- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (31 opinii)
- 2 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (12 opinii)
- 3 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (417 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (469 opinii)
- 5 Auto wjechało w pieszych i w budynek (287 opinii)
- 6 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (72 opinie)
Chciał kupić farbę i odmalować pasy na Spacerowej. Po naszej interwencji zrobi to ZDiZ
Ostry zakręt przy kapliczce na Spacerowej kojarzy każdy kierowca, który choć raz jechał między Oliwą a Osową w Gdańsku. Pan Jan, zawodowy kierowca miejskiego autobusu, jeździ tamtędy 20 razy dziennie. - Przez brak pasów, kierowcy notorycznie ścinają tam zakręt. Już kilkukrotnie prosiłem drogowców, by je odmalowali. Bez efektu - mówi. Po naszej interwencji obiecano, że oznakowanie zostanie odmalowane, gdy tylko jezdnia wyschnie po opadach deszczu.
Jednym z miejsc, gdzie najczęściej można natknąć się na radiowóz policji i rozbite auta, jest ostry zakręt przy kapliczce na ul. Spacerowej. Duża liczba kolizji wynika nie tylko z geometrii samego łuku, ale też ograniczonej widoczności, często nadmiernej prędkości. Pan Jan twierdzi, że przyczyniają się do tego także fatalnie wymalowane pasy, a w zasadzie... ich brak.
- Jeżdżę tamtędy autobusem 20 razy dziennie i za każdym razem obawiam się, że ktoś mi wyskoczy zza zakrętu. Dzwoniłem trzy razy do dyżurnego inżyniera miasta w Zarządzie Dróg i Zieleni, by namalowali linię wyznaczającą oś jezdni, może to zdyscyplinowałyby nieco kierowców. Ostatni raz rozmawiałem z nim dwa tygodnie temu, ale bez odzewu. Nawet zażartowałem raz w rozmowie, że sam kupię farbę i namaluję ten pas - mówi pan Jan.
To, że to jedno z najbardziej niebezpiecznych i źle oznakowanych miejsc w Gdańsku, potwierdzają zdjęcia z wypadków i kolizji, jakie regularnie otrzymujemy od czytelników w Raporcie Drogowym. Wystarczy też wybrać się w to miejsce, by natknąć się na leżące na poboczu elementy uszkodzonych w zdarzeniach drogowych samochodów.
Jest jednak szansa, że wkrótce sytuacja się zmieni. Upór pana Jana i zainteresowanie mediów sprawiło, że w Zarządzie Dróg i Zieleni zapadła w końcu decyzja, która poprawi bezpieczeństwo na Spacerowej i zapewni komfort pracy kierowcom miejskich autobusów.
- Rozmalowanie pasów zostało zlecone, jednak cały czas czekamy na poprawę warunków pogodowych. Żeby można było wykonać te prace, musi przestać padać, a jezdnia musi być sucha - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ZDiZ.
Opinie (200) 2 zablokowane
-
2016-10-10 10:05
ten ćwok od dróg, dawno powinien za to zostać zwolniony
- 6 3
-
2016-10-10 10:08
Żeby się tam rozbić trzeba być skończonym debilem
- 5 2
-
2016-10-10 10:24
miasto nie robi tego co do niego należy
ale lepiej bujać w obłokach o miliardowych słomianych inwestycjach i dociskać mieszkańców na każdym kroku
- 3 0
-
2016-10-10 10:38
A
Farba z przejść dla pieszych po 2 miesiącach znika czy to czary ulica Wejhera
- 3 0
-
2016-10-10 10:41
brawo Panie Janku
i od razu z tym malarskim dzielem na wystawe plakatu autobusowego
- 1 0
-
2016-10-10 11:02
Ten zakręt z powodzeniem można przejechać z predkością 60km\h w jedną jak i w drugą strone
Wymalowanie pasów nie wyeliminuje kierowców bez wyobraźni i braku umiejętności. Problemem Polskich dróg są nie tyle szarżujący kierowcy co totalnie roztargnieni kierowcy.
- 5 7
-
2016-10-10 11:07
ZDiZ pewnie pasow nie odmaluje ale ochoczo zdefekuje sie progiem zwalniajacym.
W tej instytucji komus mozg splesnial. Sa miejsca gdzie jest tarka na asfalcie, asfalt odkleja sie od bruku, pobocze sie kruszy, studzienki zapadniete na 10cm, oznaczenia poziome zatarte. I przyjezdzaja oni, cali w bieli (serio, jezdza bialym vanem). I montuja prog zwalniajacy majacy nas, szarych kierowcow, zbawic od wszelkich niebezpieczenstw.
Dziekujemy Ci ZDiZ!- 6 0
-
2016-10-10 11:11
Jak już będą na Spacerowej, to niech Kielnieńską też od razu odmalują
Od lat nie widać już przejść dla pieszych i linii rozgraniczających pasy
- 3 0
-
2016-10-10 11:19
cały ZDiZ
darmozjady
jak im się czegoś palcem nie pokaże, to nie zrobią- 1 1
-
2016-10-10 11:21
ZDiZ maluje pasy akwarelami
Jaką, od kogo i za ile jest kupowana farba, która maluje się w Gdańsku pasy i przejścia dla pieszych? Pytanie alternatywne (uprzejme dla producenta) brzmi: co ZDiZ robi z porządną farbą, którą kupuje za nasze (podatników) pieniądze? W Osowej na wiejskiej uliczce pod koniec ubiegłego lata namalowano przejście dla pieszych (umiejscowione nota bene w chorym miejscu-zakręt 90stop, krzaki, itp) - po zimie nie było śladu po pasach, latem je odmalowano, już je ledwo widać w dzień, a po ciemku zero. Tak można marnotrawić środki i pracę ludzi non stop.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.