- 1 Kierowca prysnął gazem w radnego (147 opinii)
- 2 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (168 opinii)
- 3 Tak działa ogród deszczowy (37 opinii)
- 4 Będą zmiany na remontowanej ul. Unruga (43 opinie)
- 5 Piwnica i auto pełne narkotyków (83 opinie)
- 6 78 mln zł długów za mieszkania komunalne (231 opinii)
Chińskie ofiary przemytu ludzi
Osiemnastu nielegalnych emigrantów, biznesmena z Chin, a także jego polską wspólniczkę zatrzymała w Gdańsku straż graniczna. Parze zarzuca się organizowanie przemytu ludzi.
Piętnastu obywateli Chińskiej Republiki Ludowej znaleziono w niedzielę ukrywających się w schronisku dla bezdomnych w Gdańsku. Trzech pozostałych zatrzymano w poniedziałek wieczorem. Wtedy też w ręce funkcjonariuszy wpadł domniemany organizator przerzutów, znany gdański restaurator pochodzenia chińskiego. Zatrzymano go wraz z polską wspólniczką w poniedziałek wieczorem w Letnicy przy ul. Rybitwy.
Dla części Azjatów Polska była tylko przystankiem na trasie w kierunku Europy Zachodniej. Każdy, kto chciał dostać się do Polski, musiał zapłacić 10 tys. dolarów i dodatkowe 2 tys. gdy planował kontynuować swoją podróż do innych krajów Unii Europejskiej. Ich celem była głównie Francja.
Chińczycy do Polski przybyli legalnie, ale potem złamali postanowienia ustawy o cudzoziemcach. Niektórzy byli zmuszani w naszym kraju do niewolniczej pracy.
- Możemy traktować ich jako poszkodowanych, gdyż obiecano im znalezienie tutaj pracy. Przemytnicy oczywiście wiedzieli, że nie będą w stanie im jej zapewnić - informuje Tadeusz Gruchalla z biura prasowego Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. - W konsekwencji znaleźli się bez dachu nad głową i środków do życia. Gdy obcokrajowiec znajduje się w takiej sytuacji, trzeba wszcząć procedurę jego wydalenia.
Po przesłuchaniu zatrzymanych Chińczyków okazało się, że obietnicę pracy dostało 65 osób. Część z nich już udało się przedostać do krajów zachodnich. Reszta, według Straży Granicznej, może wciąż przebywać na terenie Polski.
Od 1 stycznia 2009 roku obowiązuje nowelizacja ustawy o cudzoziemcach i straży granicznej, która wróży większą aktywność tej służby. Jeszcze do niedawna funkcjonariusze SG kontrolując firmę pod kątem legalności zatrudnionych tam cudzoziemców, musieli dokonywać tego w asyście inspektora pracy czy funkcjonariusza Izby Celnej. - Taki stan prawny znacznie utrudniał nam przygotowanie samej kontroli - mówi Tadeusz Gruchalla - Nowy zapis daje nam dużą swobodę, co pozwoli nam na częstsze kontrole.
Opinie (63) 2 zablokowane
-
2009-01-13 20:45
Kutrak w ciescie na otro... klient nasz pannnnnnn (1)
- 0 0
-
2009-01-13 21:05
to taki chłyt makietingowy ?
- 0 0
-
2009-01-13 20:52
no to tzw baltic arena kupa z dymem
kitajce chcieli budować u nas drugie irlandie, ale im nie dali
hi hi hi hi
saaaaamo życie (życie, życie jest nowela) :-P- 0 0
-
2009-01-13 21:34
Chinoli u nas dostatek
Wposujcie miejsca gdzie pracują w T-mieście Chinole!
1. Stocznia Gdańsk- 0 0
-
2009-01-14 00:47
Polacy to dziwny naród,
bo gdy np. w niemieckiej prasie ktoś coś o polakach nie tak napisze to cały kraj gotów jest do wojny. Lecz z Chińczyków się ponabijać to całkiem i owszem. Naród ma u siebie przeje....e to szuka spokojnego zakątka na ziemi, tak zresztą jak i my Polacy czynimy.
Rollo albo mi się wydaje albo ostatnio się widzieliśmy w Berlinie na bazarze jak magnetowidy na handel skupowałeś? :)
To było w ramach przypomnienia czym się kiedyś Polacy zajmowali.- 0 0
-
2009-01-14 08:20
A takie dobre sajgonki (1)
tam mieli :-) Mam nadzieję, że nie z tego co nie przeżyło transportu :-) Ile razy tam wchodziłam zastanawiałam się z czego ten lokal żyje, a tu proszę "przykrywka". Każdy orze jak może. Szkoda tylko Latającego Holendra, który tam był przed laty. Obecnie zapuścili to miejsce do bólu, nędza i syf w samym centrum miasta. Żal.
- 0 0
-
2009-01-14 10:59
zgadzam się, holender to był bardzo fajny lokal z nietyzinkowym wystrojem. znajoma barmanka Monika, zawsze dobrze nas tam ugościła.
- 0 0
-
2009-01-14 09:07
Jesli sami sie zgłosili to musieli byc mocno zdeterminowani.
Szkoda ludzi, jak ich teraz deportują do tego politycznego potwora, to łatwo miec tam nie będą.
Gospodarczo to sie Chimy niewatpliwie rozwijają, szkoda tylko że politycznie nadal zamordyzm- 0 0
-
2009-01-14 09:13
dobrze ze emigrantów mało
więc jednen problem zachodu nam odpada
- 0 0
-
2009-01-14 10:57
a takie dobre było jedzonko w barze Beijing pod lotem
jak zobaczyłem zdjęcia z zatrzymania, od razu rozpoznałem jedną z kelnerek.
że też chciało się tej dziewczynie w takie bagno pakować, eeh...- 0 0
-
2009-01-14 14:27
Żaden człowiek nie jest nielegalny
Żaden człowiek nie jest nielegalny
- 0 0
-
2009-01-14 15:20
Ludzi się przerzuca
Przemycić to możnz papierosy a ludzi się przerzuca-pamiętajcie pismaki!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.