• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

FRAG: w śródmieściu potrzebna jest rewolucja

Paweł Mrozek, FRAG
2 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdańsk ma wizję rozwoju do 2045 r.
Zdaniem Pawła Mrozka, wiceprezesa stowarzyszenia FRAG, ruch samochodowy w centrum Gdańska będzie rósł, dlatego należy sprowadzić go pod ziemię. Zdaniem Pawła Mrozka, wiceprezesa stowarzyszenia FRAG, ruch samochodowy w centrum Gdańska będzie rósł, dlatego należy sprowadzić go pod ziemię.

W poniedziałek opublikowaliśmy artykuł, w którym nasz czytelnik sugeruje budowę dwóch dodatkowych torów tramwajowych w centrum Gdańska na odcinku od Błędnika to Huciska. Zapytaliśmy, co o tej propozycji sądzą eksperci od przestrzeni miejskiej, komunikacji i dróg. Pierwszy głos w sprawie zabiera Paweł Mrozek z FRAG-u. W kolejnym odcinku wypowie się Sebastian Zomkowski, wicedyrektor ZTM Gdańsk, a w ostatniej części Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu w GZDiZ.



Czy ruch samochodowy w centrach miast należy sprowadzić pod ziemię?

Propozycja naszego czytelnika wywołała skrajne emocje: jedni pukali się w czoło, inni mu przyklaskiwali. Negatywnie oceniło ten pomysł 62 proc. osób, pozostałe 38 proc. miało do niego stosunek pozytywny (26 proc.) lub neutralny (12 proc.).

Teraz czas, by głos zabrali eksperci.

Paweł Mrozek, Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej:

Przedstawiony w artykule pomysł czytelnika naszym zdaniem jest co do idei całkiem słuszny, jeśli rozpatrywać go w kategorii rozwiązań doraźnych i zakładając, że wszystkie jego elementy dałoby się zrealizować bez nadmiernych komplikacji technicznych. Jako FRAG jesteśmy przekonani, że komunikacja w tej części miasta będzie coraz bardziej opierać się na transporcie zbiorowym i aktywnej mobilności.

Paweł Mrozek podczas wizyty w Gdańsku światowej sławy urbanisty, Jana Gehla. Paweł Mrozek podczas wizyty w Gdańsku światowej sławy urbanisty, Jana Gehla.
Zakładając nawet, że władze i kierowcy przełknęliby zwężenie do dwóch pasów głównego ciągu od Błędnika aż po Okopową (w końcu Gdańsk ma według badań i tak najkrótszy czas przejazdu samochodem przez śródmieście ze wszystkich dużych miast w Polsce) to intuicja jednak podpowiada, że możemy napotkać na problemy innego rodzaju.

Rozpatrując ten pomysł w detalach można spodziewać się licznych problemów, takich jak chociażby zbyt wąskie platformy przystanków przed Dworcem Głównym - już dziś przy dwóch tramwajach w godzinach nie tylko szczytu z trudem mieszczą one oczekujących pasażerów. Sytuacja, w której cztery tramwaje naraz wypuszczają i pobierają podróżnych mogłaby być wręcz niebezpieczna.

Z racji tego, że dodatkowe torowisko i tak zabrałoby jeden pas ruchu, nie byłoby miejsca na poszerzenie już bardziej tych przystanków. Również rozwiązanie torowisk w rejonie Huciska niesie ze sobą ryzyko zbytniego nagromadzenia zwrotnic i rozjazdów, które same w sobie mogą stwarzać problemy. W dodatku wąskim gardłem w tym momencie okaże się sam przystanek na Hucisku, który może przyjąć tylko jeden tramwaj i już tutaj często pojawiają się korki tramwajowe.

W tym świetle to, co proponuje czytelnik może nie być do końca możliwe. Jednak to, co trzeba zrobić już dziś w celu rozładowania tłoku na tych przystankach, to bezwzględnie poprawić widoczność informacji pasażerskiej i stworzyć przejście naziemne na drugim jego końcu. Sam jako kierowca wiem, że nawet w godzinach szczytu przejeżdżam tamtędy raczej dość komfortowo, zaś gdy chcę skorzystać z tramwaju, jest to zdecydowanie mniej przyjemne. Mamy tu do czynienia z zachwianą równowagą pomiędzy komfortem jazdy samochodem a środkami komunikacji miejskiej na korzyść tych pierwszych, poprzez tak a nie inaczej ukształtowaną infrastrukturę transportową i z pewnością należałoby to zmienić tak, by ulżyć trochę tym drugim, jeżeli chcemy osiągnąć deklarowane przez miasto cele w zakresie transportu.

Pomysł czytelnika na dołożenie dwóch torów tramwajowych kosztem dwóch pasów jezdni Podwala Grodzkiego.
Pomysł czytelnika na dołożenie dwóch torów tramwajowych kosztem dwóch pasów jezdni Podwala Grodzkiego.
To, co tak naprawdę należałoby zrobić w tym wypadku i co wierzę, że i tak nieuchronnie nas czeka, to podjąć wreszcie odważną decyzję, która radykalnie poprawiłaby całą organizację ruchu w centrum. Tym rozwiązaniem jest, wzorem wielu zachodnioeuropejskich miast, schowanie ruchu samochodowego pod ziemię. Na powierzchni pozostałoby wtedy miejsce głównie dla pieszych, rowerzystów, autobusów oraz tramwajów. To w tej chwili zdecydowana większość podróżnych, która przemieszcza się w tym miejscu, jeśli spojrzeć na ich liczbę.

Kierowcy, którzy w dodatku jadą najczęściej tranzytem, stanowią mniejszość, a mimo to zużywają najwięcej przestrzeni i to do nich skierowane są wszystkie ułatwienia.

Przeniesienie ruchu samochodowego, przynajmniej tego tranzytowego, mimo że kosztowne, radykalnie poprawiłoby komfort wszystkim. Przestrzeń śródmieścia stałaby się spokojna i bardziej europejska, a jednocześnie powróciłaby do swojego przedwojennego charakteru.

Warto tu przypomnieć, że PKP niedawno sama postulowała takie rozwiązanie dla Podwala Grodzkiego przed dworcem. W Europie jest pełno przykładów, gdzie takie strategiczne inwestycje w śródmieściu odmieniły oblicze miasta. Nie ma co ukrywać, w tej chwili ze wszystkimi tunelami dla pieszych i rozepchanym ruchem samochodowym w oczach turystów i gości biznesowych z Europy Zachodniej Gdańsk jawi się jako miasto egzotyczne, któremu bliżej do trzeciego świata, niż tego, co znają na co dzień. Głos czytelnika, który sprowokował tę dyskusję jest wyrazem pragnienia uzdrowienia tej sytuacji, ale w tej przestrzeni miejsca na takie rozwiązania już nie ma, tu potrzeba rewolucji.
Paweł Mrozek, FRAG

Miejsca

  • FRAG Gdańsk, Ogarna 118

Opinie (350) 8 zablokowanych

  • Pod ziemie to w najlepszym wypadku , ruch samochodowy trzeba maksymalnie ograniczyc w centrum miast (1)

    Wyprowadzić na zewnątrz miast.w centrum jest miejsce tylko na komunikacje zbiorową i komunikacje aktywną.
    Miasto trzeba przywrócić ludziom wyciagnac ich z tuneli ,z epoki PRLu.

    • 5 10

    • Również zlikwidować tunele na zaspie. Jak najszybciej. I chłopską i rzeczpospolitą zredukować do jednego pasa.

      • 1 1

  • zbliżają się wybory...

    ...więc Bizancjum kombinuje, jakby tu wszystkim dogodzić... Niestety, nie będzie tunelu, bo na tunel trzeba kasy, a ta idzie na suweniry dla deweloperów (prezent dla pomeranki, 80 baniek za uzbrojenie prywatnego terenu itp. itd.

    • 9 2

  • Bujanie w chmurach

    Ciekawe, jak wyglądałby tunel w ciągu Podwala Grodzkiego, a zwłaszcza jak przechodziłby pod torowiskiem kolejowym w okolicach Błędnika...Jeszcze głębszy tunel? A poza tym może jeszcze "pyknąć" tunel pod Długą i Długim Targiem, albo i wzdłuż Długiego Pobrzeża? (tu ze szklaną ścianą do oglądania resztek życia biologicznego w kanale Motławy)...
    Panowie z FARG - implementowanie na siłę skądinąd zasadnych rozwiązań naraża was na śmieszność!

    • 13 1

  • Tunel moglby sie zaczynać przy placu zebran ludowych i kończyć sie przy zaroslaku z rozjazdami na kartuska,toruńska,i podwale przedmiejskie

    • 3 1

  • W latach powoojennych

    -Japonia proponowała Polsce wybudowanie estakady nad torami kolejowymi z Gdańska do Gdyni

    • 2 2

  • komunikacja w tej części miasta będzie coraz bardziej opierać się na transporcie zbiorowym i aktywnej mobilności.

    błędne założenie

    • 10 0

  • Najlepiej tunelowy ring dookoła starego miasta

    docelowo, ale budowany etapami tunelowy ring dla samochodów śladami ulic: Podwale Grodzkie, Wały Piastowskie,Podwale Przedmiejskie,Siennicka, Popiełuszki.
    Można rozważyć taki tunel z wielopasmową jezdnią tylko w jednym kierunku, tak jak na olbrzymim rondzie, co ułatwiłoby wyjazdy i poprawiłoby bezpieczeństwo ruchu. Przy okazji można by odzyskać tereny wokół Podwala Przedmiejskiego i uzupełnić historyczną zabudowę aż do Toruńskiej.

    • 4 1

  • przydałby mi się jakiś tunel dla mojego bolidu pod skm miedzy od trauguta do marynarki

    bo na prostej już nie wyrabiam i nie mam konkurencji..

    • 2 0

  • Szkodnicy z FRAGu

    Wizje tych domorosłych "urbanistów" sprowadzają się głównie do walki z samochodami i kierowcami. To wg. nich złoty środek, który wszystko ma uzdrowić - jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
    Nie mają pojęcia, jak funkcjonuje duża aglomeracja i jakie są potrzeby _wszystkich_ mieszkańców (nie tylko hipsterów wyznających "miejski styl życia").
    A przede wszystkim nie mają pojęcia o gospodarce i o tym, co jest niezbędne do jej wzrostu.

    • 13 5

  • pod ziemię to należy wyprowadzić ten cały FRAG

    jeszcze jedni którzy chcą znaleźć miejsce przy korycie.

    • 17 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane