• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz gdański kościół baptystów

Jakub Gilewicz
20 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kolegiata w Gdyni zmieniła się w bazylikę

Zobacz kościół, w którym modlą się członkowie Pierwszego Zboru Baptystów w Gdańsku.


Do czasu aż do Polski przyleciał prezydent Stanów Zjednoczonych Jimmy Carter, modlili się niszczejącej poewangelickiej kaplicy. Ówczesne władze w obawie przed amerykańskim prezydentem postanowiły to zmienić. Dlatego pozwoliły gdańskim baptystom na zbudowanie nowego budynku. W dziewiątym odcinku cyklu "Niezwykłe świątynie Trójmiasta" prezentujemy gdański kościół Pierwszego Zboru Baptystów.



Tak wyglądała przedwojenna kaplica ewangelicka, która istniała do czasu budowy przez baptystów nowego budynku. Tak wyglądała przedwojenna kaplica ewangelicka, która istniała do czasu budowy przez baptystów nowego budynku.
Wnętrze kaplicy w czasach powojennych, kiedy spotykali się w niej polscy baptyści. Wnętrze kaplicy w czasach powojennych, kiedy spotykali się w niej polscy baptyści.
Przed wojną zapraszał ewangelików na niedzielne nabożeństwa, po wojnie mijali go baptyści wchodzący do ceglanej kaplicy. Dziś stary dzwon spoczywa na drewnianym podeście w nowym kościele. To jeden z niewielu świadków, którzy przetrwali do dziś i przypominają o historii działki przy obecnej ul. gen. Dąbrowskiego zobacz na mapie Gdańska.

- Przed wojną rzeczywiście stała tu ceglana kaplica ewangelików - potwierdza Sławomir Biliński, pastor Pierwszego Zboru Baptystów w Gdańsku, po czym zerka do kroniki, w której znajduje krótki zapis: Obiekt ten przed wojną był filialną kaplicą ewangelicko-unijnego kościoła św. Katarzyny zobacz na mapie Gdańska i użytkowany był do celów religijnych przez Evangelische Arbeiter Verein (Ewangelicki Związek Robotników).

Gdańscy baptyści, spotykali się w tym czasie w swojej kaplicy przy dzisiejszej ul. Kurkowej. Wprawdzie na Pomorzu pojawili się już w pierwszej połowie XIX wieku, ale pierwszy gdański zbór powstał wiele lat później, w 1875 r.

- Na początku zbór liczył ponad 100 członków, ale już u progu XX wieku było ich 400 - wylicza obecny pastor, po czym w kilku słowach stara się opisać Kościół Chrześcijan Baptystów: Wywodzi się on z Kościoła Anglikańskiego, a dokładnie z ruchu purytańskiego.

Bez "świętych miejsc" i "świętej kasty"

Czy byłe(a)ś kiedykolwiek w gdańskim kościele baptystów?

Od wieków nazywani są baptystami. Słowo pochodzi z języka greckiego i oznacza "chrzcicieli". Baptyści odrzucają chrzest niemowląt, propagują za to chrzest świadomy. - Osoba, która świadomie chce podążać za naukami Chrystusa, przyjmuje chrzest w baptysterium zanurzając się cała w wodzie - wyjaśnia pastor.

Baptyści poza chrztem niemowląt odrzucają istnienie między innymi "świętych miejsc" i "świętej kasty". Są zdania, że kościół to nie budowla, a społeczność i że nie potrzebują pośredników w kontaktach z Bogiem w postaci kapłanów. W ich wyznaniu kluczową rolę odgrywa Biblia. Na świecie zbory baptystów skupiają obecnie ponad 100 milionów członków - najwięcej w Stanach Zjednoczonych. W Polsce mieszka kilka tysięcy, a w Gdańsku kilkuset baptystów. Polskich baptystów, bo ostatnia wojna sporo zmieniła na wyznaniowej mapie Gdańska.

Pod koniec wojny stara gdańska kaplica baptystów została zniszczona. Niemieckojęzyczni baptyści zginęli lub opuścili Gdańsk. Wśród ludności, która przybyła do miasta, były także rodziny polskich baptystów. Na miejsce swoich nabożeństw wybrali skromną ewangelicką kaplicę przy dzisiejszej ul. gen. Dąbrowskiego. Jak podaje kronika Pierwszego Zboru Baptystów, kaplica była uszkodzona, ale nadawała się do remontu. - Władze w 1946 roku wydały zgodę na to, aby baptyści mogli się tu spotykać na nabożeństwach - opowiada pastor Biliński.

Właścicielem obiektu pozostał jednak Skarb Państwa. To przyczyniło się do powolnej zagłady przedwojennego budynku. Bo wprawdzie baptyści przeprowadzali drobne remonty kaplicy, ale władze przez prawie 30 lat nie chciały wydać zgody na niezbędny remont kapitalny świątyni. Dopiero w 1974 r. za sprawą uchwały Rady Ministrów baptyści otrzymali na własność ceglaną kaplicę. Jednak zespół biegłych powołany przez zbór orzekł: gruntowny remont jest nieopłacalny, trzeba wybudować nowy obiekt. Władze nie zgadzały się. Do czasu wizyty w Polsce prezydenta Stanów Zjednoczonych Jimmy'ego Cartera.

Amerykański prezydent zmienia gdański krajobraz

Prezydent Stanów Zjednoczonych Jimmy Carter nie miał raczej świadomości, że jego wizyta w Polsce zmieni fragment krajobrazu Gdańska. Prezydent Stanów Zjednoczonych Jimmy Carter nie miał raczej świadomości, że jego wizyta w Polsce zmieni fragment krajobrazu Gdańska.
Na długo zanim został prezydentem USA, był m.in. pastorem zboru baptystów w stanie Georgia. Jimmy Carter, 39 z kolei prezydent Stanów Zjednoczonych, postanowił, że w grudniu 1977 r. przyleci do Warszawy. To zaniepokoiło gdańskich urzędników. Obawiano się, że baptyści poskarżą się amerykańskiemu prezydentowi, że nie mogą otrzymać pozwolenia na budowę nowej świątyni.

- Władze zadzwoniły więc do zboru z propozycją, aby Kościół Chrześcijan Baptystów przedstawił do zatwierdzenia projekt budynku. A że praktyką ówczesnych władz było, że każdy projekt obcinany był nawet o 50 procent, dlatego wymiary nowego kościoła zostały bardzo zawyżone - wyjaśnia Sławomir Biliński.

Dla porównania: kubatura ceglanej kaplicy wynosiła 2200, a kościoła według nowego projektu aż... 9,190 metrów sześciennych. Podstęp jednak nie udał się. Władze zezwoliły na budowlę nowej świątyni bez żadnych ograniczeń. Zasugerowały tylko, aby zbór "zastanowił się nad bardziej okazałym stylem architektonicznym". Złożono więc alternatywny projekt, tyle że władze... odrzuciły go, bo było już po wizycie amerykańskiego prezydenta. Dlatego baptyści po rozbiórce niszczejącej kaplicy, rozpoczęli w latach 80. budowę kościoła według pierwszego projektu. Obecna świątynia jest więc nieproporcjonalnie duża w porównaniu do działki, na której stoi.

Wnętrze budynku zboru urządzono zgodnie z zasadami baptystów. Skromnie i surowo. Na ścianie wymalowano krzyż, poniżej znajduje się baptysterium i kazalnica. Dalej ustawiono stół komunijny. Jest kilkaset krzeseł, fortepian i makieta starej kaplicy. Na balkonach mogą pomieścić się kolejni wierni. Członkowie zboru gromadzą się tu co niedzielę na nabożeństwach.

Są pozdrowienia, kazanie, wieczerza, śpiew. Dzieci uczestniczą też w Biblionerach, czyli w konkursie opartym na popularnym telewizyjnym programie "Milionerzy". Tyle że w baptystycznej wersji turnieju pytania dotyczą Biblii. - Bo u baptystów wszystko opiera się na autorytecie Pisma Świętego - przekonuje pastor.

Zobacz kościół ekstremalnych spowiedników.

Zobacz cerkiew greckokatolicką w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (182) 5 zablokowanych

  • Sławku (2)

    Modlitwa, czytanie Biblii-tak
    ale nic nie piszesz o konicznej zmianie siebie, swojego życia,
    za modlitwą i wyznaniem grzechów muszą iść czyny,

    chciałam zapytać : czy Baptyści (dziewczyna i chłopak) mogą współżyć bez ślubu,
    czy życie "na kocią łapę" jest zabronione?

    W kościele, teoretycznie nie, ale przymyka się na to oko, a w Europie Zachodniej to ludzie już się nawet z tego nie spowiadają, uważając, że skoro się kochają...

    • 4 2

    • nic nie jest zabronione, ale jeśli młodzi ludzie są wierzący, to seks odkładają do małżeństwa, tak samo jak mieszkanie ze sobą. i nie ma przymykania oka.

      pozdrawiam Kasiu!

      • 2 1

    • Kasiu

      Zgadza się. Jakub w swoim liście napisał, że wiara bez uczynków jest martwa. Nie mam co do tego wątpliwości.

      Biblia uczy nas, że zbawienie otrzymujemy dzięki wierze, nie zaś uczynkom. Przyjmując Chrystusa do swego serca, otrzymujemy Ducha Świętego, który zmienia nasze życie. Podsumowując:
      1. Zbawieni jesteśmy przez wiarę, nie zaś uczynki.
      2. Uczynki potwierdzają naszą wiarę (i nasze zbawienie), są zatem skutkiem naszego zbawienia, nie zaś jego przyczyna.

      To wszystko wynika z Biblii - nie chcę tutaj zarzucać wersetami, ale w razie czego gotów jestem to uzasadnić.

      Co do kwestii współżycia przed ślubem, tutaj Biblia również nie pozostawia żadnych wątpliwości - miejsce seksu jest tylko w małżeństwie...

      W razie pytań podaję maila: slawek3@szukajacboga.pl

      • 5 0

  • "Są zdania, że kościół to nie budowla, a społeczność i że nie potrzebują pośredników w kontaktach z Bogiem w postaci kapłanów,, (2)

    Przecież to są jakieś herezje. U nas w południowej części miasta jest siedem kościołów i ciągle ich mało. Ma powstać ósmy, 40 metrowy bo mniejszych nie wypada budować ale co tam jak się działkę od miasta dostało za 1% i połowę wydzierżawiło biedronce to można kolos stawiać.Dzierżawa oczywiście jest nie zgodnie z prawem ale nikt nic nie widzi.Jeszcze tylko plan zagospodarowania przestrzennego trzeba zmienić ale co to dla biskupa.

    • 27 25

    • chyba nie do końca...

      W całym trójmieście są jedynie 4 zbory baptystyczne i ten jest zdecydowanie największy, więc to chyba nie o baptystach ten komentarz...

      • 6 0

    • "horemu" chyba się coś pomieszalo

      • 7 9

  • Zburzyć (6)

    Zburzyć to, więcej osób by korzystało z czegoś bardziej pożytecznego niż kościoła np. centrum handlowego

    • 19 155

    • twoj stary zburzyc

      • 0 0

    • prowokacja (1)

      Przecież to jakaś prowokacja w oczekiwaniu na nieodpowiedzialne wpisy.

      • 9 0

      • A nie był powyższy wpis zachętą do merytorycznej dyskusji? ;) Pozostaje mieć nadzieję, że nienawistne, personalne riposty nie są autorstwa naszych :). Pozdrawiam.

        • 4 1

    • (1)

      A może zburzyc twój dom

      • 17 2

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • To że Twoja rodzina potrzebuje więcej powierzchni płaskich do sprzątania = zarabiania to Twój indywidualny problem

      • 27 2

  • (3)

    "Baptyści poza chrztem niemowląt odrzucają istnienie między innymi "świętych miejsc" i "świętej kasty". Są zdania, że kościół to nie budowla, a społeczność i że nie potrzebują pośredników w kontaktach z Bogiem w postaci kapłanów. W ich wyznaniu kluczową rolę odgrywa Biblia."

    Czyli nie muszą utrzymywać całej armii biskupów, kardynałów i innych purpuratów oraz kapiących od złota świątyń. Nie wierzą też w święte obrazy, bandaże, relikwie i inne zabobony. Podoba mi się to.

    • 121 18

    • (2)

      Miałem kolegę w szkole średniej właśnie tego wyznania i jedyne co mogę powiedzieć to to, że jest bardziej wierzącym i praktykującym katolikiem.

      • 11 6

      • Twoj kolega zatem jest lepszy niz Ty.

        • 3 2

      • Nie katolikiem a chrześcijaninem.

        • 10 2

  • TNV ma Milionerów, baptyści Biblionerów (1)

    plus dla baptystów

    • 39 11

    • Co to jest TNV?

      naprawdę nie wiem...

      • 4 3

  • Według proroczego serialu South Park (1)

    tylko Baptyści pójdą do nieba...

    • 6 9

    • Coś słabo oglądałeś

      bo w SP była mowa o mormonach...

      • 8 0

  • UCZEŃ

    pozdrowienia dla Braci Baptystów od koscioła zielonoświątkowego z Tczewa, BÓG Z WAMI BRACIA

    • 22 6

  • 2 fotografia tak wygladał jeszcze w latach 60 u.w.

    bogaci wierni dużo ich wyjechało w tamtych czasach do USA

    • 4 0

  • Uwierz w Jezusa i chodź do nas. (1)

    Dz 2:37-38 bw "(37) A gdy to usłyszeli, byli poruszeni do głębi i rzekli do Piotra i pozostałych apostołów: Co mamy czynić, mężowie bracia? (38) A Piotr do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego."

    • 10 6

    • Już uwierzyłem.

      Przyjdźcie do mnie, zapraszam.

      • 1 2

  • Ciekawy artykuł!

    Jestem 100% Katolikiem i bardzo się cieszę, że katolicy nie mają monopolu na artykuły, gazety, zdjęcia, budynki ... prócz katechezy :-)

    • 42 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane