nie byłaby organizowana. Prezydent Szczurek słusznie inwestuje w Open'er - miasto na tym też dużo zyskuje
      Widać osoba wyżej nigdy nie była na festiwalu bądź też zazdrości Gdyni tak wspaniałej imprezy.

      • 21 15

      • (5)

        ale konkretnie to co zyskuje?

        • 10 7

        • (4)

          poza stratami finansowymi zyskuje sławę, prestiż a to się przydaje, to coś więcej niż koszty tylko by zainwestowali w dobre zejscia na plaże bo pozabijać się tam można, oraz z ekrany akustyczne aby ulżyć mieszkańcom, bo sam widok tak różnych ludzi, kultury, języków - fajne.

          • 3 8

          • (3)

            Sławę zyskuje? Z czego Gdynia jest sławna oprócz openera i skweru? Z plaż czy zabytków? Nawet wycieczkowce, które do was zawijają maja w programie Gdańsk, a nie gdynie, bo ludziom ta slawa nic nie mówi.

            • 6 9

            • zabytki to nie wszystko,

              Gdynia ma niewiele zabytków i kazdy o tym wie że zostało wszystko zniszczone podczas wojny, Gdynia ucierpiała bardziej niż Gdańsk. Zresztą ile można zwiedzać muzea z obrazami, pomniki czy kościoły, które wszędzie wyglądają tak samo?
              Jest wiele miejsc w Gdyni do zwiedzania poza Skwerem ale widać ty tego nie znasz, może czas na wycieczke do Gdyni?

              • 0 0

            • tyle tylko że ten Gdańsk... (1)

              zbudowany czy odbudowany po wojnie nie ma gdzie tych wycieczkowców przyjąć....

              • 4 0

              • a po co Gdansk ma budowac 2 port zdolny przyjac wycieczkowce skoro jeden jest niedaleko? my nie mamy jak wy jakiejs fobii i nie chcemy budowac u siebie kolejnego lotniska mimo ze 2 jest dobrze skomunikowane z calym 3miastem.

                • 1 1

    • niby co dokłada? (18)

      Kasa by poszła pewnie i tak na jakąś kijową promocje w stylu reklam w tv, ulotki itp a tak reklamą jest festiwal na światowym poziomie. Ludzie przyjeżdżają i zostawiają w Gdyni kasę. Widzisz Heineken Opener, myślisz Gdynia - proste:)

      • 46 10

      • jaką kasę??? (9)

        wiesz ile kosztuje naprawianie szkód po tych zadredowanych trutniach?

        • 10 31

        • (8)

          prosta matematyka
          bilet za jeden dzień to koszt 189 zł
          na każdym dniu było ok. 40 000 osób
          doliczmy też ceny za alkohol, jedzenie, itd. kupione na festiwalu + ile osób zapłaciło za pole namiotowe
          nie wierzę, by z tych pieniędzy nie byłoby kasy na naprawianie ewentualnych szkód.
          Ponad to po skwerze było dobierane takie miejsce, w którym to koncerty tego formatu mogły się odbywać nie wyrządzając przy tym aż tak wielkich szkód.
          Open'er zawsze kojarzył i będzie się kojarzył z Gdynią. Moja ciotka pracuje w sklepie w okolicach dworca i jak sama mówi nawet ona na open'erze dużo zyskuje. Z krytyką spotykam się z osobami z poza Gdyni szczególnie z Gdańska

          • 24 15

          • (3)

            Liczysz przychody z biletów a nie zastanowisz się ile kosztują owe "gwiazdy" które tych ludzi ściągają?

            • 10 3

            • (2)

              gwiazdy, zapewnienie im noclegu, ochrony, koszty cateringu dla nich i ich ekipy,
              przenoście toalety w dziesiatach ilości, prysznice, woda, prąd, inne media dostępne
              cała ekipa czuwająca nad tym, więcej patroli policji, straży miejskiej, żandarmerii
              wszelkiego rodzaju wypożyczany sprzęt, paliwo do wsszystkich służbowych pojazdów, służby porządkowe, dziesiątki autobusów z Gdyni i Gdańska wypożyczanych, kierowcy, reklamy, gadżety dla festivalowiczów i cała masa kosztów których nie jestem wstanie wyliczyć
              To kosztuje znacznie więcej niż uzyska się z biletów, to kosztuje władze miasta bo mundurówka za free tego nie zrobi a i autobusów nikt za darmo nikt nie wykona swojej roboty. Miasto nic nie zarobi na tym, zarabiają jedynie sklepikarze którzy płacą podatki, podatki z których tylko nie wielka część zostaje w Gdyni bo "janosikowe" trzeba płacić dla mniej zamożnych gmin, więc Gdynia jako miasto tylko dokłada.

              • 9 4

              • ciekawe skąd w tobie tyle zgryźliwości.... (1)

                nibyś gdynianin a jakoś entuzjazmu w tobie nie widzę, takiś malkontent i sam stwierdzasz że kosztów nie jesteś w stanie wyliczyć to skąd wiesz jakie są zyski.....

                • 0 1

              • przecież wystarczy spojrzeć na sprawozdanie na radzie miasta, to jest dostępne dla każdego mieszkańca to się przekonasz na co ile wydano, dla miasta to koszty materialne ale zysk niematerialny - czyli prestiż jest ważniejszy, miasto stać na takie wydatki ale co nie zmienia faktu że tylko do tego dopłaca, bo chce a nie że musi.

                • 0 0

          • Z Gdańska narzekają?

            Wy jakaś paranoję macie, wszędzie Gdańsk widzicie. Nawet w dyskusji o Gdyńskim festiwalu na który jakoś nikt z Gdańska nie narzeka, bo mamy przynajmniej blisko. Jedyne osoby jakie znam, które narzekają są z Pogórza i narzekają na korki w jego trakcie, ale to wszystko. No i zawsze znajdzie się ktoś kto narzeka na wszystko jak jest za blisko niego.

            • 2 2

          • kompleksy (1)

            tym z Gdańska nigdy nic nie pasuje,zawsze są na nie i cieszą się jak dzieci kiedy Gdynia ma problemy...

            • 16 19

            • Opinia została zablokowana przez moderatora

          • zyskuja roznej masci sklepikarze i szeroko pojeta branza hotelowa.Kasa z podatkow za to wszystko co wymieniles nie idzie do miasta tylko do siedziby firmy organizatora a ta jest w warszawie.

            • 15 2

      • (4)

        to takie dziwaczne myslenie jak bylo z Gdanskiem na euro czyli,,aaa jak przyjada raz to napewno i 2 i 3'' ale wyszlo ze przyjechali raz i tyle bo i po co 2 raz przyjezdzac w to samo miejsce tym bardziej ze nic sie nie dzieje.Heineken ladnych pare edycji ma za soba i czy ktos pokusil sie o badania czy poza terminem trwania festiwalu jakos zwiekszyl sie ruch turystyczny z powodu tej niby ,,wielkiej'' promocji? watpie.

        • 16 8

        • (3)

          To sobie wątp dalej
          co roku wraz ze znajomymi jesteśmy na festiwalu, często poznajemy nowe osoby nie tylko z Polski
          wiele z tych osób również co roku przyjeżdża niektórzy nawet nie liczą się z tym kto gra
          fakt faktem w jednym rację przyznam open'er ładnych parę edycji ma za sobą, nie jest to wina organizatorów
          ale zwróć uwagę na to, że open'er jest często uznawany najlepszym festiwalem w Europie. Tak porównujesz open'er do Euro, fakt faktem jeśli Gdańsk bardziej się postara to i turyści nawet 10 razy z rzędu przyjadą

          • 9 9

          • Z tym najlepszym wEuropie to ostro przesadzony.

            Najlepszym w Europie jest Woodstock, bo stosunek jakości do ceny wypada w okolicach nieskończoności ;) A tak na poważnie jest najlepszym darmowym. Wśród płatnych opener kręci się gdzieś koło 8 miejsca, co i tak jest świetną lokatą.

            • 1 1

          • kto ci takich głupot nawciskał, najlepszy festiwal w Europie...padłam

            • 4 3

          • tak,przyjezdza co roku ale tylko na festiwal a nie na np.urlop bo podobalo im sie w Gdyni i jest to miejsce do ktorego mozna na urlop przyjechac.

            • 9 4

      • Heineken właściciel Żywca co kupił a potem zlikwidował browar w Gdańsku (2)

        • 11 2

        • na własne życzenie tempy osiołku (1)

          znasz nazwisko mUndrego profesora z UG i działacza UD(gdański miejski ekspert i członek zarządu;)) - resztę sobie wiec dośpiewaj;))

          • 4 8

          • uwielbiam takich zbaraniałych idiotów, tępaku weź słownik w dłoń i nie wychylaj nosa poza niego dopóki nie nauczysz się własnym językiem posługiwać...kretyn

            • 3 1

    • Darmowa promocja piwa pewnej marki

      i kształtowanie gustów piwnych młodego pokolenia. No przecież trzeba konsumentów sobie wychować.

      • 3 1

  • z jakiej stoczni??? (1)

    tam już wszystko rozkradzione..

    • 1 5

    • xD

      Komuś sie pomyliły dzielnice bo gdzie Babie Doły a gdzie stocznia xD

      • 0 7

  • dwa loty tygodniowo nie stanowią przeszkody (12)

    • 171 11

    • (7)

      To kolejny dowód na to że żadnego regularnego ruchu tam nie będzie. Już sobie wyobrażam linię która wchodzi do Kosakowa i musi na dwa tygodnie w środku sezonu się wynosić na inne lotnisko

      • 19 2

      • DArek

        Zmień dilera, bo ma za mocny towar dla ciebie.

        • 0 1

      • jak sama nazwa wskazuje lotnisko rezerwowe wykorzystywane jest tylko w sytuacjach awaryjnych (5)

        • 0 5

        • (3)

          To z lotniskiem rezerwowym to bajer. Linie lotnicze w razie odwołania lądowania nie siadają gdziekolwiek, byle bliżej miejsca docelowego, tylko tam gdzie mają jakieś zaplecze, zaplanowane dalsze loty itp, a niektóre linie w ogóle zawracają do bazy.

          Jak to jest że np Wizz który ma odwołane lądowanie w GDN nie ląduje w Bydgoszczy która jest najbliżej tylko np w Poznaniu czy Wawie? Ano tak, że Wizz w ogóle nie operuje w Bydgoszczy, więc dla niego prościej jest usiąść np w Poznaniu w którym ma personel, ma umowy i co ważniejsze zaplanowane inne loty i wpakować ludzi do autokaru, niż usiąść na zupełnie obcym dla siebie lotnisku i się zastanawiać do robić dalej.

          I w tym miejscu trzeba zaznaczyć iż żadna linia nie będzie operowała na dwóch tak blisko położonych lotniskach. Więc jezeli jakaś linia operująca w GDN będzie miała odwołane lądowanie to pomimo otwartego Kosakowa i tak poleci gdzieś na inne większe lotnisko w Polsce - bo tak jest dla linii łatwiej logistycznie.

          • 14 0

          • (2)

            Chyba, że operowanie na GDN będzie oznaczało automatycznie operowanie w Kosakowie

            • 0 0

            • Przecież o tym napisałem. Jedna linia nie będzie się pakować na dwa tak blisko położone lotniska.

              • 0 0

            • Co jest raczej mało prawdopodobne.

              Tylko gdyby zrezygnować z idei lotniska w Kosakowie na rzecz oddziału lotniska Gdańsk Lech Walesa Aiport, a to się raczej nie zdąża zbyt często.

              • 0 0

        • Do powyższej wypowiedz warto dodać jeszcze jedno.

          Z racji charakterystyki zdecydowana większość samolotów lądujących na lotnisku w Gdańsku nie jest technicznie w stanie wylądować w Kosakowie. Po prostu to lotnisko nie jest w stanie przyjąć niczego dużego jak na razie. I nie wiadomo kiedy będzie.

          • 4 1

    • ale nie tylko vipy będż latać z Gdyni i do Gdyni.

      • 0 0

    • (2)

      no chyba ze akurat 1 z tych 2 wypadnie w trakcie trwania festiwalu ;]

      • 19 0

      • co sie przejmujesz najwyżej "zaparkuje" na scenie ;)

        • 8 1

      • bez problemu ten jeden obsłuży rębiechowo

        • 15 1

  • zapraszamy do gdanska;-) (3)

    • 2 12

    • (2)

      ale po co? nocowac i tak w Gdansku nocuja w wiekszosci a i bez nich turysci sa wiec zadnego z nich pozytku by nie bylo poza halasem i smieciami.

      • 1 3

      • bo gdansk disco polo stoi, moze by sie cos zmienilo (1)

        • 4 3

        • Gdańsk i disco polo? cos ci sie chyba chlopcze z Gdynia pomyliło...nawet ,,ona tanczy dla mnie'' nagrywany w Gdyni.

          • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane