- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (48 opinii)
- 2 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (375 opinii)
- 3 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (265 opinii)
- 4 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (114 opinii)
- 5 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
- 6 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (90 opinii)
Długi Targ: 6,5 tys. zł za dwie lampki koniaku
- Zamówiliśmy dwie lampki koniaku i dostaliśmy rachunek na 6,5 tys. zł! - skarżą się turyści, którzy stołowali się w restauracji "Kleopatra" przy Długim Targu w Gdańsku. - Wszystkie ceny są w karcie, wystarczy je wcześniej przeczytać - ripostuje kierownik lokalu. O oszustwie nie może być więc mowy, ale o fatalnej reklamie miasta - na pewno.
Ale zdarzają się też wyjątki, a jednym z nich jest restauracja "Kleopatra", która mieści się na Długim Targu 17. Tu w karcie znajdziemy spory wybór luksusowych alkoholi: La Grande Dame z 1989 r. (prawie 9 tys. zł za butelkę), Armand de Brignac (prawie 7 tys. za butelkę) czy polska wódka, 50-letnia Starka Jubileuszowa (za ok. 1,7 tys. zł za butelkę).
Ceny są wyszczególnione w karcie alkoholi, więc klient ma jasność, co i za ile zamawia.
Nie każdy jednak dokładnie studiuje ceny przed złożeniem zamówienia i wcale nie dotyczy to wyłącznie bogatych turystów z zagranicy. Takie zachowanie może skończyć się bardzo przykrą sytuacją, podobną do tej, w jakiej ostatnio znalazły się dwie grupy turystów z Norwegii, którzy odwiedzili Gdańsk. Jedna grupka zapłaciła w "Kleopatrze" ok. 6,5 tys. zł, druga - ok. 1,7 tys. zł.
"Pierwszego dnia pobytu odwiedziliśmy restaurację "Kleopatra". Mieliśmy trochę w czubie, ale wciąż mieliśmy ochotę na odrobinę koniaku, który zamówiliśmy. Uprzedzono nas, że jest dość drogi. Mimo to poczułem się okradany, gdy zobaczyłem rachunek w wysokości 6,4 tys. zł za dwie lampki. Myślę, że już nie wrócimy do Polski, bo to była kradzież w biały dzień!" - napisał w e-mailu jeden z Norwegów.
Dwa tygodnie później inna para, również z Norwegii, w tym samym lokalu zapłaciła rachunek w wysokości 1748 zł, z czego 1690 zł za butelkę Starki Jubileuszowej. W tym przypadku musiała interweniować policja, gdyż turyści nie chcieli zapłacić tak dużego rachunku.
- Paru Norwegów przyjechało do Polski i zapłaciło za alkohol więcej niż u siebie. Mam to gdzieś. Niech poczytają menu i dowiedzą się, ile co kosztuje - mówi pan Sławomir, kierownik restauracji Kleopatra. - W tym przypadku to my wezwaliśmy policję, a wcześniej jeszcze zadzwoniliśmy po naszą ochronę, bo Norwegowie nie chcieli zapłacić. Mężczyzna twierdził, że dostał alkohol w prezencie od kelnera, co jest nieprawdą.
Policja potwierdza, że odnotowała takie zajście. Ponieważ jednak ceny są wyszczególnione w ogólnodostępnej karcie, trudno mówić o oszustwie ze strony obsługi lokalu. Para ostatecznie zapłaciła rachunek gotówką.
W przypadku Norwegów, którzy zapłacili ok. 6,5 tys. zł nie trzeba było wołać policji.
- Ci klienci przyszli kolejnego dnia do nas z towarzystwem na irish coffee - mówi kierownik "Kleopatry". I dodaje: - Do nas potrafią przyjść klienci po butelkę Beluga, najdroższej wódki świata, chociaż jedna butelka kosztuje 1,8 tys. zł.
Gdy cena alkoholu jest wyraźnie zaznaczona w łatwo dostępnym menu, nie sposób mówić o oszustwie. Inna sprawa, że wygląd restauracji nie wskazuje na to, by oferowane przez nią usługi miały kosztować tak drogo. Restauracja "Kleopatra" prezentuje się bardzo przeciętnie i nic nie wskazuje na to, by ceny oferowanych w niej napojów alkoholowych miały być tak wysokie. Takiej postawy kierownictwa restauracji nie można nazwać oszustwem, ale nadużywaniem dobrej wiary klientów - na pewno.
Miejsca
Opinie (599) 7 zablokowanych
-
2013-11-28 22:47
Cocomo
To jeszcze nic w klubach Cocomo przekręcając obcokrajowców na większe kwoty i co ? I nic się nie dzieje.Mają super ochronę w Urzędach.
- 1 0
-
2013-11-29 00:08
Wystarczy poczytac opinie na Tripadvisor i juz wiadomo co zacz
Cala ta "operacja" Cleopatry to walenie w rogi "na menu". Tak jak kiedys wozenie klientow na "umowe" , gdy kierowca bral za 2 kilometrowy kurs 500 zlotych, wydzieral pasazerowi dokument i podawal go pozniej do sadu.
Osobiscie dziwia mnie komentare krytykunace repotraz i broniace knajpy- zlodziejki. Rodacy tak nie ujezdziecie ani w Europie ani w swiecie.- 6 0
-
2013-12-04 13:06
Bylam tam maja ochydne i brudne toalety.
Wstyd !!!!!- 3 0
-
2013-12-20 10:28
Kleopatra
Ta restauracja to syf i malaria, pracowałam tam i wiem, jaki panuje burdel na kuchni, jest tak brudno, że rzygać się chce na samą myśl,a co dopiero jeść
- 3 0
-
2013-12-20 12:53
wchodze do nieznanej mi knajpy
patrze w menu - ceny nie odpowiadaja to ide dalej gdy jestem za granica. Mysla ze jesli ubrania i dzieciece zabawki oraz sprzet rtv kupuja tu taniej to od razu trzeci swiat - Polska - przywita ich darmowymi trunkami i obiadem z 3 dan za 5 zl.
Nie znam tego lokalu ale bezczelnosc i totalne dno ''pismarstwa'' obsmarowac tak knajpe- 1 3
-
2014-01-07 16:14
kleopatra kibel
ceny jak ceny kazdy czytac umie tylko nie zawsze zrozumie,ale ja w innej sprawie.ludzie idzcie tam do toalety,to dopiero jest abstrakcja,w sam raz dla turystow.drzwi przesuwane jak w szafie i to zaraz pod nosem gosci bo stolik jest tuz tuz,a jak juz wejdziesz do srodka to niewiadomo w ktora strone glowe skierowac tak malo miejsca,najlepiej zeby w drzwiach wycieli okienko aby glowe tam wystawic,jak nie rozumiecie o co mi chodzi to przy najblizszym spacerku tam wstapcie.i turysci beda za chwile od nas uciekac,bo i jak ta starowka wyglada,pozal sie boze.dlugi targ bedzie teraz lepszy bez tych ogrodkow ale inne uliczki to wielkie nieporozumienie,asfalt na chodnikach krzywy i garbaty,i balagan i brud .albo te kantory co powstaly gdzie tez czeka sie na naiwnych gdzie placa za 1 euro 3 zl i pare groszy.jeszcze pare takich skandali i wszyscy zaczna jezdzic do wschodnich sasiadow.
- 2 0
-
2014-01-08 13:25
podatki
Haha, ale za to do budżetu Państwa ile pójdzie podatku;)))
- 1 0
-
2014-04-18 09:40
Miejmy nadzieję
Miejmy nadzieję, że się nie zniechęcą do odwiedzin w naszym kraju. Norwegowie zostawiają każdego roku w Polsce sporo pieniędzy, choćby właśnie w branży hotelowej czy restauracyjnej.
- 1 0
-
2015-07-11 18:59
Polska "gościnność"
Ceny z sufitu jakby ma to nie patrzeć .
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.