- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (137 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (97 opinii)
- 3 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (150 opinii)
- 4 Przystanki tramwaju wodnego w dzierżawie (46 opinii)
- 5 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (117 opinii)
- 6 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (62 opinie)
Śmieci, szczury, alkohol i bezdomni na podwórku w centrum Gdańska
Śmieci, gryzonie, alkohol, załatwianie potrzeb fizjologicznych i bezdomni - taki widok mają codziennie mieszkańcy ul. Rajskiej na swoim zieleńcu w samym Śródmieściu Gdańska. Po naszej interwencji Gdańskie Nieruchomości podjęły działania interwencyjne w zakresie uprzątnięcia terenu.
Bezdomni opanowali zieleniec przy ul. Rajskiej
Ul. Rajska rajska jest tylko z nazwy. Zieleniec na tyłach kamienicy od wielu lat okupowany jest przez bezdomnych, a na fakt ten skarżą się mieszkańcy.
- Mimo wielu apeli do władz miasta borykamy się z problemem koczowiska bezdomnych na naszym podwórku. Problem stanowią także śmieci, którymi jesteśmy zasypywani przez funkcjonujące tutaj sklepy oraz restauracje. Ponadto hordy szczurów zadomowiły się w piwnicy bloku przy ul. Heweliusza, a my codziennie widzimy je wybiegające nam pod nogi - denerwuje się pani Agnieszka (imię zmienione) mieszkanka ul. Rajskiej.
I rzeczywiście, zaglądając na podwórko ul. Rajskiej i Heweliusza ujrzeć można śmieci porozrzucane dosłownie po całej działce, kartony na których śpią bezdomni i poczuć nieprzyjemny zapach moczu.
- Dysponujemy wieloma pismami wysłanymi do urzędu miasta w tej sprawie. Posiadamy dokumentację zdjęciową koczowiska bezdomnych oraz wyrzucanych przez pobliski sklep stert jedzenia po terminie, które zgodnie z przepisami, zamiast zostać poddane utylizacji, jest rozrzucane wokół śmietnika, powodem czego jest plaga szczurów oraz osób bezdomnych, które zwyczajnie mają tutaj stołówkę - dodaje pani Agnieszka.
Wraca problem bezdomnych w centrum Gdańska
MOPR twierdzi, że nikt nie zgłaszał osób bezdomnych
Po naszej wiadomości do miasta otrzymaliśmy odpowiedź, że nikt nic nie wie o bezdomnych w tym miejscu.
- MOPR poinformował nas, że nie zgłaszano dotychczas pobytu osób w kryzysie bezdomności w kwartale tego podwórza. Jeśli jednak pojawiają się tam osoby w kryzysie bezdomności podjęte zostaną działania interwencyjnie zmierzające do skontrolowania sytuacji oraz zachęcenia ich do podjęcia współpracy - mówi Joanna Bieganowska, inspektor w referacie prasowym urzędu miasta Gdańska.
GN skontrolowało teren. Zostały podjęte także odpowiednie kroki związane z uprzątnięciem feralnej działki.
- Bezpośrednio po otrzymaniu wiadomości teren podwórza został skontrolowany. Gdańskie Nieruchomości dn. 9 września podjęły działania interwencyjne w zakresie uprzątnięcie terenu działki 17/5 obręb 90 oraz zwrócą się pismem do przedstawicieli Wspólnot Mieszkaniowych o bieżące utrzymanie czystości miejsca składowania odpadów, jak również z terenu wokół, zgodnie z zapisami umowy cywilno-prawnej. O problemie został poinformowany również eko-patrol - kończy Joanna Bieganowska.
Jak długo będzie czysto na Rajskiej? Nie wiadomo...
Wiadome jest, że problem przy ul. Rajskiej nie powstał w dwa miesiące, a ciągnął się latami. Trudno będzie z dnia na dzień zaprowadzić w tym miejscu porządek, bo wiązałoby się to z ciągłymi patrolami straży miejskiej i - w kwestii osób bezdomnych - pracowników Towarzystwa św. Brata Alberta. Jedno natomiast jest pewne. Zielony teren w ścisłym Śródmieściu Gdańska nigdy nie powinien tak wyglądać.