Przed godz. 11 z Motławy wyłowiono zwłoki młodego mężczyzny. Wszystko wskazuje na to, że to ciało poszukiwanego od tygodnia 29-letniego Pawła Romanowskiego, zaginionego mieszkańca Gdańska. Kilkadziesiąt metrów dalej wyłowiono także zwłoki starszego mężczyzny.
Mężczyzna zaginął 5 grudnia wieczorem. Po raz ostatni widziano go, gdy po godz. 22:45 wyszedł z pubu przy ul. Chlebnickiej. Do domu na Olszynce miał iść pieszo. Gdy nie dotarł na miejsce, jego rodzina i znajomi powiadomili o zaginięciu policję i rozpoczęli poszukiwania na własną rękę.
Ponieważ kamera monitoringu uchwyciła go przy nabrzeżu Motławy, w ostatnich dniach przeszukiwano koryto rzeki.
Wyłowiono ciało zaginionego mężczyzny
Niestety w czwartek przed godz. 11 akcja poszukiwawcza została zakończona, ponieważ z Motławy, na wysokości ul. Szafarni, wyłowiono ciało zaginionego mężczyzny.
- Ciało Pawła Romanowskiego wyłowili płetwonurkowe z Grupy Ratownictwa Specjalnego PCK Trójmiasto. Prowadzili oni poszukiwania w miejscu wytypowanym wcześniej przez policję. Na miejscu jest już prokurator oraz policjanci - informuje starszy aspirant Karina Kamińska z gdańskiej policji.Kolejne zwłoki kilkadziesiąt metrów dalej
W tym samym czasie, ale przy ul. Stągiewnej, czyli kilkadziesiąt metrów dalej, wyłowiono z Motławy kolejne zwłoki. Należą one do starszego mężczyzny, którego tożsamość już została ustalona.
Prawdopodobnie zwłoki w Motławie
Prawdopodobnie zwłoki w Motławie
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
