- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (53 opinie)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (774 opinie)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (311 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (437 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (25 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
Gdański dworzec PKS - zawstydzająca wizytówka miasta
Betonowy, szary budynek, pamiętający złote czasy Gierka, nieestetyczne kioski, koczujący bezdomni, a po kątach śmieci - taki widok od wielu lat mają podróżni, którzy trafiają na dworzec PKS w Gdańsku.
29 grudnia minęło 20 lat, kiedy pożegnaliśmy Polskę Ludową, w sejmie przegłosowano wtedy powrót do nazwy Rzeczpospolita Polska, a orzeł odzyskał swoją koronę. Jednak mimo zmiany ustroju, prawie nic się nie zmieniło na otwartym w 1973 r. gdańskim dworcu PKS, przy ul. 3 maja ).
- Często przychodzą tu turyści i robią zdjęcia. Nic dziwnego, tu czas się zatrzymał - opowiada pani, prowadząca dworcowy bar Ikarus, który od ponad 30 lat działa na dworcu PKS w Gdańsku. - Kiedyś byliśmy jednym z lepszych barów w Gdańsku, mieliśmy bardzo dużo klientów, bo dużo stoczniowców dojeżdżało do pracy w Gdańsku. Teraz ciągle w okolicy przesiadują menele czy bezdomni. Sanepid kiedyś kazał mi wymienić okna - ale to jest niemożliwe, to cała ściana z okien, nie stać nas na to - narzeka.
W głównym holu dworca PKS jedynie kasy i toalety wyglądają jako tako. Ale dominują tam mało estetyczne, obłożone boazerią kioski spożywcze. W zakamarkach i na schodach prowadzących na piętro do baru i sklepu koczują - szczególnie zimą - bezdomni.
- PKS nie ma pewnie pieniędzy na remont tego obiektu, który architektonicznie jest straszny. Na dworcu często widzę butelki po winie, strzykawki po narkotykach, puszki oraz bardzo często bezdomnych i narkomanów, którzy robią, co im się żywnie podoba. Wieczorem często słychać tam kłótnie i wyzwiska. Mimo że jest tam ochrona, to nie reaguje - relacjonuje pan Arek, nasz czytelnik.
Na drzwiach dworca widnieje informacja, że jest on otwarty od godz. 5 do 22. Jednak nasz czytelnik twierdzi, że często nikt go nie zamyka. Korzystają z tego chuligani.
- Ludzie latami patrzą na ten bajzel, a turyści zagraniczni chyba nie wiedzą, gdzie są. Wyobraźmy sobie, że sytuacja nie ulegnie zmianie do EURO 2012, będziemy na pewno mieli czego się wstydzić - komentuje pan Arek.
Prezes zarządu spółki PKS Gdańsk, Piotr Topolewicz, był we wtorek niedostępny. Dlatego nie udało nam się dowiedzieć, czy w najbliższym czasie spółka, która jest właścicielem obiektu, planuje jakikolwiek remont.
Miejsca
Opinie (233) 3 zablokowane
-
2009-12-30 08:34
Zbudować nowy - najlepiej w stylu kamieniczek! (1)
- 2 2
-
2009-12-30 09:21
:D
tak! wszędzie kamieniczki, zeby na stare wyglądało! i wstęp tylko w stroju z epoki i w dorożce!
echh- 2 0
-
2009-12-30 08:34
Gdynia
Dworzec w Gdańsku może pomarzyć, aby wyglądać choć tak jak dworzec PKS w Gdyni. Nowoczesny, funkcjonalny, zadabany... Gdynia to miasto XXI wieku!!!
- 0 2
-
2009-12-30 08:38
coś tu brzydko pachnie;)
czyzby ktos ostrzył sobie zemby na teren połozony tak blisko centrum?
- 2 1
-
2009-12-30 08:46
estetyka to jedno
a kultura kierowców gdańskiego pks-u to drugie. Na gdańskim dworcu pks wciąż panuje popzredni ustrój.
- 2 0
-
2009-12-30 08:51
nie wiem czy wiecie ale geniusz styropianowych kamieniczek niejaki S.Michel
proponował wyburzenie dworca PKP w Gdańsku i postawienie na jego miejscu odpowiednika dworca centralnego bądź tego katowickiego:] Jakie szczęście, że jego wizja się nie spełniła. Za to teraz przegina w drugą stronę .........
- 1 0
-
2009-12-30 08:56
Spokojnie, Konserwator Zabytkow polozy na tym lape i bedziemy mieli ten syf po wsze czasy. Patrz Dworzec w Gdyni i Palac (2)
Kultury.
- 1 4
-
2009-12-30 09:06
piłsudski ma krew na rekach (1)
- 0 0
-
2009-12-30 09:22
i na kurtce
- 0 0
-
2009-12-30 09:01
90% przestrzeni tego miasta jest zawstydzającą wizytówką
Tymon Tymański o Gdańsku:
"Wraz z innymi artystami zostałem zaproszony przez prezydenta Gdańska Piotra Adamowicza na debatę miejską. Ale kiedy zaczęliśmy mówić, co się nam nie podoba, a co wręcz przeraża, prezydent złapał się za głowę i powiedział, że już nie ma czasu i musi iść do dentysty. Wszyscy politycy żyją PR-em, autopromocją. To, co do niej nie pasuje jest pomijane, bo może zaszkodzić dobrym notowaniom. A w moim mieście przez lata nic się nie działo. Marzenia o rozwoju Gdańska się nie zrealizowały. Gdańsk, miasto o potencjale niemieckiego Hamburga, stał się poligonem straconych szans. Trójmiasto to morze, plaża, hektary lasu i miliony kilodżuli potencjału ludzkiego. Wszystko tylko w połowie wykorzystane. Dopiero ostatnio Trójmiasto dostało 4 mld zł na budowę drugiej obwodnicy i industrialne renowacje związane z Euro 2012. Wreszcie coś drgnęło."
źródło: Rzepa- 11 0
-
2009-12-30 09:02
narciarz na jednym ze zdjęć.
- 0 0
-
2009-12-30 09:18
ZDJĘCIA I CAŁY ARTYKUŁ SĄ TENRENCYJNE! NASZ DWORZEC ŚWIECI PRZYKŁADEM I CZYSTOŚCIĄ
NIKT NIE MA CO DO TEGO WĄTPLIWOŚCI!
- 0 2
-
2009-12-30 09:19
wybory...
A i tak głupie ludzie znów zagłosują na Adamowicza i będzie kolejne 5 lat syfu w Gdańsku i kolejne 5 lat rządów nieudaczników z PO.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.