- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (248 opinii)
- 2 Od soboty spore utrudnienia na A1 (39 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (254 opinie)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (162 opinie)
- 5 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (3 opinie)
- 6 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (44 opinie)
Gdański bar mleczny doceniony w Anglii
Czytelnicy brytyjskiego Guardiana uznali, że najciekawszym miejscem na kulinarnej mapie Trójmiasta i jednym z najciekawszych w Polsce jest Bar Turystyczny przy ul. Szerokiej w Gdańsku. W zestawieniu pojawia się on obok słynnych krakowskich i wrocławskich restauracji.
To zestawienie - choć na różne sposoby można negować jego wiarygodność, zarzucając mu uznaniowość, przypadkowość, niekompletność - potwierdza, że turyści wciąż szukają miejsc oryginalnych, jakich nie znajdą nigdzie indziej. To może być podpowiedzią dla działających w branży turystycznej, że lokalnej oferty nie trzeba na siłę upodabniać do zachodnioeuropejskiej.
Co serwuje bar przy ul. Szerokiej? Kotlety schabowe i mielone, pierogi, naleśniki, surówki i buraczki. Zdaniem pracowników baru, na wyróżnienie zasłużyli jednak najbardziej... zupami.
- Z początku, jak w każdym barze mlecznym, podawaliśmy tylko dania jarskie, teraz oferta się poszerzyła, ale zupy nadal są dla obcokrajowców największym przysmakiem - mówi Polsce Dziennikowi Bałtyckiemu Wiesława Zwierzycka, kierowniczka baru, która pracuje w nim od 30 lat. - W sezonie przychodzi do nas bardzo dużo obcokrajowców, ale nawet przez chwilę nie przyszło mi do głowy, że znajdziemy się w takim rankingu.
Miejscy urzędnicy z dystansem podchodzą do zestawienia na stronie "Guardiana". - Bardzo nam miło, że właśnie bar w Gdańsku został uznany za najbardziej reprezentacyjny bar mleczny w Polsce. Nie mamy nic przeciwko takim rankingom, ale trzeba pamiętać, że bywają one nieobiektywne. Ten konkretny powstał na podstawie rekomendacji użytkowników "Be there", w dodatku rekomendacji pochodzących nawet z 2006 roku, a więc już mało aktualnych. Z założenia jest też rankingiem dotyczącym Krakowa i Warszawy, zaś Gdańsk znalazł się w nim "na doczepkę", bo w bazie "Be there" próżno szukać innych obiektów z naszego miasta. Nie jest to na szczęście jedyna baza, z której mogą korzystać internauci-podróżnicy i nie jedyny internetowy ranking - komentuje Michał Piotrowski z biura prasowego magistratu.
Do jego zastrzeżeń warto dorzucić, że zestawienie pochodzi z kwietnia ubiegłego roku.
Cytowany przez Polskę Dziennik Bałtycki prezes Stowarzyszenia Kucharzy Polskich Krzysztof Szulborski także jest zaskoczony obecnością baru mlecznego w takim zestawieniu.
- Patrząc na inne restauracje w rankingu jest to pewien paradoks. Możliwe, że wyróżnienie Baru Turystycznego było spowodowane względami smakowymi, bo jeśli chodzi o sposób podania potraw, stylizację wnętrz, jak i animację w lokalu, nie mamy się czym pochwalić. A może po prostu to sygnał, że nie liczą się już na świecie piękne wnętrza, miła atmosfera, akompaniament pianisty bądź skrzypka, pięknie wystylizowany talerz z wyszukanymi ingrediencjami tylko tanie jedzenie dla szybkiego zapełnienia żołądka - zastanawia się.
Dodaje, że choć jako reprezentanta środowiska kulinarnego taka reklama Gdańska raczej go nie cieszy, to "lepsze zwycięstwo mleczaka, niż oklepanej włoskiej knajpy".
Miejsca
Opinie (330) 7 zablokowanych
-
2012-01-10 11:39
Panie Szulborski po Panu to widać, że lubisz Pan żołądek zapełniać często i gęsto!
Turystyczny podaje smaczne, domowe jedzenie bez "kołderek" czy "pierzynek", nie dziwi więc wyróżnienie! Gratulacje!
- 14 0
-
2012-01-10 11:42
co?!
TYLKO "SYRENA" !! - the best of the best
- 4 2
-
2012-01-10 11:44
ktoś się przypadkiem dokopał
do starego rankingu, bo Guardian spamuje na facebooku:) ostatnio okazuje się, że pełno moich znajomych go czytuje. Ciekawe. A co do umieszczenia baru w rankingu, to dla mnie bomba:) Jedzenie w tych miejscach jest dobre. Swoje w restauracjach wypracowałem i wiem, że na 90% nie oferują lepszych produktów.
- 10 0
-
2012-01-10 11:46
Piotrowski jak zwykle-ranking nieobiektywny, mimo rekomendacji "be there"?
Pewnie miało być lirycznie, ale to wykluczające się stwierdzenia są one :)
- 11 1
-
2012-01-10 11:46
wspomnienia praktykantki
Jako 15 -nastolatka byłam praktykantką w tym właśnie barze był to rok 1961 mile wspominam tą praktykę .Bar istnieje od chwili wybudowania tego budynku zawsze można w nim smacznie zjeść często go dwiedzam
- 18 1
-
2012-01-10 11:51
Pan Piotrowski ma zastrzeżenia... (5)
...że ranking powstał na podstawie rekomendacji użytkowników - może lepsza byłaby ocena biura prasowego? Proszę podać lepszy sposób oceny jak nie przez użytkowników.
- 26 1
-
2012-01-10 12:00
(4)
Najbardziej miarodajna jest opinia urzędnika. Jest na to twierdzenie jakiś okólnik.
- 12 0
-
2012-01-10 12:11
(3)
Widziałem ten okólnik.
Pkt1. Urzędnik ma zawsze rację.
Pkt2. Jeśli urzędnik nie ma racji patrz punkt 1.- 9 0
-
2012-01-10 15:16
(1)
stary dowcip
- 2 0
-
2012-01-10 19:37
stary ale jary
- 1 0
-
2012-01-10 21:36
Który człowiek na urzędzie
niczym kogut na grzędzie
nie nastroszy się i powie:
Moja racja jest i będzie.- 0 0
-
2012-01-10 11:55
haha super gratulacje!
Panie Krzysztofie, ktory prawisz: "- Patrząc na inne restauracje w rankingu jest to pewien paradoks. Możliwe, że wyróżnienie Baru Turystycznego było spowodowane względami smakowymi, bo jeśli chodzi o sposób podania potraw, stylizację wnętrz, jak i animację w lokalu, nie mamy się czym pochwalić. "
Co mi po tym skrzypku czy wnetrzu, jak cena za posilek z sufitu, a jedzenie do d..py! Wole skromne wnetrze a jak jedzenie dobre i klienci zadowoleni to i atmosfera mila.- 23 1
-
2012-01-10 12:00
I o to chodzi (1)
Gdzie nie jade szukam takich miejsc. Fajna atmosfera, smaczne jedzenie zrobione ze swiezych produktow, przystepna cena i mila obsluga.
OK, mozna pojsc do jakiejs wykwintnej restauracji, zabulic 500 zl za obiad, ale i tak to nie daje gwarancji, ze bedzie mi smakowac (mialem okazje sie przekonac kilka razy, ze nie bedzie, mimo wysokiej ceny).- 16 0
-
2012-01-10 19:15
babcia
Jestem tego samego zdania co Tomek.Jadałam już w różnych restauracjach ale nigdy nie wiadomo co się zje za duże pieniądze.W barze takim jak Turystyczny czy Syrena można zjeść świeżo,tanio i domowo.Jak wybieram się gdzieś z wnukami to albo wracam do domu na obiad domowy albo idę do baru?wyłączmStudencki i bar Neptun/Turystyczny jest typowym polskim barem tzw.mlecznym.jedzonko dobre,tylko miejsca mało no i klienci też różni,ale jest to bar gdzie stołuje się cały przekrój społeczeństwa, -byle nie zlikwidowano.babcia
- 1 0
-
2012-01-10 12:02
krytykantom i urzednikom miejskim najlepiej zapełnia żoładek wyszukana stylizacja wnętrz:P
w końcu bary mleczne muszą zniknąć z "prestiżowej" strefy, bo robią konkurencję pustym, ale wystylizowanym wnętrzom.
- 19 1
-
2012-01-10 12:03
super
może i nie wygląda najlepiej ale jedzenie smaczne i tanie, szkoda że nie ma już innych barów mlecznych w Trójmieście. przecież McDonalds i KFC są wszędzie a wypasione restauracje w okolicy Długiej są dla bogaczy a nie przeciętnych turystów czy Gdańszczan.
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.