• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy w Gdańsku będzie ulica Güntera Grassa?

Rafał Borowski
11 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Grass posiada już w Gdańsku własny pomnik, który znajduje się tuż obok odsłoniętych wiele lat temu postaci z jego twórczości. Czy za cztery lata będzie również patronem alei na granicy Wrzeszcza i Brzeźna? Grass posiada już w Gdańsku własny pomnik, który znajduje się tuż obok odsłoniętych wiele lat temu postaci z jego twórczości. Czy za cztery lata będzie również patronem alei na granicy Wrzeszcza i Brzeźna?

Wiosną ubiegłego roku radni Brzeźna zaproponowali, by jednej z ulic w dzielnicy nadać imię Güntera Grassa. Na razie jednak do tego nie dojdzie i to nie tylko ze względu na kontrowersje związane z postacią słynnego pisarza. Gdańskie przepisy nie pozwalają na upamiętnienie zmarłego przed upływem pięciu lat od jego śmierci.



Czy Günter Grass zasługuje na własną ulicę w Gdańsku?

Günter Grass zmarł 13 kwietnia ubiegłego roku. Kilka dni później Rada Osiedla Brzeźno jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie nadania jednej z ulic na terenie dzielnicy imienia pisarza. Wniosek trafił do Rady Miasta Gdańska. Radni z Brzeźna zaproponowali, aby Grass został patronem fragmentu Trasy Słowackiego, mieszczącego się pomiędzy rondem na ul. Marynarki Polskiej zobacz na mapie Gdańska a skrzyżowaniem z al. Hallera zobacz na mapie Gdańska.

Bezimienna aleja na granicy Brzeźna i Wrzeszcza

- Grass był wybitnym gdańszczaninem i zasługuje na ulicę w swoim rodzinnym mieście. Ta aleja wydaje się idealna, gdyż leży na granicy dwóch dzielnic: Wrzeszcza i Brzeźna. Obie te dzielnice były Grassowi szczególnie bliskie. We Wrzeszczu Grass urodził się i mieszkał, a do Brzeźna regularnie przyjeżdżał tramwajem wypoczywać. Te przejażdżki nad morze zostały nawet unieśmiertelnione w najsłynniejszym dziele Grassa, czyli "Blaszanym Bębenku" - tłumaczy Dorota Kuś, radna dzielnicy Brzeźno.
Chodzi oczywiście o frazę: "Ameryka, ach cóż znaczy Ameryka wobec tramwaju z numerem dziewięć, który jeździł do Brzeźna..."

Co ciekawe, odcinek torów tramwajowych na ul. Gdańskiej, którym Grass jeździł nad Bałtyk, został rozebrany właśnie przy okazji budowy Drogi Zielonej, wzdłuż której ułożono nowe torowisko.

Radna zwraca uwagę, że pomimo upływu kilku lat od zakończenia budowy, aleja wybudowana w dawnym ciągu ul. Uczniowskiej wciąż nie ma swojej nazwy.

- Ten odcinek Drogi Zielonej wciąż jest bezimienny. Odnosimy wręcz wrażenie, że ta ulica jakby czekała na to, żeby nadać jej imię Güntera Grassa - śmieje się Kuś - Poza tym, to nie jest jakaś zapomniana, osiedlowa uliczka, ale nowa i reprezentacyjna aleja, a na taką właśnie ulicę zasługuje Grass. Liczymy na to, że radni Gdańska przychylą się do naszego pomysłu.
Uchwała dotycząca zasad nadawania nazw ulic

Przez trójmiejskie profile facebookowe przebiegła informacja, jakoby radni Gdańska lada moment mieli obradować nad pomysłem radnych Brzeźna. Jednak Marek Bumblis, przewodniczący Komisji Kultury Rady Miasta Gdańska, tonuje te rewelacje. Jego zdaniem, choć władze miasta pozytywnie odnoszą się do tej inicjatywy, nic nie wskazuje na to, aby Grass miał zostać uhonorowany wcześniej niż co najmniej za cztery lata.

- W marcu ubiegłego roku podjęliśmy uchwałę dotyczącą zasad nadawania nazw ulic w Gdańsku. Jeden z jej zapisów wyraźnie głosi, że musi upłynąć 5 lat od śmierci danej osoby, aby mogła ona zostać patronem ulicy w Gdańsku. Grass był niewątpliwie wielkim gdańszczaninem, ale uważamy, że należy wobec niego stosować takie same zasady jak wobec innych - wyjaśnia Bumblis.
Wyjątek jest możliwy, ale nikt go na razie nie przewiduje

Marek Bumblis zwraca uwagę, że choć istnieje możliwość, aby dana osoba została patronem ulicy przez upływem wymaganego terminu, to w przypadku Grassa raczej nie będzie przyspieszonego trybu.

- Wyjątek od zasady jest możliwy jedynie w przypadku złożenia wniosku o uhonorowanie danej osoby przez trzy podmioty: prezydenta miasta, komisję kultury albo co najmniej 18 radnych. Podkreślam, że taki tryb stosuje się jednie w szczególnych przypadkach, np. jeśli osoba była związana z polską racją stanu. Prawo należy po prostu respektować. Zresztą, w mojej opinii Grass jest już wystarczająco uhonorowany w Gdańsku i spokojnie można poczekać te pięć lat, zanim radni zdecydują o inicjatywie mieszkańców Brzeźna - dodaje Bumblis.
Zaszczyty, o których wspomina przewodniczący, to przede wszystkim nadanie Grassowi honorowego obywatelstwa, odsłonięcie pomnika Grassa obok istniejących od wielu lat postaci z jego twórczości czy funkcjonowanie galerii jego imienia przy ul. Szerokiej.

Informacje o służbie Grassa w Waffen-SS

Postać pisarza wywołuje kontrowersje w związku z jego zachowaniem pod koniec II wojny światowej, gdy miał 17 lat. W sierpniu 2006 r. Grass udzielił wywiadu dziennikowi "Frankfurter Allgemeine Zeitung", w którym przyznał, że jego pójście do wojska pod koniec II wojny światowej nie było przymusowe. Tłumaczył, że "był ochotnikiem sił zbrojnych, by wyzwolić się spod wpływu rodziców". W swoich wspomnieniach pt. "Przy obieraniu cebuli" tłumaczył jednak, że do zbrodniczych jednostek Waffen-SS trafił nie z własnej woli.

Miejsca

Opinie (316) ponad 50 zablokowanych

  • To chyba jakiś żart. Hitler śmieje się z nas w grobie. (1)

    • 9 6

    • Że Niemiec Grass poparł Polaków i uznał AH za zbrodniarza? Nie sądzę, aby AH śmiał się,

      raczej przewraca się w grobie...

      • 0 0

  • Zaraz będzie krzyk czemu nie Anna Solidarność...

    • 4 4

  • Grass

    Wypad z GraSSem

    • 11 7

  • Grass jest pisarzem nielubianym w Niemczech. Bo ich obnaża(?). Niektórzy uważają go nawet za miłośnika Polaków.

    • 10 3

  • Elbląg rusz z kopyta

    "Brawo, do tego wąskotorówka żuławska, kolej nadzalewowa(nie jakieś drezyny) żeglarstwo pełną pętlą Żuławsko-gdańską - (przez kanał do Trójmiasta) etc. .. .. "

    • 1 1

  • NEVER! NIGDY!!!

    Wstyd byłby dla miasta i policzek dla mieszkańców!

    • 8 10

  • A my to co? (2)

    Izrael uznał niemieckiego pisarza Guntera Grassa za "persona non grata". Oznacza to, że laureat literackiej Nagrody Nobla nie ma prawa wjazdu na terytorium tego państwa.

    • 9 4

    • Miłośnik IZRAELA zabrał głos. (1)

      Grass nie żyje, więc jak miałby przyjechać do Izraela?

      • 0 0

      • Kolego - to oznacza, że nie można wwozić do Izraela

        popiersia GG, pomników, afiszów, plakatów itp.

        • 0 0

  • "Co mnie obchodziła Polska! Co to było Polska?" (Günter Grass) (6)

    Taki cytat tego Pana o Polsce

    • 10 4

    • ..no i juz wiesz czemu sie go w gdansku promuje..

      • 0 1

    • Dorota Kuś co ty na ten cytat????ś

      • 1 1

    • to cytat z "Blaszanego bębenka", czyli o czasach przedwojennych. (2)

      To jakby Żeromski w swej książce o przedwojniu napisał coś niepochlebnego o Niemcach (państwie lub ludziach), a jednak miałby u nich ulicę swego imienia, bo po wielu latach Niemcy by docenili jego twórczość na tle stos. polsko-niemieckich.

      • 1 0

      • Czyli to mówi jakaś postać literacka?

        • 1 1

      • W 'Panu Tadeuszu" Mickiewicz pisze o chłopach: "Cham! głupi, tobieć to lepiej, tyś, chłopie przywyknał jak węgorz do odarcia". I co z tego?

        • 3 0

    • Dokładnie gdzie i w jakim kontekście?

      • 1 1

  • Pani Redaktor.. (4)

    ile jest ulic w Niemczech nazwanych nazwiskami wybitnych Polaków. Proszę o dane.

    • 8 3

    • (2)

      ..nie ma. nawet ul im pilsudzkiego nie widzialem a przeciez uratowal niemcy przed komunizmem..

      • 5 0

      • też sprawdzam w całych Niemczech brak..

        • 4 0

      • zapewno chodzi Ci o Piłsudskiego? (nie DZ)

        ...

        • 2 0

    • Ulice w Niemczech.......

      Pewnie takie ulice są, albo nie. Ale co do tego ma Grass?
      W czasie II wojny światowej był dzieciakiem: 13 do 18 lat. Dał się zmanipulować propagandzie.
      To co robił jako dorosły człowiek zasługuje nawet na pomnik.

      • 1 1

  • (1)

    Nie lepiej zrobić ulice Pawła Adamowicza ?

    • 4 4

    • To poważny artykuł, nie rób z niego jajecznicy

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane